konto usunięte

Temat: Zdrowie publiczne.... i co dalej

lAleksandra Ruczkowska edytował(a) ten post dnia 20.01.12 o godzinie 10:45
Małgorzata Michalska

Małgorzata Michalska Redaktor naczelna
serwisów
internetowych -
Aplit

Temat: Zdrowie publiczne.... i co dalej

Cisza....... nikt nic nie podpowie?

To może ja coś zaproponuję.
Warto przeczytać taki artykuł
http://www.zdrowie-publiczne.com.pl/artykul_medyczny_a...

Może po przeczytaniu wymienimy się jakimiś uwagami....

Pozdrawiam i zachęcam.
Marta S.

Marta S. promotor zdrowia,
technik analityki
medycznej

Temat: Zdrowie publiczne.... i co dalej

Z powielaniem się tematów na różnych przedmiotach to niestety prawda ... nadciśnienie,otyłość,hiperlipidemia,choroby tarczycy, cukrzyca i tak w kółko ... definicję zdrowia znamy jak anem w pacierzu ;p
Maciej M.

Maciej M. Specjalista
marketingu usług
medycznych

Temat: Zdrowie publiczne.... i co dalej

Ja skończyłem Zdrowie Publiczne w 2007 roku.

Jeśli chodzi o znalezienie pracy, to ja osobiście nie mogę narzekać - w niecałe dwa miesiące znalazłem zatrudnienie w marketingu w prywatnym centrum medycznym (a więc w zawodzie - jestem po specjalności z zarządzania).

U mnie w firmie osoby po zdrowiu publicznym pracują na różnych stanowiskach: przy rozliczaniu umowy z NFZ, w dziale personalnym, w rejestracji.

Osoby ode mnie z roku też w sporej części pracują w zawodzie: w działach zdrowia administracji samorządowej (urząd miasta, starostwo powiatowe), w sanepidzie, w centrum zdrowia publicznego, w innych placówkach medycznych (w rejestracji, w dziale obsługi pacjenta). kilka osób pracuje jako przedstawiciele medyczni.

Co do programy studiów, to wg mojej wiedzy każda uczelnia ma swój program (w mniejszym lub większym stopniu pokrywający się z wymaganiami minimów programowych z ministerstwa zdrowia).
Ale każdy ma inne podejście do tego, co powinni uczyć: promocja zdrowia chce co innego, zarządzanie co innego, pedagogika co innego, komunikacja co innego... Kiedyś sprawdzałem programy zdrowia publicznego w innych krajach (Anglia, Francja, Holandia, Dania, Hiszpania) to jest pewna istotna różnica (w porównaniu z Poznaniem): najpierw robi się ogólny program zdrowia publicznego na licencjacie, a potem robi się studia magisterskie na konkretnej specjalizacji np. zarządzanie, promocja zdrowia, epidemiologia.

Pozdrawiam
Maciek
Maria J.

Maria J. lekarz epidemiolog;
specjalista zdrowia
publicznego:)

Temat: Zdrowie publiczne.... i co dalej

jedno jest pewne.. w Anglii ofert jest znacznie więcej niż specjalistów...
Ewa N.

Ewa N. zdrowie publiczne,
fundusze unijne,
zarządzanie
projektam...

Temat: Zdrowie publiczne.... i co dalej

Witam,

mam zamiar dopiero skończyć poznańskie zdrowie publiczne w 2010, ale będąc na studiach licncjackich (AM Wrocław) postanowiliśmy kiedyś z kolegą 'zbadać' losy absolwentów ZP ... i z ich zatrudneniem w szeroko rozmianym zdrowiu publicznym bywało różnie . . .
Wszytskich zainteresowanych odsyłam do artukułu
http://www.rynekzdrowia.pl/Rynek-Zdrowia/archiwum,Gdzi...

pozdrawiam,
Ewa
Maciej M.

Maciej M. Specjalista
marketingu usług
medycznych

Temat: Zdrowie publiczne.... i co dalej

Ewa P.:
Witam,

mam zamiar dopiero skończyć poznańskie zdrowie publiczne w 2010, ale będąc na studiach licncjackich (AM Wrocław) postanowiliśmy kiedyś z kolegą 'zbadać' losy absolwentów ZP ... i z ich zatrudneniem w szeroko rozmianym zdrowiu publicznym bywało różnie . . .
Wszytskich zainteresowanych odsyłam do artukułu
http://www.rynekzdrowia.pl/Rynek-Zdrowia/archiwum,Gdzi...

pozdrawiam,
Ewa

No więc muszę powiedzieć, że ja z koleżankami w ramach Studenckiego Koła naukowego Badań Strategicznych i Zarządzania Informacją w Zdrowiu Publicznym (wiem, wiem - nazwa długa i dziwna... ;p) też przeprowadzałem podobne badania, tyle że na AM w Poznaniu. Wyniki zakonczyły się dwiema publikacjami w Pielęgniarstwo Polskie (nr 2/2005): „Wzór osobowy studenta kierunku zdrowie publiczne w opinii studentów tego kierunku” oraz „Wzór osobowy absolwenta kierunku zdrowie publiczne w opinii studentów tego kierunku”.
Tak z grubsza wyniki były zbliżone :)
Pozdrawiam
Maciek

