konto usunięte

Temat: Ginące elementy krajobrazu: wiatraki, młyny, spichlerze...

Bolesław Leśmian

Wiatrak


Piętrząc się nad ugorów chętną mu równiną,
Wiatrak, na wszystkie wokół odsłonięty światy,
Poskrzypuje drewnianą w tańcu krynoliną,
A na trawę, jak diabeł, miota się rogaty.

Wędrowcze, w jednym miejscu zatkwiony kosturem,
Co znaczą twoje wstrząsy i nagłe podrygi?
Komu kłaniasz się wokół dębowym kapturem?
Z kim tak trafnie rozmawiasz na migi i śmigi?

W co wierzysz? Kogo widzisz nad sobą w lazurze?
Gdybyś się uczłowieczył – jakie miałbyś lica?
Co za stwór się zataił w tej sękatej skórze?
Czym jesteś, oglądany przez duchy z księżyca?

ze zbioru „Łąka”, 1920


Obrazek
Marek F. edytował(a) ten post dnia 02.12.11 o godzinie 15:45
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Ginące elementy krajobrazu: wiatraki, młyny, spichlerze...

René Char*

* * *


Młyn w Calavon. Ferma koników polnych. Zamek dla skowronków. Cokolwiek byś tu nie powiedział, rozniesione będzie śmiechem słońca i ciosam młodości. Stare schronisko nadwątlone jest już bardzo wśród omszałych kamieni. Wielu tu zmarło z zimna, z samotności, z żaru. Zamiast nich przeczucia jakieś czają się w milczeniu kwiatów. Dom Rogera Bernard znajdował się blisko krainy upiorów.
Nie szukaj niczego w górach. Ale o kilka kilometrów stąd w wołaniu. Opedetty napotkasz burzę o twarzy ucznia. Idź ku niej, o idź ku niej, uśmiechając się, albowiem spragniona jest, spragniona przyjaźni.

tłum. Marian Ośniałowski

*notka o poecie, inne jego wiersze i linki w temacie W języku Baudelaire’a
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 05.05.10 o godzinie 23:03
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Ginące elementy krajobrazu: wiatraki, młyny, spichlerze...

Tomasz Jankowski

Licheński wiatrak


Mruczał, terkotał, klekotał i skrzypiał.
Niebo śmigami orał codziennie.
Pan Zbychu Jagoda ziarno weń sypał.
Czy zimą, czy latem - jednako, niezmiennie...

Kręciły się śmigi, kręciły się koła.
Kamienie młyńskie radośnie furczały.
Płynęła spod żaren melodia wesoła
I mąka bielutka na chleb doskonały...

Mijały lata, czas wgryzał się w drewno
I pora nastała nie taka.
Opadły skrzydła ze skargą rzewną
I pękło serce starego wiatraka...


Obrazek
Wiatrak w LicheniuRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 05.05.10 o godzinie 23:16

konto usunięte

Temat: Ginące elementy krajobrazu: wiatraki, młyny, spichlerze...

Halina Poświatowska

Z Manczy


Wiatr zaplątany w skrzydła wiatraka kpi z patosu mijających niebem chwil.
Don Kichot z podłużnych słonecznych cieni oparł brodę na ręce – patrzy tępo.
Wiatrak. Wiatrak. Rosynant chudą szczęką zgarnia świerszcze i je bowiem mają
barwę i zapach trawy.
I podczas gdy Sancho Pansa gwałci w krzakach dziewczynę która w tłustym ciele
nosi bezradne obojczyki Dulcynei – Don Kichot walczy z olbrzymem. I zwycięża. Wystające żebra Rosynanta dzielona świergotliwa muzyka.

z tomu „Hymn Bałwochwalczy”, 1958


Obrazek
Marta K. edytował(a) ten post dnia 02.12.11 o godzinie 05:45
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Ginące elementy krajobrazu: wiatraki, młyny, spichlerze...

Miron Białoszewski

Fidrygał (życiowy)


wiatrak na chłód na chód ru-
szyć noc na całego śpiu
bo muchy budzą
a drzwi są
ale myszy wlatują budzą
a spać trzeba
przed muchami
z myszami wcale nie trzeba
ale z oddechami
bo lato chłodem rusza nie od razu
a myszom o chłód chodzi
zanim się rozejdzie
potem się rozejdą lato i muchy
a ludzie i myszy w drugą stronę
tamto zdechną to odetchną

z tomiku "Mylne wzruszenia",
PIW, Warszawa 1961

konto usunięte

Temat: Ginące elementy krajobrazu: wiatraki, młyny, spichlerze...

