konto usunięte

Temat: ANGIELSKI W TYDZIEŃ Z NLP - MATEUSZ GRZESIAK?? CO SĄDZICIE??

Witam
W necie jest reklama Mateusza G o nauce angielskiego w tydzień metodą NLP. Wie ktoś coś o tym? Co sądzicie? Jest to mozliwe? Koszt niemały 5000zł....
Proszę o opinie co o tym sądzicie?
http://www.fastlanguages.org/index.php?action=page&par...
Arkadiusz O.

Arkadiusz O. audyt, efektywność
energetyczna

Temat: ANGIELSKI W TYDZIEŃ Z NLP - MATEUSZ GRZESIAK?? CO SĄDZICIE??

Pytanie jak długo utzymuje sie efekt?
Przez tydzień czy dłużej ?
Na jakim poziomie jest nauka, podstawowym w tylu "fuck you" czy uniwersyteckim.
Zauważ że angielski to 4 języki w jednyn : pisany , mówiony, potoczny i literacki, a każdy jest zupełnie inny. Którego angielskiego uczy w ten tydzień?

Dla mnie nlp może być doskonałym uzupełnieniem. Nie wierz w bajki ze nlp to magiczna wiedza która pozwala tramwaje jednym palcem przewracać, bo to dziecinne życzeniowe myślenie.
Grzesiak ma swój orginalny , ciekawy styl , jednak zeby nie był o złudzeń w jego przypadku 99% to marketing i trzepanie kasy a tylko 1% misja bycia nauczycielem i autorytetem na jakiego sie kreuje.Arkadiusz Ogonek edytował(a) ten post dnia 27.10.08 o godzinie 16:58

konto usunięte

Temat: ANGIELSKI W TYDZIEŃ Z NLP - MATEUSZ GRZESIAK?? CO SĄDZICIE??

Co do efektu,i czasu utrzymywania się nic nie ma wspomniane... gwarancji nie dają. Piszą o nauce wybranych 1000 słów i podtsawowych zwrotów któe wystarczają do komunikacji. pachnie mi to wyłudzaniem kasy od naiwnych....

konto usunięte

Temat: ANGIELSKI W TYDZIEŃ Z NLP - MATEUSZ GRZESIAK?? CO SĄDZICIE??

Rafał Szempliński:
W necie jest reklama Mateusza G o nauce angielskiego w tydzień metodą NLP. Wie ktoś coś o tym? Co sądzicie? Jest to mozliwe?
Najcenniejszych opinii, czyli tych bezpośrednio od uczestników nie uzyskasz, ponieważ podpisali oni odpowiedni cyrograf. Tutaj znajdziesz fragmenty ze szkolenia Fast Languages.
Możliwe jest na pewno. Grzesiak nie jest pierwszym człowiekiem na świecie uczącym języka obcego w tydzień. Szczególnie możliwe, że on uczy w tydzień metody, a nie języka.
Koszt niemały 5000zł....
Mały, niemały - pojęcie względne.
Proszę o opinie co o tym sądzicie?
http://www.fastlanguages.org/index.php?action=page&par...
Fajne!!! ;-)
Arkadiusz Ogonek:
Pytanie jak długo utzymuje sie efekt?
Przez tydzień czy dłużej ?
Znacznie dłużej.
Na jakim poziomie jest nauka, podstawowym w tylu "fuck you" czy uniwersyteckim.
Na stronie zostało to wyjaśnione. Wierzę, że znasz dobrze język polski. Wystarczy kliknąć w linka i przeczytać.
Zauważ że angielski to 4 języki w jednyn : pisany , mówiony, potoczny i literacki, a każdy jest zupełnie inny. Którego angielskiego uczy w ten tydzień?
Spróbowałeś chociaż przeczytać w całości opis?
Dla mnie nlp może być doskonałym uzupełnieniem. Nie wierz w bajki ze nlp to magiczna wiedza która pozwala tramwaje jednym palcem przewracać, bo to dziecinne życzeniowe myślenie.
Grzesiak ma swój orginalny , ciekawy styl , jednak zeby nie był o złudzeń w jego przypadku 99% to marketing i trzepanie kasy a tylko 1% misja bycia nauczycielem i autorytetem na jakiego sie kreuje.
Ciekaw jestem skąd ta wspaniała wiedza u Ciebie. Byłeś i wiesz? Czy piszesz to co WYDAJE SIĘ WEDŁUG CIEBIE BYĆ PRAWDZIWYM I ZGODNYM Z RZECZYWISTOŚCIĄ?
Rafał Szempliński:
Co do efektu,i czasu utrzymywania się nic nie ma wspomniane... gwarancji nie dają.
Gwarancja osłabiłaby efekt. Trochę inaczej będziesz uczestniczył w szkoleniu, wiedząc, że zainwestowałeś górę pieniędzy i możesz skorzystać niż kiedy będziesz miał poczucie, że zapłaciłeś i ten facet co tam stoi jest odpowiedzialny za wypuszczenie Cię za tydzień gadającego po angielsku, a Ty nie musisz nic robić w tym kierunku, bo masz gwarancję. Coraz rzadziej spotykam się z gwarancjami. Kilka lat temu były modne.
Piszą o nauce wybranych 1000 słów i podtsawowych zwrotów któe wystarczają do komunikacji.
Przy okazji matury jeden z uznawanych nauczycieli powiedział, żeby gdyby maturzysta opanował te ok. 200 dialogów/scenek z matury podstawowej to bez obawy poradziłby sobie za granicą w większości sytuacji.
pachnie mi to wyłudzaniem kasy od naiwnych....
Jasne! Zrobię im na złość! A co mi tam! Nauczę się całego słownika! Żeby to tak działało...
Arkadiusz O.

