Tomasz K.

Tomasz K.
Fizjoterapia-Biomasa
ż

Temat: Dotacje na działalność i pomoc w realizacji....Gdzie...

Ogólnie widząc co po niektórych użytkowników tutaj na tym portalu
uważam za zbyt bardzo doświadczone zyciem...A szczególnie ukazuje się tutaj coś w stylu" Ja mam płacić za jego kurs? kpiny"

Ale po stronie pracodawców leży tak zwana mozliwość umożliwienia jakiegokolwiek kursu osobie która chce posiadać doświadczenie w pewnym i oczekiwanym zakresie.

Urząd pracy wymaga skierowania od pracodawcy na kurs by Osoba mogła przystąpić do kursu... Tym samym koło się zamyka

Nie mam pojęcia czy np. po zakończeniu kursu pracodawca moze zrezygnować z przyszłego pracownika ale z tego co wiem problemem jest warunek jaki Urząd pracy stawia przed pracodawcą.
Pewnie jest tak iż gdy Pracodawca nie wywiąże się z pewnych opcji mówiących w warunkach miedzy urzędem pracy a pracodawcą to Pracodawca moze ponieść kare...(Mogę się mylić) jeśli ktoś wie na jakiej zasadzie to działa niech przytoczy dla rozjaśnienia.

Osobiście jestem chętny przystąpić do kursów nawet kilkunastu jesli taki zakres jest obowiązkowy przy np maklerze giełdowym.
Ze względu na to ze się bawiłem w tej dziedzinie troszkę i uważam ze na pewno w jakiejś mierze poradziłbym sobie w tego typu pracy na przyszłość.
Z mojej strony nie widze przeszkód by kierować sie na ten kierunek.

Urząd pracy z tego co słyszałem umozliwia podjęcie kursu tylko raz więc wolałbym by taki kurs był pewnego rodzaju otworzeniem drzwi na nowe możliwości finansowe w przyszłości a przede wszystkim na samodzielność finansową i karierę zawodową...

Przyznaję że drażni mnie rząd Polski i doprowadza do flustracji gdy słyszę o politycznych przemyśleniach odnośnie podnoszenia podatków i myślę że pracodawcy również takie nastroje mają gdy podnoszone są pewnego rodzaju podatki które z kolei im szkodzą.

Rozumiem też prywatnych pracodawców...ponieważ założyciel firmy dbał o organizacje i tworzył coś z niczego przez wiele lat...
Pytanie dla tych którzy mają dobre doświadczenie w swoim biznesie...
Dlaczego nie prowadzicie indywidualnych szkoleń dla ludzi którzy chcieli by założyć własną działalność?
Pokazując krok po kroku jak osiągnęli to do czego doszli...

Ale jak widać takich szkoleń nie robi się nigdzie jak tylko w co poniektórych firmach zajmujących się systemem MLM co podobno jest zabronionym systemem do rozpowszechniania.

Na tego rodzaju szkolenia Pracodawcy mogli by pobierać pieniądze z unii europejskiej.
(Ale sobie teraz tak chwilowo w złości powiedziałem w myślach "Ale nie chce się im ruszyć dupy za przeproszeniem by cokolwiek pokazać lub czegokolwiek wyuczyć" To tylko taka chwilowa myśl która natchnęła mnie pod wpływem negatywnych emocji więc nie bierzcie tego tak dosłownie.)

(Jednak mimo takich dotacji z unii myślę sobie znowu ze pracodawcy to sknery...
Ponieważ unia daje całą kwote za wyszkolenie pracownika a ten jeszcze czesto pobiera pieniądze od szkolonego bo w ten sposób będzie miał więcej pieniędzy i tego również nie bierzcie dosłownie ponieważ to druga myśl pisana pod wpływem złych emocji)

Pokażcie swój wizerunek w postaci nauczyciela niezależności choćby prywatnego nauczyciela...(to słowa do pracodawców)

Za wyszkolenie mnie w zawodzie Tapicer ..mój szef dostał znaczne pieniądze...
byłem praktykantem i uczyłem się zawodu,dostawałem jakąś pęsje jako praktykant trochę większą od wyznaczonej kwoty poprzez "cech"

Jednak po zakończeniu szkoły zawodowej pracodawca dostał za każdego z wyszkolonych w jego zakładzie uczniów bardzo dużą kwotę pieniędzy...
Myślę ze to się jemu opłaciło z potrojoną sumą albo i więcej.

