Jerzy Kostowski
Autor książki "Przywilej wyboru", prywatny przedsiębiorca, były ekspert rządowy ds. chemii
Wypowiedzi
-
Zapraszam do kontaktu, jeśli masz problem z poczuciem własnej wartości. Tak, tak, wiem, że się do tego nie przyznajesz przed otoczeniem, lecz przed sobą i przede mną spokojnie możesz to zrobić. Wspólnie skutecznie zaradzimy tej przejściowej - niestety dokuczliwej - przypadłości.
Łatwiej Ci będzie rozmawiać ze sobą i ze mną, gdy zapoznasz się z moją książką "Przywilej wyboru". Jeśli jej nie możesz uzyskać w księgarni lub bibliotece, pobierz ją dla siebie w wersji PDF: http://jekos.pl/darmowy-pdf/
Życzę owocnej lektury i zachęcam do twórczej rozmowy. -
Z pewną nieśmiałością, lecz po uzyskaniu pochlebnych informacji od Czytelników, polecam swoją książkę "Przywilej wyboru". Na jej temat nagrałem krótką wypowiedź: https://www.youtube.com/watch?v=u5CwH6TS1OA&feature=you...
Jeśli nie udało Ci się jej zdobyć w bibliotece lub księgarni, możesz ściągnąć ją jako plik PDF: http://jekos.pl/darmowy-pdf/ -
Cześć Darku,
bardzo dobrze, że podkreślasz jedną rzecz. Mianowicie, nigdy nie należy zakładać, co myśli klient. Trzeba go o to zapytać. Innej drogi nie ma.
Jeśli ktoś zbagatelizuje Twoją propozycję, okropnie się kiedyś przejedzie na tym, że źle założył oczekiwania klienta.
--
Pozdrawiam,
Jerzy -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Języka Ciętego
-
Niestety, dopiero dzisiaj zostałem członkiem grupy i Ankieta już jest nieaktywna.
Elu, życzę powodzenia w pisaniu pracy dyplomowej. -
Aż się łza w oku kręci, że wtedy uznawaliśmy te ceny paliwa za wygórowane.
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Ojców
-
Witajcie Forumowicze i Forumowiczki,
no właśnie, Jacek ma całkowitą rację. Po co zaśmiecać forum dotyczące eventów dywagacjami nt. MLM, zwłaszcza przez osoby, które nie mają o tym pojęcia, jak Marzena i Łukasz, który wcina się swoim sokiem do osób niezainteresowanych tematem, a na dodatek jego witryna http://lukaszmaslanka nie działa.
Proponuję, aby admin tego forum bezlitośnie wycinał takie "śmieci".
--
Pozdrawiam serdecznie,
Jerzy -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Rozwój osobisty
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Pierwszy milion najszybciej jak to możliwe. Wyzwanie dla zwycięzców.
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Właściciele MŚP
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Właściciele MŚP
-
Witajcie,
potwierdzam słowa Ryszarda, że Festiwal Inspiracji to była wspaniała impreza. Wyróżniała się przede wszystkim bardzo rozbudowanym networkingiem. Nic dziwnego, bo przecież duszą tego wydarzenia był prezes BNI Polska Grzegorz Turniak.
Co tu dużo mówić, sesje networkingu to dla mnie najtrudniejszy etap spotkań, bo jestem mało towarzyski i poznawanie nowych ludzi nie jest moją silną stroną. Po prostu, nie cierpię tego robić, bo jestem introwertykiem.
Dlatego z taką lubością lubię obserwować, z jakim wdziękiem i radością robią to inni, np. Artur Sójka, Sylwester Nowicki, Dorota Szymonik czy nieprawdopodobny i niedościgły mistrz w tej dziedzinie wspomniany powyżej Grzegorz Turniak.
Osobiście ubolewam nad tym, że jestem kiepski networkingowo, bo jednocześnie zdaję sobie sprawę, jaka to jest ważna umiejętność. W czasach, gdy tak bardzo liczą się kontakty, należy umieć poznawać nowych ludzi. Dostrzegam również, że dzięki obserwacjom najlepszych networkingowców i wdrażaniu w życie płynących od nich nauk, moje umiejętności w tym zakresie stale wzrastają.
Prawda jest bowiem taka, że networkingu można i trzeba się nauczyć. Problem polega tylko na tym, że tu nie wystarczy wiedza teoretyczna. Trzeba fizycznie i bezpośrednio skontaktować się z drugim człowiekiem. Powtarzając tę czynność wielokrotnie, w końcu pokonasz własne bariery i potrafisz wymienić się wizytówkami z każdym.
Z pewnością nauka networkingu pójdzie Ci szybciej i łatwiej, gdy odbywa się pod okiem znawców tematu - znowu kłania się Grzegorz Turniak. Poza tym zauważ, o ile Ci będzie łatwiej, gdy ktoś Cię przedstawi innej osobie. Po co masz samodzielnie zmagać się z "tematem"? Chociaż powinieneś, to nie musisz być mistrzem w tej dziedzinie. Do sukcesu wystarczy Ci, gdy będziesz rzetelnym "rzemieślnikiem". Życzę Ci postępów w nauce networkingu.
