konto usunięte

Temat: Oferta pracy

Ale ja tych ludzi nie znam a oferta jest taka: Jak dacie razem rade to zarobicie. Jak nie to wasz problem. Czyli za błędy pozostałych (których nie znam i nie mam prawa im ufać) odpowiadam ja. I vice versa. Czyli zgrabnie przerzucone na zespół. Ale w ofercie już tego nie ma bo to by źle wyglądało, prawda?
Adam Adamczyk

Adam Adamczyk Prezes Zarządu,
Figaro Software sp.
z o.o., NowyInteres
S...

Temat: Oferta pracy

Aleksander Wons:
Ale ja tych ludzi nie znam a oferta jest taka: Jak dacie razem rade to zarobicie. Jak nie to wasz problem. Czyli za błędy pozostałych (których nie znam i nie mam prawa im ufać) odpowiadam ja. I vice versa. Czyli zgrabnie przerzucone na zespół. Ale w ofercie już tego nie ma bo to by źle wyglądało, prawda?

Krótko. Nieprawda*2
Bartek Naski

Bartek Naski CakePHP developer

Temat: Oferta pracy

kiedyś robiłem w symfony teraz mam cakephp, hehe. co do tej oferty to osobiście dałem się wciągnąć tylko 2 razy w programistyczne konkursy i kilka razy w graficzne, ten model jest dla mnie absurdalny bo nie dość że zaangażowałem masę czasu w "wygraną" to okazało się że nie "wygrałem" a mój dobry kolega który "jednak wygrał" to na końcu "przegrał", bo klient wsiąkł w kluczowym momencie odbioru, pośrednik rozłożył ręce w geście "sorry Gregory"....

Dla mnie koleś który zbierze grupkę frajerów i powie a teraz nawijajcie po kilka tygodni jak się spodoba klientowi to jeden z was dostanie kasę za robotę (zależną od stopnia zadowolenia), reszta sorry i do ścian nażreć się tynku ... JEST TYPOWYM CWANIACZKIEM żerującym na innych.

rozwiązanie typu "zostaniesz wybrany", "klient będzie zadowolony to da więcej" to marnowanie czasu pod "obiecanki cacanki", ilość wariantów przyjęcia, zadowolenia, niezadowolenia daje CWANIACZKOWI spore spektrum do manipulacji, a nawet rzekłbym prowadzi do patologi...

Przeczytałem z ciekawością ofertę, nie interesuje mnie ona, ale piszę o swoich doświadczeniach by inni uczyli się na moich błędach i nie dawali się wciągać w "intratne" zlecenia :)
Adam Adamczyk

Adam Adamczyk Prezes Zarządu,
Figaro Software sp.
z o.o., NowyInteres
S...

Temat: Oferta pracy

Tak, generalizacja jak zawsze prawdziwa.
Skoro jeden okazał się "CWANIACZKIEM" to każdy jest cwaniaczkiem.
Podobne rozumowanie jak skoro każdy człowiek jest ssakiem to każdy ssak jest człowiekiem.

Jakbyś zadał sobie trochę trudu na to żeby spojrzeć kto jest naszym Klientem to byś wiedział, że żartów w tym biznesie nie ma. Są naprawę dobre pieniądze za sukces, za porażkę nie ma żadnych. Podobnie jak nie liczy się udział w olimpiadzie tylko zdobyty medal.

Liczy się jest pełne zaangażowanie zespołu i pełna odpowiedzialność zespołu. Podobnie jakbyś startował w zawodach "czwórki ze sternikiem". Kto nie trzyma tempa wylatuje za burtę. Kto zwycięży jest bohaterem i przypada mu złoto. Dużo złota do podziału.

Po 15 latach w tym biznesie doszedłem do pewnych wniosków które pozwalają nam wprowadzenie pewnych modeli pracy - i to naprawdę działa. Robimy ponad 70 zleceń rocznie.
Sukces ratio mamy 96% (klient dostaje co zamówił w terminie i go odbiera bez problemów) co spoglądając na średnie wyniki sukcesów projektów informatycznych (40%) może co na niektórych robić wrażenie.

Jeżeli oczekujesz że będziesz zarabiał naprawdę dobre pieniądze za programowanie dla siebie a nie dla Klienta to życzę powodzenia.
Bartek Naski

Bartek Naski CakePHP developer

Temat: Oferta pracy

pitolenie o szopenie... nawet zawodnik o którym piszesz idąc po złoty medal jednak coś po drodze je, pije, trenuje...

Będąc teraz w Kenii miałem okazję zobaczyć tego rodzaju model biznesowy, w fabryce suwenirów, gdzie kilkunastu ledwo żywych Kenijczyków wycinało z drzewa rożne zwierzątka, oglądającym ich i ich pracę turystom pokazywali swój znaczek pod kopytkiem wycinanego zwierzątka tłumacząc że jak kupi ich produkt to on będzie mógł zjeść...


