Gap year – rok przerwy czy szansa na zdobycie doświadczenia?

Gap year, czyli roczny odpoczynek od nauki lub pracy staje się coraz bardziej popularna. Jedni traktują ten czas jako wypadnięcie na 12 miesięcy z życia zawodowego, a inni jako szansę na naukę nowych umiejętności.

Wiele osób decyduje się na rok przerwy zaraz po studiach, zanim jeszcze zaangażują się na dobre w budowanie kariery. Inni już w trakcie pracy postanawiają rzucić wszystko i „wyjechać w Bieszczady”, czyli zrobić sobie przerwę, żeby zrobić coś dla siebie. Zostaje jednak grupa osób, które obawiają się, że przez gap year mogą zostać pozbawieni szans na ciekawą pracę po powrocie i zniknąć z pola zainteresowania rekruterów z liderów interesujących ich branż. Trend zrodził się na Zachodzie, ale w Polsce również zaczynamy korzystać z możliwości, jakie daje gap year. Czy rzeczywiście roczny urlop od obowiązków może spowodować, że nagle staniemy się mało interesującymi kandydatami?

Okazuje się, że taka przerwa może okazać się bardzo owocna. W trakcie gap year wyjazdowicze często podróżują po świecie, podejmują się różnych nowych zadań, wolontariatów czy prac, angażują się w nowe inicjatywy. Często konieczność samodzielnego poradzenia sobie w różnych, często nieoczekiwanych sytuacjach, stwarza sytuację do nauczenia się nowych rzeczy i zdobycia doświadczeń, o których wcześniej w codziennej pracy nie mogło być mowy.

Niektórzy pracodawcy cenią czas, który pracownicy mogą spędzić poza murami firmy na własnym rozwoju. Dlatego firmy niekiedy finansują roczne urlopy pracowników, aby mogli w tym czasie podróżować lub kształcić się w takim kierunku, w jakim chcą. Dzięki temu mogą złapać chwilę wytchnienia i skupić się na rozwoju własnym. Ponadto takie podejście pracodawcy może skutkować zwiększonym zaangażowaniem pracownika, który doceni to, że firma umożliwiła mu wzięcie długiego urlopu na realizację własnych planów.

Więcej na ten temat przeczytacie tutaj.

Dodaj komentarz