konto usunięte
konto usunięte
Temat: Dojazd na czas do idealnego biura zasypanymi ulicami
Nie mam problemów, na piechotkę najszybciej, choć śniegu dziś rano było po kolana ;)
Tomasz
G.
Kierownik Sekcji
Obsługi Dokumentów,
Państwowy Fundusz
Re...
Temat: Dojazd na czas do idealnego biura zasypanymi ulicami
Ja nie mam żadnych problemów.Warszawska Kolej Dojazdowa (WKD) - i wszystko jasne ;)
40-50min i jestem w domu lub w pracy, a do przejechania jakieś 16km.
Eliza T. Account Manager
Temat: Dojazd na czas do idealnego biura zasypanymi ulicami
Rewelacyjnie! :) Ludzie chyba się wystraszyli zimy i nie korzystają zbytnio z samochodów, bo drogi, które zazwyczaj stoją lub wleką się - są przejezdne :) dodam, że jeżdżę samochodem z Ząbek na Mokotów :)
Grzegorz
Bąk
Alcatel-Lucent |
Global Materials
Management
Supervisor
Temat: Dojazd na czas do idealnego biura zasypanymi ulicami
Witam,0 minut - zostaje i pracuję z domu :)
Pozdrawiam
GB
Eliza T. Account Manager
Temat: Dojazd na czas do idealnego biura zasypanymi ulicami
Grzegorz Bąk:
Witam,
0 minut - zostaje i pracuję z domu :)
Pozdrawiam
GB
To tylko pozazdrościć :)
Ewa
B.
Tłumacz języka
niemieckiego /
Specjalista ds.
projektów
Temat: Dojazd na czas do idealnego biura zasypanymi ulicami
Firmowy autobus daje radę :)
Arkadiusz
Reiter
RA Secure Arkadiusz
Reiter - Ochrona
danych osobowych,
IO...
Temat: Dojazd na czas do idealnego biura zasypanymi ulicami
Jedno co mogę przyznać że władze samorządowe dają radę z akcją zima.Ulice czarne, odśnieżone i co najdziwniejsze a wręcz niewiarygodne to nawet na mojej osiedlowej ulicy jeździ raz dziennie pługo-piaskarka!!!SZOK normalnie!!
Ponieważ to się nigdy nie zdarzało a tak to ulica czysta i posypana.....szok :)
Ewa K. Starszy Inspektor
Temat: Dojazd na czas do idealnego biura zasypanymi ulicami
Ja nie mam problemu, metro rozwiązuje moje wszystkie problemy z dojazdem do pracy, ale jak przychodzi moment przedostania się przez te zaspy do firmy nie jest to miłe niestety uliczki boczne albo tak zwane ślepe uliczki nie są odśnieżane. W zeszłym roku po kolana był śnieg jedynym miejscem do przejścia była ulica bo chodników nie było widać do momentu kiedy nie stopniał śnieg.konto usunięte
Temat: Dojazd na czas do idealnego biura zasypanymi ulicami
Ewa K.:
Ja nie mam problemu, metro rozwiązuje moje wszystkie problemy z dojazdem do pracy, ale jak przychodzi moment przedostania się przez te zaspy do firmy nie jest to miłe niestety uliczki boczne albo tak zwane ślepe uliczki nie są odśnieżane. W zeszłym roku po kolana był śnieg jedynym miejscem do przejścia była ulica bo chodników nie było widać do momentu kiedy nie stopniał śnieg.
I jak sobie radzisz z solą na butach? Bo ja kupuję coraz droższe pasty, a sól jak właziła w skórę tak nadal włazi...
konto usunięte
Temat: Dojazd na czas do idealnego biura zasypanymi ulicami
systemem moje babci, która radzi mi czyścić buty skórką od banana co jakiś czas, powiem, że nawet działaa jak podoba wam się parkowanie? nagle z 10 miejsc robi się 4 i to takie płyciutkie, że pół auta wystaje mi na ulicę, rewelacja normalnie
Tomasz
G.
Kierownik Sekcji
Obsługi Dokumentów,
Państwowy Fundusz
Re...
Temat: Dojazd na czas do idealnego biura zasypanymi ulicami
Zgadzam się z tym parkowaniem. Dziś aby zmieścić się w całości na swoim miejscu parkingowym musiałem robić 3 podejścia, bo przez ten śnieg nie mogłem się przebić. Dodam tylko, że ze mną ten samochód waży ok. 1700kg.Ewa K. Starszy Inspektor
Temat: Dojazd na czas do idealnego biura zasypanymi ulicami
Natalia Wierzbicka:
Ewa K.:
Ja nie mam problemu, metro rozwiązuje moje wszystkie problemy z dojazdem do pracy, ale jak przychodzi moment przedostania się przez te zaspy do firmy nie jest to miłe niestety uliczki boczne albo tak zwane ślepe uliczki nie są odśnieżane. W zeszłym roku po kolana był śnieg jedynym miejscem do przejścia była ulica bo chodników nie było widać do momentu kiedy nie stopniał śnieg.
