Temat: Fałszowanie biletów lotniczych

Dzisiejsza wyborcza opisuje ten proceder.

Jeśli zakupicie bilet z biurem podróży, najlepiej sprawdzić później rezerwację u przewoźnika i porównać jego szczegóły. O ile to możliwe, omijać pośredników.

Temat: Fałszowanie biletów lotniczych

Przepraszam Cie bardzo, ale glupote walnales;)
Sprawa tyczy sie biletow dla firm, sprzedawanych na podstawie przetargu. Tam nie ma zbytniego wyjscia zeby zarobic.
Na biletach indywidualnych nikomu nie oplaca sie bawienie w takie rzeczy, a oplata transakcyjna jest widoczna na fakturze w kwocie jaka obowiazuje.

Temat: Fałszowanie biletów lotniczych

Kamil Newczyński:
O ile to możliwe, omijać pośredników.

Omijać nieuczciwych pośredników.
Ja akurat korzystam z dwóch zaufanych agentów, którzy za bardzo szanują swoich klientów żeby ich...okradać.

Temat: Fałszowanie biletów lotniczych

Łukasz K.:
Przepraszam Cie bardzo, ale glupote walnales;)
Sprawa tyczy sie biletow dla firm, sprzedawanych na podstawie przetargu. Tam nie ma zbytniego wyjscia zeby zarobic.
Na biletach indywidualnych nikomu nie oplaca sie bawienie w takie rzeczy, a oplata transakcyjna jest widoczna na fakturze w kwocie jaka obowiazuje.

Z twojej wypowiedzi można wywnioskować, że taki proceder Cię nie dziwi i nawet byłbyś skłonny go poprzeć, bo przecież trudno się zarabia. Jak trudno zarobić, to można zmienić branżę. Jest wiele innych zawodów.

Skąd pewność, że proceder nie odbywa się również na płaszczyźnie sprzedaży indywidualnej? W mojej ocenie to może być wierzchołek góry lodowej. Być może każdą rezerwację indywidualną technicznie i logistycznie nie udałoby się zmieniać, ale z mojego doświadczenia w liniach lotniczych, przekręty agentów i OTA na indywidualnych rezerwacjach mają miejsce.

Jeśli nie masz odwagi wypowiadać się pod imieniem i nazwiskiem, to w ogóle zaprzestań aktywności na GL. Najwyraźniej masz ku temu powody. Pracodawca zabronił, psułbyś jego reputację, jeszcze coś innego?

Temat: Fałszowanie biletów lotniczych

Jolanta I.:

Kamil Newczyński:
O ile to możliwe, omijać pośredników.

Omijać nieuczciwych pośredników.
Ja akurat korzystam z dwóch zaufanych agentów, którzy za bardzo szanują swoich klientów żeby ich...okradać.

Myślałem tu raczej nad aspektami finansowymi. Jeśli jest możliwość znalezienie dobrej oferty u przewoźników on-line (bez TF), to dlaczego mam płacić TF u agentów, która w różnych miejscach wynosi 90-130zł?

Temat: Fałszowanie biletów lotniczych

Kamil Newczyński:
Z twojej wypowiedzi można wywnioskować, że taki proceder Cię nie dziwi i nawet byłbyś skłonny go poprzeć, bo przecież trudno się zarabia. Jak trudno zarobić, to można zmienić branżę. Jest wiele innych zawodów.

Nie dziwi, bo w branzy o tego typu zachowniach biur juz od dluzszego czasu sie mowi.

Skąd pewność, że proceder nie odbywa się również na płaszczyźnie sprzedaży indywidualnej? W mojej ocenie to może być wierzchołek góry lodowej. Być może każdą rezerwację indywidualną technicznie i logistycznie nie udałoby się zmieniać, ale z mojego doświadczenia w liniach lotniczych, przekręty agentów i OTA na indywidualnych rezerwacjach mają miejsce.

