konto usunięte

Temat: Sytuacja na rynku FTL po 20 08 2009 - Hermes

Zastanawiam sie nad ostatnimi zawirowaniami na rynku FTL , szczególnie w eksporcie z Polski , czy jedynym czynnikiem który spowodował niedobór taboru było wycofanie sie Hermesa z ubezpieczania rynku kart paliwowych , czy jest coś jeszcze

Analizując pozostałe czynniki jak np wskaźniki eksportu , znacząco sie nie zmieniły , flota też nie ma zbyt dużo pracy na zachodzie

Moim zdaniem za zawirowanie jest odpowiedzialny Hermes , chyba że ktoś ma inne pomysły

Chciałbym poznać wasze opinie

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Sytuacja na rynku FTL po 20 08 2009 - Hermes

Hermes nie ma nic do rzeczy .
Obecna wciąż trwająca sytuacja spowodowana jest zastojem w importach z krajów UE .
1. zmniejszona produkcja na zachodzie
2. wzrosło euro
3.chwilowy brak sezonu na transport warzyw i owoców

przyczyny są dużo bardziej złożone Hermes być może ma jakiś wpływ ale znikomy.

Wzrósł brak zaufania przewoźnicy unikają współpracy z nowymi podmiotami .

Większość aut stoi sobie teraz po 3-5 dni w Hiszpanii , Portugalii nawet tydzień do dwóch.
Całkowity Brak Powrotów z Grecji .
Wiele znajomych Firm przestawiło się obecnie na rynek wewnątrz krajowy.
Nie opłaca się teraz wyjeżdżać za granicę za szczerze mówiąc nieciekawe pieniądze stać po kilka , kilkanaście dni i wracać za pieniądze nieadekwatne do relacji.

Następuje samoregulacja rynku nastąpi gwałtowny wzrost ceny exportów spowodowany wciąż spadająca liczba importów z UE do Polski.

Sytuacja może się nieznacznie poprawić na rynku transportu chłodniczego w połowie listopada kiedy rozpocznie się sezon zbiorów owoców.

konto usunięte

Temat: Sytuacja na rynku FTL po 20 08 2009 - Hermes

Jan Poliwka:
Obecna wciąż trwająca sytuacja spowodowana jest zastojem w importach z krajów UE .

Czyżby? Ostatnio miałam problem ze znalezieniem aut z Irlandii do PL i z Danii do PL.
1. zmniejszona produkcja na zachodzie
2. wzrosło euro
3.chwilowy brak sezonu na transport warzyw i owoców

Nie tylko owocami i warzywami rynek transportu stoi:P
Wiele znajomych Firm przestawiło się obecnie na rynek wewnątrz krajowy.

Mam zgoła inne doświadczenia, po kraju nikt mi nie chce jeździć.
Agata F.

Agata F. Zmiany :)

Temat: Sytuacja na rynku FTL po 20 08 2009 - Hermes

Jan Poliwka:
Obecna wciąż trwająca sytuacja spowodowana jest zastojem w importach z krajów UE .

Czyżby? Ostatnio miałam problem ze znalezieniem aut z Irlandii do PL i z Danii do PL.

Myślę, że to dotyka różnych kierunków i nie można tu generalizować. Zalety tzw. elastycznej branży...
1. zmniejszona produkcja na zachodzie
2. wzrosło euro
3.chwilowy brak sezonu na transport warzyw i owoców

Nie tylko owocami i warzywami rynek transportu stoi:P

Nie tylko ale są takie kraje gdzie przewoźnicy bazują na rynku owocowym.
Wiele znajomych Firm przestawiło się obecnie na rynek wewnątrz krajowy.

Mam zgoła inne doświadczenia, po kraju nikt mi nie chce jeździć.

Tutaj to coraz częściej trzeba mieć więcej szczęścia niż rozumu...

konto usunięte

Temat: Sytuacja na rynku FTL po 20 08 2009 - Hermes

Jolanta I.:
Jan Poliwka:
Obecna wciąż trwająca sytuacja spowodowana jest zastojem w importach z krajów UE .

