Ewa A.

Ewa A. art director, V&P

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Czesto ktos tutaj pisze ze chcialby kupic rasowego ale bez rodowodu bo po co i taniej bo i tak na wystawe nie pojedzie...
Ku przestrodze
http://www.efakt.pl/Zaglodzili-dalmatynczyki-na-smierc...

Dalmatynczyki. Zaglodzili na smierc bo nie poszly
moze sie robia mniej modne?
to moze inna rasa?
Bardzo prosze osoby , moze czesto nie zdajace sobie sprawy z warunkow z jakich biora "rasowe" szczenieta zeby uzmyslowily sobie ze przyczyniaja sie do wlasnie tego typu procederow i nieszczesc
Mowmy o tym. Czesto!Ewa Andrychiewicz edytował(a) ten post dnia 11.02.10 o godzinie 18:04

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Dlaczego ludzie to takie potwory:(
ja nie moge, nawet nie wchodze na linka :( płakać mi sie tylko chce:(
Anna Kisielewska

Anna Kisielewska zarządzanie,
sprzedaż,
weterynaria,
zoologia

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Dokładnie :( i argumenty typu - nie jeździłem na wystawy bo szkoda kasy nie przemówią do mnie.
Żeby suka/pies otrzymały uprawnienia hodowlane wystarczą trzy wystawy. Potem szczenięta szanowny Pan sprzeda za 2500 a nie za 500zł więc albo nie umie liczyć, albo jego psy i procedery działania po prostu nie przeszłyby przez Związek Kynologiczny z jakiegos powodu :/

Wiem, ze to duze uproszczenie, ale to chyba najprostrza możliwa odpowiedź na tego typu argumenty.
Ewa A.

Ewa A. art director, V&P

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

http://www.arka.strefa.pl/Pseudohodowle/pseudohodowle....
prosze, znalazlam jeszcze...boksery spaniele, sznaucery, bernardyny, labladory...
od koloru do wyboru
jesli ktos ze znajomych chce "taniej",kupic pokazcie mu najpierw takie zdjecia. Na codzien malo kto to oglada. Na allegro zwykle maja kokardke na glowie a w tle sa poduszkiEwa Andrychiewicz edytował(a) ten post dnia 11.02.10 o godzinie 22:04

konto usunięte

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Sławomir Z. edytował(a) ten post dnia 15.10.12 o godzinie 21:04
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

kupujmy rasowe z rodowodem, te bez zostaną zagłodzone, a związek kynologiczny zarobi. logiczne i humanitarne przesłanie.
Ewa A.

Ewa A. art director, V&P

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Arkadiusz Piotr Z.:
kupujmy rasowe z rodowodem, te bez zostaną zagłodzone, a związek kynologiczny zarobi. logiczne i humanitarne przesłanie.
http://www.arka.strefa.pl/rasa.html
w takim razie proponuje te lekture Arek.
Nie jest tak jak piszesz. Mowimy tu o patologii ktorej jest niestety coraz wiecej.
Prywatnie oba moje psy byly z hodowli i mialy papiery. Tymus (seter angielski) nawet zdobyl best in show w Poznaniu. Tymon nigdy nie mial dzieci a Mela (weimazyca) nie miala szczeniat. Nie "wzbogacilam" sie na nich. Jesli po odejsciu Meli bede miala psiaka tez bedzie dobrej hodowli. Tu nie chodzi o pieniadze choc wiemy ze sa wazne. Dobrze o tym wieszEwa Andrychiewicz edytował(a) ten post dnia 11.02.10 o godzinie 22:35

konto usunięte

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Sławomir Z. edytował(a) ten post dnia 15.10.12 o godzinie 20:49
Ewa A.

Ewa A. art director, V&P

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Sławomir Zimosz:
Oczywiście, że chodzi o pieniądze.

Przecież jeżeli odpowiedzialny właściciel nie ma zamiaru rozmnażać, to nie ma różnicy czy z hodowli czy ze schronu :PPP
a moim przypadku tak nie bylo i rasy ktore chcialam miec to byl
moj swiadomy wybor ale nie o moich wyborach jest ten temat tylko o pseudohodowlach i patologii zwiazanej z tym tematem :)Ewa Andrychiewicz edytował(a) ten post dnia 11.02.10 o godzinie 22:46

konto usunięte

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Sławomir Z. edytował(a) ten post dnia 15.10.12 o godzinie 20:47
Joanna J.

