Arkadiusz G.

Arkadiusz G. Zrezygnować z marzeń
ze strachu przed
porażką to jak
pope...

Witam,

swoje pytanie kieruje do doświadczonych biegaczy, którzy mają za sobą już maraton (albo i nie jeden).
Za 5 tygodni mam start w swoim pierwszym maratonie. Podczas przygotowań opierałem się na metodach treningowych przygotowanych przez Jacka Danielsa.
Moje pytanie dotyczy długich wybiegań.
Na 2 tygodnie przed startem będzie najdłuższy bieg podczas tych przygotowań i Daniels zaleca bieg nie dłuższy niż 18 mil (około 29 km). Czy to nie za mało ?
Ile zalecacie przebiec kilometrów w długim wybieganiu podczas przygotowań.
Wczoraj zrobiłem 24km (ze sporym zapasem sił), za tydzień planuję 28km za 2 tygodnie około 32-35km.
Co Wy na to ? Jaki dystans najdłuższy zalecacie w przygotowaniach do maratonu ? Jakie jest Wasze doświadczenie w tym temacie ?
Adam W.

Adam W. running machine

Arkadiusz G.:
Witam,

swoje pytanie kieruje do doświadczonych biegaczy, którzy mają za sobą już maraton (albo i nie jeden).
ja mam chyba 5 ;)
Na 2 tygodnie przed startem będzie najdłuższy bieg podczas tych przygotowań i Daniels zaleca bieg nie dłuższy niż 18 mil (około 29 km). Czy to nie za mało ?
nie, to w sam raz, w innych planach treningowych ostatnie najdłuższe wybieganie (30 km) robi się na miesiąc przed maratonem, a potem już max 20..
Co Wy na to ? Jaki dystans najdłuższy zalecacie w przygotowaniach do maratonu ? Jakie jest Wasze doświadczenie w tym temacie ?
przed moim pierwszym maratonem biegałem po prostu raz w tygodniu od 20 do 30 km.. bez żadnego planu.. i zrobiłem typowy błąd początkującego, pobiegłem 32 km na 10 dni (!!!) przed maratonem, treningowo to już nic nie dało (a raczej zaszkodziło), choć psychicznie mnie podbudowało.. ale nie popełniaj tego błędu ! :)
słuchaj pana Danielsa, to mądry pan! :D
Remek Remkowski

Remek Remkowski rurarz, Stocznia
Szczecińska Nowa Sp.
z o.o.

Czy przed pierwszym maratonem robiliście sobie jakieś badania wydolnościowe ? Pewnie jestem przewrażliwiony, ale jak widziałem kilka przypadków "zejść" podczas biegu, to chciałbym choć trochę się upewnić wcześniej, że ogólnie powinienem dobiec do mety :)
Hanna Sypniewska

Hanna Sypniewska właściciel, FH

Remek, badania zawsze warto robić, powiem więcej- powinno się robić. Przynajmniej te podstawowe- morfologia, EKG, ech serca. Wydolnościowe niekoniecznie- chyba, że potraktują cię jak sportowca a nie jak schorowanego dziadka na emeryturze.
Hanna Sypniewska

Hanna Sypniewska właściciel, FH

Arek, zgadzam się z Adamem, masz w sobie olbrzymi potencjał, prawidłowo się przygotowywujesz, niczego nie zmieniaj.
Stara prawda- lepsze jest wrogiem dobrego. Nie panikuj, tylko bądź konsekwentny. Z czasem wyrzucisz do kosza wszelkie plany, ale jak zacząłeś Danielsa, to trzymaj się go bez poprawek. :)Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.07.14 o godzinie 09:25
Arkadiusz G.

Arkadiusz G. Zrezygnować z marzeń
ze strachu przed
porażką to jak
pope...

Ja w zeszłym roku robiem takie badania.
EKG, wysiłkowe EKG, Holter EKG, Holter ciśnienia, echo serca, masa badań z krwi.

Kiedyś leczyłem się na nadciśnienie więc dwa razy w roku robiłem sobie rożnego typu testy :)

Remek R.:
Czy przed pierwszym maratonem robiliście sobie jakieś badania wydolnościowe ? Pewnie jestem przewrażliwiony, ale jak widziałem kilka przypadków "zejść" podczas biegu, to chciałbym choć trochę się upewnić wcześniej, że ogólnie powinienem dobiec do mety :)
Arkadiusz G.

Arkadiusz G. Zrezygnować z marzeń
ze strachu przed
porażką to jak
pope...