Czyżby? Ostatnio miałam problem ze znalezieniem aut z Irlandii do PL i z Danii do PL.

Najwidoczniej czas poszukać operatora logistycznego jeśli masz takie problemy.
Dania oraz Irlandia to kierunki niszowe dla polskich przewoźników , nikt tam prawie nie jeździ gdyż od zawsze nie było z czym wracać .
Nie dziwi mnie więc że miałaś problemy.
1. zmniejszona produkcja na zachodzie
2. wzrosło euro
3.chwilowy brak sezonu na transport warzyw i owoców

Nie tylko owocami i warzywami rynek transportu stoi:P

Tak ale to istotny segment rynku . Zwróć uwagę że brak owoców to brak także przetworów itd..
Wiele znajomych Firm przestawiło się obecnie na rynek wewnątrz krajowy.

Mam zgoła inne doświadczenia, po kraju nikt mi nie chce jeździć.


Kwestia złożona .
Zależy od:
-tego co masz do zaoferowania (cena terminy płatności)
-tego gdzie szukasz , lub tego komu to zlecasz
-jakiego rodzaju transportu szukasz
-jakie masz wymagania wobec wykonawcy

Myślę że sprawa sporna

konto usunięte

Temat: Sytuacja na rynku FTL po 20 08 2009 - Hermes

Jan Poliwka:
Jolanta I.:
Jan Poliwka:
Obecna wciąż trwająca sytuacja spowodowana jest zastojem w importach z krajów UE .

Czyżby? Ostatnio miałam problem ze znalezieniem aut z Irlandii do PL i z Danii do PL.

Najwidoczniej czas poszukać operatora logistycznego jeśli masz takie problemy.

Nie ma takiej opcji:).

Dania oraz Irlandia to kierunki niszowe dla polskich przewoźników , nikt tam prawie nie jeździ gdyż od zawsze nie było z czym wracać .

Nie zgodzę się.W tym roku miałam blisko po 100 transportów z obu kierunków i do tej pory przewoźnicy się o nie bili i tylko słyszałam, że oni z Danii to mają kilkanaście aut w tygodniu, nic tylko ładować:).A we wrześniu jakoś było z tym różnie.

Nie dziwi mnie więc że miałaś problemy.
1. zmniejszona produkcja na zachodzie
2. wzrosło euro
3.chwilowy brak sezonu na transport warzyw i owoców

Nie tylko owocami i warzywami rynek transportu stoi:P

Tak ale to istotny segment rynku . Zwróć uwagę że brak owoców to brak także przetworów itd..

Istotny ale nie jedyny.Sezonowość to jedno a jeszcze są ładunki całoroczne jak np.moje:).
Wiele znajomych Firm przestawiło się obecnie na rynek wewnątrz krajowy.

Mam zgoła inne doświadczenia, po kraju nikt mi nie chce jeździć.


Kwestia złożona .
Zależy od:
-tego co masz do zaoferowania (cena terminy płatności)
-tego gdzie szukasz , lub tego komu to zlecasz
-jakiego rodzaju transportu szukasz
-jakie masz wymagania wobec wykonawcy



Nie oczekiwałam cudów, ale jak ktoś mi mówi, że jemu się nie opłaca jechać przez całą Polskę i nie była to ściana wschodnia to trochę dziwne.Tym bardziej, że jak miałam chwilowy zastój w transportach to z kolei przewoźnicy mnie zasypywali wolnymi autami po całej Polsce i Europie.

Od zaprzyjaźnionej firmy, która zresztą podstawiała mi auta i w Irlandii i Danii usłyszałam, że część polskich przewoźników w ogóle nie zjeżdża do PL, tylko krąży po Europie i być może stąd jest ten brak wolnych samochodów w imporcie.

konto usunięte

Temat: Sytuacja na rynku FTL po 20 08 2009 - Hermes

Jan Poliwka:
Hermes nie ma nic do rzeczy .
Obecna wciąż trwająca sytuacja spowodowana jest zastojem w importach z krajów UE .
1. zmniejszona produkcja na zachodzie
2. wzrosło euro
3.chwilowy brak sezonu na transport warzyw i owoców

przyczyny są dużo bardziej złożone Hermes być może ma jakiś wpływ ale znikomy.

