Temat: Ile zajęło Wam założenie działalności?
Nie chcę używać mocnych słów, więc przytoczę tylko kilka statystyk na temat mojego zakładania firmy:
Oczekiwanie na REGON od wniosku o rejestrację działalności:
31 dni.
Z tego wniosek leżał na półce w Urzędzie Statystycznym w Warszawie:
22 dni ("przyślą Panu pocztą"; wg strony UStat nie wolno przyjeżdżać do urzędu w sprawach takich jak moja)
Czas oczekiwania na REGON od momentu wkurwienia się i pojawienia się osobiście Urzędzie Statystycznym wbrew zakazowi:
10 minut plus 1,5h w kolejce.
Liczba wizyt w urzędach:
Urząd Dzielnicy Warszawa-Targówek 2
UStat w Warszawie 1
ZUS 2
US 1
------------
co razem czyni 6 wizyt w urzędach w ramach jednego okienka.
W ZUS musiałem stawić się 2 razy, żeby donieść (otrzymane 3 tygodnie po pierwszej wizycie w ZUS) zaświadczenie o REGON oraz wydaną mi 10 lat temu decyzję o przyznaniu NIP, ponieważ w przeciwnym wypadku na pewno okłamałbym ZUS co do mojego faktycznego numeru REGON i NIP.
Pierwsza wizyta w ZUS była dlatego, że primo dzielnica rejestruje mnie tylko jako płatnika (nie jako ubezpieczonego), secundo dzielnica nie zdążyła mnie zarejestrować nawet jako płatnika, bo 8 dni to tak krótko...
Wizyta w US, bo co prawda nie trzeba złożyć NIP-1, za to trzeba złożyć oświadczenie o wyborze formy opodatkowania na obskurnym, kserowanym formularzu dostępnym tylko w US. Gdyby nie było jednego okienka, wysłałbym pocztą NIP-1 wydrukowany z internetu i już.
W urzędzie dzielnicy dwa razy, bo jeszcze trzeba odebrać decyzję o wpisie do ewidencji. (Miałem fanaberię założyć działalność z jednodniowym wyprzedzeniem, czyli na 8 dni przed obowiązkową wizytą w ZUS i US z oryginałem wpisu do ewidencji - dlatego przysłanie mi wpisu Pocztą Polską nie wchodziło w grę.)
Jedno okienko - owszem, w ZUS działało tylko jedno okienko, w którym mogłem załatwić swoje sprawy.
Dziękuję bardzo.
Przedsiębiorcy w Polsce mają przesrane na starcie, tyle Wam powiem. Mam to szczęście, że z racji doświadczenia zawodowego trochę rozumiem podatki, zusy i inne srusy, ale jak radzi sobie z tym człowiek specjalizujący się w czymś innym - nie mam pojęcia.
Krzysiek Kajetanowicz edytował(a) ten post dnia 06.10.09 o godzinie 13:27