Piekna teoria spiskowa...
Tylko nalezy miec na uwadze, ze przy platnosciach karta widac taki przekret analizujac wyciag.
Przy przelewie juz tak latwo tego sie nie wyciagnie.
niestety, ale specyfika przetargow na bilety jest jaka jest, i to jest przyczyna przekretu. Do tego "zalatwianie" biletu na ostatnia chwile (co jak wiadomo ma spory wplyw na cene) znajac terminy wylotow sporo wczesniej - tyczy sie to glownie administracji panstwowej.

Jeśli nie masz odwagi wypowiadać się pod imieniem i nazwiskiem, to w ogóle zaprzestań aktywności na GL. Najwyraźniej masz ku temu powody. Pracodawca zabronił, psułbyś jego reputację, jeszcze coś innego?

Z braku argumentow czepiamy sie ukrytego profilu ?
Nie mam zamiaru rezygnowac, przynajmniej do czasu zgodnosci mojego profilu z regulaminem.Łukasz K. edytował(a) ten post dnia 09.06.10 o godzinie 17:56

Temat: Fałszowanie biletów lotniczych

Kamil Newczyński:

Jolanta I.:

Omijać nieuczciwych pośredników.
Ja akurat korzystam z dwóch zaufanych agentów, którzy za bardzo szanują swoich klientów żeby ich...okradać.

Myślałem tu raczej nad aspektami finansowymi. Jeśli jest możliwość znalezienie dobrej oferty u przewoźników on-line (bez TF), to dlaczego mam płacić TF u agentów, która w różnych miejscach wynosi 90-130zł?

Aspekt finansowy to jedno, ale nie każdy kto zawodowo kupuje bilety lotnicze
(a oprócz tego ma pewnie masę innych obowiązków) może pozwolić sobie na poświęcanie czasu na kupowanie bezpośrednio.
Zlecam agentowi wyszukanie połączenia a potem podejmuję decyzję o zakupie.Faktury mam max z dwóch źródeł i nie mam problemów, że ktoś mi tę fakturę źle wystawi, zpaomni wysłać itd.
Pośrednictwo kosztuje-taki biznes.

Temat: Fałszowanie biletów lotniczych

Łukasz K.:

Kamil Newczyński:
Z twojej wypowiedzi można wywnioskować, że taki proceder Cię nie dziwi i nawet byłbyś skłonny go poprzeć, bo przecież trudno się zarabia. Jak trudno zarobić, to można zmienić branżę. Jest wiele innych zawodów.

Nie dziwi, bo w branzy o tego typu zachowniach biur juz od dluzszego czasu sie mowi.

Skąd pewność, że proceder nie odbywa się również na płaszczyźnie sprzedaży indywidualnej? W mojej ocenie to może być wierzchołek góry lodowej. Być może każdą rezerwację indywidualną technicznie i logistycznie nie udałoby się zmieniać, ale z mojego doświadczenia w liniach lotniczych, przekręty agentów i OTA na indywidualnych rezerwacjach mają miejsce.

Piekna teoria spiskowa...
Tylko nalezy miec na uwadze, ze przy platnosciach karta widac taki przekret analizujac wyciag.
Przy przelewie juz tak latwo tego sie nie wyciagnie.
niestety, ale specyfika przetargow na bilety jest jaka jest, i to jest przyczyna przekretu. Do tego "zalatwianie" biletu na ostatnia chwile (co jak wiadomo ma spory wplyw na cene) znajac terminy wylotow sporo wczesniej - tyczy sie to glownie administracji panstwowej.

Jeśli nie masz odwagi wypowiadać się pod imieniem i nazwiskiem, to w ogóle zaprzestań aktywności na GL. Najwyraźniej masz ku temu powody. Pracodawca zabronił, psułbyś jego reputację, jeszcze coś innego?

Z braku argumentow czepiamy sie ukrytego profilu ?
Nie mam zamiaru rezygnowac, przynajmniej do czasu zgodnosci mojego profilu z regulaminem.Łukasz K. edytował(a) ten post dnia 09.06.10 o godzinie 17:56

Odnoszę wrażenie, jakbyś nie widział w takich procederach nic dziwnego. Oszukują, to ok, to też w końcu jakiś sposób na zarobek, prawda?

