6 grzechów motywacji szefów

Motywowanie jest procesem bardzo indywidualnym, a metodę motywacji błyskawicznej można z powodzeniem stosować nie tylko w stosunku do siebie, ale i pracowników. Jakich błędów nie popełniać? Sprawdź

Marta Woźny-Tomczak

Poznaj 6 grzechów motywacji według Marta Woźny-Tomczak – psycholożki, trenerki biznesu i ekspertki ds. HR:

  1. Patrzysz na innych swoimi oczami – motywujesz metodami, które motywują ciebie. Lubisz chodzić do kina, więc fundujesz bilety do kina pracownikom. Lubisz dostać pochwałę na forum, więc Zosię, niezależnie od tego, jak jest nieśmiała, chwalisz publicznie, aż jest czerwona ze wstydu. Warto odpowiedzieć na pytanie: czy znasz swoich ludzi i wiesz, co dla nich jest ważne do efektywnego działania? Czym oni motywują siebie najskuteczniej?
  2. Nie motywujesz wcale – szefom się wydaje, że gdy wyślą maila ze słowami „nie ma poprawek”, to znaczy, że przekaz jest motywujący. Jeśli nie było źle, to znaczy, że jest dobrze, prawda? Nieprawda. Instytut Gallupa opublikował wyniki badań, które mówią, że w najlepszych organizacjach pracownik minimum raz na tydzień słyszy motywujące zdania od przełożonego. Ale uwaga – to pracownik sam ocenia, że były one dla niego motywujące, a nie szef. To kolosalna różnica.
  3. Zamiast motywować, demotywujesz – czyli osiągasz efekt zupełnie odwrotny, mimo szczerych chęci. Wynika głównie z punktu 1, czyli braku rozpoznania czyjejś indywidualnej motywacji. Ale nie tylko. Szefowie demotywują też przez brak narzędzi do wykonywania pracy np. gdy dają do użytku kilku osobom tylko jeden aparat telefoniczny lub dobierają niewłaściwie system premiowania.
  4. Jesteś niesprawiedliwy – jednych cenisz bardziej, innych mniej. Jesteś tylko człowiekiem i to jest naturalne, że lubisz bardziej daną osobę, a inną mniej. Ale w pracy, obok sympatii, chodzi o coś innego – o zaufanie i sprawiedliwość. Jeśli kogoś wywyższasz, robisz krzywdę i jemu, i sobie. Co więcej, notoryczne i publiczne chwalenie swoich „ulubieńców” powoduje, że zespół traci chęć do zaangażowania się w cele firmy.
  5. Chwalenie jako element manipulacji. Nie można powiedzieć pracownikowi, że świetnie pracuje, a za dwie godziny poprosić go, by został w biurze dłużej i koordynował nowy projekt. Jeśli komplement pracodawcy ma drugie dno, chwalenie nie zadziała pozytywnie, a wręcz demotywująco.
  6. Brak pochwał na bieżąco. Często pracujemy nad dłuższymi projektami – miesięcznymi, półrocznymi, rocznymi. Mowa nie tylko o „projektach twardych” np. poprawa jakości towarów, ale też o „projektach miękkich” np. lepsza organizacja czasu pracy albo efektywniejsza komunikacja z zespołem. Tych zmian nie da się wprowadzić z dnia na dzień i nie widać też szybko rezultatów. Błędem jest czekanie kilku miesięcy na to, by powiedzieć dobre słowo. Jeśli szef widzi progres, powinien chwalić na bieżąco. Co więcej, jeśli praca pracownika jest dobra, a nie ma jeszcze rezultatów, należy pochwalić go i tak – za postawę i zaangażowanie, że się nie poddaje, walczy do końca i daje z siebie wszystko. Dla każdego z nas brak rezultatów jest bardzo frustrujący i potrafi zdemotywować największych tytanów pracy.

Znajdź pracę, jakiej potrzebujesz – zajrzyj na Oferty Pracy Goldenline. Nie czekaj i już teraz zaktualizuj swój profil, aby dać odszukać się rekruterom.

centrum kariery cv dokumenty aplikacyjne działanie efektywność goldenline GoldenLine od kuchni kariera kariera zawodowa kompetencje marka osobista motywacja nowa praca nowe oferty pracy oferty pracy oferty zatrudnienia personal branding porada porady goldenline porady rekrutacyjne praca praca biurowa praca w IT praca zdalna pracownicy przegląd pracy rekrutacja rozmowa kwalifikacyjna rozmowa rekrutacyjna rozwój rozwój kompetencji rozwój osobisty rozwój zawodowy rynek pracy sukces szukam pracy szukanie pracy umiejętności weekendowy przegląd pracy wynagrodzenia wynagrodzenie zarobki zatrudnienie zmiana pracy ścieżka kariery