Anna Markowska

Anna Markowska Młodsza księgowa,
xxx

Temat: rozwój w księgowości

Witam Wszystkich,

proszę o poradę. Chciałabym rozwijać się w finansach, robić różnorodne rzeczy, czuć, że moja praca to nie są wciąż te same czynności, tylko że się wciąż czegoś nowego uczę. W przyszłości chciałabym zdać egz MF, na tym pewnie bym nie spoczęła.

I tu jestem rozdarta.

Rok temu skończyłam studia związane z rachunkowością (a także 2 kierunek, ale niezwiązany z finansami) i jestem w trakcie podyplomowych. W trakcie studiów pracowałam ok. 1,5 roku w finansach (controlling, księgowość, windykacja)- najbardziej odpowiada mi z tego praca w księgowości. Teraz od roku pracuję w dużej firmie z branży FMCG i czuję, że stoję w miejscu, co mnie z każdym dniem coraz bardziej frustruje. Robię wciąż te same czynności, czuję, że stać mnie na więcej, że głupia nie jestem. Jestem najmłodsza w dziale, robię mnóstwo rzeczy administracyjnych, do czego studia całkowicie nie są potrzebne. Zdaję sobie sprawę, że ktoś musi to robić, że jestem najmłodsza itd itp., ale pracuję w tej firmie od ponad roku i chciałabym się bardziej rozwijać merytorycznie.

Jak myślicie, co powinnam zrobić? gdzie mogę się najwięcej nauczyć? czy powinnam szukać biura rachunkowego czy np. przejść do audytu? czy praca w audycie zawsze wiąże się z siedzeniem po godzinach i wyjazdami? chciałabym pracować od- do, wiadomo, że czasem można zostać dłużej, ale nie chciałabym pracować dzień w dzień od 8 do np. 20. Lubię moją teraźniejszą pracę, lubię współpracowników, ale niestety rozmowa z szefową nic nie daje, a na pomoc koleżanek w pokazaniu jak robią np. sprawozdania liczyć nie mogę. Chciałabym nauczyć się robić sprawozdania, środki trwałe, deklaracje. A może powinnam zostać tam, gdzie jestem i np. w soboty chodzić do jakiegoś biura rachunkowego jako wolontariuszka, żeby mnie czegoś tam nauczyli?

frustruje mnie stanie w miejscu, skłonna jestem pracować za mniejsze pieniądze, byle czuć, że się rozwijam i realizuję się na maxa. A może za dużo oczekuję będąc rok po studiach?

proszę o odpowiedzi.

Pozdrawiam,
Kasia
Monika Z.

Monika Z. Księgowa to nie
profesja - to stan
umysłu ....

Temat: rozwój w księgowości

A może zacząć od rozmowy z przełożonym. Po prostu powiedzieć, że już bardzo dużo się tu nauczyłaś (posmarowanie miodem nigdy nie zaszkodzi - byle by nie przesadzić :) i już jesteś gotowa na więcej. I że, jeśli będą jakieś zmiany w obowiązkach, chętnie przyjmiesz nowe zadania. Z reguły w dużych organizacjach jest system zastępowalności, więc nie powinno się to spotkać z nieprzychylnym przyjęciem. Albo wykorzystaj naturalne nieobecności - przejmij obowiązki osoby na macierzyńskim, wychowawczym etc. - może być ciężko na początku, bo nikt od razu nie zdejmie z ciebie dotychczasowych zadań, ale w dłuższej perspektywie czegoś nowego się nauczysz. Jeśli nie - zmieniaj pracę. Korporacje dają stabilność, ale na początku drogi to może być pułapka. Jeżeli chodzi o audyt to pożądanie w księgowości osób tam pracujących uważam za niezdrowe. Widziałam kilka takich osób i zwyczajnie nie umiały księgować a moim zdaniem nigdy nie będzie dobrą główną księgową ktoś, kto nie wie jak wszystko wygląda od kuchni i nie przeczołgał się przez jakieś konto, bo coś sp..... W każdym razie życzę powodzenia i cierpliwości. Wierz mi, że na początku drogi po roku-dwóch uważasz, że wiesz już prawie wszystko, a po kilkunastu latach zawodzie masz czasem wrażenie, że nie wiesz nic ......

