HR-owcy stracą pracę przez automatyzację i robotyzację?

Na liście stanowisk najbardziej narażonych przez automatyzację znaleźli się m.in. specjaliści ds. wprowadzania danych, sekretarze, księgowi, pracownicy fabryk czy właśnie specjaliści HR. Jak automatyzacja i robotyzacja zmienią nasze miejsca pracy? Zdaniem przedsiębiorców spadnie m.in. liczba wakatów

Automatyzacja wdrożona w firmie przyczyni się do zmniejszenia poziomu zatrudnienia – z tym stwierdzeniem zgadza się 68% przedsiębiorców, którzy zauważają, że od początku trwania pandemii tempo wprowadzania innowacji w ich branży przyspieszyło. Obaw nie podzielają pracownicy. Tylko co piąty boi się, że automatyzacja stanowi zagrożenie dla jego stanowiska pracy. To zaskakujące biorąc pod uwagę, że już 18% zatrudnionych zna kogoś, kto w pandemii stracił pracę z powodu rozwijającej się technologii – wynika z „Barometru Polskiego Rynku Pracy” Personnel Service. Eksperci firmy przypominają, że z danych World Economic Forum wynika, że do 2025 roku zniknie z rynku pracy nawet 85 mln etatów. W ich miejsce powstaną nowe, ale będą wymagały zupełnie innych kwalifikacji.

– Na liście stanowisk najbardziej narażonych przez automatyzację znaleźli się m.in. specjaliści ds. wprowadzania danych, sekretarze, księgowi, pracownicy fabryk czy specjaliści HR. Jednocześnie eksperci oczekują wzrostu zapotrzebowania na analityków danych, specjalistów AI, uczenia maszynowego czy big data. Są to specjalizacje, w których musimy kształcić młodych ludzi i przekonywać pracowników, że warto zdobywać kompetencje w tych obszarach. Najpierw jednak kluczowe jest szczegółowe określenie wyzwań na polskim rynku pracy – mówi Krzysztof Inglot, Prezes Zarządu Personnel Service.

Przed nami inne miejsca pracy

W ocenie aż 68% firm automatyzacja wdrożona w przedsiębiorstwie przyczyni się do zmniejszenia poziomu zatrudnienia. Przeciwnego zdania jest co czwarty przedsiębiorca. Warto zwrócić uwagę, że w poprzedniej edycji badania te proporcje były odwrotne. 61% firm zakładało, że automatyzacja nie wpłynie na poziom zatrudnienia, a 30% było przeciwnego zdania. To pokazuje, jak bardzo rozwój nowych technologii przyspieszył od początku trwania pandemii i jak w zaledwie rok zmieniło się podejście firm. Aktualnie przedsiębiorcy nie mają wątpliwości, że rynek pracy ulegnie gruntownej zmianie ze względu na rozwój nowoczesnych technologii.

Widać jednak dużą świadomość firm związaną z koniecznością szkolenia pracowników i dostosowania ich umiejętności do zmieniających się potrzeb rynku pracy. Już 46% przedsiębiorstw planuje szkolenia dla swojej kadry z obsługi nowych urządzeń oraz systemów, a 28% chce przekwalifikować część załogi, żeby zatrzymać ich w firmie. Pracodawcy spodziewają się jednak, że w kwestii przekwalifikowania pracowników będą mogli liczyć na wsparcie rządu – wierzy w to niemal co drugi pracodawca. Niewielu z nich, bo zaledwie 13% twierdzi, że przekwalifikowanie to wyłącznie obowiązek rządu, a 23%, że to zadanie tylko firm.

Pracownicy spokojni

Jak wynika z raportu World Economic Forum (WEF), automatyzacja przyczyni się do likwidacji aż 85 mln etatów do 2025 roku. Tymczasem 64% Polaków nie obawia się, że jej wprowadzenie może odebrać im pracę. Martwi się o to jedynie co piąty pracownik.

Niewielkie zaniepokojenie pracowników sytuacją na rynku pracy może zaskakiwać w kontekście zmian, których są świadkami. Już 18% osób przyznaje, że zna kogoś, kto w ostatnim roku stracił pracę na skutek wdrożonej w firmie automatyzacji. To oznacza, że niemal co piąta osoba była świadkiem zwolnienia kogoś wyłącznie z powodu rozwoju technologii.

– Zdecydowana większość pracujących Polaków nie obawia się utraty pracy w wyniku wprowadzania cyfryzacji i automatyzacji w ich firmach. Postrzegają boty nie jako zagrożenie, a uzupełnienie ludzkich umiejętności. Również zarządzający i przedsiębiorcy coraz częściej oczekują od swoich pracowników bardziej kreatywnego i indywidualnego podejścia do zadania, niż nudnego powtarzania tych samych rutynowych czynności. Nie oznacza to, że nie należy przejmować się nadchodzącą rewolucją. Już dziś pracownicy i przedsiębiorcy powinni rozważyć, jakie umiejętności będą wymagane na rynku pracy w niedalekiej przyszłości – podsumowuje Mariusz Gołębiewski, wiceprezes Abile Consulting.

Spójrz na świat technologii i wyzwania przyszłości z pomocą ekspertów z różnych obszarów biznesu. Zapraszamy do lektury raportu Human Relations Trends 2025!

Zapisz się na newsletter Goldenline, a otrzymasz bezpłatnie raport

„Human Relations Trends 2025”


Pozyskuj, zatrudniaj oraz wdrażaj pracowników!

Sprawdź nasze narzędzia rekrutacyjne

Dodaj komentarz