Dorota Kowalska

Dorota Kowalska akwizytor, Moni2

Temat: Oto moje artykuły:... Nawiążę współpracę z serwisem...

Chciałabym nawiązać współpracę z serwisem internetowym. Pisałam artykuły z myślą o stworzeniu serwisu dla kobiet, ale niestety nie mam pieniędzy. Miał to być serwis o rozwoju osobistym, marzeniach... Mogłabym tworzyć taki dział (np. Nowa Ty) w jakimś portalu. Oto moje artykuły:

Zrób to na niby (Artykuł nr 1)
Eh... co to by było za życie, gdybyś umiała sprawnie, jedno po drugim, spełniać wszystkie swoje marzenia. Tymczasem na twojej drodze do szczęścia wciąż zapala się czerwone światełko. Przed zagadaniem do przystojniaka z działu personalnego hamuje cię brak pewności siebie. Chciałabyś założyć firmę projektującą torebki, ale...już na samym początku wychodzi z ciebie panikara. No cóż, my też znamy to uczucie. Ale... ,właśnie - od czego masz nas? Pobuszowałyśmy trochę w księgarniach, popytałyśmy specjalistów od szczęścia i wyszło na to, że najlepszym sposobem na sukces jest... udawanie. Od dziś zacznij po prostu udawać osobę, którą chcesz się stać. Uwierz, po pewnym czasie tak mocno wczujesz się w swoje nowe wcielenie, że staniesz się właśnie tą osobą!

To nie ja. To tylko moja rola.
„Osoby nieśmiałe często przesadnie martwią się, czy ich zachowanie odzwierciedla ich prawdziwe ego”- twierdzi Philip Zimbardo, autor bestseleru „Nieśmiałość”. Dlatego musisz, tak jak aktor nauczyć się zacierać granicę między swoim prawdziwym ja, a rolą, którą odgrywasz. Krótko mówiąc, jeśli sama czegoś byś za nic na świecie nie spróbowała, zrób to na niby. Na przykład odegraj rolę pewnej siebie dziewczyny, która prosi swojego szefa o awans. Oczywiście, jak na aktorkę przystało, przećwicz swoją rolę przed lustrem. A potem perfekcyjnie odegraj swój scenariusz. I pamiętaj- to tylko twoja rola. To ona ma być wystawiona na ciosy. Niech twoje ego pozostanie na całkowitym luzie- radzi Zimbardo.

Bądź tym, kim chcesz... od zaraz.
Nasza koleżanka Ewa trochę się nudziła siedząc w domu ze swoim dzidziusiem. Postanowiła udawać, że jest szefową popularnego serwisu dla kobiet. Zaczęła pisać bardzo interesujące, jak na kobietę sukcesu przystało, artykuły i rozwijać swoją stronkę. Wciągnęło ją to i zajęła się promocją swojego dzieła. Wkrótce jej serwis naprawdę osiągnął sukces. Ty też możesz być tym, kim tylko zapragniesz. Przypuśćmy, że zapragnęłaś pracować w Superpięknej (uwielbiasz kremy, które produkują). Co masz zrobić w sytuacji, gdy na rozmowie kwalifikacyjnej nie poznano się na twoich możliwościach? Zachowuj się tak, jakbyś była już częścią twojego wymarzonego zespołu. Poznaj się z ludźmi, biegaj na posyłki... - radzi Paul Arden, autor bestseleru „Cokolwiek myślisz, pomyśl odwrotnie.” W końcu cię przyjmą, ponieważ staniesz się częścią ich społeczności.

Ach.. bogatą być!
A czemu nie? Zacznij już od dziś otaczać się przedmiotami, które są dla ciebie symbolem bogactwa. Zdaniem specjalistów od feng shui takie zachowanie przyciąga sukces finansowy. I jeszcze jedna rewelacja. Jeśli bardzo mocno wczujesz się w rolę w posiadaczki kilku zer na koncie, twoje szanse na urzeczywistnienie marzeń wzrosną o 70%! Stajesz się tym, o czym myślisz- tak działa prawo przyciągania. Jeśli myślisz o posiadaniu czegoś, to myśli wysyłają ten magnetyczny sygnał, który przyciąga podobieństwa z powrotem do ciebie. A więc uważaj- marzenia się spełniają!