Joseph von Eichendorff

Złamany pierścionek


Jest chłodna hen dolina,
Tam wodny chodzi młyn,
Zniknęła ma dziewczyna,
Co dom swój miała w nim.

Być wierną ślubowała,
Pierścionek od niej mam,
Lecz słowo swe złamała
I pękł pierścionek sam.

Chcę na mej lutni grając
W daleki ruszyć świat
I pieśni me śpiewając
Wędrować pośród chat.

tłumaczenie ks. Jerzy Szymik


Obrazek
Młyn wodny w BrzeźnicyKrystyna Bielarczyk edytował(a) ten post dnia 08.05.10 o godzinie 16:14
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Ginące elementy krajobrazu: wiatraki, młyny, spichlerze...

Tadeusz Różewicz

Wiatraczek


Wiatraczek z światła
i szczebiotu
kręci się cały boży dzień

Ten dzień jest boży
utkany z słońca i miłości
a złotym jabłkiem ziemi
włada czuła dłoń.

Wiatraczek modry
jak kokarda
miele słowa i śmiech
jakby mannę niebieskie kamienie
ucierały dla ojca i matki
na radości niepowszedni chleb.

z tomu „Niepokój”, 1947

konto usunięte

Temat: Ginące elementy krajobrazu: wiatraki, młyny, spichlerze...

Stanisław Grochowiak

Młyn


I nagle młyn. A w młynie
Coś tam się przetacza, coś płynie.
Żywioł chciałby być nawet Carusem,
Bo młynarz ma śluzę.

Niebezpiecznie sobie. Wszechstwórco, poczynasz,
Skoro jest młynarz.

Tobie wolno: ty możesz odmieniać deklinacje nieb,
On zna tylko biernik: niebo wzięte e chleb.
Ani mu na myśli Syna Wniebowzięcie.
Z mąki – Anioł,
Z męki – Diabeł,
Z rąk jest Chlebowzięcie.

Niechaj się zaskroniec dławi żab kwiczeniem,
Pozostanie leniem.
Niechaj czapla łysa po bagnisku brodzi,
Człowiek się nie godzi.

Zawsze cię zaskoczy, na drodze w Emausie,
Przy pierogach leniwych na złoconym maśle.

Odgrażasz się: wróci
Pracowity Syn.
Szczodrze zapraszamy: nosić worki w młyn.

Dedykacja: Katarzynie Latałło

z tomu „Bilard”, 1975

konto usunięte

Temat: Ginące elementy krajobrazu: wiatraki, młyny, spichlerze...

Vladas Šimkus*

Młyn


Straszno tutaj od lilij
I od czarnej głębi.
Księżyc łysiną błyśnie –
Lin – i na dnie tonie.

Straszno od tego huku,
Od grobli i belek,
Że za pazuchę chować
Serce jak skradzione.

Strach, jak się obracają,
Jak daleko niosą
Ogromne,
Ciężkie żarna
W letni dzień upalny.

Tato, nie naglij koni
Lasem. Mnie tak smutno.
Tato, powiedz, czy trzeba
Jechać koło młyna?

Mrówki się nie starzeją,
Mech siwy ni szyszki.
Ten huk jak próg nas wgarnie.
Nie poganiaj koni!

Ogromne, ciężkie żarna
Kręcą się i kręcą.
Kręcą się całe życie.
Słychać całe życie.

z litewskiego przełożyła Anna Kamieńska

wiersz jest też w temacie Lęk

*notka o autorze w temacie Śmiech
Marta K. edytował(a) ten post dnia 13.04.11 o godzinie 04:57

konto usunięte

Temat: Ginące elementy krajobrazu: wiatraki, młyny, spichlerze...

Petre Stoica

Stary młyn


Pies urwał się z księżyca
i czuwa w bezpańskim oknie.
Z kłódki – źrenicy nieboszczyka –
kapią ciurkiem
zardzewiałe łzy.

Nietoperzy
nikt już nie dobudzi.
Pająki poczerniałe od mroku i mgły
z siwych włosów czasu
przędą pajęczyny.