Joanna J. Biuro Podróży
Special Trips

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Ewa Andrychiewicz:
Czesto ktos tutaj pisze ze chcialby kupic rasowego ale bez rodowodu bo po co i taniej bo i tak na wystawe nie pojedzie...
Ku przestrodze
http://www.efakt.pl/Zaglodzili-dalmatynczyki-na-smierc...

Dalmatynczyki. Zaglodzili na smierc bo nie poszly
moze sie robia mniej modne?
to moze inna rasa?
Bardzo prosze osoby , moze czesto nie zdajace sobie sprawy z warunkow z jakich biora "rasowe" szczenieta zeby uzmyslowily sobie ze przyczyniaja sie do wlasnie tego typu procederow i nieszczesc
Mowmy o tym. Czesto!Ewa Andrychiewicz edytował(a) ten post dnia 11.02.10 o godzinie 18:04


Najlepiej w ogóle ominąć pseudohodowle...
wystarczy wejść do schroniska i zobaczyć ile tam jest rasowych psów bez rodowodów... od koloru do wyboru i często za darmo oddadzą byle by tylko psiak znalazł dom...
Ja mam sznaucera miniaturkę ze schronu, ale widziałam piękne Haski, Coli, i wiele innych...

Lepiej zacząć propagować między ludźmi zmianę toku myślenia i działania niż się kłócić gdzie bardziej chodzi o kasę...
Anna Wysocka-Gazda

Anna Wysocka-Gazda Anioł nigdy nie
upada. Diabeł upada
tak nisko, że nigdy
s...

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Sławomir Zimosz:
Sorry. Szczeniaki z rodowodem też można kupić prosto z bagażnika na umówionym parkingu.

Tak? A gdzie? Co za idiota kupuje futrzaka za 1000 zł na parkingu? Bo chyba nikt rozsądny chociaż odrobinę, a żaden szanujący się hodowca nie robi takich cyrków.
Bartłomiej Usydus

Bartłomiej Usydus Przepisy Domeny
CentrumHandlowe

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Sławomir Zimosz:
Oczywiście, że chodzi o pieniądze.

Przecież jeżeli odpowiedzialny właściciel nie ma zamiaru rozmnażać, to nie ma różnicy czy z chodowli czy ze schronu :PPP


obawiam się, ze nie masz zbytnio pojęcia o czym piszesz. zdaje się zresztą, zę już mieliśmy okazję dyskutować o cechach i predyspozycjach ras. wiec bardzo Cię prosze nie masz pojęcia -> nie pisz

ma bardzo duże znaczenie czy pies jest z dobrym rodowodem, czy bez szczególnie w przypadku niektórych ras. Hodowla to nie tlyko dopuszczanie psa do suki raz w roku, to cały proces wyodrębniania i przekazywania cech odpowiednich dla danej rasy.

konto usunięte

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

I to jest teoria. Praktyka w PL-wydaniu jest nieco inna. W Częstochowie była ciekawa sprawa. A przypadki pewnego hodowcy Ca de Bou czyta się lepiej niż książki Dana Browna.

Owszem, są hodowcy którym zależy, którzy się starają. Nawet sporo ich jest. Ale nie oni nadają styl polskiej kynologii. Niestety.

Co do tematu, w którym się kiedyś nie zgodziliśmy - Ty masz swoje argumenty, ja mam swoje. Zresztą tamto w nieco innym kontekście było.

Dla mnie EOT. Nie ma sensu iść we flejma.
Bartłomiej Usydus

Bartłomiej Usydus Przepisy Domeny
CentrumHandlowe

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Sławomir Zimosz:
Owszem, są hodowcy którym zależy, którzy się starają. Nawet sporo ich jest. Ale nie oni nadają styl polskiej kynologii. Niestety.
i tak mógłbym się z tobą zgodzić, ale tlyko w pierwszej części. z drugą już gorzej ;)

poza jednym bardzo bardzo znanmy przykładem olbrzymiej hodowli klatkowej wielu wielu ras ( choć i tam trudno odmówić wiedzy, fachowości i zaangażowania ) większośc polskich hodowli osiągających sukcesy jest malymi hodowlami tworzonymi przez ludzi z pasją, wiedzą i zasadami. wystarczy spróbować - będąc człowiekiem z ulicy - kupić szczeniaka z dobrej hodowli i dobrego krycia. zapewniam Cię nie jest łatwo. pamietam korowody z zakupem naszego pierwszego szczeniaka i "wywiad środowiskowy" przeprowadzany przez hodowczynię ;)

często tez takie hodowle są praktycznie niedochodowe, z uwagi na konieczność/chęć żywienia i trzymania psów, sukom które czy to z racji wieku, chorób czy wad pozostają w hodowli. i tak jedna z anszych zaprzyjaxnionych hodowczyń ma aktualnie bodaj 5 dorosłych już "niedochodowych" psów i jedną sukę hodowlaną. jaby nie liczyć nie zarabiają na tym

