Paul
Runiga
Specjalista ds
zakupów, Swedwood
Poland / Ikea /
Temat: Kto pyta nie błądzi... czyli o masie bez odżywek!
Witam,Kto pyta nie błądzi, podobno.
A ja pytam o budowaniu masy BEZ suplementów, odżywek itp. jednym słowem bez chemii nawet w postaci witamin.
Uczęszczam na siłowni 3 razy w tygodniu i to od 2 lat.
Przez ten okres udało mi się uzyskać -/+ zadowalającą mi rzeźbę ciała; muszę tu zaznaczyć, że nigdy nie korzystałem z suplementów, odżywek itd. jestem przeciwnikiem wszelkiej chemii (nie biorę nawet tabletek przeciwbólowych).
Od pewnego czasu zauważyłem (może to urojenia moje) u siebie stagnację, nie następuje u mnie widocznego przyrostu masy i zacząłem się zastanowić nad tym, co ja robię źle!
Zajrzałem zatem do sieci, żeby się doinformować!
Tu dowiaduję się, że dieta jest kluczem do przyrostu masy mięśniowej.
Doszedłem do wniosku, że źle działałem przedtem, gdyż prawie nie jadłem (rzadko kiedy jadłem śniadanie)... bywało nawet, że szedłem na siłownię z pustym żołądkiem (brak czasu, po pracy szybko na siłownię)!
Czytam wpisy, fora i wszędzie pojawia się "dieta" tyle, że ze wspomaganiem tj. suplementacją!
Pytam zatem, czy aby zwiększyć przyrost masy mięśniowej konieczny jest ten "doping"?
Chciałbym sobie udowodnić, że mogę uzyskać masę bez "chemii" i już biorę się do roboty...
Nie piję alkoholu od dawna, sporadycznie uprawiam seks (jestem po rozwodzie:(, wprowadziłem aeroby w postaci biegania po siłce (10 km), obowiązkowe śniadanie!
Polubiłem już tuńczyk (z biedronki za 1,5 PLN), przyrządzam sobie tyle sałatek że niedługo się udławię tuńczykiem!
Mam nadzieję, że to zaprocentuje ;)
Ps.
Ćwiczę amatorsko, tak dla siebie!