I jak sobie radzisz z solą na butach? Bo ja kupuję coraz droższe pasty, a sól jak właziła w skórę tak nadal włazi...
jeśli chodzi o buty ze skóry albo skóropodobne to staram się je najpierw umyć wodą z mydłem żeby zmyć tą sól (no właśnie strasznie się wżera), a dopiero później osuszam ściereczką zostawiam je żeby wyschły i pastuje. Codzienna pielęgnacja i jesteś w stanie utrzymać but w dobrej kondycji.Ewa K. edytował(a) ten post dnia 09.12.10 o godzinie 09:29
konto usunięte
Temat: Dojazd na czas do idealnego biura zasypanymi ulicami
Jeśli napada dużo śniegu i terenowa Toyota nie poradzi sobie z ponad półmetrowym śniegiem na wiejskich drogach to zakładam rakiety śnieżne, buty jak w Alpy i stuptuty, a na plecy plecak turystyczny z ubraniem do biura i po ok. 40 min. docieram do cywilizacji i autobusu komunikacji miejskiej. A potem to już tylko 2 godziny jazdy różnymi środkami komunikacji i jestem w biurze. Ot taka aktywna turystyka zimowa ;)
Arkadiusz
Reiter
RA Secure Arkadiusz
Reiter - Ochrona
danych osobowych,
IO...
Temat: Dojazd na czas do idealnego biura zasypanymi ulicami
Anna Podedworna:
Jeśli napada dużo śniegu i terenowa Toyota nie poradzi sobie z ponad półmetrowym śniegiem na wiejskich drogach to zakładam rakiety śnieżne, buty jak w Alpy i stuptuty, a na plecy plecak turystyczny z ubraniem do biura i po ok. 40 min. docieram do cywilizacji i autobusu komunikacji miejskiej. A potem to już tylko 2 godziny jazdy różnymi środkami komunikacji i jestem w biurze. Ot taka aktywna turystyka zimowa ;)
WOW..... czy za dużo nie oglądasz Berego Gryllsa :] A ja myślałem że mam czasami problem wyjechać z osiedla..... masakra, swoją drogą chciałbym zobaczyć takiego kogoś kto w rakietach śnieżnych i wielkim plecakiem przychodzi na przystanek autobusowy..... niezapomniany widok :]
Mam nadzieję że koleżanka się nie obrazi ;P
konto usunięte
Temat: Dojazd na czas do idealnego biura zasypanymi ulicami
Arek, ja nie oglądam Berego Gryllsa - ja nim jestem ;)To wyobraź sobie drugi niezapomniany widok - mały sklepik osiedlowy w Łomiankach. Wieje, sypie śnieg, jest już ciemno... wchodzi okutana, ośnieżona postać, w rakietach, z plecakiem i przyczepionymi do pasa sankami po resztę zakupów.. czy to Yeti?
A tak poważnie - to ja chyba lubię te wiejskie zabawy w przetrwanie :)
Chociaż momentami zdarza mi się kląć na czym ten świat stoi. Kiepsko jest też jak są mocne wichury i nie ma prądu - ale mam już mini zestaw przetrwania.
No i w zimie trzeba uważać na watahy dzików - podchodzą aż do cywilizacji czyli za Marcpol, aż do Carefur'a w Łomiankach...
Poza tym są lisy, bażanty, stada kaczek, a nawet łosie - ostatnio mi taki za płotem spacerował - myślałam najpierw że to koń uciekł z którejś stajni, tylko rogi i sposób zginania kolan nie pasowały... ;)
Arkadiusz
Reiter
RA Secure Arkadiusz
Reiter - Ochrona
danych osobowych,
IO...
Temat: Dojazd na czas do idealnego biura zasypanymi ulicami
Anna Podedworna:
Arek, ja nie oglądam Berego Gryllsa - ja nim jestem ;)
To wyobraź sobie drugi niezapomniany widok - mały sklepik osiedlowy w Łomiankach. Wieje, sypie śnieg, jest już ciemno... wchodzi okutana, ośnieżona postać, w rakietach, z plecakiem i przyczepionymi do pasa sankami po resztę zakupów.. czy to Yeti?
To na prawdę musiałaś wypracować swój sposób przetrwania.... gratulacje za inwencję twórczą :)
A tak poważnie - to ja chyba lubię te wiejskie zabawy w przetrwanie :)
Chociaż momentami zdarza mi się kląć na czym ten świat stoi. Kiepsko jest też jak są mocne wichury i nie ma prądu - ale mam już mini zestaw przetrwania.
No i w zimie trzeba uważać na watahy dzików - podchodzą aż do cywilizacji czyli za Marcpol, aż do Carefur'a w Łomiankach...
Poza tym są lisy, bażanty, stada kaczek, a nawet łosie - ostatnio mi taki za płotem spacerował - myślałam najpierw że to koń uciekł z którejś stajni, tylko rogi i sposób zginania kolan nie pasowały... ;)
To ja mieszkam przy samym Trójmiejskim parku krajobrazowym i "dźicz" często w zimowe wieczory podchodzi do domków :) żonka nie chce się wtedy z domu ruszać :]
konto usunięte
Temat: Dojazd na czas do idealnego biura zasypanymi ulicami
Jakby to powiedzieć, nie nudzę się :)Podobne tematy
Następna dyskusja: