Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

Link do wypowiedzi

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

PIOTR -.:

Mateusz Jaworski:

PIOTR -.:

zmeiń pracę na lepszą.

i tak zrobilem kiedy moj pracodawca zaczal kombinowac (nie placic 2 miesiace) - zabralem caly zespol (4 osoby), i 5 kluczowych zleceniodawcow ze soba

Nie płacenie nie zawsze jest kombinowaniem. A to, co Ty zrobiłeś jest biznesowo nieuczciwe. Powiedziałbym nawet, że były pracodawca może Cie za to ścigać prawnie..

Link do wypowiedzi

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

Daniel F.:

Nie polecam go dlatego że jedno obiecał, drugi zrobił. Czy to mało?
Jeśli jesteś taki mądry to chciałbym żeby tobie kiedyś nie zapłacono w terminie i żebyś musiał się użerać o swoje. Sorry, ale ja nie chcę mieć z kimś takim do czynienia. Dasz palec, weźmie rękę.
Widać że masz dużo czasu. Nie minęło pół godziny a ty objechałeś połowę postów. Ktoś ci za to płaci?

Link do wypowiedzi

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

Paweł M.:
Panowie, może czas skończyć zaśmiecać wątek swoim poprawianiem innych ?
Może celem było właśnie dać możliwość wylać swoje żale ?

Piotrek płacą Ci za bronienie wyzyskiwaczy na rynku (nie można generalizować, ale zakładając, że wszyscy są dobrzy i grają fair można się rozczarować ;-) )? Chyba, że sam masz takie podejście do ludzi ..

Nie będę tutaj "nie polecał" konkretnego pracodawcy, ponieważ zarzucić nic nie mogę.
Mam nadzieję, że skończycie te prztyki w nos

Link do wypowiedzi

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

Paweł M.:

Nie płacenie nie zawsze jest kombinowaniem. A to, co Ty zrobiłeś jest biznesowo nieuczciwe. Powiedziałbym nawet, że były pracodawca może Cie za to ścigać prawnie..

To weź napisz list do jego pracodawcy, może Cię zatrudni. Po prostu IMHO czepiasz się i już.

Link do wypowiedzi

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

Link do wypowiedzi

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

Paweł M.:
Dla mnie EOT

Link do wypowiedzi

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

PIOTR -.:

Daniel F.:
Nie polecam go dlatego że jedno obiecał, drugi zrobił. Czy to mało?
Jeśli jesteś taki mądry to chciałbym żeby tobie kiedyś nie zapłacono w terminie i żebyś musiał się użerać o swoje. Sorry, ale ja nie chcę mieć z kimś takim do czynienia. Dasz palec, weźmie rękę.
Widać że masz dużo czasu. Nie minęło pół godziny a ty objechałeś połowę postów. Ktoś ci za to płaci?

Nie martw się - nie raz musiałem walczyć o swoją kasę. Weź tylko pod uwagę, że nie zawsze można robić wszytsko tak, jaby się chciało.
Powtarzam - załóż swój biznes, zatrudnij ludzi... Dlaczego tego nie zrobisz? Bo łatwiej jest posiedzieć na etacie i powymagać, co mi się należy....

Link do wypowiedzi

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

Daniel F.:

Może po prostu to mi odpowiada? Co tobie do tego? Wiesz jak nazywa się kogoś takiego jak Ty? - trollem! i ty nim jesteś. Mądrzysz się jak byś wszystkie rozumy pozjadał.

Link do wypowiedzi

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

PIOTR -.:

Daniel F.:
m Cię w tym momencie nie polecał jako pracownika.

Ja na przyklad nie uznaje sytuacji, ze przez kryzys w firmie pracownik traci plynnosc finansowa. Za wykonana prace nalezy sie zaplata bezwarunkowo i tyle.

Dokładnie tak. Jak kogoś nie stać na utrzymanie pracownika to niech sam siedzi i dłubie tą robotę a nie pcha się do biznesu!

sam zajmij się biznesem i się przekonaj, jak to jest..... Rynek jest taki jaki jest i działa jak działa. Nie zawsze swieci słońce. Szkoda wielka, że pracownicy na ogół tego nie chcą rozumieć. Właściciel zazwyczaj (pomijam przekręty) ma duuuużo wiecej do stracenia niż Ty.

Link do wypowiedzi

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

PIOTR -.:

Daniel F.:

PIOTR -.:

Daniel F.:

A tak w ogóle, to kim jesteś żeby oceniać mnie, i moją pracę?

Odnoszę się do Twojej wypowiedzi. Nie oceniam Twojej pracy. Widze tylko typowo roszczeniowe stanowisko...

No a jak inaczej? Co mnie obchodzi że firma nie ma pieniędzy? Jak nie ma to niech znika z rynku.

Zajmij się biznesem... zobaczymy jak będzeisz wtedy śpiewał....

Szlag mnie zaraz trafi! Przyszedłeś tu robić zamęt? To jest grupa gdzie pisze się o swoich doświadczeniach z byłymi/obecnymi pracodawcami a nie opisywać "uważam to, uważam tamto". Średnio mnie interesuje co sobie uważasz bo nie znamy się i pewnie nie poznamy. Więc uszanuj zasady tej grupy i załóż sobie bloga jak nie masz co zrobić z wolnym czasem! Strzała --->>>

Nie. Tylko skorygowac wypłakiwanie żalów i roszczeń. Łatwo jest opluwac kogoś. Bo tak naprawdę, dlaczego go nie polecasz? Tylko dlatego, ze facet ma kłopoty z płynnością? Zastanów się odrobinę....