Festiwal Inspiracji to nie tylko networking, ale także - jak sama nazwa wskazuje - mnóstwo inspiracji od 9 zawodowych mówców oraz 4 uczestniczek i 2 uczestników panelu dyskusyjnego. Należy też dodać, że cały czas było co zjeść i wypić, bo znakomity catering zapewniła firma Lunch Service (http://lunchservice.com.pl).
Kto nie był, niech żałuje. Dobra wiadomość jest taka, że impreza tak się spodobała, że dyrektorzy festiwalu: Maciej W. Iwankiewicz (organizacyjny) i Grzegorz Turniak (programowy) obiecali ją wkrótce powtórzyć.
Zatem do zobaczenia na kolejnych Festiwalach Inspiracji,
Jerzy -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Wyzwoleni rodzice wyzwolone dzieci
-
Czesławie,
w kwestii formalnej muszę stwierdzić, że Kasia Kędzierska pięknie zorganizowała takie spotkanie z moim skromnym udziałem. Brawa dla niej!
Zatem precedens już był.
Uważam, że problem tkwi gdzie indziej. Są oczekiwania, aby KTOŚ zorganizował takie szkolenie, a JA zrobię łaskę, że w nim biorę udział. Dlatego mimo tylu deklaracji szkoleniowców i właścicieli sal jak Ty, brakuje "elementu organizacyjnego" i szkolenia nie odbywają się.
Może przyczyną jest to, że jeśli coś jest za darmo, to się tego nie ceni? Ciekaw jestem, czy gdyby za jakieś szkolenie trzeba było zapłaci ze 3 stówy + VAT, to też brakowałoby chętnych, żeby za pomoc w jego organizacji wziąć w nim udział za darmo?
--
Pozdrawiam serdecznie,
JerzyJerzy Kostowski edytował(a) ten post dnia 13.06.11 o godzinie 15:59 -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Rozwój osobisty i psychologia rozwoju
-
To odpowiedź na post Ani Buchmiet
... a dla początkujących biznesmam poprowadziłby Pan spotkanie?
Sam prowadzę działalność gospodarczą od paru lat, więc mam trochę do powiedzenia na ten temat.
Jest inny problem. Otóż ja na takich pogadankach biznesowych mówię o mało interesujących sprawach: o wyznawanych wartościach, o zasadzie win-win, o relacjach z klientem, o etyce, o harmonii w życiu, o pieniądzach itp. A niestety ludzie najczęściej mają inne podejście do biznesu i o takich rzeczach, jak powyżej rzadko kto chce słuchać.
Np. w zeszłym roku mówiłem o tym do ponad 300 bezrobotnych, którzy chcieli założyć własne firmy. No i poniosłem już nie tylko porażkę, ale totalną klęskę. Kto mógł, uciekał z tych zajęć, a kto nie mógł, nudził się demonstracyjnie. Cóż, to moja wina, a nie uczestników. Byłem zbyt mało przekonujący i nikogo (sic!) nie udało mi się zachęcić do przedstawianego przeze mnie sposobu myślenia.
Jeśli więc uważasz, że Twoje biznesmamy skorzystają z mojej prelekcji, to jest sens ją robić. Ale niech będą świadome, że biorą w niej udział na własne ryzyko i odpowiedzialność, bo ja ostrzegałem.
--
Pozdrawiam biznesowo,
Jerzy -
Witajcie Forumowicze,
rzadko zaglądam do wirtualu, a system GL nie dał mi żadnych powiadomień i nie wiedziałem, że w tym wątku powstało tyle cennych inicjatyw i wpisów.
Słuchajcie, wszystko wskazuje na to, że idę na pierwszy ogień edukacyjny i 4. kwietnia odbędzie się w Warszawie moja 2-godzinna pogadanka. Temat i szczegóły podadzą Kasia i Maciek.
Zatem do usłyszenia i życzę dobrego odbioru.
--
Pozdrawiam serdecznie,
Jerzy -
Witajcie Forumowicze,
też oddałem głos, ale moje zdziwienie wzbudziły podane dotychczasowe wyniki głosowań. Prawie połowa głosujących jest przeciwna okresowej ocenie sądów. Zmowa zawodowa czy co?
--
Pozdrawiam,
Jerzy -
Witajcie Forumowicze,
wychodząc naprzeciw inicjatywie Maćka i propozycji Kasi Kędzierskiej deklaruję, że mogę poopowiadać ze 3 godziny nt. zasad odnoszenia sukcesu.
Może nie będzie to więc na początek klasyczne szkolenie, tylko prelekcja/pogadanka na temat, który chyba wszyscy znają, niemniej w naszej społeczności zafunkcjonuje informacja, że coś wspólnie udało się nam zrobić.
--
Pozdrawiam serdecznie,
Jerzy