Ania M.

Ania M. Dobra Wróżka ;)

Temat: Anegdoty z życia wzięte ;)

Proponuję dzielić się tutaj ciekawymi i zabawnymi anegdotami, zdarzeniami itp., powstałymi przy udziale naszych pociech ;)
Może zacznę:

Mąż do dzieci:
-jak tylko znajdę trochę wolnego czasu, to pogramy w coś fajnego...
Sześcioletni synek:
-ale Tato! Powiedz tylko gdzie się szuka tego wolnego czasu?!... (wypowiedziane niczym wyzwanie ;)- "tylko powiedz gdzie, a ja już znajdę go dla ciebie...;))

Ja do dzieci:
-byliście niegrzeczni, więc nawet nie macie co marzyć o nagrodzie...
Dziewięcioletni syn (pompatycznie i z oburzeniem):
Mamo!...Ty nawet marzyć chcesz nam zabronić?!...

;)
Grzegorz R.

Grzegorz R. od 1994 w logistyce

Temat: Anegdoty z życia wzięte ;)

Teksty mojego syna:
ulica Błotna numer zachlapany
ulice Wesoła numer zaśmiany
ulica Mokra numer zalany
Było tego co najmniej kilkanaście, ale zapomniałem...
Andrzej Wojciech Łukasik

Andrzej Wojciech Łukasik Dystrybutor,
Herbalife (mam
pasjonujące zajęcie,
chciałb...

Temat: Anegdoty z życia wzięte ;)

Ulica Śliska, numer zjechał
...
jeszcze sobie przypomnę

konto usunięte

Temat: Anegdoty z życia wzięte ;)

Kolega mojego sunka chwili się, jak kto do niego mówi (ieszczoty). Na to synek już 3,5 etni mówi: a moja babcia mówi do mnie: BURACZKU!
Po krótkim wywiadzie okazało się, że chodzi o ROBACZKU :-) Ale wrażenie pozostało.
Agnieszka S.

Agnieszka S. Najpiękniejszy
uśmiech ma ten, kto
wiele wycierpiał...

Temat: Anegdoty z życia wzięte ;)

Mój syn-5 lat i kolega 3-lata grają na komputerze. Nagle 3-latek do 5-latka: nie tak głąbie!!! a 5-latek na to: nie jestem głąbem palancie!!! :-) zatkało mnie troszkę ;-)
Agnieszka S.

Agnieszka S. Najpiękniejszy
uśmiech ma ten, kto
wiele wycierpiał...

Temat: Anegdoty z życia wzięte ;)

Mój syn gdy miał skończone 2,5 roku był z dziadkami w ZOO. Po przyjeździe do domu pytam się syna jakie zwierzę mu się najbardzie podobało to mi odpowiedział że żyrafa. Po jakimś czasie w gazecie czytam że owe ZOO dopiero zbiera na kupno żyrafy :-)

konto usunięte

Temat: Anegdoty z życia wzięte ;)

Synek (3 l.) był pod opieką mojej siostry... Opowiadała, że bawili się, Tymek budował coś z klocków, gdy nagle mówi: kulwa mać. Siostra osłupiała, badawczo zapytała kto tak mówi? Synek odpowiedział, że tatuś, gdy się zdenerwuje.
- Mówi tak do ciebie?
- Nie, do siebie.

Po jakimś czasie Tymek jeszcze raz przeklął. Siostra pyta co jest, a Tymek: - Zdenerwowałem się, ale już mi ulżyło...
I wrócił do zabawy.

Masakra. (Oczywiście były "pogaduchy" z moim mężczyzną...) ;)

Tymuś lubi też skomplikowane wyrażenia... Zdarza mu się stwierdzić: tatusiu jesteś nieaktualny!
(gdy tatuś na jakieś pytanie nie odpowiada, bądż odpowiedź synka nie zadowala).

