Mój dziadek pracował całe życie w jednej firmie, mój tata miejsce zatrudnienia zmieniał, a ja, jeszcze przed 30, mam już kilka firm w CV. Coraz częściej zmieniamy pracę, warto więc ułatwiać sobie ten proces, by spędzić jak najmniej czasu na szukaniu i aplikowaniu tam, gdzie nie mamy szans. Należy też być świadomym tego, co może utrudniać nam zdobycie wymarzonej pracy.
Szukasz pracy? Przejrzyj swoje profile w sieci i sprawdź, co mówi o tobie internet. Zdecydowana większość rekruterów (wedle mojego badania, ponad 80%) zajrzy na twój główny profil społecznościowy (prawdopodobnie Facebook) po otrzymaniu CV. W Stanach co trzeci kandydat nie otrzymuje pracy, ponieważ pracodawcy nie przypadło do gustu to, co znalazł w sieci. W Polsce dotyczy to aż 71% kandydatów! Spodziewaj się też odwiedzin na GoldenLine.pl – w ten sposób rekruterzy weryfikują prawdziwość twojego życiorysu i szukają rekomendacji. Pierwszym krokiem będzie jednak pewnie wyszukiwanie ciebie.
Jeśli jeszcze tego nie robiłeś – wpisz swoje imię i nazwisko i zobacz co znajdzie o tobie potencjalny pracodawca w najpopularniejszej wyszukiwarce. Jeśli nie jesteś zadowolony z efektów, masz dwie możliwości – pierwsza to wykorzystanie specjalnego formularza Google do zgłaszania, że chcesz usunąć swoje dane z wyszukiwarki. Pamiętaj, że jest to proces usuwający wszystko. Drugie rozwiązanie to praca nad pozycjonowaniem siebie w sieci, czyli promowaniem tych treści o sobie, które uważasz za najodpowiedniejsze.
Profile społecznościowe
Zadbaj o pewną spójność. Trudno, żeby w Goldenline kreować się na dojrzałego i spokojnego pracownika, a na Facebooku dodawać publicznie zdjęcia z ostro zakrapianych imprez. Nie oznacza to, że nie można publikować prywatnych treści – wręcz przeciwnie, jednak zawsze powtarzam, żeby nie dodawać niczego, czego nie chcielibyście mieć na tablicy obok swojej twarzy i nazwiska. Prawie 90% moich badanych zagląda na inne profile niż Facebook, a Goldenline zajmuje tam drugie miejsce – odwiedza go jedna czwarta badanych.
Wyróżnij się
Najczęściej, jeśli aplikujesz na wybrane stanowisko, musisz pokonać setki innych osób. Część z nich ma gorsze kwalifikacje, ale jak pokonać tych, z podobnymi lub lepszymi? Daj się zapamiętaj, wyróżnij się na tle tłumu. Podkreśl swoje nietypowe atuty. To nie wymaga kosmicznych umiejętności – poznaj siebie i bądź autentyczny.
Jesteś wyjątkową marką – pamiętaj o tym. Bądź ekspertem
Dzięki social media możemy zadbać o swój status ekspercki jeszcze przed rozpoczęciem pracy. Prowadzenie bloga, vloga czy udzielanie się np. na grupach dyskusyjnych na Facebooku czy Goldenline pozwala pokazać się z innej strony i zaprezentować wiedzę czy umiejętności. Poświęć trochę czasu i zaangażowania, a pracodawcy sami zaczną się do ciebie zgłaszać. Wizerunek, który budujemy w sieci jest bardzo ważny. Często zanim pracodawca nas pozna osobiście, wie już o nas wiele z sieci. To czy przejdziemy kolejny etap rekrutacji, zależy od nas. Szkoda tracić szansę, zanim tak naprawdę się ją będzie miało.
One thought