Myszka z kwaśnego drzewa
produkuje otręby.

Na trujące grzyby zabłąkane w progu
i na dwie wątłe pokrzywy
deszcz pada i pada.

A tuż obok rzeka czule głaszcze
kości młynarza.

z rumuńskiego przełożyła Irena Harasimowicz

konto usunięte

Temat: Ginące elementy krajobrazu: wiatraki, młyny, spichlerze...

Janina Brzostowska*

Młyn w Białce


W las się skrył młyn ten stary, sławniejszy niż ponikiewski,
co na Iłowiec odstawiał mąkę dla ukochanej królewskiej.
Kiedyś, za Kazimierza Wielkiego, w dolinie wzniesiony pięknej,
dziś jeszcze ziarno korcami miele dla okolicy dalekiej.

Wieczorem nad strumieniem sina unosi się mgła;
stary młynarz spogląda na młyn w zmierzchu niebieski.
W progu domu siedzi spokojny, lecz do młyna zajrzeć by się bał:
ktoś stąpa tam i płacze, trzeszczą zbutwiałe deski.

Ktoś kiedyś, dawno, utonął
niedaleko wielkiego koła;
nie trzeba mówić w noc głośno,
bo odpowie, zawoła.

Mąki na składzie dużo, lecz nie przyjdzie tu żaden złodziej.
Cicho... Posnęły ryby w głębi pod wodospadem.
Źle tylko, że żona młynarza wieczorami tamtędy chodzi,
bo może w wodę wpaść przez nieuwagę.

z tomu „Najpiękniejsza z przygód”, 1928


Obrazek
Młyn w Białce, fot. seba-17

*notka o autorce i linki do innych jej wierszy
w temacie Kataklizmy i katastrofy
Marta K. edytował(a) ten post dnia 30.09.12 o godzinie 06:24

konto usunięte

Temat: Ginące elementy krajobrazu: wiatraki, młyny, spichlerze...

Urszula Kozioł

Wiatraki


Patrzcie jak Don Kichot półgłówek
Z kijem rusza przeciw wiatrakowi
Nie słuchajcie tego co mówi
Dajcie umyć ręce Piłatowi

Ciało Abla jak ziarno jest złote
Jego włosy pszeniczne takie
Zatrzymajcie Don Kichota idiotę
Bo zepsuje kainowe wiatraki

A nam mąki trzeba więcej i więcej
Kain Abla wiatrakiem zmiele
Piłat właśnie umywa ręce
I te ręce mąką wybieli

Niech furkocze wiatrak Kaina
Zwiążcie-no Don Kichota szaleńca
Mąci spokój prętem wikliny
A tymczasem Piłat chce ręce –

z tomu „Gumowe klocki”, 1957

konto usunięte

Temat: Ginące elementy krajobrazu: wiatraki, młyny, spichlerze...

Władysław Broniewski

Wiatraki


W wiatry wplątane czarne ich ręce
chmury wełniste szarpią i drą.
Kręcą, kołują, skrzypią i kręcą,
głuszą krakania kruków i wron.

Ramię okropne macha i macha,
piersiom drewnianym braknie już tchu,
wierzby kudłate pędzą w przestrachu,
bledną chałupy w czapach ze mchu.

Kręcą, kołują, wiercą, chrobocą,
wre czarnoksięski trzepot ich rąk,
drogę torują wiatrom i nocom,
włóczą za włosy mgły sponad łąk.

Wory obłoków sypią im w żarna
rudych wieczorów siarkę i miedź,
miele się mąka gęsta i czarna,
w niebo gwieździste spada jak w sieć.

Słońce językiem strugę krwi liże,
w pianie zachodu tarza się dzień -
wtedy ich ręce sterczą jak krzyże:
widzę rozpięty na nich mój cień.

Dławią go, szarpią, męczą do rana
czarne ramiona, ostre jak krzyk...

W niebo, krwawiące świtem jak rana,
cień oszalały skoczył i znikł.

z tomu "Wiatraki", 1925

konto usunięte

Temat: Ginące elementy krajobrazu: wiatraki, młyny, spichlerze...