Naśladuj dzieci. (Artykuł nr 2)
Pamiętasz jak dawno temu zapragnęłaś mieć konika na biegunach? Od tego momentu mama nie miała z tobą lekko. Tak długo wierciłaś jej dziurę w brzuchu, aż wreszcie dla świętego spokoju kupiła ci wymarzoną zabawkę. Inaczej zapłakałabyś się na śmierć. Cóż za fantastyczna wola walki o swoje pragnienia! Nie przypominasz dziś już tej małej bojowniczki? Mówisz, że zmądrzałaś? Może po prostu, słysząc w kółko „siedź cicho, tak nie wolno”, doszłaś do wniosku, że nie warto walczyć o własny cel. Podobnie jak bujanie w obłokach uznałaś za stratę czasu. Nie jesteś przecież dzieckiem. Ale to właśnie ta kilkuletnia dziewczynka nauczyła cię marzyć, śmiać się i spełniać własne marzenia. Pora abyś nauczyła się ją naśladować.

Rozkoszuj się zwykłą chwilą
Dzieci są w tym prawdziwymi mistrzami. Potrafią przez godzinę grzebać patykiem w kałuży i zapomnieć wtedy o całym świecie. Ty też kiedyś tak umiałaś. -Tę naturalną zdolność bycia zaabsorbowanym chwilą bieżącą tracimy, gdy przestajemy być dziećmi- wyjaśnia dr Sobol Kwapińska, psycholog, autorka książki „Postawy wobec czasu a poczucie szczęścia”. Przyjrzyj się, ile radości sprawia maluchom zmywanie naczyń- jakie są skupione, jak chętnie moczą ręce w ciepłej wodzie, jak cieszą się bańkami, które wydostają się z detergentu. Albo przynajmniej to sobie wyobraź, a potem też spróbuj tak zmywać. -Warto starać się odbierać świat wszystkimi zmysłami- radzi Małgorzata Sobol Kwapińska. Poczuj jak pachnie poranna kawa, jak wiosenny wiatr smaga twoją twarz...
Kiedy ostatni raz marzyłaś?
Codziennie wykradnij pół godziny tylko dla siebie i... daj nura w świat swoich marzeń. Zamknij oczy i pozwól myślom swobodnie płynąć. O czym zawsze marzyłaś? Kim chciałaś być, jak dorośniesz? Kto wie, może jakiś niezwykły pomysł zaświta ci w głowie. Brian Clegg, współautor bestseleru „Przyspieszony kurs kreatywności” radzi, aby fantazjowanie wykorzystać także przy... rozwiązywaniu problemów. Przypuśćmy, że pracujesz w urzędzie w swojej miejscowości. Problem w tym, że jesteś ambitną dziewczyną i chodzi ci po głowie stanowisko szefowej działu promocji. Usiądź więc wygodnie w fotelu i zastanów się: „Czy nie byłoby pięknie, gdyby ten fotel był fotelem kierowniczym?” Wyłącz na chwilę logiczne myślenie i wyobraź sobie, że nie ma żadnych przeszkód ani ograniczeń dla twoich możliwości. Co robisz? Rozsiadasz się jeszcze wygodniej, tak... to od ciebie zależy wizerunek całego miasta, hmm... czemu nie zrobić stronki internetowej o swoim mieście... Brawo! Właśnie wpadłaś na fajny pomysł, jak zabłysnąć przed swoim szefem ! No to teraz bierz się do roboty i czekaj na awans!
Ucz się ciągle czegoś nowego
Zobacz świat jako wielkie laboratorium, w którym jest masa rzeczy do odkrycia. Pytaj, szukaj, doświadczaj... Dzieci rzadko wierzą nam na słowo, wszystko muszą same sprawdzić. A kiedy coś im nie wychodzi, szukają innych rozwiązań. Ty też szukaj ciągle nowych dróg. Nieraz zastanawiałaś się jak powstają piękne gliniane naczynia? Zapisz się na kurs lepienia z gliny. A może zajęcia ze sztucznego malowania na szkle albo kurs śpiewania?
Działaj spontanicznie.
Dzieci bardzo dobrze wiedzą, że najważniejsze i najpiękniejsze dzieje się właśnie wtedy, gdy się tego najmniej spodziewają. Jeśli wszystko planujesz i zmierzając do wyznaczonego celu, masz klapki na oczach, nie zauważysz tych wszystkich szans, które pojawiają się na twojej drodze. - Działając spontanicznie zaczniesz dostrzegać rzeczy, których nigdy wcześniej nie widziałaś – tłumaczy Judith Orloff, autorka książki „Pozytywna energia”. Na służbowym spotkaniu przestań za wszelką cenę się promować i po prostu dobrze się baw. Wyluzowana nawiążesz kontakty, których się nawet nie spodziewałaś. Albo wsiądź w pociąg i spędź weekend nad morzem. Może spotkasz na plaży Jego? A jeśli spadnie deszcz - nie martw się. Przecież zawsze chciałaś potańczyć w deszczu, pamiętasz?
Uśmiechaj się.
Śmiech pobudza wydzielanie endorfin i zmniejsza poziom stresu. Poza tym badania pokazują, że twój uśmiech aktywizuje u innych ludzi tzw. neurony lustrzane, sprawiając, ze szybciej nawiązujesz z nimi bliski i ciepły kontakt. Dostrzegaj w błahych, sprawach życia codziennego okazję do śmiechu. Razem z przyjaciółmi organizuj wieczory komedii. Sama, kiedy możesz oglądaj np. „Przyjaciół”. Pośmiej się z głupawych filmików na You Tube.