Pracodawcy w dzisiejszych czasach nie zaczynają od kursów ponieważ jak wcześniej gdzieś wspomniano szukają imbecyli którzy nie narobią problemów...
i pokornie pójdą dalej do pracy po słowach "Na twoje stanowisku czeka 20 następnych"
Po tego rodzaju słowach zwykle zaczynam myśleć czy to przypadkiem odpowiedni Pracodawca.
Zdarzyło mi się zejść bez słowa ze stanowiska przebrać się w szatni odnieść klucze do sekretariatu i podejść do brygadzistki w celu oddania plakietki z moimi danymi(imię,nazwisko,dział itp)i wypowiedzeniu słów "Miłego dnia życzę"
co mnie bardzo ucieszyło ponieważ poczułem się wolny od jakichkolwiek gróźb.

Przyznaję zew innym zakladzie , mimo tego że moja linia produkcyjna miała najlepsze wyniki, a było ich 8 (po pewnym czasie doszły 2 linie) na kazdej linii było po 5 osób i była nad tymi 10 liniami jedna brygadzistka ...
Byłem na tyle odpowiedzialny by poznać na co stać ludzi którzy pracowali na mojej linii by ich odpowiednio ułożyć na pewne stanowiska w których się czują najlepiej,przez co umożliwiałem brygadzistce zajęcie się innymi liniami,ponieważ na naszą nie musiała nawet patrzeć.
Efekt był taki ze brygadzistka gdy stanęła na mojej linii kilka krotnie w zastępstwie ...nie nadążała za nami.

W innym zakładzie pracy, po połowie roku pracy osobiście szkoliłem 2kolegów którzy wraz ze mną się przyjęli(w tym samym czasie),by przejść na inne bardziej samodzielne i odpowiedzialne stanowisko pracy.
Po czasie na nowym stanowisku wykonywałem dwukrotnie wiecej niż poprzednik (oczywiscie przy tej samej jakości pracy która musiała być niezawodna)
Ale w pracy czułem się dobrze...Aż chciało się przychodzić dla żartów pomiędzy koleżeńskimi rozmowami w pracy.Do tego jednak trzeba zgranej i akceptującej się grupy...(trochę niemal jak rodziny...oczywiscie nie do przesady).Na integracji zakładowej nawet z kierownikiem całej linii produkcyjnej się piło i nikt nikomu nie wyrzucał jaki to on nie jest czy coś w tym stylu.Każdy się bawił. To było Miejsce w którym czuło się życie.

Coś w sobie mam i nie myślę bym miał być uważany za jakiegoś leniwego zwyrodnialca.

Ogólnie nie jestem pijakiem ani kimś kto mógłby przyjść nietrzeźwo do pracy ponieważ może kiedyś troszkę więcej czasem popijałem niż teraz
Ale za alkohol nigdy nie zostałem wyrzucony z pracy.

Nie pracuję tam z powodu redukcji pracowników...

Przyznaję ze dostałem 2 dyscyplinarne zwolnienia w swoim zyciu...oczywiście też nie za alkohol lecz za to że nie powstrzymałem się by kogoś trzasnąć w twarz.Alkomat nigdy nic nie wykazał w moim przypadku ale to rutynowa kontrola w każdym zakładzie po takim zajściu.

Dlatego raczej szukam pracy gdzie byłbym w pewnym stopniu samodzielny...nie uzależniony od pewnych stanowisk, gdzie nie ma dużej ilości osób...
Dlatego też zrobiłem kurs na wózki widłowe...Masz cel wykonania pracy w ciagu dnia na wózku jezdniowym, wiesz co masz robić i można powiedzieć ze nikt nie truje ci tyłka.

Praca na linii różni się od samodzielnych stanowisk pracy (przytaczam oczywiście przykłady z doświadczeń produkcyjnych )
Moze coś gdzieś jest uzależnione od czegoś ale gdy człowiek wie co ma robić i nikt jemu nie przeszkadza...często wykona pracę nie tylko jakościowo lepiej ale również efektywniej.
Przyznaję ze często jest to zależne ponieważ nie kazdy pracownik potrafi się dopasowac do otoczenia stanowiska pracy.