Marek Danielkiewicz

Przy młynie


Wejście do zakładu stolarskiego zarastało dzikie wino
Szyld z nieudolnie namalowaną trumienką odstraszał przechodniów
Chłopcy przyciskali nosy do szyby, by zobaczyć wnętrze
Stolarz lubił powtarzać, że interes się nie kręci, bo ludzie nie chcą umierać

Furmanki zatrzymywały się przy młynie pana Boczkowskiego
Mężczyźni dźwigali worki ze zbożem i mąką
Nad nimi unosił się zapach końskiego potu, moczu i taniego tytoniu
Kobiety handlowały kapustą i kaszą gryczaną
Wódkę można było kupić u starej Jeziorowej – nie dawała na kredyt

Chłopcy wdrapywali się na gruszę przy płocie
Z góry patrzyli na końskie fallusy, długie i grube – celowali do nich z procy
Zadawanie bólu sprawiało im przyjemność

"Akcent" nr 1/2005Krzysztof Adamczyk edytował(a) ten post dnia 29.12.10 o godzinie 19:08

konto usunięte

Temat: Ginące elementy krajobrazu: wiatraki, młyny, spichlerze...

Igor Sikirycki*

Ballada o Pardusowym młynie


Ten dzień jemiołą w pamięć wrósł,
Szarpały salwy mgły nad Tanwią.
W odwrocie zgadliśmy wśród wzgórz
Młyn wbity szumem w lasu kanion.

A szum wciąż rósł i lasem rzedł,
Aż wypadł echem na porębę.
To młyn szumiący do nas szedł
I nagle wzrósł przed nami dębem.

A dołem, tuż u drzewnych baszt,
Zgięty garbami żytnich worów -
Sam młynarz Pardus zmienił twarz
Na krzak dojrzałych pomidorów.

To już nie zwykły lniany chłop
Jastrzębiem głosu załopotał.
To już nie młyn, kryjąc nasz trop,
Na ciszę zaparł szumu wrota.

To Pardusowy pot i trud
Przemiany worków żyta w tarcze
Ramiona nam uporem splótł
I siłą ziemi znów obarczył.

I były znowu świerszcze kul.
Młyn je w ucichłe ściany garnął,
Aż wreszcie powstał i znad pól
Zerwał się w niebo chmurą czarną.

I Pardus odszedł – młyn go skradł,
Unosząc górą jak swój terkot.
A tu pozostał tylko ślad,
Skąd chciwie dłonią piach zaczerpnął.

1943

Młyn nad Grabią

Młyn jest jak stara beczka z winem,
W której pod mchem nie widać drzewa.
Młyn jest jak studnia czarodziejska,
W której rusałka pieśni śpiewa.
Przed młynem rzeka się rozwidla
I na tych widłach kryształowych
Unosi lekko szum i terkot.
Pod młynem z koła piana tryska
Niby z ogromnych wymion mleko.

A dalej znów jest lustrem,
W którym przegląda się codziennie
Jak z baszty śnieżnej wychylony
Młynarz o smutnej twarzy błazna.
A patrzy w wodę tak ciekawie,
Jakby w niej widział młynarzową
Rozkładającą się z parobkiem
Na szeleszczących grochowinach
Albo przynajmniej chciał policzyć
Przepływające nad dnem ryby.

z tomu „Trzy struny”, 1980


Obrazek
Zabytkowy młyn nad Grabią

*notka o autorze i linki do innych jego wierszy w temacie
Gwiazdy, planety, kosmos w poezji...
Marta K. edytował(a) ten post dnia 02.12.11 o godzinie 05:44

konto usunięte

Temat: Ginące elementy krajobrazu: wiatraki, młyny, spichlerze...

Beata Obertyńska*

Młyn w Stryjowie


Za ogrodem, za płotem, w olch smagłych wrosły cień,
dygocze młyn drewniany przez cały boży dzień...

Dach ma szary, spadzisty i okien ślepia dwa,
źrenicą krat zębatych patrzące sobie w świat...

Trzęsą się szare deski, coś się tam dzieje w młynie,
coś dudni, tętni, huczy, a woda płynie... płynie...

W koryto wpływ ciężka zielenią olch i cienia,
na kole się dopiero w puch biały nagle zmienia

i w biały puch rozbita, w kipiel o grzmiącej głębi,
żywą pianą bełkocze, kudli się, wełni, kłębi...

...Za ogrodem, za płotem, w olch smagłych wrosły cień,
dygocze młyn drewniany przez cały boży dzień...

