Bartosz Kuźma

Bartosz Kuźma SCHANDMAUL - Der
Teufel

Temat: Czy to już mobbing - co wolno mieć prywatnego

Taki ciekawy przypadek mam i chciałbym wiedzieć co na to spece od prawa pracy.
W pokojach wiszą kalendarze formatu A0 z roznegliżowaną kobietą - odsłonięte piersi (otrzymaliśmy wszyscy od bezpośredniego przełożonego, tu dyrektora). W jednym z pokoi powieszono ostatnio portret wielkości A4 przedstawiający portret cesarza Austrii Franca Josepha I. Dyrektor nakazał zdjąć ów portret. Oczywiście poproszono o pisemną argumentację, dlaczego w pokoju gdzie czasami przebywają osoby "z zewnątrz" może wisieć kalendarz o charakterze erotycznym, a nie może wisieć portret cesarza. Póki co jeszcze nie otrzymano stosownej argumentacji, a słowne uzasadnienie było takie, że "jest subtelna różnica między kalendarzem a portretem".

Mam więc pytanie, czy można traktować ten przypadek jako mobbing? Jak daleko może posunąć się pracownik na swoim stanowisku pracy, jeżeli chodzi o "uprzyjemnienie" sobie własnego stanowiska pracyBartosz Kuźma edytował(a) ten post dnia 28.10.10 o godzinie 22:44
Piotr Górny

Piotr Górny radca prawny
-specjalista prawa
pracy

Temat: Czy to już mobbing - co wolno mieć prywatnego

mobbing to na pewno nie - bo mobbing to zjawisko uporczywe i długotrwałe, a więc zawsze jest to ciąg zdarzeń.
pomieszczenia są własnością pracodawcy więc do niego należy ustalanie co mogą wieszać pracownicy na ścianach. Dobry szef wie co do przestrzeń prywatna i osobista wokół stanowisk pracy i powinien pozwolić na osobiste drobiazgi. jeżeli chodzi o portrety i akty na ścianach to oczywiście musi być sprawiedliwie (czyli nie dyskryminacyjnie). Dwa podane przykłady są trudne bo akt może naruszać sferę seksualności niektórych osób, ale Miłościwie Kiedyś Panujący to już trąci polityką (w końcu to władca obcego państwa). W razie czego to pracodawca musi podać sensowne wyjaśnienie tej subtelnej różnicy
Krzysztof K.

Krzysztof K. ST. INSPEKTOR BHP

Temat: Czy to już mobbing - co wolno mieć prywatnego

Bartek
Pomieszczenia pracy są własnoscią pracodawcy a nie Twoją. To on decyduje o wystroju wnetrza a nie Ty. Miał racje nakazując ściągnięcie portretu Miłosciwie .... - to zalatuje na politykę - a pracodawca chce mieć personel nie zaangazowany w żadną opcje polityczną. pracodawca decyduje o wizerunku firmy a nie TY.
Mało tego - ja na miejscu pracodawcy nie uzasadniałbym Wam decyzji o sciagnieciu portretu " PO CO ???" - jego przestrzeń - jego decyzje. W domu dwecydujesz TY - w pracy Pracodawca.
A za niewykonanie polecenia wlepiłbym Wam jeszcze kary porzadkoweKrzysztof K. edytował(a) ten post dnia 29.10.10 o godzinie 08:09
Bartosz Kuźma

Bartosz Kuźma SCHANDMAUL - Der
Teufel

Temat: Czy to już mobbing - co wolno mieć prywatnego

O ile przyjmuję Wasze punkty widzenia (Pomieszczenia pracy są własnoscią pracodawcy a nie Twoją.), to nie zgodzę się z argumentacją, że trąci to polityką (w końcu to władca obcego państwa).

1) Nie był władca obcego państwa tylko m.in. Galicji, do której Kraków należał od III rozbioru Polski, aż do IWŚ - oczywiście można się kłócić czy to władca, czy najeźdźca.

2) Cesarz jest jak najbardziej zasłużony dla Krakowa, gdyby nie on, to wiele zabytków krakowskich w tym Wawel oglądalibyśmy na rycinach lub zdjęciach. Sfinansował ich odrestaurowania...

3) Jeżeli chodzi i politykę, też bym się zgodził, jakbym wywiesił prezydenta, prezesa opozycji, Bin-Ladena, ale Cesarz jest postacią historyczną, nie utożsamianą z żadną doktryną polityczną, nie "zabronioną" przez polskie prawo, np. ze względu na promocję faszyzmu... Poza tym w Urzędzie wisi wiele obrazów historycznych, które mają (wg. Was) charakter polityczny.

Wracając do tematu....

Dziwi mnie jednak zachowanie szefa, bo oprócz owych "roznegliżowanych" kalendarzy, wiszą różne rzeczy prywatne innych pracowników i nie ma żadnych problemów.

Rozumiem, że kalendarza z wizerunkiem Cesarza i innych postaci historycznych też nie mogę powiesić - to już mi jednak zakrawa na dyskryminacje (bo dlaczego goła baba może wisieć - nie przeczę: urodziwa niewiasta)?!