Temat: Zdrowie publiczne.... i co dalej

Maria J.:
jedno jest pewne.. w Anglii ofert jest znacznie więcej niż specjalistów...
A jakie wymagania stawiają kandydatom, zwłaszcza po polskich uczelniach?Beata C. edytował(a) ten post dnia 12.05.11 o godzinie 11:24

Temat: Zdrowie publiczne.... i co dalej

Maciej M.:
U mnie w firmie osoby po zdrowiu publicznym pracują na różnych
stanowiskach: przy rozliczaniu umowy z NFZ, w dziale personalnym, w rejestracji.

Osoby ode mnie z roku też w sporej części pracują w zawodzie: w działach zdrowia administracji samorządowej (urząd miasta, starostwo powiatowe), w sanepidzie, w centrum zdrowia publicznego, w innych placówkach medycznych (w rejestracji, w dziale obsługi pacjenta). kilka osób pracuje jako przedstawiciele medyczni.

Pozdrawiam
Maciek

Czy naprawdę trzeba miec skonczone studia aby pracować w rejestracji?
Już ten fakt swiadczy o niedocenianiu absolwentów kierunku i trudnościami w znalezieniu pracy.
Kilka osob pracuje jako pzredstawiciele....no wlasnie tylko kilka na cały rocznik, a pozostali?Pracuja np w Sanepidzie , rejestracji za stawke nizsza niz po zawodowce lub technikum w branzach niemedycznych
Maciej M.

Maciej M. Specjalista
marketingu usług
medycznych

Temat: Zdrowie publiczne.... i co dalej

Beata K.:
Czy naprawdę trzeba miec skonczone studia aby pracować w rejestracji?

Nie pisałem, że trzeba mieć skończone studia, tylko że wiem, że ludzie ode mnie z roku pracują m.in w rejestracji. Zresztą ponoć "żadna praca nie chańbi" ;)

Beata K.:
Kilka osob pracuje jako pzredstawiciele....no wlasnie tylko kilka na cały rocznik, a pozostali?Pracuja np w Sanepidzie , rejestracji za stawke nizsza niz po zawodowce lub technikum w branzach niemedycznych
Nie wiem, na ile zna Pani środowisko przedstawicieli, ale - co słyszałem z różnych stron: od przedstawicieli, kierowników regionalnych, jak i lekarzy - zarobki w tym zawodzie oraz w ogóle warunki pracy uległy w ciągu ostatnich lat znacznemu pogorszeniu. Czyli - jak to dziś usłyszałem od osoby, która była przedstawicielem, a od niedawna pracuje w agencji reklamowej (nota bene też jest po ZP) - "w agencji zarabia sie tak jak jako REP".

Poza tym wszystko zależy od człowieka: jego ambicji, zainteresowań i ... szczęścia :)

Temat: Zdrowie publiczne.... i co dalej

Maciej M.:
Beata K.:
Czy naprawdę trzeba miec skonczone studia aby pracować w rejestracji?

Nie pisałem, że trzeba mieć skończone studia, tylko że wiem, że ludzie ode mnie z roku pracują m.in w rejestracji. Zresztą ponoć "żadna praca nie chańbi" ;)

- oprocz zle oplacanej i poniżej swoich kawalifikaci.Powołalam sie na ten fragment Pana wypowiedzi aby zwrocic uwage na fakt, ze chyba osoby po tych studiach łąpia sie z koniecznosci jakiejkolwiek pracy, co swiadczy o braku jakis wiekszych perspektyw w tym zawodzie

> > Nie wiem, na ile zna Pani środowisko przedstawicieli, ale - co
słyszałem z różnych stron: od przedstawicieli, kierowników regionalnych, jak i lekarzy - zarobki w tym zawodzie oraz w ogóle warunki pracy uległy w ciągu ostatnich lat znacznemu pogorszeniu.
Słyszalam od jednego z pzredstawicieli, że to "syf i bagno"( nie chce tu obrazac nikogo z tej grupy zawodowej)pod wzgledem etycznym.
Wiec moze nie jest to najlepsza perspektywa zatrudnienia.

Czyli - jak to dziś usłyszałem od osoby, która
była przedstawicielem, a od niedawna pracuje w agencji reklamowej (nota bene też jest po ZP) - "w agencji zarabia sie tak jak jako REP".
Znajomy rozwożacy czipsy do sklepow ( chyba najwyzej zawodowka)tez niezle zarabia, niejedn pracownik słuzby zdrowia po studiach nie ma tyle zwłaszcza na poczatku.
Poza tym wszystko zależy od człowieka: jego ambicji, zainteresowań i ... szczęścia :)
Chyba o wiele za duzo do szczescia niestety.Beata C. edytował(a) ten post dnia 12.05.11 o godzinie 11:24

Następna dyskusja:

Grupa Zdrowie Publiczne - W...




Wyślij zaproszenie do