Temat: bezpłatne czipowanie Warszawa
Agnieszka Szerenos (Ossowska):
NIE POLECAM CZIPOWANIA, JEŚLI NIE CHCECIE BYĆ POTEM WZYWANI DO PŁACENIA PODATKU OD POSIADANIA PSÓW. A JAK MACIE TAKĄ OCHOTĘ - TO ŚMIAŁO, CZIPUJCIE, I TAK NIE WIERZĘ, ŻE CZIPOWANIE POMAGA W ODNALEZIENIU WŁAŚCICIELA. ALE MOGĘ SIĘ MYLIĆ - ZNACIE KOGOŚ KOMU TO POMOGŁO W CZYMŚ INNYM NIŻ DOBRE SAMOPOCZUCIE, JAKIE JEST WŁAŚCIWE OSOBIE, KTÓRA SIĘ UBEZPIECZY?
Owszem pomaga, osobiście znam dwa przypadki kiedy to właściciele otrzymali telefon, że w schronisku czeka uciekinier. czytniki chipów są na wyposażeniu straży miejskiej, która to zazwyczaj zajmuje się bezpańskimi psami. po interwencji SM pies trafia do schroniska jako ochipowany gdzie trafia do oddzielonych boksów, po czym następuje kontakt pracowników schroniska z właścicielem.
Jeżeli nie wierzysz w chipowanie, lub tez nie jest ono dla Ciebie wygodne np. pies może się znudzić albo przestaje być słodkim szczeniakiem, to serdecznie zapraszam Cię do najbliższego bidula abyś zobaczyła jak dobre samopoczucie mają psy, które tam trafiły i zapewne czekają latami na swojego właściciela.
Co do danych - trafiają one do urzędu gminy/miasta dzięki czemu trafią do ogólnokrajowej bazy mającej na celu szybkie i łatwe odszukanie właściciela.
Co do kosztów nawet jeżeli jest to 100 złotych rocznie to majątek to nie jest. zakładam że więcej wydajesz podczas jednorazowych zakupów kosmetyków - co oczywiście bardziej pomaga dobremu samopoczuciu.
Pozdrawiam