Odnośnie argumentów ad meritum. Jeżeli ktoś otrzymuje sfabrykowany passenger receipt, na którym widnieje taka sama kwota, jak na rachunku karty kredytowej, to żaden laik-turysta nie zorientuje się, że został oszukany. Po usunięciu z rynku biletów papierowych, mamy jedynie tzw. ETKT, a więc kwotę, która widnieje na bilecie może zobaczyć tylko ten, kto ma dostęp do GDSów bądź innych systemów rezerwacji, a nie klient. On otrzymuje tylko potwierdzenie, na którym znajdują się szczegóły lotów. Jeśli pochodzi ono z innego systemu komputerowego, a nie z GDSu, to z łatwością można go sfabrykować.

Poza tym, skąd przekonanie, że jak kupujesz na ostatnią chwilę, to ma to jakoby wpływ na cenę? Nie jest wykluczone, że kupując na dzień czy dwa przed nie jest możliwe osiągnięcie tak niskiej ceny, jak np. miesiąc czy dwa przed.
Owszem, sporo taryf ma w swoich tzw. fare rules, zasadę np. 7 days minimum advance purchase, co ogranicza jej kupno na 2-3 dni przed. Nie jest to jednak zasadą.

Temat: Fałszowanie biletów lotniczych

Kamil Newczyński:
Odnośnie argumentów ad meritum. Jeżeli ktoś otrzymuje sfabrykowany passenger receipt, na którym widnieje taka sama kwota, jak na rachunku karty kredytowej, to żaden laik-turysta nie zorientuje się, że został oszukany. Po usunięciu z rynku biletów papierowych, mamy jedynie tzw. ETKT, a więc kwotę, która widnieje na bilecie może zobaczyć tylko ten, kto ma dostęp do GDSów bądź innych systemów rezerwacji, a nie klient. On otrzymuje tylko potwierdzenie, na którym znajdują się szczegóły lotów. Jeśli pochodzi ono z innego systemu komputerowego, a nie z GDSu, to z łatwością można go sfabrykować.

Ale jeśli płacimy kartą to jej numer jest wprowadzany do Amadeusa czy innego systemu, kartę obciąża bezpośrednio linia lotnicza i wtedy nie ma możliwości przekrętu - można porównać kwoty.

Co innego gdy biuro wpisze do GDS'a cash a należność z karty samo ściągnie - wtedy przekręt można zrobić.

Większość firm i instytucji które ucierpiały na procederze płaci przelewem, na pewno zbiorczo np. na koniec miesiąca - i nikt nie analizuje czy to się zgadza tylko księgowa płaci. Szczególnie w firmach państwowych gdzie nikt się nie przejmuje bo przecież państwowe pieniądze to "niczyje" wg podejścia niektórych.

Temat: Fałszowanie biletów lotniczych

Kamil Newczyński:

Odnoszę wrażenie, jakbyś nie widział w takich procederach nic dziwnego. Oszukują, to ok, to też w końcu jakiś sposób na zarobek, prawda?

To ze ja, Ty i inni widza cos w tym cos dziwnego niczego nie zmieni.
Tego typu zachowanie, to mimo wszystko falszerstwo a do tego reki nie przylozylem i nie przyloze.

Odnośnie argumentów ad meritum. Jeżeli ktoś otrzymuje sfabrykowany passenger receipt, na którym widnieje taka sama kwota, jak na rachunku karty kredytowej, to żaden laik-turysta nie zorientuje się, że został oszukany. Po usunięciu z rynku biletów papierowych, mamy jedynie tzw. ETKT, a więc kwotę, która widnieje na bilecie może zobaczyć tylko ten, kto ma dostęp do GDSów bądź innych systemów rezerwacji, a nie klient. On otrzymuje tylko potwierdzenie, na którym znajdują się szczegóły lotów. Jeśli pochodzi ono z innego systemu komputerowego, a nie z GDSu, to z łatwością można go sfabrykować.