Praca powinna przynosić jakieś korzyści w świadomości pracownika...Monotonia w pracy często niszczy świadomość dobrego samopoczucia,
Dla mnie w miejscu pracy ważne jest to dobre samopoczucie...
Zycie ...Los zmienił mnie na samotnego z przyzwyczajenia dlatego też to drugi motyw dla którego wolę mieć własne samodzielne stanowisko pracy...

Dużo siedzę na komputerze ...to moje drugie ja (tak zwane hobby) dlaczego pracodawcy widząc Cv tego nie wykorzystują by posadzic na stanowisku przed komputerem skoro troche przed nim przesiedziałem w domu?

Można spekulować ale czy to wszystko ma jakiś sens?

Powoli i z dnia na dzień myślę sobię czy w ogóle życie ma jakikolwiek sens

Tak więc skoro nie mogę często się dopasować do otoczenia,mimo ze aktywnie poszukuje pracy to możliwym będzie to by otworzyć swoją działalność gospodarczą.

I teraz takie pytanie ...czy dotacje z uE można dostać na cel inwestycji na rynkach walutowych(tzn ogólnie na giełdzie)?

I gdzie otrzymać informacje o rozpoczęciu działalnosci gospodarczej z których dowiedziałbym się krok po kroku co czynić by zacząć działać w kierunku bardziej samodzielnym?

Czy można mieć w tym celu bezpłatnego prywatnego doradce i gdzie takich szukać?

I jaką kwotę na rozpoczęcie działalności mogę dostać?

Gdzie mogę pójść by otrzymać pewnego rodzaju pomoc indywidualną w której mógłbym mieć informacyjne oparcie (z tytułu że zakładałbym własną działalność gospodarczą?
Katarzyna P.

Katarzyna P. Najmłodsza księgowa
w Polsce

Temat: Dotacje na działalność i pomoc w realizacji....Gdzie...

Jedno Ci się chwali: łatwo się nie poddajesz, skoro w kolejnej grupie zakładasz podobny temat.

Chcesz, żeby przedsiębiorcy podzielili się z Tobą swoim doświadczeniem? http://asbiro.pl Za darmo też nie będzie.

Już Ci napisałam, że każdy pracodawca wydaje pieniądze na szkolenia, w których mógłbyć uczestniczyć - płacąc składki na Fundusz Pracy. Jeśli jeden UP wymaga skierowania, to może inny nie wymaga? Skoro tak często zmieniasz mieszkania i "nie masz się gdzie podziać", to poszukaj w necie, gdzie UP jest bardzie liberalny i ma więcej środków i tam się przenieś... Dostajesz gotowe rozwiązania, problem w tym, że "Tobie się należy" od razu 3000 zł - od razu makler giełdowy, bo masz "wewnętrzne przekonanie", że się nadajesz. Powiedz mi, jak kształtował się indeks WIG20 przez ostatni rok i skąd najprawdopodobniej brały się takie, a nie inne jego wyniki?

Dziwisz się pracodawcom, a ja na ich miejscu uważałabym na pracownika niezrównoważonego - bo tylko taki nie potrafi pohamować nerwów i uderzyć kogoś.

konto usunięte

Temat: Dotacje na działalność i pomoc w realizacji....Gdzie...

Katarzyna Puszko:
Jedno Ci się chwali: łatwo się nie poddajesz, skoro w kolejnej grupie zakładasz podobny temat.

Chcesz, żeby przedsiębiorcy podzielili się z Tobą swoim doświadczeniem? http://asbiro.pl Za darmo też nie będzie.

Już Ci napisałam, że każdy pracodawca wydaje pieniądze na szkolenia, w których mógłbyć uczestniczyć - płacąc składki na Fundusz Pracy. Jeśli jeden UP wymaga skierowania, to może inny nie wymaga? Skoro tak często zmieniasz mieszkania i "nie masz się gdzie podziać", to poszukaj w necie, gdzie UP jest bardzie liberalny i ma więcej środków i tam się przenieś... Dostajesz gotowe rozwiązania, problem w tym, że "Tobie się należy" od razu 3000 zł - od razu makler giełdowy, bo masz "wewnętrzne przekonanie", że się nadajesz. Powiedz mi, jak kształtował się indeks WIG20 przez ostatni rok i skąd najprawdopodobniej brały się takie, a nie inne jego wyniki?