Adam W.:
Arkadiusz G.:
Witam,

swoje pytanie kieruje do doświadczonych biegaczy, którzy mają za sobą już maraton (albo i nie jeden).
ja mam chyba 5 ;)
i masz chyba z 5 biegów po 100km :)

konto usunięte

Remek R.:
Czy przed pierwszym maratonem robiliście sobie jakieś badania wydolnościowe ? Pewnie jestem przewrażliwiony, ale jak widziałem kilka przypadków "zejść" podczas biegu, to chciałbym choć trochę się upewnić wcześniej, że ogólnie powinienem dobiec do mety :)

Remek,
tak jak Hania napisała - badania warto zrobić. EKg serca, echo serca, morfologię krwi. Dorzuciłbym rtg płuc
i sprawdzenie, czy zęby są w dobrej kondycji.
Wydolnościowe - nie.

konto usunięte

Arkadiusz G.:
Witam,
Co Wy na to ? Jaki dystans najdłuższy zalecacie w przygotowaniach do maratonu ? Jakie jest Wasze doświadczenie w tym temacie ?

Arku
moje doświadczenie:
1 maraton: zrobiłem sobie 2h 50minut na około 11 dni przed nim.
Nie wiem ile km, ważny był dla mnie czas - jeśli mogę biec non stop 3h to dodatkową około godzinkę na maratonie przebiegnę. Zawody przecież to inne doświadczenie niż trening.
Potem w trakcie przygotowań do kolejnych 4 maratonów biegałem w ciągu miesiąca przed treningi=sprawdziany na czas ok. 2h30minut. Choć już wcześniej niż na 11 dni przed, jak za pierwszym razem. I te sprawdziany to były jednorazowe biegi. Do tego długie wybiegania na czas ok. 2h. Długie pominąłem dość mocno w czasie przygotowań do 35 Maratonu Warszawskiego rok temu, ale to inna bajka.

Pewnie widać, że biegam na czas, a nie na kilometry. Dla mnie ważniejszy jest czas biegu.
W rozsądnym tempie zrobię i tak sporo kilometrów.
Poza tym, niedawno czytałem, że najdłuższe wybiegania lepiej robić do max 2h 30 minut.

"Na 2 tygodnie przed startem będzie najdłuższy bieg podczas tych przygotowań i Daniels zaleca bieg nie dłuższy niż 18 mil (około 29 km). Czy to nie za mało ?"
Z tego co wyżej napisałem, zaryzykuję stwierdzenie, że to nie za mało.

"Wczoraj zrobiłem 24km (ze sporym zapasem sił), za tydzień planuję 28km za 2 tygodnie około 32-35km."
Widziałem na endomondo, fajnie, że spory zapas sił był. Jeśli biegasz wg. planu Danielsa, to ja bym się go trzymał.

-
Poza tym maraton to wyzwanie dla głowy. Jedna rada: ćwicz głowę, siłę woli i psychikę na tych długich. Przyda Ci się na maraton.
Arkadiusz G.

Arkadiusz G. Zrezygnować z marzeń
ze strachu przed
porażką to jak
pope...

Wczoraj ćwiczyłem psychikę podczas biegu powtarzając sobie: :)

- jak zrobisz 20km będzie zimne piwko po treningu
- jak zrobisz 24km będą dwa zimne piwka po treningu

dalej już bałem się stawiać sobie kolejne poprzeczki bo rano trzeba wstać do pracy :)

a co do zapasu sił to może jest to mylące, bo wydawać mi się mogło, że mam spory zapas sił a np. po jeszcze 5-6km mogło nastąpić odcięcie mocy i wtedy lipa
Piotr S.:

Poza tym maraton to wyzwanie dla głowy. Jedna rada: ćwicz głowę, siłę woli i psychikę na tych długich. Przyda Ci się na maraton.Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.07.14 o godzinie 11:55
Mariusz M.

Mariusz M. "Czasem nie wolno
odpuścić i stać z
boku. Bo w życiu są
s...

Arkadiusz G.:
Witam,

swoje pytanie kieruje do doświadczonych biegaczy, którzy mają za sobą już maraton (albo i nie jeden).
Za 5 tygodni mam start w swoim pierwszym maratonie. Podczas przygotowań opierałem się na metodach treningowych przygotowanych przez Jacka Danielsa.
Moje pytanie dotyczy długich wybiegań.
Na 2 tygodnie przed startem będzie najdłuższy bieg podczas tych przygotowań i Daniels zaleca bieg nie dłuższy niż 18 mil

Różne są szkoły ale większość zaleca najdłuższy bieg na 3 tygodnie przed startem docelowym i tego bym się trzymał...2 tygodnie wydaje mi się za późno, jako ,że właściwy tapering powinno się zacząć na 3 tygodnie przed startem docelowym...a co dystansu to tu jest podobnie, co szkoła to inna droga, zmoich doświadczeń i doświadczeń najlepszych wynika, ze bieg powinien być nie krótszy niż 30km ,ja osobiście robiłem najczęsciej 32km,ale też kilka razy 34km, zgadzam się z Piotrem w tym biegu chodzi o czas,więc ma być wolno - 50 sec do 60 sec wolniej na kilometr od docelowego tempa startowego...

