Przegląd mediów – październik #3

Kolejny październikowy przegląd branżowych newsów przed nami, a w nim m.in. dwa ciekawe artykuły o jednym z najświeższych top tematów HR, czyli jawności wynagrodzeń, a także o tym, jacy kandydaci byli najczęściej poszukiwani w ostatnim kwartale.

Wielka tajemnica polskich płac. Wszyscy mamy misję

Wynagrodzenia. Dla jednych kwestia „higieny”, dla innych wrażliwe dane, które z różnych przyczyn powinny pozostać tajemnicą. Temat na tyle istotny, że kandydaci wskazują je jako TOP argumentów, których brakuje im w ofertach pracy oraz dla których są skłonni zmienić pracodawcę. Ile czasu i budżetów pochłania zachęcanie kandydatów, którzy mają wyższe aspiracje finansowe? Nieważne. Przecież może da się ich przekonać, że pensja to nie wszystko. Na samodzielność lub utrzymanie na tym samym poziomie nie będzie ich stać, ale za to jaki rozwój, ile benefitów? Jeśli to świadoma i przemyślana decyzja, to wszyscy będą szczęśliwi, ale jeśli to wynik „magii reklamy”, to koszty rotacji wynikający z niedopasowanych kandydatów są już gigantyczne. Na co dzień spotykam się z różną argumentacją pracodawców, dlaczego nie chcą ujawniać wynagrodzeń. A temat ten w biznesowych rozmowach pojawia się niemal codziennie. Większość rozmówców jest za tym, aby ujawniać widełki wynagrodzeń już w ofercie pracy. Oto kolejny ważny argument, dla którego warto, a nawet trzeba edukować rynek pracy, że jawność wynagradzania na danym stanowisku to już nie tylko prywatna sprawa, ale kwestia dobra społecznego. Do mnie przemawia. Może i wam pozwoli wyjąć ponownie „miecz świetlny” i walczyć kolejny raz o to aby to co ważne, przestało być przesuwane w priorytetach. Przeczytaj o tym punkcie widzenia, a także w najnowszym artykule Urszuli Zając-Pałdyny, który przed chwilą ujrzał światło dzienne.

Ogłoszenia czy direct search?

Jeśli już mowa o danych demograficznych, to trudno nie podkreślić aktywności pracodawców – wraz z końcem wakacji dało się zauważyć zwiększoną aktywność w bezpośrednim docieraniu do kandydatów oraz w ilości emisji ofert pracy. Kto i gdzie był najczęściej poszukiwany, zobaczysz TU. A ty gdzie szukasz swoich kandydatów? Czy wystarczy, że wyemitujesz w mediach ofertę pracy, czy wolisz zaprosić bezpośrednio pożądanych kandydatów do rekrutacji? Ile kanałów wykorzystujesz, aby odnieść sukces? Chcesz się podzielić praktykami ze swojej branży, zapraszam do zostawienia komentarza :)

Młodzi 50-letni, jak sobie radzimy z tym trendem?

Bardzo mnie urzekł film „Praktykant” z Robertem De Niro, czyli 60+ w roli głównej, a jednocześnie w nowej roli na rynku pracy. Jednak z dużym smutkiem słuchałam opowieści z rynku, że mimo licznych kompetencji, idealnie pasujących do oczekiwań oferty pracy, osoby w wieku 50+ mają problem z tym, aby ktokolwiek odpowiedzialny za rekrutacje po stronie firmy odezwał się, podziękował za CV, nie mówiąc już o feedbacku. Często jedynym racjonalnym wytłumaczeniem jest właśnie tzw. PESEL. Na szczęście wyniki badania Work Service są kolejną jutrzenką na niebie HR-owym, która wskazuje, że ten przykry trend się zmieni. Wygrają ci pracodawcy, którzy zaczną zwracać uwagę na tę grupę docelową i doceniać ich zaangażowanie już na etapie składanego CV. Może zamiast wyposażać wszystkie firmy w standardowe „piłkarzyki” i konsole do gry, zacząć szukać przestrzeni na zorganizowanie wieczoru brydżowego? :-) Kto pierwszy zabłyśnie wśród tej grupy docelowej? Mam nadzieję, że niebawem będzie więcej słychać o akcjach rekrutacyjnych dla tego targetu. Więcej o badaniach można przeczytać TU.

Dodaj komentarz