Dziwisz się pracodawcom, a ja na ich miejscu uważałabym na pracownika niezrównoważonego - bo tylko taki nie potrafi pohamować nerwów i uderzyć kogoś.


Kasiu, tamta dyskusja do niczego nie doprowadziła i ta raczej też nie doprowadzi. Ma być tutaj, teraz i za darmo z powodu takiego, że autor wątku ma takie życzenie...
Tomasz K.

Tomasz K.
Fizjoterapia-Biomasa
ż

Temat: Dotacje na działalność i pomoc w realizacji....Gdzie...

Wiem ze ostatnio się zastraszająco szybko podniósł może nieznacznie, jakie są tego przyczyny do końca tego sam nie wiem ze względu że ja zajmowałem się ogólnie walutą a nie spółkami.

Pamiętam ze jakiś gość niespełna rok temu lub dłuzej na wig 20 zarobił fortune bo wiedział co się swięci i wykupywał wszystko z wig 20...

Jeśli pamiętasz ten czas jeszcze i czasem obserwujesz to powinnaś wiedzieć jak bardzo wig 20 wówczas skoczył do góry...
Tak dla niewiedzących to prawie 3 krotnie niż sprzed kilku dni, przez co w gazetach mówiono ze to był rodzaj sprzedaży informacji i spekulowano również czy to nie rodzaj pewnego oszukania.

Cytuję ciebie "Dziwisz się pracodawcom, a ja na ich miejscu uważałabym na pracownika niezrównoważonego - bo tylko taki nie potrafi pohamować nerwów i uderzyć kogoś. "

Wypraszam sobie "nie zrównoważonego Pracownika"!!!
Gdyby zatrudnili ludzi odpowiednich do pracy to do żadnych rękoczynów by nie dochodziło.
Wspomniałem ze w zakładzie czuło sie życie?
Jakoś tam nie doszło do żadnej bójki...

Powiedz mi ...czy jeśli ktoś na okrąglo będzie Ci mówił jakieś słówka nieznacząco obraźliwe, wówczas poczujesz się nie akceptowalna w środowisku wielu ludzi w którym pracujesz(Może nie masz takich problemów ale ja się dość często z tym spotykałem).
To jest według mnie pewnego rodzaju powiedzenie spierdalaj bo my cię tu nie chcemy!!! a kierownictwo tego nie widzi ponieważ nie stoi na okrągło nad każdym pracownikiem.
Polecam dla kierowników duzych zakładów gdzie przyjmują masowo ludzi do pracy by zakładali pewnego rodzaju podsłuch który legalnie i prawnie będzie mógł być narzędziem w pracy.Uważam że rozświetli to pracodawcom pewnego rodzaju nie akceptacje niektórych pracowników do siebie z jakichś tam powodów do których między nimi doszło.
Nie akceptacja często budzi konflikt i w głównej mierze to jest przyczyną agresji w zakładach pracy(Mówię ogólnie)

Jestem osobą bardzo spokojną w rzeczywistości i niewiele mówiącą,wypowiadającą się dopiero wówczas gdy to konieczne.
Zazwyczaj gdy jest grupa ...ostatnimi czasy trzymam się także na uboczu...
jeśli oczywiście pracuje w zakładzie gdzie masowo przyjmują pracowników.

Nie jestem na ogół z byle czego agresywny i podobno jestem rozsądną osobą.
Ale podam przyklad z zycia wziętego.
Wyobraź sobie że jesteś w autobusie który wiezie pracowników do pracy...siedzisz sobie z zamkniętymi oczyma,a pracownik który w zakładzie niedaleko Ciebie pracuje wydziera się na autobus(mówi z podniesionym głosem tak jak by chyba nie słyszał niczego).

Na spokojnie prosisz go by sie uciszył a on tobie wypomina że to jest demokracja i nie powinno się jego uciszać mimo ze to nie był wcale powód jego usprawiedliwienia.Odpowiedziałaś na spokojnie że chyba można ciszej sobie rozmawiać a jeśli jemu przeszkadza to chociaż na wzgląd kilku osób mógłby chociaż zmienic miejsce w autobusie.
w odpowiedzi usłyszeć obraźliwe słowa chyba nie jest miłe a szczególnie z brakiem szacunku i wejście na twoja godność z jego strony nie daje możliwości by nie doszło do konfliktu...i zaczynają się schodki
Raz można sobie zlekceważyć słowa tak zwanego "KOLEGI Z PRACY"
ale kilka razy doprowadza to do agresji...

