Wakacyjne perspektywy zatrudnienia. Kogo będą szukać rekruterzy?

Pozytywne prognozy zatrudnienia w większości przebadanych branż w Barometrze ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia napawają optymizmem kandydatów i pracodawców. Obecnie prognoza netto zatrudnienia w Polsce po korekcie sezonowej wynosi aż +13%, co w porównaniu z identycznym okresem w roku poprzednim jest wartością większą aż o 6 punktów procentowych.

Zastosowany w raporcie parametr „prognoza netto zatrudnienia” to wyrażona w procentach różnica pomiędzy liczbą pracodawców przewidujących wzrost całkowitego zatrudnienia a liczbą pracodawców deklarujących spadek całkowitego zatrudnienia w ich oddziale w najbliższym kwartale. Uzyskany wynik to właśnie prognoza netto zatrudnienia. Duże organizacje (zatrudniające powyżej 250 pracowników) przewidują prognozę netto zatrudnienia na poziomie +26%, podczas gdy mikrofirmy deklarują prognozę w wysokości +7%.

W najlepszej sytuacji znajduje się Polska północna i wschodnia, gdzie pracodawcy deklarują najbardziej optymistyczne plany zatrudnienia: +15% na północy i +14% na wschodzie na III kwartał 2018 roku. Na pozytywną koniunkturę może wpływać sama geografia: idąc chociażby za rozważaniami ministra energii, Krzysztofa Tchórzewskiego, który analizując aktualną sytuację energetyczną wspomina o alternatywnych źródłach energii i wskazuje, że oczekiwania wobec energetyki na morzu są bardzo duże i jej rozwój musi prowadzić od rozwoju energetyki konwencjonalnej na północy Polski. Podążając tym tropem można śmiało stwierdzić, że rynek północny okaże się atrakcyjny dla pracowników. Według Barometru ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia w obszarze energetyki/gazownictwa/wodociągów prognoza netto zatrudnienia wynosi aż 10%. Zauważalny jest zatem związek pomiędzy regionem a branżą.

Na dużą uwagę zasługuje także przemysł produkcyjny, w którym prognoza zatrudnienia netto jest zaskakująco wysoka – wynosi aż +23% netto. Co może być tego powodem? Polska jest inwestycyjnie bardzo atrakcyjnym krajem w regionie EMEA. Obecnie plasujemy się w pierwszej dwudziestce krajów z wysoką, bo aż 13-procentową (netto, po korekcie sezonowej) prognozą zatrudnienia. Ponadto, co należy wskazać, na zainteresowanie Polską jako krajem docelowym inwestycji zagranicznych wpływają kwestie społeczne i demograficzne. Pojawia się tu coraz więcej firm produkcyjnych z krajów Europy zachodniej i południowej, a także coraz więcej inwestycji z Azji czy Bliskiego Wschodu. Polscy Pracownicy dzięki niewątpliwie dobremu wykształceniu oferowanemu przez uczelnie czy też dobre warunki ekonomiczne dla inwestorów skutecznie przyciągają zagraniczne organizacje. Co za tym idzie, rozwijają się także specjalne strefy ekonomiczne, a to również napędza gospodarkę i promuje Polskę na arenie międzynarodowej. Ponadto sytuacja społeczna skłania pracodawców do otwierania się na rożne grupy demograficzne: coraz częściej pracownicy mogą liczyć na pakiety relokacyjne, więc geografia zupełnie traci swoje znaczenie. Mało istotna obecnie jest także płeć: badania wskazują, że aż 15% osób zrekrutowanych na stanowiska techniczne to kobiety, co stanowi dwukrotny wzrost w stosunku do zeszłego roku. Warto również zaznaczyć, że pracodawcy stawiając na pracowników o wieloletnim doświadczeniu, są coraz bardziej świadomi korzyści wynikających z poszerzania zespołów o pracowników z mniejszym doświadczeniem, by uczyli się od swoich starszych kolegów.

Oprócz Polski północnej, która może stać się regionem bardzo interesującym dla inwestorów z sektora energetyki, rynek Polski wschodniej także prognozuje wzrost. Obecnie trwające kampanie promocyjne i informacyjne związane z atrakcyjnością inwestycji w regionach wschodnich osiągają zauważalny efekt w postaci 14-procentowej prognozy zatrudnienia netto. To najlepsza prognoza zatrudnienia od dwóch lat, co napawa optymizmem tereny borykające się z jednym z najwyższych wskaźników bezrobocia w kraju (od 7,9 do 9,8% zależnie od województwa).