Wzrósł brak zaufania przewoźnicy unikają współpracy z nowymi podmiotami .

Większość aut stoi sobie teraz po 3-5 dni w Hiszpanii , Portugalii nawet tydzień do dwóch.
Całkowity Brak Powrotów z Grecji .
Wiele znajomych Firm przestawiło się obecnie na rynek wewnątrz krajowy.
Nie opłaca się teraz wyjeżdżać za granicę za szczerze mówiąc nieciekawe pieniądze stać po kilka , kilkanaście dni i wracać za pieniądze nieadekwatne do relacji.

Następuje samoregulacja rynku nastąpi gwałtowny wzrost ceny exportów spowodowany wciąż spadająca liczba importów z UE do Polski.

Sytuacja może się nieznacznie poprawić na rynku transportu chłodniczego w połowie listopada kiedy rozpocznie się sezon zbiorów owoców.

Czy hermes nie ma nic do reczy ?
Przeciez w tej chwili wiekszość firm paliwowych wyciaga ręce do przewoźników po gwarancje bankowe czytaj zamrozona gotówka , której raczej nie było na rynku z powodu fatalnego półrocza lub po prostu chce kaucje czytaj jak wyżej - gotówka

Więc duże firmy które maja zaplecze finansowe sobie jakoś poradzą ale tzw plankton , w jaki sposob ktos kto ledwie wiąże koniec z końcem miał wyłożyć kasę na kaucję , jak i tak juz regulowali faktury za paliwo z opóznieniami , i naprawdę słyszałem o przypadkach że auta stawały z powodu że właściciel nie miał kasy na paliwo

Nie wiem czy to zbieg okoliczności ale własnie od poteżnego eksportera kilkaset aut tygodniowo z okolic Warszawy wiem że własnie data 20 sierpnia była ta data progową i może to przypadek akurat własnie 20 wrzesnia Hermes się wycofał calkowicie z rynku kart , zostawiajac firmy paliwowe z problemem przewoźników

Z tym brakiem powrotów to chyba nie tak bo na początku roku , pomimo że nie było dużo eksportów stawki jakoś nie szły w góre a z powodu braku importów stawki na imporcie szły tragicznie w dół przykład Knauf Rottleberode załadunek do polski stawka 1,6 PLN za kilometr i to sie sprzedawało prawie na pniu

Więc jesli ilość aut sie nie zmieniła stawki na eksporcie poszły w gore to analogicznie przy tak małej podaży importów stawki na imporcie szłyby tragicznie w dół a tak sie nie dzieje

co do Hiszpani , ona zawsze była na maksa sezonowa do bólu , tak że czasami nie było najmniejszej szansy na znalezienie przewoźnika w czasie sezonu na owoce , a ja akurat miałem ceramikę , do tego że jak się skończył sezon to ludzie sie zabijali i ten sam ładunek był o 40 % tańszy

konto usunięte

Temat: Sytuacja na rynku FTL po 20 08 2009 - Hermes

Stanisław Magryta:
Jan Poliwka:
Hermes nie ma nic do rzeczy .
Obecna wciąż trwająca sytuacja spowodowana jest zastojem w importach z krajów UE .
1. zmniejszona produkcja na zachodzie
2. wzrosło euro
3.chwilowy brak sezonu na transport warzyw i owoców

przyczyny są dużo bardziej złożone Hermes być może ma jakiś wpływ ale znikomy.

Wzrósł brak zaufania przewoźnicy unikają współpracy z nowymi podmiotami .

