GoldenLine
Zaloguj się
Anna Bednarz

Anna Bednarz specjalista ds
promocji

Temat: księgowość internetowa

Witam. Niedawno trafiłam na ofertę prowadzenia księgowości przez internet, zastanawiam się czy nie wprowadzić takiego rozwiązania do swojej firmy. Proszę o jakieś opinie osób które korzystają, na temat takiej usługi . Jak wygląda taka współpraca? Będę wdzięczna za wszelkie uwagi.
Link do wypowiedziLink
Anna Bednarz

Anna Bednarz specjalista ds
promocji

Temat: księgowość internetowa

Chodzi mi konkretnie o tą ofertę: http://www.partnersc.com/index.php?op=oferta&kat=6&x=a proszę o opinię, sprawa jest pilna.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: księgowość internetowa

Chcesz kupić usługi biura rachunkowego, czy wklepywacza?

Z regulaminu:
10.6. Biuro Rachunkowe „Partner” s.c. nie odpowiada za żadne szkody powstałe lub mogące powstać w związku z zawartością serwisu, bez względu na bezpośrednią czy pośrednią przyczynę powstania tych szkód.
10.7. W szczególności Biuro Rachunkowe „Partner” s.c. nie odpowiada za szkody powstałe w wyniku dokonania lub zaniechania przez Użytkownika określonych czynności prawnych w imieniu własnym czy też w cudzym imieniu, nawet jeżeli użytkownik przy podejmowaniu decyzji kierował się w jakiejkolwiek mierze treścią serwisów.
10.8. W szczególności Biuro Rachunkowe „Partner” s.c. nie odpowiada za skutki podania w serwisie informacji nieprawdziwych, wprowadzających w błąd, nieaktualnych, nieścisłych, czy też z innego powodu niezgodnych z rzeczywistością. Biuro Rachunkowe „Partner” s.c. nie ponosi odpowiedzialności za skutki zastosowania się Użytkowników do opinii wyrażonych w serwisie.

Złoto dla naiwnych jak dla mnie.
Link do wypowiedziLink
Robert Adam Okulski

Robert Adam Okulski Doradca Podatkowy
lic. 1030

Temat: księgowość internetowa

Koleżanka Anna chce po prostu mało zapłacić, w takim przypadku zupełnie nie ma znaczenia, że
Mariusz G.:
... W szczególności Biuro Rachunkowe „Partner” s.c. nie odpowiada za...
NIC.

zresztą tak jak i wiekszość tego typu "biur".

Przeciez nie chodzi o to żeby mieć dobrze zrobiona usługę, bo ta z założenia musi kosztować. Jak specjalista d/s promocji Anna Bednarz dobrze zrobi robotę to też przecież chce za to godziwej zapłaty. A jak
się umówi na psi pieniądz to odwali kichę i powie że za nic nie odpowiada...

ale... przecież to się sprzedaje co klient chce kupić :))Robert Adam Okulski edytował(a) ten post dnia 13.01.11 o godzinie 13:44
Link do wypowiedziLink
Jerzy Borowski

Jerzy Borowski Doradztwo /
Konsulting /
Szkolenia

Temat: księgowość internetowa

Mariusz G.:
Chcesz kupić usługi biura rachunkowego, czy wklepywacza?

Z regulaminu:
10.6. Biuro Rachunkowe „Partner” s.c. nie odpowiada za żadne szkody powstałe lub mogące powstać w związku z zawartością serwisu, bez względu na bezpośrednią czy pośrednią przyczynę powstania tych szkód.
10.7. W szczególności Biuro Rachunkowe „Partner” s.c. nie odpowiada za szkody powstałe w wyniku dokonania lub zaniechania przez Użytkownika określonych czynności prawnych w imieniu własnym czy też w cudzym imieniu, nawet jeżeli użytkownik przy podejmowaniu decyzji kierował się w jakiejkolwiek mierze treścią serwisów.
10.8. W szczególności Biuro Rachunkowe „Partner” s.c. nie odpowiada za skutki podania w serwisie informacji nieprawdziwych, wprowadzających w błąd, nieaktualnych, nieścisłych, czy też z innego powodu niezgodnych z rzeczywistością. Biuro Rachunkowe „Partner” s.c. nie ponosi odpowiedzialności za skutki zastosowania się Użytkowników do opinii wyrażonych w serwisie.

