Wojciech Krzak

Wojciech Krzak Księgowy, Biuro
Rachunkowe Pro-Tax
s.c. A. Owedyk,
J.Owedyk

Temat: Ile za tekst trzeba zapłacić GRUBEJ RYBIE?

Mam następujące zadanie:
- portal internetowy chce uczynić swoją "twarzą" znanego autora;
- portal ma ambicje stać się poradnikiem i czymś w rodzaju "społecznościówki" z forum, blogiem;
- zawartość portalu będzie się składać głównie z tekstów pisanych przez dziennikarzy;

Wiem jak wycenić pracę dziennikarza, natomiast potrzebuję wiedzieć ile może wziąć za artykuł "znany autor". Domyślam się, że to kwestia negocjacji, ale może ktoś z Państwa przeszedł podobne negocjacje i nie zawarł w umowie klauzuli poufności? :)

Jeśli ktoś może - proszę o pomoc.
Maciej B.

Maciej B. PR, media,
telekomunikacja,
kolej. Albo
odwrotnie :-)

Temat: Ile za tekst trzeba zapłacić GRUBEJ RYBIE?

Kilka lat temu prowadziłem tego typu negocjacje. Na przykład znany pisarz (już nieżyjący) życzył sobie za felieton kwotę rzędu 1,5 k zł., podczas gdy standardowa wycena w piśmie nie przekraczała 200.

Natomiast w przypadku, gdy celebryta był z innej branży (tak jak tu - aktor), udawało się go skusić za kwoty bardziej standardowe, a w przypadku, gdy tekst trafiał do popularnych portali internetowych, nawet za darmo.

Dlatego nie sugeruj się niczym, tylko wyślij dobrego negocjatora :-)
Tomasz Muter

Tomasz Muter co-founder | Droids
On Roids Sp. z o.o.

Temat: Ile za tekst trzeba zapłacić GRUBEJ RYBIE?

Teoretycznie im silniejszy serwis tym mniejsza cena. Sama obecność w poczytnym serwisie lub blogu pozycjonuje również samego autora.

Popieram również powyższe zdanie.
Wojciech Krzak

Wojciech Krzak Księgowy, Biuro
Rachunkowe Pro-Tax
s.c. A. Owedyk,
J.Owedyk

Temat: Ile za tekst trzeba zapłacić GRUBEJ RYBIE?

Maciej B.:
Kilka lat temu prowadziłem tego typu negocjacje. Na przykład znany pisarz (już nieżyjący) życzył sobie za felieton kwotę rzędu 1,5 k zł., podczas gdy standardowa wycena w piśmie nie przekraczała 200.

Natomiast w przypadku, gdy celebryta był z innej branży (tak jak tu - aktor), udawało się go skusić za kwoty bardziej standardowe, a w przypadku, gdy tekst trafiał do popularnych portali internetowych, nawet za darmo.

Dlatego nie sugeruj się niczym, tylko wyślij dobrego negocjatora :-)


Dzięki, podejdę do sprawy z większą odwagą :)



Wyślij zaproszenie do