Spraw, by inni robili to, co chcesz (Artykuł nr 3)
Chciałabyś mieć magiczną różdżkę, dzięki której wszyscy spełnialiby twoje prośby? Ach, co to by było za życie! Okazuje się, że taka czarodziejska moc naprawdę istnieje. Mają ją handlowcy, politycy... Czarodzieje? Nie, po prostu poznali tajemnicze sposoby wpływania na ludzi. Nauczymy cię kilku takich sztuczek.
Sztuczka nr 1 Gra na kontrastach
Na czym ona polega? - Wszystko można znieść, jeżeli przyrówna się to do czegoś gorszego. To zasada kontrastu.
Kiedy może ci się przydać? - Gdy podczas robienia zakupów (z kartą twojego faceta) trochę się zagalopowałaś i kupiłaś też... supermodne oficerki (za 200 zł) , którym nie mogłaś się oprzeć. Bądź sprytna i powiedź mu najpierw, że miałaś ochotę na fantastyczne buty za bajońską sumę. Potem. uspokój go mówiąc, że nie zdecydowałaś się aż na taką rozrzutność. No ale w ramach rekompensaty kupiłaś sobie buty o wiele, wiele tańsze i zrobiłaś „jedynie” 200 zł debetu. Zdziwisz się jak łatwo on to przyjmie!

Sztuczka nr 2 Metoda dwóch próśb
Na czym ona polega? - Jeżeli ktoś odmówi spełnienia twojej pierwszej prośby, to chcąc wynagrodzić ci twoje rozczarowanie, spełni drugą prośbę, znacznie mniejszą od pierwszej. Robert Cialdini tę technikę nazywa „odmowa- wycofanie”
Kiedy może ci się przydać? - Chcesz poprosić szefa o podwyżkę. Cialdini radzi, aby najpierw zaproponować powiększenie pensji o 30% . Jeśli twój pracodawca odmówi, poproś o podwyżkę 15- procentową. Twój szef będzie chciał ukoić wyrzuty sumienia i... spełni twoją prośbę.
Sztuczka nr 3 Metoda małych kroczków
Na czym ona polega? Dzięki małym, wydawałoby się nic nieznaczącym kroczkom można diametralnie zmienić czyjeś poglądy w jakiejś sprawie. Naukowcy nazywają tę sztuczkę techniką stopy w drzwiach.
Kiedy może ci się przydać? Kiedy chcesz, aby twój ukochany zmienił się w grzecznego chłopca i pomagał ci w pracach domowych. Najpierw poproś go o wynoszenie jedynie śmieci. Potem dorzuć do tego robienie prania, codzienne zakupy... „Zmiękczaj” swojego leniuszka, dopóki nie doprowadzisz do sprawiedliwego podziału obowiązków w waszym domu.
Sztuczka nr 4 Grunt to dobre wrażenie
Na czym ona polega? Im więcej ktoś włoży wysiłku w zdobycie czegoś, tym bardziej będzie cenił efekt swoich poczynań
Kiedy może ci się przydać? Twoim zadaniem jest znalezienie pracownika na wyjątkowo nudne i niskopłatne stanowisko. Niemożliwe? Hmm..., wystarczy tak zorganizować rozmowę kwalifikacyjną, aby kandydat miał wrażenie, że złapał Pana Boga za nogi. Im bardziej będzie musiał się postarać, tym bardziej będzie cenił swoją pracę

Sztuczka nr 5 Skłoń wroga do uprzejmości
Na czym ona polega? Skłaniając kogoś do zrobienia przysługi, wtłaczamy go w ramy dobrze znanego postępowania: lubię – spełniam prośby. Po krótkim czasie przeciwnik stwierdzi, że naprawdę nas lubi. No bo niby dlaczego byłby dla nas tak miły..
Kiedy może ci się przydać? Zamiast podlizywać się koleżance, która cię nie lubi, poproś ją o pomoc w rozwiązaniu tego strasznie skomplikowanego problemu. Być może po kilku takich przysługach koleżanka zamieni się w twoją przyjaciółkę?