konto usunięte

Mariusz M.:chodzi o czas,więc ma być wolno - 50 sec do 60 sec wolniej na kilometr od docelowego tempa startowego...

ale wtedy trzeba pogodzić tempo biegu z czasem i dystansem. 30-34km w wolnym tempie to wyjść może naprawdę długo czasowo. ponad 3h, to przecież prawie maraton pod względem czasowym.Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.07.14 o godzinie 12:24
Mariusz M.

Mariusz M. "Czasem nie wolno
odpuścić i stać z
boku. Bo w życiu są
s...

Piotr S.:
Mariusz M.:chodzi o czas,więc ma być wolno - 50 sec do 60 sec wolniej na kilometr od docelowego tempa startowego...

ale wtedy trzeba pogodzić tempo biegu z czasem i dystansem. 30-34km w wolnym tempie to wyjść może naprawdę długo czasowo. ponad 3h, to przecież prawie maraton pod względem czasowym.

Zgadza się, z drugiej strony ,biegając 2,5 h ostatnie wybieganie- te najdłuższe ,trudno się przygotować do walki,która ma trwać ok.4 h czy też więcej ....

Natomiast co do czasu trwania wybiegań 2,5h w trakcie przygotowań to różnież jestem na tak ;-)

konto usunięte

Arkadiusz G.:
Wczoraj ćwiczyłem psychikę podczas biegu powtarzając sobie: :)

- jak zrobisz 20km będzie zimne piwko po treningu
- jak zrobisz 24km będą dwa zimne piwka po treningu

dalej już bałem się stawiać sobie kolejne poprzeczki bo rano trzeba wstać do pracy :)

:D
dwa zimne piwka po treningu? A gdzie regeneracja i dostarczenie właściwych składników odżywczych :D ;)


a co do zapasu sił to może jest to mylące, bo wydawać mi się mogło, że mam spory zapas sił a np. po jeszcze 5-6km mogło nastąpić odcięcie mocy i wtedy lipa

dlatego trzeba dobrze oszacować swoje siły i dać sobie realistyczny czas na maraton, zwłaszcza ten pierwszy, debiutancki. IMO ściana nie istnieje. Na następnych maratonach możesz spróbować więcej ryzykować. Ten pierwszy fajnie byłoby mieć satysfakcjonujący - but use your judgment :)

konto usunięte

Mariusz M.:
Piotr S.:
Mariusz M.:chodzi o czas,więc ma być wolno - 50 sec do 60 sec wolniej na kilometr od docelowego tempa startowego...

ale wtedy trzeba pogodzić tempo biegu z czasem i dystansem. 30-34km w wolnym tempie to wyjść może naprawdę długo czasowo. ponad 3h, to przecież prawie maraton pod względem czasowym.

Zgadza się, z drugiej strony ,biegając 2,5 h ostatnie wybieganie- te najdłuższe ,trudno się przygotować do walki,która ma trwać ok.4 h czy też więcej ....

Natomiast co do czasu trwania wybiegań 2,5h w trakcie przygotowań to różnież jestem na tak ;-)

Dlatego ja sobie robię test na 2,5-3h. Bliżej 3h. Ale jednorazowo.

Chodzi mi szczególnie o to , aby nie zrobić na treningu czasu zbliżonego do maratonu, bo wtedy możemy, kolokwialnie mówiąc, zajechać się przed właściwym biegiem. Zwłaszcza, jak za krótki odstęp czasowy będzie. Trzeba to dopasować z głową.
Arkadiusz G.

Arkadiusz G. Zrezygnować z marzeń
ze strachu przed
porażką to jak
pope...

Piotr S.:
Arkadiusz G.:
Wczoraj ćwiczyłem psychikę podczas biegu powtarzając sobie: :)

- jak zrobisz 20km będzie zimne piwko po treningu
- jak zrobisz 24km będą dwa zimne piwka po treningu

dalej już bałem się stawiać sobie kolejne poprzeczki bo rano trzeba wstać do pracy :)

:D
dwa zimne piwka po treningu? A gdzie regeneracja i dostarczenie właściwych składników odżywczych :D ;)

Regeneracja była podczas degustacji piwa a później była normalna dobrze zbilansowana kolacja ;)
Cała noc była na odpoczynek :)Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.07.14 o godzinie 13:31
Mariusz M.