Właściwie chciałem podjąć jeszcze kwestię "strefy prywatnej" pracownika - wiadomo, że jak pracownik zadowolony to i dobrze pracuje. A jest zadowolony jak sobie np. popatrzy na zdjęcie córki, ale dlaczego nie miałby być to Papież, kochanka, Mont Everest. Zrezygnuje jednak z tego, gdyż nie znalazłem nigdzie zapisu prawnego, a jedynie zwyczajowe.

Na koniec dodam, że w regulaminie pracy Urzędu nie ma stosownych paragrafów dotyczących w/w sprawy.

konto usunięte

Temat: Czy to już mobbing - co wolno mieć prywatnego

Krzysztof K.:
ja na miejscu pracodawcy nie uzasadniałbym Wam decyzji o sciagnieciu portretu " PO CO ???" - jego przestrzeń - jego decyzje. W domu dwecydujesz TY - w pracy Pracodawca.
A za niewykonanie polecenia wlepiłbym Wam jeszcze kary porzadkoweKrzysztof K. edytował(a) ten post dnia 29.10.10 o godzinie 08:09

Całe szczęście jesteś tylko gościem od BHP;)
Krzysztof K.

Krzysztof K. ST. INSPEKTOR BHP

Temat: Czy to już mobbing - co wolno mieć prywatnego

Bartek
W jednym sie z Tobą zgodzę - kalendarze .. oraz portret winne byc traktowane przez pracodawce - jednakowo !!!!
Dominika Kruk

Dominika Kruk HR Business Partner,
Automotive

Temat: Czy to już mobbing - co wolno mieć prywatnego

Bardzo ciekawa dyskusja, no z pewnością mobbbingiem tego nazwać nie można. A może by tak nie wieszać portretu na ścianie tylko ustawić jako tło na pulpicie?.
Bartosz Kuźma

Bartosz Kuźma SCHANDMAUL - Der
Teufel

Temat: Czy to już mobbing - co wolno mieć prywatnego

Z mobbingiem "wyjechałem" może faktycznie na wyrost, ale tylko dlatego, że przeze mnie poruszony temat jest jednym z wielu przypadków "czepia się" szefa. Jakby to wszystko połączyć, to pewnie już mobbingiem by to było, bo faktycznie trwa to już dłuższy okres tylko na różne sposoby i do różnych, aczkolwiek tych samych osób - ale pomińmy to może...

Tapeta na pulpicie odpada, ponieważ regulamin urzędu nie pozwala na swoją tapetę, jest "nadana" z urzędu. Oczywiście ja jestem wstanie to technicznie ominąć, ale zwykli pracownicy już nie.

Jak tylko coś się "ruszy" w sprawie, nie omieszkam poinformować.
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: Czy to już mobbing - co wolno mieć prywatnego

Bartosz Kuźma:
Z mobbingiem "wyjechałem" może faktycznie na wyrost, ale tylko dlatego, że przeze mnie poruszony temat jest jednym z wielu przypadków "czepia się" szefa.
W sprawie wystroju biura nie ma Pan dużych szans na zwycięstwo, ale mamy na szczęście kodeks pracy z art. 32, który umożliwia zachowanie godności.

Temat: Czy to już mobbing - co wolno mieć prywatnego

Inna sprawa, że szef w urzędzie pozwala na roznegliżowane panie:):):). Tak naprawdę już to wydaje mi się trochę dziwne:). Zwłasza jeśli do biura przychodzą interesanci.

konto usunięte

Temat: Czy to już mobbing - co wolno mieć prywatnego

Bartosz Kuźma:
Z mobbingiem "wyjechałem" może faktycznie na wyrost, ale tylko dlatego, że przeze mnie poruszony temat jest jednym z wielu przypadków "czepia się" szefa. Jakby to wszystko połączyć, to pewnie już mobbingiem by to było, bo faktycznie trwa to już dłuższy okres tylko na różne sposoby i do różnych, aczkolwiek tych samych osób - ale pomińmy to może...

Tapeta na pulpicie odpada, ponieważ regulamin urzędu nie pozwala na swoją tapetę, jest "nadana" z urzędu. Oczywiście ja jestem wstanie to technicznie ominąć, ale zwykli pracownicy już nie.

Jak tylko coś się "ruszy" w sprawie, nie omieszkam poinformować.

Było od razu że mowa o urzędzie ! Pracodawcą Twojego szefa jesteśmy my - podatnicy. Walcz o swoje !

konto usunięte

Temat: Czy to już mobbing - co wolno mieć prywatnego

Jakby co to daj namiar na lamusa, spóbuję inaczej przemówić mu do rozsądku.

konto usunięte

Temat: Czy to już mobbing - co wolno mieć prywatnego

Bartosz Kuźma:

A jakaś ciocia lub wujek o innym nazwisku niż zatrudniony nie może napisać maila ze skargą do urzędu, że była w pokoju w którym wiszą roznegliżowane kalendarze i nie życzy sobie łamania swoich praw - narażania na oglądanie golizny wbrew chęci, i żąda ukarania odpowiedzialnej za to osoby...

A co do ścian, to dyrektor nic nie musi uzasadniać po prostu może nakazać zdjęcie i już.



Wyślij zaproszenie do