Sztuczka nr 6 Zasada wzajemności
Na czym ona polega? Inni będą lepiej reagowali na nasze prośby, jeśli najpierw coś dla nich zrobimy. Po prostu będą chcieli się nam odwdzięczyć
Kiedy może ci się przydać? Chcesz zwrócić sukienkę w sklepie... np. dzień po imprezie (hmm... żartowałyśmy?) Zanim wystąpisz ze swoją prośbą,, powiedz ekspedientce, że jesteś tak zadowolona z obsługi, że masz zamiar wysłać e- mail do jej przełożonego z opisem sytuacji i pochwałą. Następnie przedstaw swoją bardziej skomplikowaną sprawę...

Sztuczka nr 7 Jak wszyscy to wszyscy
Na czym ona polega? Najchętniej naśladujemy zachowania osób podobnych do nas. Aleksander Binsztok, autor książki „Kiedy kropla drąży skałę” pisze, że tylko 5 % ludzi to inicjatorzy, a cała reszta to naśladowcy”!
Kiedy może ci się przydać? Kiedy starasz się o pracę i zastanawiasz się, jakie referencje przedstawić swojemu przyszłemu szefowi. Nie zaczynaj od opinii, z której jesteś najbardziej dumna, lecz od tej, którą wyraziła osoba najbardziej podobna do twojego przyszłego pracodawcy.

Sztuczka nr 8 Najpiękniej jest tam, gdzie nas nie ma.
Na czym ona polega? Z badań przeprowadzonych przez naukowców z Uniwersytetu Kalifornii wynika, że potencjalne straty znacznie silniej przemawiają do ludzi, niż potencjalne korzyści.
Kiedy może ci się przydać? Chcesz namówić swojego chłopaka na wycieczkę do Paryża. Uświadom mu po prostu ile atrakcji go ominie, gdy nie zdecyduje się na ten wyjazd.

Sztuczka nr 9 ...bo bardzo się spieszę
Na czym ona polega? Wyniki badań psycholog Ellen Langer wskazują na wyjątkową siłę przekonywania słowa... bo. Bierze się ona z skojarzenia tego słowa z następującymi po nim zazwyczaj dobrymi uzasadnieniami (np. bo dzięki temu dostanę awans) Wyniki badań mówią też, że zawsze należy wzmocnić swoją prośbę porządnym uzasadnieniem, nawet wtedy, gdy wydaje się ono oczywiste.
Kiedy może ci się przydać? Np. gdy stoisz jeszcze w kolejce do kasy, a tak naprawdę powinnaś być już ważnym spotkaniu. Zapytaj po prostu ludzi stojących przed tobą, czy możesz wejść bez kolejki uzasadniając „bo bardzo się spieszę”.

Sztuczka nr 10 Dobranoc, pchły na noc,
Na czym ona polega? Rymowane zdania ludzie uznają za bardziej zgodne z rzeczywistością. Do tak zaskakujących wniosków doszli socjolodzy Matthew McGlone i Jessica Tofighbakhsh. Badacze stwierdzili, że rymowane zdania są łatwiej przetwarzane w umysłach odbiorców, niż zdania nierymowane
Kiedy może ci się przydać? Być może uda ci się skłonić twojego synka do przyłożenia głowy do poduszki krótką rymowanką „Dobranoc, pchły na noc”.

Sztuczka nr 11 Im bliżej celu, tym łatwiej
Na czym ona polega? Eksperyment przeprowadzony przez Josepha Nunesa i Xawiera Drezego pokazał, że im bliżej celu jest człowiek, tym większy wysiłek jest gotów podjąć, by cel ten osiągnąć. A więc ludzie chętniej wezmą udział w przedsięwzięciu, jeśli przekona się ich, że kawał roboty już za nimi.
Kiedy może ci się przydać? Np. gdy twoje dziecko nie lubi sprzątać swojego pokoju. Opracuj więc system motywacyjny, który zwalnia twojego małego leniuszka z obowiązku sprzątania na jeden dzień co dwa tygodnie. Oczywiście na wstępie waszej współpracy zachęć dziecko jednym wolnym dniem gratis

Sztuczka nr 12 Przekształć wadę w zaletę
Na czym ona polega? Słynna kampania reklamowa volkswagena garbusa pokazała, że przyznając się do swoich małych wad ( „Brzydota jest powierzchowna”) zyskujemy większe zaufanie odbiorców.
Kiedy może ci się przydać? Kiedy starasz się o nową pracę. Badania pokazują, że osoby opisujące w życiorysach tylko swoje zalety, są rzadziej zapraszane na rozmowy kwalifikacyjne, niż te, które na wstępie przyznają się do swoich malutkich grzeszków. Chyba wiesz już, co powinnaś zrobić? Aha, jeszcze sprytniej byłoby, gdyby twoja wada była związana z zaletą (Owszem, jestem mamą dwóch szkrabów, ale dzięki temu mam spore doświadczenie w kierowaniu zespołem i łagodzeniu konfliktów.

