Rok 2018 zapowiada się bardzo dobrze dla pracowników

Zgodnie z przewidywaniami ekspertów i deklaracjami przedsiębiorców nadchodzący rok powinien upłynąć nam pod hasłem inwestycji i rozwoju. Oznacza to nowe miejsca pracy i walkę o pracownika. Kto skorzysta najbardziej?

Obraz rynku pracy wyłaniający się z tegorocznej edycji Raportu Płacowego Hays jest bardzo korzystny dla pracowników. Przede wszystkim większość, bo aż 88 proc. ankietowanych firm planuje zwiększyć zatrudnienie. W większości będą to stałe miejsca pracy, choć przedsiębiorcy nie wykluczają wspomagania się pracownikami tymczasowymi i kontraktowymi.

Na najwięcej ofert pracy będą mogli liczyć specjaliści w obszarach IT, sprzedaży i szeroko pojętej produkcji oraz inżynierii.

Pracownicy czują, że koniunktura im sprzyja co przekłada się na pozytywną ocenę swojej sytuacji zawodowej. Odsetek respondentów deklarujących dysponowanie wszystkimi kompetencjami wymaganymi na zajmowanym stanowisku, w ciągu roku wzrósł do poziomu 93 proc..

Co ciekawe, mężczyźni częściej niż kobiety deklarują posiadanie wszystkich wymaganych umiejętności i kompetencji miękkich. Różnica nie jest duża, jednak jest spójna z wnioskami innych badań przeprowadzonych przez Hays Poland. Kobiety często charakteryzują się niższą samooceną własnych kompetencji oraz mniejszymi ambicjami zawodowymi, w wyniku czego awansują i zajmują wysokie stanowiska rzadziej od mężczyzn.

Będą podwyżki

Z badania wynika, że w 2017 roku niemal 80 proc. pracodawców zwiększyło wynagrodzenia swoich pracowników. Ze względu na dużą konkurencję, niskie bezrobocie i chęć ograniczenia rotacji w najbliższych miesiącach podobny odsetek planuje podwyżki.

Problemy pracodawców

Największym zmartwieniem firm jest tzw. luka kompetencyjna. Zaledwie 38 proc. pracodawców jest pewnych, że ich organizacja aktualnie posiada zasoby kompetencyjne konieczne do realizacji bieżących celów biznesowych i budowania przewagi konkurencyjnej. Ponad połowa ocenia kompetencje swoich pracowników, jako tylko częściowo wypełniające zapotrzebowanie organizacji.

Pracodawcy poszukują przede wszystkim specjalistów z rozwiniętymi kompetencjami miękkimi i wiedzą merytoryczną oraz menedżerów będących liderami wdrażającymi nowoczesne metody zarządzania. W cenie są także kompetencje IT i cyfrowe, będące odpowiedzią na podlegające stałym transformacjom i coraz bardziej mobilne otoczenie. Jednocześnie te same kompetencje są wskazywane przez firmy jako najtrudniejsze do pozyskania.

Oprócz wyzwania, jakim jest znalezienie kandydatów z niezbędną wiedzą ekspercką, potencjałem menedżerskim albo cyfrową biegłością, firmy borykają się z obsadzeniem stanowisk sprzedażowych, księgowych oraz wymagających zaawansowanej znajomości języków obcych.

Nietrafione benefity

Niestety, podobnie jak w ubiegłym roku oferowane benefity tylko częściowo odpowiadają realnym potrzebom pracowników. Dla specjalistów największe znaczenie ma prywatna opieka medyczna, lecz w rozszerzonym wariancie. Drugim najważniejszym świadczeniem jest możliwość pracy elastycznej. W tegorocznym badaniu ponad połowa ankietowanych pracowników określiła ten element oferty jako najważniejszy dodatek pozapłacowy. Kolejnym istotnym dla pracowników świadczeniem jest wsparcie firmy w dalszym rozwoju zawodowym poprzez dofinansowanie edukacji. 

Okazuje się, że w przypadku ponad 70 proc. firm dostępne benefity często są niedopasowane do realnych potrzeb pracowników. Większość respondentów uważa, że ich pracodawca nie bada satysfakcji z oferty pozapłacowej. Ponadto niemal połowa zatrudnionych nie zna wartości otrzymywanych świadczeń.

 

Comments are closed.