Jak komunikować się z rekruterem?

Rekruter jest pośrednikiem między kandydatami a szefem, pod którego skrzydła finalnie ma trafić nowy pracownik. Warto znać kilka zasad, które ułatwią Ci kontakty z rekruterami i pozwolą szybko zdobyć wymarzoną pracę 

Obie strony biorące udział w rekrutacji mają wbrew pozorom ten sam cel – połączyć wakat z odpowiednią osobą. Przecież Ty też nie chcesz trafić do pracy, gdzie wymagane są inne niż Twoje kompetencje albo do zespołu, gdzie kompletnie nie pasujesz. Dlatego warto na rekruterów patrzeć jak na partnerów, którzy mogą Ci pomóc w rozwijaniu Twojej kariery we właściwym kierunku. 

Osoby, które mogą się z Tobą komunikować w imieniu potencjalnego nowego pracodawcy to najczęściej: 

  • pracownik działu rekrutacji, 
  • pracownik agencji czyli zewnętrznej firmy, która realizuje proces rekrutacji na zlecenie poszukującego pracownika pracodawcy, 
  • hiring manager czyli szef docelowego zespołu, do którego dołączy wybrana osoba. 

Jak rozmawiać z rekruterem? 

Zwykle pierwsze kontakty bezpośrednie z kandydatami mają miejsce przez telefon. Na dalszych etapach dochodzi do rozmów rekrutacyjnych – tradycyjnie na żywo w siedzibie pracodawcy lub poprzez wideokonferencję online. Bardzo często w międzyczasie rekruter komunikuje się z osobami aplikującymi na ogłoszenie o pracę za pomocą maili i SMSów. Niezależnie od formy kontaktu warto pamiętać o kilku zasadach. 

Na pytania rekrutera staraj się odpowiadać konkretnie i na temat. Unikaj wchodzenia w mało istotne szczegóły, nie rozgaduj się, ale nie możesz też popadać w przesadę – odpowiadanie monosylabami albo w kilku słowach może zostać zinterpretowane jako Twój brak zainteresowania rekrutacją. Dlatego znajdź balans – bądź profesjonalny a jednocześnie pokaż, że cieszysz się na możliwość nowej pracy i Ci na niej zależy. Najlepiej sprawdzi się otwarta i przyjazna postawa – im lepiej będzie się Wam rozmawiało, tym przecież większa szansa, że zostaniesz zaproszony do kolejnego etapu. Daj się lubić! 

Nie bój się rekrutera 

Pamiętaj, że rekruter też człowiek 😊 Jeśli coś jest dla Ciebie niejasne lub nie zrozumiałaś, co Twój rozmówca miał na myśli – śmiało zapytaj i poproś o wyjaśnienie albo doprecyzowanie tematu. Swobodnie możesz też dopytywać, jeśli uważasz, że odpowiedzi specjalisty ds. HR są dla Ciebie zbyt ogólne. Może oczywiście się zdarzyć, że usłyszysz, iż na tym etapie rekruter nie może zdradzić więcej szczegółów, ale to naturalne. Zainteresowanie jest mile widziane! 

A co gdy po rozmowie kwalifikacyjnej rekruter uparcie milczy? Jeśli minął deklarowany przez niego termin, to możesz skontaktować się z nim i poprosić o informację zwrotną. Jej udzielenie to obowiązek osób prowadzących rekrutację i nie bój się poprosić o ich odpowiedź. Mogły oczywiście pojawić się nieprzewidziane problemy – ktoś zachorował, inna rozmowa została przełożona, wszyscy czekają na decyzję hiring manager – ale rekruter powinien wyjaśnić Ci sytuację i przekazać nowy termin odpowiedzi. Jeśli tym razem nie zostaniesz wybrany, to warto poprosić rekrutera o feedback – zapytaj, co możesz lepiej zrobić podczas przyszłych procesów rekrutacyjnych. Ogromna większość rekruterów chętnie podzieli się swoimi wskazówkami. 

Lista pytań zakazanych 

Na koniec każdej rozmowy kwalifikacyjnej standardem jest zachęcenie kandydata do zadania swoich pytań. Dobrze jest wcześniej przygotować sobie kilka gotowych przykładów, bo będzie to świadczyło o Twoim zainteresowaniu firmą i stanowiskiem. Pamiętaj jednak, że nie każde pytanie to dobry pomysł – niektóre mogą postawić Cię w niekorzystnym świetle, a nawet mocno zmniejszyć Twoje szanse na otrzymanie oferty pracy. 

Szukasz pracy? Chcesz się rozwijać?
Goldenline to miejsce dla Ciebie!

Podpowiadamy, o co nie warto pytać rekrutera: 

  • Czy za pierwszy miesiąc mogę dostać wynagrodzenie z góry? – tego typu pytania będą bardzo źle odebrane i mało który pracodawca wykaże się tu wystarczającym zrozumieniem; 
  • Czy w moim zespole są atrakcyjni mężczyźni/kobiety? – nawiązywanie do sfery damsko-męskiej jest nie na miejscu podczas rozmowy o pracę; 
  • Może przejdziemy na ty? – zdarza się, że niektóre firmy chcą prowadzić rekrutacje w luźnej atmosferze i proponują kandydatom mówienie po imieniu, jednak taka propozycja powinna wyjść wyłącznie ze strony rekrutera; 
  • Jaki model telefonu/samochodu służbowego dostanę? – jeśli grafik pyta o komputer, to można to jeszcze zrozumieć, ale większość pytań o sprzęt będzie odczytana jako przejaw materializmu i roszczeniowości; 
  • Czym zajmuje się Państwa firma? – gdy kandydat zadaje takie pytanie, to dla wszystkich jest jasne, że zupełnie nie przygotował się do rozmowy i nie interesuje go potencjalny pracodawca; 
  • Czy w pracy można używać Instagrama? – oho, ten kandydat raczej nie zamierza sumienne pracować!; 
  • Dostanę tę pracę? – wiadomo, że całe spotkanie służy znalezieniu odpowiedzi na to pytanie, ale rekruter i tak nie zdradzi Ci swojej opinii. Musisz uzbroić się w cierpliwość. 

To ile u Was zarobię? 

Warto osobno omówić temat wynagrodzenia. Rekruter z pewnością zapyta o Twoje oczekiwania finansowe i nawet jeśli go ubiegniesz i wcześniej spytasz o oferowane zarobki, to nie licz na konkretną kwotę. Jeśli wynagrodzenie nie zostało podane w ogłoszeniu o pracę, to najprawdopodobniej nie zostanie podane również podczas rozmów kwalifikacyjnych, zwłaszcza na początkowych etapach rekrutacji.  

Jeśli jednak obawiasz się, że oferta w ogóle nie będzie dla Ciebie atrakcyjna, to spróbuj wywołać ten temat wcześniej i powiedz rekruterowi o swoich wątpliwościach. Bardzo możliwe, że zostaniesz wtedy zapytany o Twoje oczekiwania i jeśli faktycznie są one znacznie wyższe niż budżet rekrutera, to sytuacja się wyjaśni. Żadna ze stron nie chce przecież tracić czasu, jeśli nie ma szansy na podjęcie współpracy.