Ech... sporo tego... :)Katarzyna Kmita edytował(a) ten post dnia 02.05.07 o godzinie 22:15

konto usunięte

Temat: Anegdoty z życia wzięte ;)

Katarzyna K.:
Synek (3 l.) był pod opieką mojej siostry... Opowiadała, że bawili się, Tymek budował coś z klocków, gdy nagle mówi: kulwa mać. Siostra osłupiała, badawczo zapytała kto tak mówi? Synek odpowiedział, że tatuś, gdy się zdenerwuje.
- Mówi tak do ciebie?
- Nie, do siebie.

Gdy córka (niecałe 2.5) zapytała mnie "tato, do kogo mówisz kulwa?" stwierdziłem że NAPRAWDĘ muszę uważać jakich słów używam podczas prowadzenia samochodu.
Teraz dziecko w samochodzie mówi od czasu do czasu "człowieku JJEDŹ!"

A z innych tekstów - na prośbę "bądź grzeczna", ostatnio odpowiedziała "nie jestem grzeczna - jestem fajna".

pzdr
Monika H.

Monika H. Biuro Rachunkowe
PASTEL Monika Han

Temat: Anegdoty z życia wzięte ;)

Mój 7-latek i 4-latek bawili się dzisiaj samochodami z klocków lego i ten starszy - mysląc, że nie slyszę - mówi: "tylko puszczaj tak, żeby się nie rozpieprzył!". Podeszłam do niego i zrobiłam krótką pogadankę na temat jakie to brzydkie słowo i że nie wolno go używać, po czym odwróciłam sie do młodszego, który mówi przejęty: "Mamo, popatrz jak się rozpieprzył!"

brak słów
:-)

Temat: Anegdoty z życia wzięte ;)

Moja 4 letnia córa, po kilkukrotnym powtórzeniu przeze mnie prośby, np. żeby pozbierała zabawki, potrafi dość rozbrajająco i z powagą stwierdzić: "Mamo zachowój się!"
Grzegorz Ż.

Grzegorz Ż. Krótko o mnie na
www.gzweb.pl -
zapraszam!

Temat: Anegdoty z życia wzięte ;)

Starsza Ada

1) zamiast "kurza stopka" powiedziała "ptasia nóżka"

2) dawne powiedzonka:
"masaż" - kręgosłup
"Wawelów" - Kraków
"Chowaczek do samochodu" - garaż
"zwlok" - wzrok
"guś" - żółw
"drukowarka" - drukarka
"wielobit" - wieloryb
"makijaż" - tatuaż
"huragan" - parawan

3) Tata jest bab!
(cokolwiek to mialo znaczyc)

4) "To nie katastrofa - to MAŁAstrofa"

5) "Na ląki jest mowa" (pochodzi od "nie ma mowy", na ląki znaczylo - na ręce)

6) Odbierając domofon
- Dzień dobry! Elektrownia
- Ja nie jestem żadna elektrownia.

7) Po otrzymaniu srebrnego pierścionka z błyszczącym oczkiem
- Chcę biżuterię prawdziwą, bo pierścionek to tylko mały biżuterek

8) "Muszę iść siku, bo mam pełny organizm..."

Polecam takze do poczytania duzo lepszych pod adresem:
http://smyki.pl/libs/phpBB2/viewforum.php?f=45
Warto :)

Temat: Anegdoty z życia wzięte ;)

Z takich pierwszych słówek, to mistrzostwem była 'Pola' - Pani Jola

no a dalej:
'okolok' - jogurt
'kotul' - doktór
'truskalofki' - truskawki
'krytysy' - tygrysy

teraz nauczyła się wymiawiać r - i odbierając telefon można usłyszeć 'haro?' no i ukochana 'rareczka' Zuzia :)
Joanna Sajko-Stańczyk

Joanna Sajko-Stańczyk Psycholog, coach ACC
ICF, trener, doradca
zawodowy

Temat: Anegdoty z życia wzięte ;)

Wczoraj mój 4 letni synek dał swojemu 5 letniemu koledze, prezent z nad morza, muszelki i piasek, ten złapał kubeczek i popędził dalej. Wtedy jego mama zawołała go i pyta : Remuś, Cyprian dał ci prezent co się mówi? " na to Remek " dzień dobry" :) :) :)

konto usunięte

Temat: Anegdoty z życia wzięte ;)

Mój syn (4o latek)
zagląda przez dziurkę od klucza w drzwiach do toalety i woła:
- Tato! Ale chłopaki siku robią na stojąco!!!

