Recepta na bezbolesny powrót do pracy po świętach

Święta Bożego Narodzenia oraz sylwester dla większości z nas to jeden z ulubionych okresów w roku. Ze względu na wyjątkową atmosferę, możliwość spotkania z rodziną, przyjaciółmi, ale także… dłuższego wolnego od pracy. Zwłaszcza, kiedy kalendarz układa się tak korzystnie jak w końcówce bieżącego roku. Jest jednak małe „ale”. Jak po tym relaksującym okresie wrócić do pracy na pełnych obrotach?

Mało kto lubi wracać do obowiązków służbowych po weekendzie, czyli ledwie dwóch dniach wolnego, a co dopiero po 6 czy nawet 11 (w przypadku wykorzystania wolnego także 27 i 28 grudnia). Zwłaszcza, że okres świąteczno-noworoczny wprowadza nas w zdecydowanie bardziej błogi i radosny nastrój niż np. podczas wakacji. Powrót do pracy 2 stycznia 2019 r. może okazać się więc dla niektórych bolesny, ale wcale taki być nie musi. Co możemy zrobić w tym kierunku?

Przed dłuższym wypoczynkiem warto zadbać nie tylko o brak zaległości, ale także o zaplanowanie pracy na czas po powrocie do obowiązków. Nie jest to zadanie proste, szczególnie w okresie przedświątecznym, jednak zorganizowanie pracy na przyszłość, zdecydowanie ułatwi ponowną adaptację do pracy.

– Jeśli już uda nam się wygospodarować czas na opracowanie takiego planu, pamiętajmy o podstawowej zasadzie – po dłuższym odpoczynku, dłużej wchodzimy także na pełne obroty, dlatego plan musi charakteryzować się stopniowaniem pracy. Kto planuje 2 stycznia 2019 r. rozpocząć pracę z przysłowiowego „wysokiego C”, mocno się sparzy. Metoda małych kroków sprawdzi się zdecydowanie lepiej – najpierw proste zadania, które pozwolą nam się na nowo rozkręcić. Natomiast jeśli zabraknie nam czasu na opracowanie takiego planu jeszcze przed świętami, od niego można rozpocząć pracę 2 stycznia. Ponadto zdecydowana większość prezesów firm doskonale rozumie, że po dłuższej przerwie, szczególnie świąteczno-noworocznej, pracownicy potrzebują więcej czasu na powrót do rzeczywistości – uważa Dariusz Michalski, prezes agencji HR Global Group.

Ekspert zwraca jednak przy tym uwagę na fakt, że kluczowe jest… nastawienie psychiczne. Z zaległościami czy bez, z planem pracy czy bez, dobre nastawienie do pracy to klucz do sukcesu także i w tym przypadku. – Jedni jednak do takiego pozytywnego nastawienia będą potrzebowali np. właśnie zorganizowania pracy, drudzy – braku zaległości. Jednym okres świąteczno-noworoczny pozwala pozytywnie naładować baterie, drugich kompletnie wybija z rytmu. Krótko mówiąc – ilu ludzi, tyle przypadków. Niezaprzeczalnie jednak, jeśli idziemy do pracy pozytywnie nastawieni, to jesteśmy w stanie poradzić sobie nawet z najtrudniejszymi zadaniami i tymi zaległymi, i obecnymi. Święta Bożego Narodzenia to wyjątkowy czas, starajmy się zatem dobrze go wykorzystać, żeby w styczniu wrócić do obowiązków zawodowych z pozytywną energią – mówi specjalista HR Global Group.