Arkadiusz O. audyt, efektywność
energetyczna

Temat: ANGIELSKI W TYDZIEŃ Z NLP - MATEUSZ GRZESIAK?? CO SĄDZICIE??

Tak , byłem u Grzesiaka na szkoleniach.
Moje opinie sa moja włąsnością i nawet certyfikat który również musiałem podpisywać tego nie zmieni.

konto usunięte

Temat: ANGIELSKI W TYDZIEŃ Z NLP - MATEUSZ GRZESIAK?? CO SĄDZICIE??

Genialne w swojej prostocie.

W dzisiejszych czasach w głowach Polaków jest przeciętnie znacznie więcej angielskich słów, niż 1000. Tylko mało kto uświadamia sobie, że to ma już pod skórą. A w 5 dni to żaden wyczyn "nauczyć" tych słów, które znamy (tylko jeszcze o tym nie wiemy).

Za to jak będzie japoński czy hiszpański (gdzie ja znam maks 10 słów świadomie i z 50 nieświadomie) i ktoś mi zagwarantuje naukę 1000 w 5 dni - idę.Mariusz Grodzicki edytował(a) ten post dnia 27.10.08 o godzinie 22:18
Steve Jones

Steve Jones Business English
Trainer, Translator,
Proofreader

Temat: ANGIELSKI W TYDZIEŃ Z NLP - MATEUSZ GRZESIAK?? CO SĄDZICIE??

Czy nauczyłeś sie polskiego w tydzień?

Nie.

Koniec.

Poza tym, miałbym więcej zaufania do produktu gdyby angielska wersja nie zawierałaby podstawowe błędy. Np: "There are over half a million words in English but much less is used on every day basis." powinno być: "There are over half a million words in English but much less are used on an every day basis."

Jest oczywiście dla mnie, że ten facet napisał program a nawet nie sprawdził jego zawartości.

NLP może bez wątpliwości pomoc w nauce języka i z NLP nauka jest znacznie skuteczniejsza. Ale "Angielski w Tydzien" jest czysty marketing. Można uczyć sporo w tydzien ale do jakiego stopnia? A1? A2? B1? B2? Czy jest taka informacja w reklamie?

Nie!
Dominik Szewior

Dominik Szewior decolights.pl

Temat: ANGIELSKI W TYDZIEŃ Z NLP - MATEUSZ GRZESIAK?? CO SĄDZICIE??

Mariusz Grodzicki:
Za to jak będzie japoński czy hiszpański (gdzie ja znam maks 10 słów świadomie i z 50 nieświadomie) i ktoś mi zagwarantuje naukę 1000 w 5 dni - idę.

jak cos to ja tez uderzam na warsztaty, podczas ktorych poznam jezyk tych babeczek z telenowel :)
Dominik Szewior

Dominik Szewior decolights.pl

Temat: ANGIELSKI W TYDZIEŃ Z NLP - MATEUSZ GRZESIAK?? CO SĄDZICIE??