...
:-)
Irmina O.

Irmina O. consultant, HRpoint
Human Resources
Consulting

Temat: Anegdoty z życia wzięte ;)

Mój 3 latek wygląda na chorego. Pytam: Czy coś cię boli synku? Odpowiedz: Tak mamusiu mózg mnie boli!

konto usunięte

Temat: Anegdoty z życia wzięte ;)

Mój niespełna pięcioletni synek mówi do taty: Tato, ja piszę pracę magisterską.
Tatuś go prosi: Synku, to jak już napiszesz, to daj tą pracę tatusiowi, będzie miał gotową.
Synek odpowiada: Dobrze tatusiu, dam ci moją pracę magisterską, ale tam będzie podpisane, że to ja jestem autorem!

konto usunięte

Temat: Anegdoty z życia wzięte ;)

:)Monika Anna B. edytował(a) ten post dnia 25.02.09 o godzinie 09:57

konto usunięte

Temat: Anegdoty z życia wzięte ;)

Moja córcia Oleńka jak była bardzo mała
krokodyl - -"dodyl"
biedronka - "bana"

ale najsmieszniejsze było kiedy mówiłam do niej :
-Olcia powiedz "pusta puszka"
wychodziło jej :
- Puśta puśta.

któregoś razu przechodziłyśmy na spacerze koło Kościoła, własnie odbywało się tam nabożenstwo jakieś..
po paru minutach ola zaczeła śpiewać:
-Tuuu nana modit! Tuuu nana modit!
Doszło do mnie dopiero po paru godzinach że Ola śpiewa:
" Hosanna na wysokości!"

Któregoś razu mowi do mnie:
-mamusiu Ty nie jestes komin.
-dlaczego kochanie?
-bo nie leci ci dym z głowy..

konto usunięte

Temat: Anegdoty z życia wzięte ;)

z życia rodzinki...

Wpada Ada do dziadków i zadaje pytanie:

Ada - A co to są roboty?

Dziadek - A to są takie urządzenia, które ułatwiają pracę. Wykonują cięzkie roboty za człowieka... itd...

Ada (stoi z dziwna miną i mówi) - Czy robotów należy się bać?

Dziadek - Nie, dlaczego? Jest coś takiego jak zasady BHP, jak sie ich przestrzega to, wszystko powinno byc w porządku... tu kolejny kilkuminutowy wykład...

a na to Ada - To dlaczego na końcu bloku jest napisane: "UWAGA! roboty na dachu?" :-)

konto usunięte

Temat: Anegdoty z życia wzięte ;)

Katarzyna K.:
Tymuś lubi też skomplikowane wyrażenia... Zdarza mu się stwierdzić: tatusiu jesteś nieaktualny!
(gdy tatuś na jakieś pytanie nie odpowiada, bądż odpowiedź synka nie zadowala).

ostatnio synek nadużywa: Tatusiu jesteś nieodpowiedzialny!
jako odpowiedź na jakikolwiek sprzeciw...

Pierwsze słowa:
minting - mięsko, wędlinka
bindeny - prezenty
kiju - mikołaj
tapty - nożyczki
pindenolki - pomidory
taliwuszka - ciężarówka

a gdy miał 7 miesięcy powiedział - kfiatek (na kwiatek)... ale tylko raz, więc chyba mu się 'wymsknęło"... zdolniacha!

Następna dyskusja:

Ankieta o zdrowym stylu życia




Wyślij zaproszenie do