Temat: rozwój w księgowości

Spektrum możliwości :))
mgr na UW z rachunkowości już masz to + i - zarazem
egzamin MF na certyfikat czy zdawać wg. mnie nie występuje różnica roku pracy (praktyki) w księgowości 2 lata przy zdaniu a 3 lata bez zdawania tytuł mgr rachunkowości zwalnia cię z tego pytanie czy wcześniejsza praca i obecna obejmuje czynności
Praktyka w księgowości

Za praktykę w księgowości uważa się wykonywanie - na podstawie stosunku pracy w wymiarze czasu pracy nie mniejszym niż ½ etatu, odpłatnej umowy cywilnoprawnej zawartej z przedsiębiorcą świadczącym usługi w zakresie usługowego prowadzenia ksiąg rachunkowych, umowy spółki lub w związku z prowadzeniem własnej działalności gospodarczej – następujących czynności:
- prowadzenie, na podstawie dowodów księgowych, ksiąg rachunkowych, ujmujących zapisy zdarzeń w porządku chronologicznym i systematycznym, lub
- wycenę aktywów i pasywów oraz ustalanie wyniku finansowego, lub
- sporządzanie sprawozdań finansowych, lub
- badanie sprawozdań finansowych, pod nadzorem biegłego rewidenta.
i czy jesteś wstanie to udokumentować
tu link więcej informacji na ten temat
http://www.mf.gov.pl/index.php?dzial=75&wysw=14&const=1

a jak się mieści twoja poprzednia praca i obecna to może lepiej podejść do egzaminów na Doradcę Podatkowego lub Biegłego Rewidenta gdyż posiadany certyfikat (w takim przypadku z Urzędu)daje możliwość u Doradców Podatkowych 2 lata prowadzenia biura rachunkowego na podstawie certyfikatu zwalnia z praktyk a u Biegłych Rewidentów zwalnia z praktyk pozostaje tylko aplikacja

biuro rachunkowe czy audyt - to zależy od miejsca w biurze bo możesz liczyć zazwyczaj na PKPiR przez dłuższy okres startu (to też rutynka zazwyczaj chyba że się jakieś figle trafią) może po roku Księgi Rachunkowe jak dobrze pójdzie choć znam osoby co pracują w biurach po 6 lat i niedostały zależy od specyfiki biura ale większość to w książce swoje siły pokłada. Audyt to już ciekawsza praca więcej Ksiąg Rachunkowych co ułatwia start jako główna księgowa czy samodzielna jest to lepiej postrzegane przez pracodawce samodzielnego który komórkę księgową chce mieć u siebie, a czas dokonywania audytów zazwyczaj dużo godzin i wyjazdy to fakt - ale ile się można nauczyć

zawsze jest jeszcze ścieżka edukacyjna studia kursy czy egzaminy zewnętrzne np. ścieżka certyfikacji zawodu księgowego w SKwP tam też można się wiele nauczyć, czy studia ACCA w języku obcym cholernie drogie - egzaminy pozauczelniane no i po zdaniu tylko kodeks handlowy i jesteś Biegłym Rewidentem - tak gdzieś czytałem, - też podnoszą statut zawodowy w oczach pracodawcy

"-" twojego wykształcenia jest taki że możesz być postrzegana jako potencjalne zagrożenie czyli konkurencja wewnętrzna lub przyszła zewnętrzna np. przy pracy w biurze rachunkowym ale niema się czym przejmować charakteryzuje się to tym iż pracodawca na umowie nie pisze ci księgowa tylko pomoc biurowa i nie chce przedstawić zakresu obowiązków bo możesz odbębnić u niego kilka lat i zawinąć się na swoje o tym już gdzieś pisałem w innym wątku a to wszystko żebyś nie uzyskała certyfikatu a wewnętrzna to już chyba wiesz jest wszystko spoko miło ale jak coś grubszego do roboty (sprawozdania czy deklaracje, grubsze księgowanko to się nie interesuj)

to by było natyle załwarzyć chciałem iż te dwa zawody DP(2 egzaminy) i BR (10 egzaminów) tak jakby z urzędu po zdaniu egzaminów masz ułatwiony start w praktyke co też w dzisiejszych czasach się liczyPaweł Szalwa edytował(a) ten post dnia 25.09.11 o godzinie 19:03



Wyślij zaproszenie do