Obecnie z branż związanych z rolnictwem czy leśnictwem (najmniejszy prognozowany wzrost: +3%) nasz kraj staje się bardziej atrakcyjny w branżach charakterystycznych dla kraju wysoce zurbanizowanego: budownictwo, produkcja, przemysł wydobywczy, restauracje i hotele (w tych sektorach odnotowano najbardziej optymistyczne plany zatrudnienia). To najważniejsze sektory, które kreują gospodarkę rozwiniętą z bardzo pozytywnym spojrzeniem w przyszłość. Ponadto, o czym należy wspomnieć, rozwój infrastruktury komunikacyjnej poprzez ciągłą rozbudowę autostrad, modernizację kolei, łatwiejszy dostęp do technologii hybrydowej czy lotnictwa napędza gospodarkę w kraju, szczególnie tam, gdzie jeszcze niedawno królowało leśnictwo czy rolnictwo.

Perspektywa wzrostu zatrudnienia jest dobrym znakiem zarówno dla przedsiębiorców, pracodawców czy inwestorów zagranicznych, jak i dla samych pracowników i kandydatów. Na obecnie istniejącym i nadal rozwijającym się rynku kandydata ogromną wagę przywiązuje się do specyficznych kompetencji, doświadczenia czy wykształcenia. Sytuacja jest bardzo dobra dla pracowników, którzy mają szeroki wybór ofert pracy w obszarze produkcyjnym czy budowlanym. Należy jednak zaznaczyć, że inżynierowie wyższego szczebla czy managerowie pozyskawszy przez lata doświadczenie są ogromnie cenni na rynku i intensywnie poszukiwani przez pracodawców.

Sytuacja na rynku od lat nie była tak dobra. Nowe inwestycje czy też otwartość na nowe technologie gwarantują obecnym pracownikom jak i przyszłym kandydatom otwarte drzwi do ukierunkowania swojej kariery zawodowej. Dzięki wiedzy przytaczanej przez Barometr ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia, a także opracowanie Niedobór Talentów ManpowerGroup 2018 zarówno obecni uczniowie, studenci i osoby wchodzące (bądź wracające) na rynek pracy mogą z powodzeniem ukierunkować swoją edukację. Według opracowania Niedobór Talentów pracodawcy przyjmują bardziej optymistyczne nastawienie, a popyt na siłę roboczą jest wyższy. Z tego właśnie powodu problemy z obsadzaniem stanowisk w 2018 roku w Polsce zgłasza aż 51% pracodawców. Podczas gdy, dla przykładu, w Japonii to aż 89%! – średnia globalna wynosi 45%, więc Polska jest powyżej tej normy, choć na razie sytuacja jest stabilna, to prognozy zatrudnienia i prognozy rozwoju gospodarki wskazują, że tendencja będzie wzrastać. Obecnie 52% polskich pracodawców twierdzi, że najtrudniejszy w znalezieniu odpowiedniego pracownika jest brak dostępnych kandydatów. Pracowników o wysokich kompetencjach jest niewielu, na co wskazuje poziom bezrobocia (stopa bezrobocia rejestrowanego: 6,1%), acz potrzeby rekrutacyjne duże. Obecnie największe zapotrzebowanie na pracowników obserwujemy w branżach produkcyjnych – wykwalifikowani pracownicy fizyczni to pierwsze miejsce wśród poszukiwanych obecnie na rynku; na drugiej pozycji plasują się kierowcy, na trzecim operatorzy maszyn, na czwartym – inżynierowie. Pierwszą piątkę zamykają pracownicy restauracji i hoteli. Zatem jasno widać, że największy popyt jest na pracowników z branż, które prognozują największe wzrosty. Jest to bardzo przydatna informacja dla kandydatów obecnie kształcących się w wyżej wymienionych branżach. Istotne jest to także dla samych pracodawców: szkolenie swoich pracowników, umożliwianie im rozwoju to ważna i najczęściej stosowana strategia, by poradzić sobie z niedoborem talentów. Warto zatem już pracujące zespoły dostosowywać do nowego środowiska: uczyć, rozwijać, przesuwać wewnątrz organizacji.

Prognozy zatrudnienia są wysokie, jednocześnie również wysokie jest ryzyko niedoboru talentów. Warto zatem podjąć działania mające na celu zapobieganie niedoborom: będąc pracodawcą dobrze zadać sobie pytanie, co mogę zrobić, by utrzymać w organizacji talenty i co mogę zrobić, by te talenty kreować? Będąc kandydatem – jakie podjąć działania, by z samego siebie zrobić talent pożądany na rynku? Odpowiedzi jest wiele, sposobów, środków i dróg również.

 

Dodaj komentarz