Rafał
Żurmanowicz
Web Design, Grafika,
Fotografia
Temat: ZDRADA - co jest jej granicą?
Tu nie chodzi juz o wyzwolenie seksualne, tylko o uwolnienie sie od roznych zakazow, nakazow, przyciasnawych dzisiaj schematow. To wyzwala dodatkowa energie. Konieczna do coraz trudniejszego (wbrew pozorom) zycia.
Mówisz o jakichś schematach zachowań. Zdawąłem mature z biologii i z tego co wiem u człekokształtnych są 2 schematy, mono i poli. Z czego mono wykształciło się w gatunku ludzkim z własnego wyboru, nie słyszałem o małpach stosujących monogamię.
U zwierząt naturalne jest poli ale one nie mają uczuć a na pewno nie mają ich w swerze duchowego postrzegania zdrady. Jest natomiast u małp postrzeganie zawłaszczenia samicy i żaden szanujący się samiec na to nie pozwoli. Czyżby były to zaczątki rodzenia się zasad?
Skąd więc myśl, że aby iść z czasem ducha należy odejść od zasad w jakie się wierzy? To chyba raczej uwstecznianie a nie droga do przodu. Zasady są wszędzie i jesteś tego świadom. Nawet jeśli pozwala się sobie jak w twoim przypadku na skoki w bok dla scementowania związku to na pewno też macie jakieś granice. Chcętnie o nich posłucham, raczej dla poszerzenia horyzontu niż brania przykladu bo moje zasady budowąłem sam na bazie doświadczeń, spostrzeżeń i odczuć swoich i osób z którymi żyję. Nikt mi ich nie narzucił, chyba żeby brać pod uwagę geny mojej prapra...przodkówny która trzymala się na drzewie jednego samca. Z tym się mogę zgodzić ale wtedy jeszcze nie było zasad :)
Diabelnie trudno jest zyc wedlug zdrowej zasady: wilk syty i owca cala. Ale dla chcacych, inteligentnych ludzi mozliwe.
Nie jest trudno, żyje się tak samo jak i bez tych zasad, bo życie bez zasad to też jakaś zasada. Trudniej natomiast żyć jesli świadomie łamie się zasady i oscentacyjnie to okazuje tylko po to aby zwrócić na siebie uwagę. Ciebie o to nie podejrzewam bo starszy jesteś ode mnie (z wyglądu) i pewnie swój rozsądek masz. Ale wiele osób dzisiaj bez zasad się gubi warto więc jednak jakieś mieć aby się nie zatracić bo czasu na Ziemi nie mamy za dużo.
wazne aby innych (i siebie!) nie oszukiwac - tu sie chyba wszyscy zgadzamy
ja sie zgadzam, dlatego warto pisać kim się jest i jakie zasady wyznaje aby można łatwiej na pewne tematy rozmawiać i być bardziej tolerancyjnym i oświeconym.Rafał Żurmanowicz edytował(a) ten post dnia 10.12.07 o godzinie 23:51