Temat: "Mówiono nam, że Polacy są leniwi, brudni i brzydcy"
Damian Hajduk:
Prawda - tylko pytanie o skalę?
Na każdą skalę, morderca to morderca, niezależnie od skali.
Wermaht prowadził okrutną wojnę, ale cywilów rozstrzeliwali żołnierze sonderkomado, to akurat byli goście oddani obłąkańczej ideologi, nie o tym mowa.
Wehrmacht najskuteczniejszą armią XX wieku?
Tak, i jest to opinia wszystkich najważniejszym dowódców i oficerów 2wś, którzy brali udział w działaniach wojennych.
Oni przynajmniej zdawali sobie sprawę z tego, z jak groźnym wrogiem walczyli, czego nie można powiedzieć o ich rozmemłanych
potomkach, wychowanych na czterech pancernych.
Pytanie czy Wojsko Polskie idąc wiosną 1920 na Kijów czy jesienią 1920 na ... Wilno i Mińsk rzeczywiscie popełniało zbrodnię na porównywalną skalę ?
Tak Proszę Pana, zachowywali się dokładnie tak samo, za co im potem wystawiono rachunek pod postacią tzw. rzezi wołyńskiej.
Czy Ludowe Wojsko Polskie w 1945 zdobywając Berlin
przed kamerą zawieszało flagę na Bramie Brandenburskiej, a poza kadrem rozstrzeliwało masowo cywilnych berlińczyków?
Masowo kradło wszystko, co dało się ukraść, masowo gwałciło kobiety i rozbijało im głowy kamieniami, masowo strzelało do wszystkiego, tak właśnie wyglądała ta wojna.
To nie był turniej rycerski.
Nie jesteśmy jakimiś aniołami -
I tak bym to zostawił, na zachodzie nie było specjalnie inaczej.
Istota pochodu zwycięskiej armii jest taka i tu niestety zgoda.
Pytanie czy ta zwycięska armia robi z tego ideologię [III Rzesza, ZSRR],
Zwykle jednak, najpierw jednak jest ideologia a potem zwycięska
armia.
czy jest to raczej margines i jednak oficerowie panują z grubsza nad masami żołnierskimi
No więc, tak się składa, że oficerowie niemieccy zdecydowanie skuteczniej panowali nad swoimi żołnierzami, niż na ten przykład, polscy, amerykańscy czy sowieccy.
Tu nie dziwie się akurat - krótkoterminowe militarne kampanie - do połowy 1940 roku - były całkiem imponujące,
jak podbój Rosji przez armię hetmana Żółkiewskiego w 1610 :).
Rozmiawialem z młodymi Niemcami, oni są dumni ze swoich przodków z SS, którzy walczyli do ostatniego naboju, nie poddawali się nigdy i ginęli jak bohaterowie.
Dokładnie tak, jak młodzi Polacy z obrońców Wizny... przynajmniej ci, którzy wogóle o czymś takim słyszeli :/
A pewnie, że byli, ale właśnie z dzisiejszej perspektywy czasu
gdy obowiązują trochę inne standardy uprawiania dyplomacji i jej przedłużenia jaką jest niewątpliwie wojna.
I tu mnie szanowny Pan rozwalił, że tak się wyrażę knajacko.
Argument o "innych czasach" jest dla mnie czymś skrajnie absurdalnym, widać że dla Pana starożytność to czasy, gdy ludzie zwykli się zabijać od rana do obiadu, potem posiłek, krótka drzemka i znowu, zabijanko.
Proszę szanownego Pana, standardy postępowania ustanawiają ci, którzy są najsilniejsi, najbardziej dominujący, gdyby Niecy wygrali wojnę, to standardem 20 wieku, było by polowanie na żydów, a tak, standardem jest napadanie na każdego, kto nie zgadza się z zasadami amerykańskiego stylu życia.
Tamci ludzie niczym nie różnili się od nas, byli dokładnie tacy
sami, tak samo reagowali, to samo czuli, podlegali tym samym namiętnościom.
"tamte" czasy trwały kilka tysięcy lat, a Pan twiedzi, że ostatnie pięćdziesiąt lat, to zupełnie inne standardy postępowania :)
Nie ma Pan żadnej pewności, że czy za kilka lat nie załamie się
współczesny porządek świata, i standadetm nie stanie się na przykład ludożerstwo, czy rytualne obdzieranie się ze skóry.
I jak ktoś zaprotestuje, tywierdząc że to pogwałcenie praw człowieka, to mu odpowiedzą, ale, tak to było w czasach pax americana, teraz mamy już inne standardy :)
Robert Radoń edytował(a) ten post dnia 17.10.08 o godzinie 14:33