Nie do konca tak jest.
Wiekszosc klientow jest swiadoma, ze potwierdzenie rezerwacji a bilet elektroniczny to co innego. Na wysylanym, czy drukowanym bilecie (etkt) jest widoczna cena - podstawa taryfy, podatki i total - oraz forma platnosci (w przypadku CC cztery ostatnie cyfry + data waznosci). Wiec widac, chyba ze komus wystarczy potwierdzenie samo - jego sprawa. Teoretycznie mozna zrobic kalkucje ukryta - ale za to linia przysyla obciazenia bo jest to niezgodne z przepisami (chyba ze taryfa jest nego).

CO do platnosci CC. Jesli agent dopisuje cos do podstawy czy podatkow, musi to zrobic po wystawieniu biletu w edytorze tekstu. Jesli dopisze przed wystawieniem, modyfikujac kalkulacje - pieniadze trafia do linii na ktora jest dokument. Powoduje to przymus sciagniecia z terminala kwoty dopisanej + oplaty transakcyjnej - co bedzie widoczne na wyciagu karty. Watpie zeby ktos z nas widzac obciazenie przez agenta na kwote przywyzszajaca oplate transakcyjna nie poszedl agenta z pytaniami.

Poza tym, skąd przekonanie, że jak kupujesz na ostatnią chwilę, to ma to jakoby wpływ na cenę? Nie jest wykluczone, że kupując na dzień czy dwa przed nie jest możliwe osiągnięcie tak niskiej ceny, jak np. miesiąc czy dwa przed.
Owszem, sporo taryf ma w swoich tzw. fare rules, zasadę np. 7 days minimum advance purchase, co ogranicza jej kupno na 2-3 dni przed. Nie jest to jednak zasadą.

Troche w tym biznesie siedze. Nie jest wykluczone, i owszem. Tylko specyfika przelotow dla firm jest nieco inna - pobyty po 2-3 dni, gdzie najtansze taryfy maja zasady min stay np.: sunday/3 dni. Do tego wlasnie ap - tanie tez maja 7, czasem i wiecej dni.
Dodaj do tego europejskie miasta (Bruksela,Paryz,Madryt) lub tez np.: targi w Chinach/Azji gdzie lata sporo ludzi i mamy klops.
Dla siebie, znajomych itd. mozna kombinowac z przesiadkami, low costami i innymi cudami - ale dla nich sprawa jest prosta: szybko i na miejsce.

Temat: Fałszowanie biletów lotniczych

Kamil Newczyński:
Dzisiejsza wyborcza opisuje ten proceder.

Jeśli zakupicie bilet z biurem podróży, najlepiej sprawdzić później rezerwację u przewoźnika i porównać jego szczegóły. O ile to możliwe, omijać pośredników.

Niestety procedery takich firm rzutują na całą branżę, ale nie wszyscy pośrednicy są oszustami. Nie generalizujmy.

Temat: Fałszowanie biletów lotniczych

Ciąg dalszy:
http://logistyka.pb.pl/2128406,33712,bilety-pod-nadzor...

Temat: Fałszowanie biletów lotniczych

Firmy, które wybierają(ły) agencje oferujące obsługę za 1 grosz poniekąd same sobie są winne, nikt o zdrowych zmysłach nie wierzy chyba,że faktyczny koszt obsługi wyniesie 1 grosz?? Ciekawa jestem czy te firmy również oferują swoje usługi za 1 grosz?? Niestety od wprawadzenia opłaty tranzakcyjnej biura podróży same zepsuły rynek stosując tego typu zagrywki i oferując swoje usługi za 1 grosz. Najbardziej boli to,że jeśli oszukiwane były instytucje państwowe to odbywało się to za nasze podatników pieniądze. Dobrze,że w końcu ktoś się za to zabrał. IATA w Polsce mogła by się też w końcu czymś konstruktywnym wykazać.