Obrazek


... na najedzonego to on mi nie wygląda.

Co do CWANIACZKÓW to po kilku próbach i kilku podejściach nie miałem szczęścia nie trafić, może gdybym pozwolił sobie na utratę jeszcze kilkunastu miesięcy i jeszcze trochę tynku ze ścian pożarłbym to może by się udało trafić jednego, niestety ... albo i stety opamiętałem się i olałem konkursy, teraz freelanseruje i robię takie projekty o których niejeden sobie może pomarzyć, a mój oportunizm wobec takich modeli "byznessowych" nie kieruję do ciebie Adamie tylko do takich jak ja "naiwnych" i jeszcze wierzących w "uczciwych" z ostrzeżeniem by nie powielali moich błędów bo liczenie na szczęście może skończyć się ciężko strawną głodówką. i tyle na temat!Bartek Naski edytował(a) ten post dnia 12.12.12 o godzinie 21:27
Daniel Żelazny

Daniel Żelazny Programista PHP,
Symfony

Temat: Oferta pracy

Adam Adamczyk:
Są naprawę dobre pieniądze za sukces, za porażkę nie ma żadnych. Podobnie jak nie liczy się udział w olimpiadzie tylko zdobyty medal.
Dawno nie widziałem tak słabego użycia porównania...

Nie wiem kto w takim modelu pracy chciałby brać udział, dla mnie to jakaś abstrakcja.. i a jakże CWANIACTWO.
Adam Adamczyk

Adam Adamczyk Prezes Zarządu,
Figaro Software sp.
z o.o., NowyInteres
S...

Temat: Oferta pracy

Nie wiem czy zamierzone czy też bezwiednie z tym zdjęciem biednego człowieka wyszła dość prosta manipulacja zwana "nieuzasadnionym porównaniem". Technika dość prosta ale łatwo rozpoznawalna biznesie.

Niestety w tym przypadku porównanie jest zupełnie nietrafione. Nie wchodząc głęboko w szczegóły problemów Afryki które są na tyle skomplikowane iż na pewno nie rozwiąże ich praca za marne grosze na etat (współczesne niewolnictwo). W tym modelu który z taką pasją bronicie w Afryce nie ma miejsca na współdecydowanie o swoim losie czy pracy. Równie dobrze można tego Pana nazwać lokalnym "freelancerem" - bo pewnie jest wynajęty do wykonania pewnego zadania (struganie).

W naszym modelu celowo wzbraniam się przed użyciem słowa "spółdzielczość" ponieważ w Polsce ma on konotacje pejoratywne. Raczej wolę posłużyć się analogią stada wilków polujących na zwierzynę - w pojedynkę upolowanie zdrowego jelenia wilkowi w realu nie wychodzi a w stadzie całkiem sprawnie i jedzenia jest dla wszystkich.

Odpowiadając na pytanie kto może się skusić na tak pracę jaką proponujemy. Z całą pewnością nie osoby których ściga komornik co miesiąc, czy osoby o nieustabilizowanej finansowej pozycji. Pieniądze są do wzięcia ale za chodzenie do pracy i podpisywanie listy płac jej nie ma albo są to pieniądze oscylujące na poziomie średniej krajowej. Jeżeli po paru latach pracy w IT ciągle musisz mieć na koncie co miesiąc stałą wypłatę to z całą pewnością nie jest to praca dla Ciebie. Tylko tak można ciągnąc w przypadku kiedy ekonomia rośnie a nie się kurczy. Istnieje jeszcze wiele zagrożeń dość dobrze opisanych w klasycznej książce Eda Yourdona Decline and Fall of the American Programmer co serdecznie moim kolegom polecam.
Adam Adamczyk

Adam Adamczyk Prezes Zarządu,
Figaro Software sp.
z o.o., NowyInteres
S...

Temat: Oferta pracy

Daniel Żelazny:
Adam Adamczyk:
Są naprawę dobre pieniądze za sukces, za porażkę nie ma żadnych. Podobnie jak nie liczy się udział w olimpiadzie tylko zdobyty medal.
Dawno nie widziałem tak słabego użycia porównania...

Nie wiem kto w takim modelu pracy chciałby brać udział, dla mnie to jakaś abstrakcja.. i a jakże CWANIACTWO.

Daniel, fyi za złoty medal olimpijczycy dostają konkretne pieniądze. Co prawda polscy olimpijczycy nie dostali tak dużo (120k zł) jak np. Rosjanie (100k eur) czy Włosi (150k) ale znacznie więcej niż Niemcy (15K) - nadrabiają tam za to udziałem w reklamach. Sport też może być towarem (reklamowym) a to powinieneś po towaroznawstwie wiedzieć.