---
nie mówię tu o hodowlach, które przerzucją sie co kilka lat na inne, będące aktualnie na topie rasy.Bartłomiej Usydus edytował(a) ten post dnia 12.02.10 o godzinie 20:56

konto usunięte

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

A wszystko i tak zależy od człowieka, czy ma sumienie, czy nie. Czy ma serce i czy nie traktuje zwierzaka jako "inwestycji".

Sprawa dalmatyńczyków to sprawa zahaczająca o nie tyle dręczenie, czy maltretowanie, ale zabójstwo z premedytacją. Bo zagłodził. Umierały z wycieńczenia. Sadysta? Zwyrodnialec? Za słabe słowa. Nie wiem, jeżeli stwierdził ów "hodowca" skurczybyk, że inwestycja mu się nie zwróci, mógł psiaki oddać, uśpić, albo "humanitarnie" zarżnąć.

Nie ukrywam, że strzelałabym do takich ludzi. Świadomie i ostrą amunicją. Albo - wzorem - oko za oko, skazywała na identyczny los, jaki zgotowali "swoim" psom.

Pozdrawiam
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

ale o co chodzi? o to, żeby zagłodzić te szczenięta z dzikich hodowli, żeby "hodowców" zniechęcić? czy co? po cholerę jakiś rodowód? po cholerę? od zięcia też będziecie wymagać metryki rodziców? niepojęte i chore w mojej opinii.

konto usunięte

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Ja nie oceniam rodowodu ani czegoś. Ja oceniam zachowanie ludzi w odniesieniu do żywego stworzenia. W tym przypadku psa. I nie ważne, czy dalmatyńczyk, czy kundel. Zagłodzone, umarły. Człowiek doprowadził zwierzaka do tego ostatecznego stanu.
Człowiek ma za to ponieść karę.
Proste.Magdalena K. edytował(a) ten post dnia 12.02.10 o godzinie 22:28
Bartłomiej Usydus

Bartłomiej Usydus Przepisy Domeny
CentrumHandlowe

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Arkadiusz Piotr Z.:
po cholerę jakiś rodowód? po cholerę?

to tak troche obok glównego tematu, a moze i nie do końca. bo takie rpzypadki zdażają się zdecydowanie częściej w nierejestrowanych hodowlach produkujących szczeniaki "w typie"

a odpowiadają na pytanie po co rodowód, a no po to, ze jak ktoś chce mieć psa o konretnych cechach fizycznych i psychicznych to taki rodowód jest pewnego rodzaju "gwarancją". po prostu jednym jest obojętne jaki pies, czy urośnie duży czy mały, czy będzie łatwiejszy w ułozeniu czy trudniejszy etc., inni mają preferencje. i tacy i tacy mają prawo bytu
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Bartłomiej Usydus:
Arkadiusz Piotr Z.:
po cholerę jakiś rodowód? po cholerę?

to tak troche obok glównego tematu, a moze i nie do końca. bo takie rpzypadki zdażają się zdecydowanie częściej w nierejestrowanych hodowlach produkujących szczeniaki "w typie"

a odpowiadają na pytanie po co rodowód, a no po to, ze jak ktoś chce mieć psa o konretnych cechach fizycznych i psychicznych to taki rodowód jest pewnego rodzaju "gwarancją". po prostu jednym jest obojętne jaki pies, czy urośnie duży czy mały, czy będzie łatwiejszy w ułozeniu czy trudniejszy etc., inni mają preferencje. i tacy i tacy mają prawo bytu
to chce psa, czy konkretne kształty i cechy? bo jak to drugie to może rzeźbę? :) snobizm, snobizm, snobizm. btw. mam bokserkę bez rodowodu. od znajomych. za 1 zł. z miłosci, nie dla szpanu.



Wyślij zaproszenie do