Temat: Pijany pracownik
a kto powiedzial ze alkoholik czy pijaczek nie jest wartosciowy...
pracoenik pijany czy nie ,czy lekko zawiany ma wypelniac swoje obowiazki... jezeli nie jest w stanie sprostac oczekiwania to nie mozemy dopuscic go do pracy.... i pojawia sie problem jak rozwiazac jego nieobecnosc w pracy...
osobiscie nie robie problemow pracownikowi ktory jest pijany ale nie dopuszczam go do hali produkcyjnej... wysylam do domu ... a na mnie spada problem co dalej i ile to kosztuje...
w niektorych zawodach latwo jest wymienic pracownika ale w innych juz nie tak latwo ... nawet ten pijany pracownik pewnie odpowiedzialby to samo" OUT" na pytanie co zrobic z pijanym pracownikiem...
Alkoholizm jest choroba spoleczna i choruja na nia wszyscy... dopadnie kazdego nawet w pracy...
Caly urok naszej pracy aby rozwiazac ten problem tak aby nikomu nie stala sie krzywda... czasem rozwiazania lamia nasza logike , moralnosc ... czasem wybieramy mniejsze zlo ... nie zawsze wszyscy to akceptuja...
Pozdrawiam
PS : to co napisalem wczesniej o imieninkach to przytrafilo sie naprawde, jak sie domyslam byl to sposob na wyelminowanie konkurencji, ja to troszke ubarwilem ale wygladalo podobnie...