Koło ciężkie, wilgotne, obrzękłe pilśnią mchu
wtacza się wciąż pod siebie, rozważnie, głową w dół,

w młynówce macza pióra, po to, by je obrotem
wydźwignąć z szumem z wody i w wodę wgnieść z powrotem.

...A w młynie głucho, sucho, coś dudni, tętni, żyje,
jakieś kamienne serce w tych szarych deskach bije,

a spod cienistej grzywy olch, co im świat zasłania,
wykroje okien patrzą i patrzą bez mrugania,

i widzą między liśćmi, jak w rozświetlonej dali
zachód się nieruchomy nad łąk gładkością pali,

jak much się w skośnym słońcu słupy złociste roją
i jak się koło toczy, ciągle na miejscu stojąc...

...Za ogrodem, za płotem, w olch smagłych wrosły cień,
dygocze młyn drewniany przez cały boży dzień...

z tomu „Klonowe motyle”, 1932


Obrazek
Stary młyn w Stryjowie

*notka o autorce i linki do innych jej wierszy
w temacie W nigdzie nic..., czyli o pustce w poezji
Marta K. edytował(a) ten post dnia 02.12.11 o godzinie 05:42
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Ginące elementy krajobrazu: wiatraki, młyny, spichlerze...

Lothar Herbst*

Malarze


wiatrak
            w polu
macha rękami
w oddaleniu dziecko się przewróciło
w gazecie piszą o wojnach

wiatrak
            w polu
stracił rękę
w oddaleniu budują młyn
w niebo patrzą teleskopy

wiatrak
            w polu
się rozsypał
w oddaleniu malarz maluje obraz
w natchnieniu
                       w XX wieku
maluje wiatrak

(Arka. Informator Klubu Młodzieży
Artystycznej ZSP, 1964)

z tomu „Wiersze zebrane”, 2008

*notka o autorze, inne jego wiersze
i linki w temacie Być poetą...
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 17.12.11 o godzinie 12:31

konto usunięte

Temat: Ginące elementy krajobrazu: wiatraki, młyny, spichlerze...

Stanisław Jerzy Lec

Młyn nad Seretem


I znów ten mały młyn nad wodą
wśród starych jakże smutnych wierzb.
Ty znasz go może, może wiesz,
że mi ballady mełł za miodu.

Jest taka jedna w pierwszej książce,
gdzie mełłem duchy w młynie tym.
A tutaj tylko wodny rym
obraca ciężki zaduch mączny.

Oto przedwiośnie nad Seretem,
tu chmara chłopców topi psa.
Cóż by znaczyła twoja łza
nad głębią smutku wiejskiej Lety.

Dziewiąty raz już topią psinę,
a tu ruń, błękit, kręty jar.
Młyńskiego kola srebrny żar
zamrozi w sercu tę godzinę.

To ziemią pachnie niebo na wsi,
pierwszy pisk traw i zgniły młyn.
Tylko topiony suki syn
wrzaskiem wiosenny liryzm gasi.

I tylko z pól przybrzeżnych spływa
najmłodsza ruń, zielona mgła.
I tonie w rzece, ale z dna
znów kolo młyńskie ją wyrywa.

Kiedy ten młyn tę rzekę zmiele,
żeby już umarł głuchy szum!
Nocami tutaj rybi tłum
pędzi po wodnej karuzeli.

Tu w młynie kmiece ziarno utrze
na kaszel parobczakom - wir.
Wracani na łęg, wgniatając w żwir
ślimacze opuszczone muszle.

1938 r.

z tomu „Notatnik polowy”, 1946



Obrazek
Młyn w Zińkowcach nad SeretemMarek F. edytował(a) ten post dnia 27.04.12 o godzinie 18:14

konto usunięte

Temat: Ginące elementy krajobrazu: wiatraki, młyny, spichlerze...

Stanisław Grochowiak

* * *


Stary młyn w Łęczycy -
Zostanie wykurzony

Szkoda.
Szkoda, ale on szpecił miasto

Czy taki idiota nie zeszpeci Sejmu?

z tomu „Wiersze nieznane i rozproszone”, 1996


Obrazek
Krzysztof Adamczyk edytował(a) ten post dnia 22.05.12 o godzinie 18:57



Wyślij zaproszenie do