Większość aut stoi sobie teraz po 3-5 dni w Hiszpanii , Portugalii nawet tydzień do dwóch.
Całkowity Brak Powrotów z Grecji .
Wiele znajomych Firm przestawiło się obecnie na rynek wewnątrz krajowy.
Nie opłaca się teraz wyjeżdżać za granicę za szczerze mówiąc nieciekawe pieniądze stać po kilka , kilkanaście dni i wracać za pieniądze nieadekwatne do relacji.

Następuje samoregulacja rynku nastąpi gwałtowny wzrost ceny exportów spowodowany wciąż spadająca liczba importów z UE do Polski.

Sytuacja może się nieznacznie poprawić na rynku transportu chłodniczego w połowie listopada kiedy rozpocznie się sezon zbiorów owoców.

Czy hermes nie ma nic do reczy ?
Przeciez w tej chwili wiekszość firm paliwowych wyciaga ręce do przewoźników po gwarancje bankowe czytaj zamrozona gotówka , której raczej nie było na rynku z powodu fatalnego półrocza lub po prostu chce kaucje czytaj jak wyżej - gotówka
Nie nie nie to nie tak. Problem nie polega na samochodach stojących w PL z powodu barku aktywnych kart paliwowych
Problemem jest brak aut w Polsce na eksporty w ogóle .
Wszyscy za granicą albo stoją albo przerzuty. Zwróćmy uwagę na częściową legalizacje kabotaży co otworzyło rynek polskim firmom .


Więc duże firmy które maja zaplecze finansowe sobie jakoś poradzą ale tzw plankton , w jaki sposób ktoś kto ledwie wiąże koniec z końcem miał wyłożyć kasę na kaucję , jak i tak już regulowali faktury za paliwo z opóźnieniami , i naprawdę słyszałem o przypadkach że auta stawały z powodu że właściciel nie miał kasy na paliwo
Plankton jest najmniejszą grupą użytkowników kart nie stać ich na zamrożenie gotówki, z pewnością są przypadki takie jak opisujesz ale zwróć uwagę że dobry zarządca nie dopuszcza do sytuacji kiedy to nie stać go na bieżącą działalność sprawa dość skomplikowana i wymagająca rozwinięcia.

Nie wiem czy to zbieg okoliczności ale własnie od poteżnego eksportera kilkaset aut tygodniowo z okolic Warszawy wiem że własnie data 20 sierpnia była ta data progową i może to przypadek akurat własnie 20 wrzesnia Hermes się wycofał calkowicie z rynku kart , zostawiajac firmy paliwowe z problemem przewoźników
Plankton zawsze płaci kaucje za kartę trudno o ofertę nawet z eulhermesem nie wymagającej kaucji

Z tym brakiem powrotów to chyba nie tak bo na początku roku , pomimo że nie było dużo eksportów
teraz jest dużo :)

>stawki jakoś nie szły w
góre a z powodu braku importów stawki na imporcie szły tragicznie w dół przykład Knauf Rottleberode załadunek do polski stawka 1,6 PLN za kilometr i to sie sprzedawało prawie na pniu
trochę nie etyczna sprzedaż możliwe aczkolwiek ja się nie spotkałem z taką stawką w normalnym okresie roku (tj. nie przed świętami)
Więc jesli ilość aut sie nie zmieniła stawki na eksporcie poszły w gore to analogicznie przy tak małej podaży importów stawki na imporcie szłyby tragicznie w dół a tak sie nie dzieje
dzieje dziś zapłaciłem za Sewille do Krakowa 1400 eu
oraz 1200 euro za Bari do Warszawy:)
tydzień temu było to odpowiednio 2000 eu i 1600 eu dla plandeki
co do Hiszpani , ona zawsze była na maksa sezonowa do bólu
Dodajmy Grecję, południowe Włochy , Portugalię oraz warzywną część Francji
Jednakże nie oferuje takich stawek przewoźnikom ze swojej bazy dla nich odpowiednio 2400 i 1900
dzisiejsze stawki zawdzięczam Łotyszom.
Polakowi zapłaciłbym pewnie więcej ale strasznie mnie cieszy fakt że te małe skurczybyki mające się za pseudo finów same się wykańczają.
, tak że czasami nie było najmniejszej szansy na znalezienie przewoźnika w czasie sezonu na owoce , a ja akurat miałem ceramikę , do tego że jak się skończył sezon to ludzie się zabijali i ten sam ładunek był o 40 % tańszy

