Temat: czy to jest po mesku?
Agnieszka P.:
zastanawiam sie dlaczego wielu mezczyzn i nie pisze tu o sobie a ponownie obserwacje deklaruja uczucia dlugi czas....gdy tylko dostana to o co im chodzi zaczynaja udawac ze kobiety nie znaja...czy to jest po mesku?
Podzielę swoją odp na dwa tzw "wontki":
1. "zastanawiam sie dlaczego wielu mezczyzn i nie pisze tu o sobie a" - ;))))))))))))))))))))))))))
10/10
2.Co do reszty - tak na moje oko to jesteś mniej więcej w moim wieku - to implikuje pewien smutny wniosek - jak zaczniecie (kobiety w przedziale 20-25) szukać partnerów w normalny sposób a nie poprzez "gdzie pracujesz", "Jaki masz samochód"* i "na razie się nie zaręczymy bo nie stać Cię na taki pierścionek jaki ja chcę" (to usłyszał mój znajomy i nie było to żartem), przestaniecie przyjmować postawę "na gotowe" a przyjmiecie "zbudujmy coś razem" to wtedy pewnie traficie na Panów którzy "licznika" nie traktują priorytetowo.
Dodatkowo, możecie drogie "kobietki" przestać zadzierać nosek tak wysoko że w większości pomieszczeń w PL sufity posiadają widoczne rysy.
Generalnie znormalnieć i zrozumieć że to co oglądacie na kartach "Cosmopolitan" i innego badziewia to ułuda, a prawdziwe życie jest trochę bardziej przyziemne.
I nie pisać że jesteście skrzywdzone, biedne i zahukane bo traktowanie was w ten sposób przez facetów z czegoś wynika.**
* Od słuchania tych tekstów chce mi się już po prostu wymiotować. Serio.
Ale widzisz - dobra metodą na tego typu "osóbki" jest zabranie na przejażdżkę pięknym przegubowym czerwono-żółtym volvo albo wystawny obiad w "Misiu" - jesteś z Wrocławia to wiesz o co chodzi:)
** A i jeśli chcesz mi odpisać że jestem sfrustrowanym mizoginem itp - miód na moje uszy;)))
Paweł K. edytował(a) ten post dnia 13.09.09 o godzinie 10:45