Złoto dla naiwnych jak dla mnie.

Hmmm o ile się nie mylę jest to standardowa "formułka" regulaminu biur rachunkowych i raczej nie ma nic wspólnego z jakością wykonywanych usług. Większość biur / księgowych stosuje taką formułę, w celu uniknięcia prcesów wytaczanych przez "nadgorliwych" klientów.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: księgowość internetowa

Jerzy Kowalski:
Hmmm o ile się nie mylę jest to standardowa "formułka" regulaminu biur rachunkowych i raczej nie ma nic wspólnego z jakością wykonywanych usług. Większość biur / księgowych stosuje taką formułę, w celu uniknięcia prcesów wytaczanych przez "nadgorliwych" klientów.

Biuro rachunkowe ponosi odpowiedzialność - i to zarówno cywilną (stąd obowiązkowe OC zarówno wymagane przez UoR jak i Ustawę o doradztwie podatkowym) jak i karną:

KKS:
Art. 9.
[...]
§ 3. Za przestępstwa skarbowe lub wykroczenia skarbowe odpowiada, jak sprawca, także ten, kto na podstawie przepisu prawa, decyzji właściwego organu, umowy lub faktycznego wykonywania zajmuje się sprawami gospodarczymi, w szczególności finansowymi, osoby fizycznej, osoby prawnej albo jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej, której odrębne przepisy przyznają zdolność prawną.

Żadne zaklęcia w umowie czy regulaminie tego nie zmienią. O ile umowa dotyczy czynności przewidzianych w UoR lub Ustawie o doradztwie podatkowym. Bo jeżeli umowa jest na "wprowadzanie dokumentów do systemu komputerowego" czy coś podobnego - to jak najbardziej zapisy regulaminu są IMO częściowo ważne. Bo od odpowiedzialności za wprowadzanie w błąd ciężko się wymigać.
Tylko to nie jest usługowe prowadzenie ksiąg rachunkowych i nie to klient (wbrew temu, co być może mu się wydaje) nabywa.Mariusz G. edytował(a) ten post dnia 17.01.11 o godzinie 13:48
Link do wypowiedziLink
Robert Adam Okulski

Robert Adam Okulski Doradca Podatkowy
lic. 1030

Temat: księgowość internetowa

Jerzy Kowalski:

Hmmm o ile się nie mylę jest to standardowa "formułka" regulaminu biur rachunkowych...

mój znajomy kupował przez lata w supermarkecie, i był święcie przekonany że standardowe mięso jest ze ścięgien i śmierdzi a standardowe produkty przemysłowe pochodzą z chin i są jednorazowego użytku...

o ile...

się nie mylił :)))
Link do wypowiedziLink
Jerzy Borowski

Jerzy Borowski Doradztwo /
Konsulting /
Szkolenia

Temat: księgowość internetowa

Robert Adam Okulski:

mój znajomy kupował przez lata w supermarkecie, i był święcie przekonany że standardowe mięso jest ze ścięgien i śmierdzi a standardowe produkty przemysłowe pochodzą z chin i są jednorazowego użytku...

o ile...

się nie mylił :)))

Wszystko zależy od obranych standardów, w świetle polskich, znajomy niestety nie pomylił się za bardzo.
A być może znajomy jest "bezstresowy" i nie za bardzo przejmuje się jakością swoich zakupów.

O ile...

się nie mylę :)))Jerzy Kowalski edytował(a) ten post dnia 18.01.11 o godzinie 13:38
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

strona internetowa w koszta...




Wyślij zaproszenie do
Anuluj