Mariusz M. "Czasem nie wolno
odpuścić i stać z
boku. Bo w życiu są
s...

są takie opinie :

"Przebiegnij 30km na treningu

Na temat treningu maratońskiego krąży po sieci mnóstwo mitów, legend i przedziwnych mądrości. Cokolwiek byś jednak nie usłyszał – jedno jest pewne. Jeśli w trakcie przygotowań ani razu nie zbliżyłeś się do dystansu około ¾ maratonu czyli 30-32km to Twoje szanse na ukończenie tego dystansu maleją. Możliwe, że ukończysz i nic złego się nie stanie, ale po co ryzykować? Zawodnicy, którzy nigdy wcześniej nie przebiegli tak długiego dystansu mają przeważnie spore problemy na trasie – ich organizmy napotykają na niespotykane dotąd reakcje, ich system energetyczny jest niewytrenowany, czego efektem jest spadek prędkości wraz z kolejnymi kilometrami. Efekt jest nieraz bardzo przykry – setki maszerujących biegaczy na trasie, którzy wyczerpani z sił próbują tylko jakoś dotrwać do mety."

całość tutaj : http://biegologia.pl/czy-jestes-gotowy-na-maraton-5-wa...

i ja się pod tym podpisuję rękami i nogami, choć mój staż maratoński jest wciąż niewielki ( osiem do tej pory w nogach ;-) ) ale jubileusz - 10 będzie w tym roku ;-)Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.07.14 o godzinie 13:42
Tomasz S.

Tomasz S. Digital Marketing/
Recruitment/
Management,
www.staskiewi...

To co Mario cytuje, to dosyć mądre rady.
W ogóle jeśli idziesz według jakiegoś planu (np. Daniels), to trzymaj się go. Jest on oparty na jakichś założeniach. A różne szkoły mogą mieć różne podejście do mezocykli. I wg jednych się biega 35 na 4 tygodnie przed, a potem tylko łoi WT, a są i tacy, którzy mówią o 30-32km na 2 tygodnie przed. Bardzo wiele zależy też od tempa tego biegu i regeneracji potem.
Podam Ci przykład:

Ja: 3 tygodnie przed maratonem 35km BNP (kolejne piątki po 5:30; 5:20, 5:10, 5:00, 4:50, 4:40, 6:20)
Kolega: 3 tygodnie przed - 30km po ok. 5:00

Pracowaliśmy na różnych planach, ale celem było złamanie 3:30. Efekt - mi się udało (3:27), on nie zdążył się zregenerować.

PS.
Sam mam 18 maratonów, i kilkadziesiąt przebiegniętych przez moich zawodników.

konto usunięte

Mariusz M.:
są takie opinie :

"Przebiegnij 30km na treningu
to się zgodzę, byleby jako test i nie więcej niż raz, dwa i w rozsądnym czasie od startu. pozdrawiam
Krzysztof Wierzbicki

Krzysztof Wierzbicki montażysta, reżyser,
operator obrazu

Tomasz S.:
To co Mario cytuje, to dosyć mądre rady.
W ogóle jeśli idziesz według jakiegoś planu (np. Daniels), to trzymaj się go. Jest on oparty na jakichś założeniach. A różne szkoły mogą mieć różne podejście do mezocykli. I wg jednych się biega 35 na 4 tygodnie przed, a potem tylko łoi WT, a są i tacy, którzy mówią o 30-32km na 2 tygodnie przed. Bardzo wiele zależy też od tempa tego biegu i regeneracji potem.
Podam Ci przykład:

Ja: 3 tygodnie przed maratonem 35km BNP (kolejne piątki po 5:30; 5:20, 5:10, 5:00, 4:50, 4:40, 6:20)
Kolega: 3 tygodnie przed - 30km po ok. 5:00

Pracowaliśmy na różnych planach, ale celem było złamanie 3:30. Efekt - mi się udało (3:27), on nie zdążył się zregenerować.

PS.
Sam mam 18 maratonów, i kilkadziesiąt przebiegniętych przez moich zawodników.

Tomku, uzależnianie wyniku maratonu od jednego treningu 3 tygodnie przed to gruba przesada. Kolega mógł mieć słabszy dzień i wystarczyło, by 3:30 nie złamał. Liczą się całe przygotowania, a nie jeden trening.
To ja dla odmiany napiszę, że przed drugim maratonem na którym też łamałem 3:30, przebiegłem 30 km 2 tygodnie przed startem. 3 tygodnie przed startem poleciałem półmaraton na maksa. I na maratonie czułem się naprawdę świeżo. 30 km to naprawdę nie jest zabójczy dystans:)

Następna dyskusja:

Masaż na 30km maratonu :)


Wyślij zaproszenie do