Temat: wypadki przy pracy a oddanie sprawy do sądu

Jeśli komisja powypadkowa nie uzna wypadku przy pracy, pracodawca to zatwierdzi natomiast poszkodowany się z tym nie zgadza może iść do Sądu Pracy. Jeśli do takiej sprawy dojdzie kto w niej uczestniczy? Jak z reguły taka sprawa wygląda?
Krzysztof K.

Krzysztof K. ST. INSPEKTOR BHP

Temat: wypadki przy pracy a oddanie sprawy do sądu

Magdo
Pierwszy krok - to wniesienie uwag do takiego protokołu powypadkowego.
Dopiero jak pracodawca nie uzna ich - mozna iść do sądu pracy - ale pod warunkiem, że jest sie "pewnym swego"

konto usunięte

Temat: wypadki przy pracy a oddanie sprawy do sądu

Krzysztof K.:
Magdo
Pierwszy krok - to wniesienie uwag do takiego protokołu powypadkowego.
Dopiero jak pracodawca nie uzna ich - mozna iść do sądu pracy - ale pod warunkiem, że jest sie "pewnym swego"

Krzysiu, przedstawiasz sprawę tak, jakby poszkodowany pracownik, ktory nie wniosl uwag do protokolu nie mial prawa odwolac sie pozniej do sądu.
A to nieprawda - wniesienie uwag do protokolu i nie uwzględnienie ich przez pracodawcę, NIE JEST warunkiem wstąpienia pracownika na sądową drogę odwoławczą.Ewa K. edytował(a) ten post dnia 22.11.10 o godzinie 20:27
Krzysztof K.

Krzysztof K. ST. INSPEKTOR BHP

Temat: wypadki przy pracy a oddanie sprawy do sądu

Ewciu - serduszko
A w którym momencie ja tak napisałem ???
Jednak jakas kolejnośc obowiązuje - przerabiałem taki temat u nas z jednym delikwentem. Zgodził sie z treścią protokołu, podpisał i odebrał go a po 4 miesiacach obudził się. Wynik w sądzie pracy - "po ptokach"
Wystapił z powództwem cywilny - łącznie z WSA - wynik taki sam jak w sądzie pracyKrzysztof K. edytował(a) ten post dnia 22.11.10 o godzinie 21:06

konto usunięte

Temat: wypadki przy pracy a oddanie sprawy do sądu

Krzysztof K.:
Ewciu - serduszko
A w którym momencie ja tak napisałem ???

Tu:
"Pierwszy krok - to wniesienie uwag do takiego protokołu powypadkowego.
Dopiero jak pracodawca nie uzna ich - mozna iść do sądu pracy"

Nie, nie obowiązuje taka kolejność.
Tak jak pisalam wyzej, wniesienie lub nie wniesienie uwag przez poszkodowanego nie warunkuje mozliwosci odwolania się do sądu. Gdyby tak bylo - w pouczeniu na koncu protokolu bylby taki warunek zaznaczony.
Inną sprawą zaś jest, jak sąd podejdzie do tematu, jesli poszkodowany nie wnosił uwag w momencie gdy zapoznawano go z protokolem (byc moze potraktuje temat tak, jak napisales powyzej).
Krzysiu - tyle razy wyjasniamy na roznych forach i tlumaczymy poszkodowanym, ze potwierdzenie podpisem FAKTU ZAPOZNANIA się z trescia protokolu NIE OZNACZA automatycznie wcale, ze sie z tą trescia zgadzają i NIE ZAMYKA im drogi odwolawczej, ze to, co napisales wyzej przyjmuję wręcz jak herezję nieomal :)
Krzysztof K.