Link do wypowiedzi

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

Jolanta I.:

PIOTR -.:

Daniel F.:
m Cię w tym momencie nie polecał jako pracownika.

Ja na przyklad nie uznaje sytuacji, ze przez kryzys w firmie pracownik traci plynnosc finansowa. Za wykonana prace nalezy sie zaplata bezwarunkowo i tyle.

Dokładnie tak. Jak kogoś nie stać na utrzymanie pracownika to niech sam siedzi i dłubie tą robotę a nie pcha się do biznesu!

sam zajmij się biznesem i się przekonaj, jak to jest..... Rynek jest taki jaki jest i działa jak działa. Nie zawsze swieci słońce. Szkoda wielka, że pracownicy na ogół tego nie chcą rozumieć. Właściciel zazwyczaj (pomijam przekręty) ma duuuużo wiecej do stracenia niż Ty.

Proste pytanie: pracowałeś kiedyś za darmo? Ja nie, i nie wyobrażam sobie, że po prostu nie dostanę wypłaty.Ok, może przelew przyjść np.10 zamiast pierwszego -jeśli wcześniej będzie taka informacja z firmy, że na skutek kryzysu itd. są chwilowe problemy.Zrozumiem, ale chyba co innego gdy po prostu tych pieniędzy nie ma i do tego zero wyjaśnienia.Pracownika nikt nie pyta czy ma z czego zapłacić czynsz, ratę kredytu czy kupić chleb to dlaczego pracownika ma jakoś bardzo obchodzić problem z płynnością finansową firmy?

Link do wypowiedzi

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

Jolanta I.:

Proste pytanie: pracowałeś kiedyś za darmo? Ja nie, i nie wyobrażam sobie, że po prostu nie dostanę wypłaty.Ok, może przelew przyjść np.10 zamiast pierwszego -jeśli wcześniej będzie taka informacja z firmy, że na skutek kryzysu itd. są chwilowe problemy.Zrozumiem, ale chyba co innego gdy po prostu tych pieniędzy nie ma i do tego zero wyjaśnienia.Pracownika nikt nie pyta czy ma z czego zapłacić czynsz, ratę kredytu czy kupić chleb to dlaczego pracownika ma jakoś bardzo obchodzić problem z płynnością finansową firmy?

Link do wypowiedzi

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

PIOTR -.:

Daniel F.:
Może po prostu to mi odpowiada? Co tobie do tego? Wiesz jak nazywa się kogoś takiego jak Ty? - trollem! i ty nim jesteś. Mądrzysz się jak byś wszystkie rozumy pozjadał.

Pieprzysz głupoty chłopcze....
Własnie o tym mówie - że Ci to odpowiada. I dzięki podobnemu podejściu wielu ludzi, który zaryzykowali i uruchomili własny biznes - musiało się zwijac..... bo pracownikom wszystko "się należało" .... tylko gorzej z wykonywaniem pracy....
A to, ze pokrzyczysz - nie znaczy, ze podniesie to wartość Twojej wypowiedzi...

Link do wypowiedzi

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

Jolanta I.:
To chyba wystarczający powód by danej firmy nie polecić.Jaką można mieć gwarancję, że taka firma wykona zlecenie czy dostarczy towar?

Link do wypowiedzi

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

PIOTR -.:

Jolanta I.:
Proste pytanie: pracowałeś kiedyś za darmo? Ja nie, i nie wyobrażam sobie, że po prostu nie dostanę wypłaty.Ok, może przelew przyjść np.10 zamiast pierwszego -jeśli wcześniej będzie taka informacja z firmy, że na skutek kryzysu itd. są chwilowe problemy.Zrozumiem, ale chyba co innego gdy po prostu tych pieniędzy nie ma i do tego zero wyjaśnienia.Pracownika nikt nie pyta czy ma z czego zapłacić czynsz, ratę kredytu czy kupić chleb to dlaczego pracownika ma jakoś bardzo obchodzić problem z płynnością finansową firmy?

Napisałem już o tym.
Ale to nie jest powód, żeby "nie polecać" pracodawcy. Bo robi się z tego wypłakiwanie żalów i oczernianie.

Link do wypowiedzi

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

PIOTR -.:

Paweł M.:

Nie płacenie nie zawsze jest kombinowaniem. A to, co Ty zrobiłeś jest biznesowo nieuczciwe. Powiedziałbym nawet, że były pracodawca może Cie za to ścigać prawnie..

To weź napisz list do jego pracodawcy, może Cię zatrudni. Po prostu IMHO czepiasz się i już.

Nie czepiam się, tylko wszyscy płaczą, jacy ci pracodawcy są źli. Wszytsko się należy.

W niejednej firmie pracowałem i wiem, jak ludzie pracują....

Link do wypowiedzi

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

Daniel F.:

Nie przypominam sobie żebyśmy razem wódkę pili więc z szacunkiem ok? Skąd Ty wiesz jak ja pracuję, co? Nie rób z siebie durnia i skończ już się mądrzyć.

Link do wypowiedzi

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

PIOTR -.:

Jolanta I.:
To chyba wystarczający powód by danej firmy nie polecić.Jaką można mieć gwarancję, że taka firma wykona zlecenie czy dostarczy towar?

Mówimy o pracodawcach a nie o kontrahentach.

Link do wypowiedzi

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

Daniel F.:

Właśnie po to jest ten wątek. Żeby opisywać takie przypadki jak spóźnianie się z pensją czy walenie w ch**ja.

Link do wypowiedzi