też mam ceramikę wahania jakie mogę potwierdzić to max 20%

napisałbym więcej ale czas na sen .
liczę na rozwiniecie dysputy do rana.
pozdrawiamJan Poliwka edytował(a) ten post dnia 06.10.09 o godzinie 21:22

konto usunięte

Temat: Sytuacja na rynku FTL po 20 08 2009 - Hermes

Witam

Może faktycznie jest tak jak mówisz , mnie zastanowiła zbiezność dat

co Bari to wiesz z tamtych okolic nawet w okresie kiedy z IT była nadpodaż ladunków to z Bari było mało importów ( piekny aczkolwiek biedny rejon ) , dużo chłodni w tamtym rejonie :-) szczególnie hakówek , wiem bo wysyłałem sporo własnie do Bari pracując wczesniej w eksporcie

chyba to przypadek ze wczesniej płaciłeś 1600 a teraz 1400 , moze teraz trafił sie desperat ktory mial mocny eksport jak sami zauwazylismy stawki na eksporty wzrosly

Co ciekawe mnie doszly słuchy że Ikea sobie nie radzi z załadunkami :-) i spedycje wolą dołożyć do stawki niz dostac kary od załadowcy nawet do tego stopnia ze płaca za powrot na pusto , aczkolwiek może to tylko plotki

Co do kabotaży to temat rzeka , Niemcy cieżkie do wykonania z powodu dodatkowych ubezpieczeń , francja ok sporo robimy , aczkolwiek tez trzeba się znac bo sporo maja takich " Suwałk " regionow z których praktycznie nie ma ładunkow nigdzie , ale nie sądze aby to miało tak drastyczny wpływ na braki autach w kraju

Co do planktonu to sie nie zgodzę większośc firm 3-4 auta które ja znam ma karty paliwowe

konto usunięte

Temat: Sytuacja na rynku FTL po 20 08 2009 - Hermes

Stanisław Magryta:
Witam

Może faktycznie jest tak jak mówisz , mnie zastanowiła zbiezność dat

co Bari to wiesz z tamtych okolic nawet w okresie kiedy z IT była nadpodaż ladunków to z Bari było mało importów ( piekny aczkolwiek biedny rejon ) , dużo chłodni w tamtym rejonie :-) szczególnie hakówek , wiem bo wysyłałem sporo własnie do Bari pracując wczesniej w eksporcie

chyba to przypadek ze wczesniej płaciłeś 1600 a teraz 1400 , moze teraz trafił sie desperat ktory mial mocny eksport jak sami zauwazylismy stawki na eksporty wzrosly

Co ciekawe mnie doszly słuchy że Ikea sobie nie radzi z załadunkami :-) i spedycje wolą dołożyć do stawki niz dostac kary od załadowcy nawet do tego stopnia ze płaca za powrot na pusto , aczkolwiek może to tylko plotki

Co do kabotaży to temat rzeka , Niemcy cieżkie do wykonania z powodu dodatkowych ubezpieczeń , francja ok sporo robimy , aczkolwiek tez trzeba się znac bo sporo maja takich " Suwałk " regionow z których praktycznie nie ma ładunkow nigdzie , ale nie sądze aby to miało tak drastyczny wpływ na braki autach w kraju
Co do planktonu to sie nie zgodzę większośc firm 3-4 auta które ja znam ma karty paliwowe , natomiast z firm mi znanych to raczej firmy śreedniej wielkości 40-70 aut maja wieksze problemy w tej chwili niz firmy które maja 2-3 auta

Następna dyskusja:

AKTUALNA sytuacja na rynku ...




Wyślij zaproszenie do