Widziałbyś co to znaczy abstrakcja jakbyś przyswoił takie znaczenia jak nabla, dywergencja, rotacja czy iloczyny tensorowe a tak nie mamy wspólnego poziomu aksjomatów.
Daniel Żelazny

Daniel Żelazny Programista PHP,
Symfony

Temat: Oferta pracy

Dziękuję za słowa pouczenia :) może jeszcze jakieś klapsy ? :) osobiste wycieczki zawsze mile widzianie, poprawiają mi humor :)

Nie przekonał mnie Pan, porównanie nadal jest tak samo słabe.

Już wcześniej ktoś przywołał temat wieloletnich przygotowań do startu na igrzyskach, które są opłacane przez poszczególne związki. Proszę podać przykład sportowca który za własne pieniądze przygotowuje się do startu (sam wskażę rodzinę Ligockich, ale to wyjątek płynący z pasji do sportu i nieudolności oraz małych pieniędzy w PZSn., a przykład Pauliny chyba dobrze się wpasowuje w Pański model i przedstawia jego skutki :) ). Kolejna sprawa, że igrzyska ol. to dla prawie żadnego sportowca nie jedyny sposób na zarobek.
Bartek Naski

Bartek Naski CakePHP developer

Temat: Oferta pracy

hmm... jakbym był pośrednikiem który niezależnie czy transakcja jest na sprzedaż czy na kupno, i z każdej miałbym konkretny zysk (jak np. w forex) to broniłbym tego że HEJ! Adamie być może dla ciebie ten model jest świetny, wręcz zajebisty. Dla mnie jako byłego użytkownika podobnego modelu, który notabene sprowadził mnie wręcz na skraj przepaści finansowej - taki zajebisty już nie jest.

W Afryce ten "strugający" koegzystuje w olbrzymim kontraście ze sprzedającymi te zwierzątka w innej szopie Indyjczykami, buzie pełne, opasłe brzuszki... miód malina :P

kończę już swoją dyskusję na ten temat, bo nigdzie nie prowadzi. Na koniec ja także polecę fajną książkę: Idzi Rzymianin "Twierdzenia o istnieniu i istocie", napisał ją co prawda uczeń Tomasza z Akwinu jakieś 1000lat temu - ale zwraca tam uwagę na problem złożeń bytowych (wiecznie na czasie), może jakbyś jakoś uzupełnił swój model ... to nie budziłby tyle kontrowersji :P

zapomniałbym dodać, że nawet jakbyś użył argumentu że nie byłem kreatywny czy zbyt dobry, to obecnie cały czas mam jakieś zlecenia w tym dla różnych instytucji (nawet gov) nie klepię biedy, a nadwyżki pakuję w egzotyczne wyjazdy z żoną. Bartek Naski edytował(a) ten post dnia 13.12.12 o godzinie 17:36
Bartek Naski

Bartek Naski CakePHP developer

Temat: Oferta pracy

A jeszcze ....

Adamie kup od programistów ich dzieło, zapłać im za pracę. A jak twój klient wybierze twój zakupiony towar to będziesz "wygranym", a jak wybierze i będzie zadowolony to będziesz "podwójnie wygranym", a jak nie wybierze to "sorry Gregory"... w końcu albo się wygrywa albo przegrywa...
Adam Adamczyk

Adam Adamczyk Prezes Zarządu,
Figaro Software sp.
z o.o., NowyInteres
S...

Temat: Oferta pracy

Bartek Naski:
A jeszcze ....

Adamie kup od programistów ich dzieło, zapłać im za pracę. A jak twój klient wybierze twój zakupiony towar to będziesz "wygranym", a jak wybierze i będzie zadowolony to będziesz "podwójnie wygranym", a jak nie wybierze to "sorry Gregory"... w końcu albo się wygrywa albo przegrywa...

Nic innego nie chcę. Z moich obserwacji niestety wynika, iż wiele osób staruje w różnych projektach często biorąc ich za dużo na raz. Koniec z końcem z jakiegoś rezygnują pozostawiając rozgrzebaną pracę i pobojowisko (np. znajdę sobie inny projekt/firmę - wow! jest koniunktura).

Trudno takie prace dokończyć bo każdy ma w głowie swój własny model pracy/pisania/plan co do tego jak to ma wyglądać. Dlatego chcę/i płacę uczciwie za skończone dzieło a nie za nieskończone kodowanie.

Można płacić niewielką kwotę miesięcznie (średnia krajowa) nazwijmy to "ad konto" i dużą na końcu (marchewka) przy odbiorze. Ten model nie tylko sprawdza się w informatyce ale każdy kto prowadził budowę domu/duży remont wie, że wariant w którym płaci się za godziny jest mało efektywny, nie stymuluje wykonawców/pracowników do zakończenia zadania i powoduje niepotrzebne wzajemne frustracje.

Następna dyskusja:

Rozpoczęcie pracy z Symfony




Wyślij zaproszenie do