Sztuczka nr 13 Naśladuj innych
Na czym ona polega? Naukowcy Tanya Chartrand i John Bargh odkryli, że naśladowanie zachowań innych budzi sympatię i zwiększa zaufanie (no i oczywiście ochotę na spełnienie naszej prośby)
Kiedy może ci się przydać? Np. jeśli pracujesz w dziale obsługi klienta możesz uspokoić wzburzoną klientkę, powtarzając jej słowa (Przykro mi, że jest pani wściekła)

Sztuczka nr 14 Lustereczko, powiedź przecie...
Na czym ona polega? Otóż naukowcy doszli do wniosku, że najbardziej przekonującym przedmiotem na świecie jest... lusterko. Okazuje się, że spoglądanie na własne odbicie w lustrze sprawia, że jesteśmy grzeczniejsi. Lustro bowiem odzwierciedla to, jacy chcemy być w środku.
Kiedy może ci się przydać? Np. jako kierowniczka magazynu możesz przeciwdziałać kradzieży, odpowiednio umieszczając lustra. Pomysł ten może okazać się skuteczniejszy niż np. system telewizji przemysłowej, który daje pracownikom do zrozumienia, że kierownictwo im nie ufa. No i dodatkowo zyskujesz punkty za kreatywność.

Sztuczka nr 15 Magia słowa „nie”
Na czym ona polega? Aleksander Binsztok pisze, że nasz mózg nie wie, co to znaczy „nie”. Nie ma żadnego obrazu do tego przypisanego. Jak zatem twój mózg zareaguje na informację „Nie biegnij”?” Otóż mózg ów na pierwszym, nieświadomym poziomie usłyszy „Biegnij” Dopiero potem na poziomie świadomym dorzuci sobie słowo „nie”. Jednak pierwsze wrażenie zostaje. No i teraz już wiadomo, dlaczego dziecko na prośbę mamy „Nie biegnij”, nagle przyspiesza.
Kiedy może ci się przydać? Gdy masz w domu Tadka- Niejadka. Zwróć się do niego przebiegle: „Tylko nie jedź tej zupki, kiedy wyjdę za chwilę z pokoju, bo to nie jest dla ciebie!” Założymy się, że twój Tadzio spałaszuje cały talerz.

Sztuczka nr 16 magiczne słowo „ale”
Na czym ona polega? Aleksander Binsztok pisze, że słowo „ale” jest „słowem kasownikiem” - kasuje wszystko, co się przed nim pojawiło. Natomiast to, co następuje po tym magicznym słowie, utrwala się najbardziej w świadomości odbiorców.
Kiedy może ci się przydać? Przypuśćmy, że jesteś agentką nieruchomości i twój klient skarży się na słabo nasłonecznione mieszkanie. Aleksander Binsztok radzi, aby odpowiedź zbudować z trzech elementów. „Faktycznie, ma pan rację, nie jest ono najlepiej nasłonecznione” (1 element- potwierdz odczucia odbiorcy). „Ale proszę zauważyć, jak praktycznie rozlokowane są wszystkie pomieszczenia. No i chciałabym wskazać, że istotne dla pana było bezpośrednie położenie przy parku” (2 element- rozwiej jego negatywne odczucia). „Czy uświadamia pan sobie, jak piękny rozpościera się z tego mieszkania widok na zielone tereny, kiedy przychodzi wiosna?” (3 element- skieruj jego myśli na inne tory)

Sztuczka nr 17 Lepiej tego nie czytaj!
Na czym ona polega? Krótko mówiąc ludzie uwielbiają sekrety i potknięcia innych.
Kiedy może ci się przydać? Twój ukochany od kilku godzin ogląda mecz a ty masz strasznie ważną sprawę do omówienia. Jak sprowadzić go na ziemię? Zacznij po prostu: „Nie powinnam ci tego mówić, ale...” Albo: „W sumie to wstydliwa rzecz, ale z drugiej strony chciałabym, żebyś wiedział, że...”
Kontakt- doris103@amorki.pl tel. 056 688 57 05Dorota Kowalska edytował(a) ten post dnia 17.11.09 o godzinie 20:26