Krzysztof K. ST. INSPEKTOR BHP

Temat: wypadki przy pracy a oddanie sprawy do sądu

Ewciu
Widzę, ze czytasz miedzy wierszami.
Wiadomym przeciez jest, że komisja zapoznajac poszkodowanego z protokołem informuje go iz ma prawo wniesienia uwag do protokołu o ile nie zgadza sie z jego trescią (zobacz pkt. 13 protokołu powypadkowego oraz pkt. I pouczenia). Jasnym jest, że skoro poszkodowany nie wnosi uwag do protokołu i podpisuje, tzn, że zgadza sie z jego trescią. Dlatego w przypadku z naszej firmy - sąd pracy a potem WSA orzekł "po ptokach" - bo takie było uzasadnienie tych wyroków.
Do sadu mozna odwoływać sie w kazdym momencie - to prawda - ale z jakim skutkiem >??????
Inaczej sprawa sie ma jezeli sa uwagi do protokołu a pracodawca nie uwzglednia ich - to juz inna broszkaKrzysztof K. edytował(a) ten post dnia 23.11.10 o godzinie 07:30

konto usunięte

Temat: wypadki przy pracy a oddanie sprawy do sądu

Krzysztof K.:
Jasnym jest, że skoro poszkodowany nie wnosi uwag do protokołu i podpisuje, tzn, że zgadza sie z jego trescią.
Krzysiu, poszkodowany podpisem potwierdza fakt, że się zapoznał z protokołem, a nie że zgadza się z jego treścią. Dwie bardzo różne sprawy.
Krzysztof K.

Krzysztof K. ST. INSPEKTOR BHP

Temat: wypadki przy pracy a oddanie sprawy do sądu

Madziu
Wychodzi na to że u Ciebie poszkodowany podpisuje bezwienie protokół - bez czytania ( takie odnosze wrazenie ) skoro piszesz, ze czytanie a podpisanie protokołu to dwie rózne sprawyKrzysztof K. edytował(a) ten post dnia 23.11.10 o godzinie 08:56
Krzysztof K.

Krzysztof K. ST. INSPEKTOR BHP

Temat: wypadki przy pracy a oddanie sprawy do sądu

Madziu
Zobacz do paragrafu 11 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 1 lipca 2009 r. - W sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy

konto usunięte

Temat: wypadki przy pracy a oddanie sprawy do sądu

Nie, Krzysiu. Nie jest "jasnym". Gdyby tak bylo - w rozporządzeniu byłoby napisane, że poszkodowany potwierdza fakt zapoznania się z treścią protokółu i jej akceptacji bez uwag.
A w Pouczeniu (na druku Protokółu) byłoby napisane, ze poszkodowany, ktorego wniesione uwagi nie zostaly przez pracodawcę uwzględnione ma prawo odwołać się do Sądu....
Tak, jak pisalam (co tez pisala Madzia), poszkodowany potwierdza fakt zapoznania sie z Protokolem. Trudno wymagac od niego, zeby - nie bedac fachowcem - wiedzial każdoracowo od razu (niektore wypadki nie są tak oczywiste), czy sie zgadza czy sie nie zgadza z zapisami protokolu. Dlatego - ma prawo (i obowiązek) potwierdzic fakt zapoznania sie z Protokolem, a PO OTRZYMANIU zatwierdzonego Protokolu ma nieograniczony praktycznie czas na przemyslenia i odwolanie sie do Sądu od zawartych w Protokole stwierdzen i ustalen.

konto usunięte

Temat: wypadki przy pracy a oddanie sprawy do sądu

Krzysztof K.:
Madziu
Wychodzi na to że u Ciebie poszkodowany podpisuje bezwienie protokół - bez czytania ( takie odnosze wrazenie ) skoro piszesz, ze czytanie a podpisanie protokołu to dwie rózne sprawy
ale gdzie ja tak napisałam?? jak podpisuje bezwiednie??
czyta protokół i potwierdza podpisem, że przeczytał czyli się zapoznał.... nie bardzo rozumiem o czym piszesz

Następna dyskusja:

wypadki przy pracy




Wyślij zaproszenie do