Masz skulić głowę i pójść dalej? pokazując tym samym ze można nawet na twoją godność wchodzic? Pozwolisz jednemu i po czasie bedą wchodzili inni tobie na głowę stosując ten sam system w obec ciebie...co tez miało miejsce w moim zyciu (bo zlekceważyłem sobie pierwszego uczestnika turnieju).
Pójdziesz do pracodawcy się pożalić bo ten cię wyzwał,czy zepsuł tobie humor przed pracą?
Pracodawca nic w tym kierunku nie robi by nie dochodziło do agresywności w zakładach pracy...tylko zwalniają po zdarzeniu bo ten czy inny podniósł rękę w obronie swojej godności.

Rozumiem ze mają miejsce takie sytuację gdzie konflikt pojawia się z błahych powodów i dość nieusprawiedliwionych,ale pewnego rodzaju prawa człowieka w pracy istnieją i pracodawcy często nie znają sytuacji.

Dlatego najczęstszym powodem niechęci do pracy (szczególnie w zakładach gdzie masowo przyjmuje sie ludzi)są takie zdarzenia.

"za to że zostałaś sprowokowana i nie wytrzymałaś w pewnym momencie zostajesz zwolniona"
Ja obrazuję co prawda sytuacje która w moim zyciu miała miejsce.

Ale to nie znaczy że jestem agresywny.wiec tez wypraszam sobie nie zrwnowazenie

Dlatego wziąlem się na spósob i zamierzam mieć samotne stanowisko pracy gdzie czułbym się bardziej bezpiecznie przed prowokantami.

Pytania jednak się nie zmieniają

cytuje po przednią część mojej wiadomości
"
Tak więc skoro nie mogę często się dopasować do otoczenia,mimo ze aktywnie poszukuje pracy to możliwym będzie to by otworzyć swoją działalność gospodarczą.

I teraz takie pytanie ...czy dotacje z uE można dostać na cel inwestycji na rynkach walutowych(tzn ogólnie na giełdzie)?

I gdzie otrzymać informacje o rozpoczęciu działalnosci gospodarczej z których dowiedziałbym się krok po kroku co czynić by zacząć działać w kierunku bardziej samodzielnym?

Czy można mieć w tym celu bezpłatnego prywatnego doradce i gdzie takich szukać?

I jaką kwotę na rozpoczęcie działalności mogę dostać?

Gdzie mogę pójść by otrzymać pewnego rodzaju pomoc indywidualną w której mógłbym mieć informacyjne oparcie (z tytułu że zakładałbym własną działalność gospodarczą? "Tomasz K. edytował(a) ten post dnia 12.05.11 o godzinie 10:42
Tomasz K.

Tomasz K.
Fizjoterapia-Biomasa
ż

Temat: Dotacje na działalność i pomoc w realizacji....Gdzie...

Aleksandra W.:
Kasiu, tamta dyskusja do niczego nie doprowadziła i ta raczej też nie doprowadzi. Ma być tutaj, teraz i za darmo z powodu takiego, że autor wątku ma takie życzenie...


Proszę o poważne podejście do sprawy ...
zachowujecie sie jak dzieci z przedszkola
Kamila J.

Kamila J. F&B Consulting Sp. z
o.o. Biuro Zarządu

Temat: Dotacje na działalność i pomoc w realizacji....Gdzie...

Witam,
FB Consulting oferuje pomoc na każdym etapie ubiegania się o wsparcie na rozpoczęcie działalności gospodarczej.
Przeprowadzamy naszych Klientów "krok po kroku" przez proces aplikowania o fundusze.
W oparciu o sieć konsultantów pracujemy na terenie całego kraju.
Celem uzyskania szczegółowych informacji, terminów naboru, wymagań etc, prosimy o kontakt:
biuro@fbconsulting.com.pl
tel tel. +48 58 739 51 12
Zapraszamy do współpracy:)
Kamila Janowicz
Biuro Zarządu
FB Consulting sp. z o.o.



Wyślij zaproszenie do