Mariusz Gabler:

jak pamietam, jakis czas temu byles na "nie" wzgledem MG, pozniej spusciles z tonu, a teraz zaczynasz bronic jego metody.

fajnie tak obserwowac metamorfoze i zmiane... choc fajniej jest ogladac dorastajace sasiadki na wiosne :)

konto usunięte

Temat: ANGIELSKI W TYDZIEŃ Z NLP - MATEUSZ GRZESIAK?? CO SĄDZICIE??

Dominik "dodo" Szewior:
jak pamietam, jakis czas temu byles na "nie" wzgledem MG, pozniej spusciles z tonu, a teraz zaczynasz bronic jego metody.
Nie bronić, bo tej metody de facto nie znam. Jestem tylko przeciwny bezsensownej krytyce opartej nie wiadomo nawet na czym. Sam nie planuje nauki angielskiego metodą Grzesiaka za to zrobię u niego kilka innych szkoleń.

konto usunięte

Temat: ANGIELSKI W TYDZIEŃ Z NLP - MATEUSZ GRZESIAK?? CO SĄDZICIE??

Podobno nie ma nic niemożliwego dla tego, kto wierzy, a tak całkiem serio to wydaje mi się, że to niemożliwe. Po co są filologie, przecież wystarczy tydzień, na to co innym zajmuje nawet 5 lat.安娜 (Ān nà) 玛丽亚 (Mǎ lì yǎ) Marczewska edytował(a) ten post dnia 29.10.08 o godzinie 19:36

konto usunięte

Temat: ANGIELSKI W TYDZIEŃ Z NLP - MATEUSZ GRZESIAK?? CO SĄDZICIE??

Jak poyoutubowałem filmiki z fastlanguages hiszpańskiego, to przypomniała mi się taka marynarska anegdotka jak to marynarze wylądowali we francuskiej knajpce.
- Słuchaj, francuski jest bardzo prosty. Mówisz po naszemu, tylko dodajesz na początku "la".
Przychodzi kelner i gościu mówi:
- La kelner la kotlet la proszę la dwa la razy.
kelner notuje, znika, po chwili przynosi co zamówione.
- Widzisz? Mówiłem że to proste - powiedziała marynarz do marynarza - ale słyszał to kelner i mówi:
- la g.... byście dostali, jakbym nie był studentem z Polski.
Steve Jones

Steve Jones Business English
Trainer, Translator,
Proofreader

Temat: ANGIELSKI W TYDZIEŃ Z NLP - MATEUSZ GRZESIAK?? CO SĄDZICIE??

安娜 (Ān nà) 玛丽亚 (Mǎ lì yǎ) Marczewska:
Podobno nie ma nic niemożliwego dla tego, kto wierzy, a tak całkiem serio to wydaje mi się, że to niemożliwe. Po co są filologie, przecież wystarczy tydzień, na to co innym zajmuje nawet 5 lat , istotnie ciekawe...Niech jeszcze obieca naukę chińskiego w tydzień a przyznam mu nagrodę Darwina. Może się czegoś nałykał, albo fantazjowanie jest jego drugą naturą...Dobry jest, takiej metody nie powstydziłby się Dalaj Lama

Cały trick polega na to, że twierdzi że możesz uczyc się języka w ciągu tygodniu ale nie mówi do jakiego poziomu. Każda osoba na świecie może uczyc się języka w ciągu tygodniu do podstawowego stopnia żeby jechać tam i zamówić do jedzenie. Starczy po prostu iść na jakikolwiek dobry kurs z dobrym lektorem i już! I jednocześnie można oszczędzać sobie 5000zl!Steve Jones edytował(a) ten post dnia 28.10.08 o godzinie 12:05

konto usunięte

Temat: ANGIELSKI W TYDZIEŃ Z NLP - MATEUSZ GRZESIAK?? CO SĄDZICIE??

Ściema jest fajna , ale tylko na chwilę...安娜 (Ān nà) 玛丽亚 (Mǎ lì yǎ) Marczewska edytował(a) ten post dnia 29.10.08 o godzinie 19:35

konto usunięte

Temat: ANGIELSKI W TYDZIEŃ Z NLP - MATEUSZ GRZESIAK?? CO SĄDZICIE??

A może chodzi o system SITA??

http://www.sita.pl/index.php Tu jest link do wszystkich informacji.

Wykorzystanie bardzo głębokiego relaksu, dzięki czemu można dużo więcej zapamiętać.

Nie wiem niestety jak funkcjonuje to w praktyce.

konto usunięte

Temat: ANGIELSKI W TYDZIEŃ Z NLP - MATEUSZ GRZESIAK?? CO SĄDZICIE??

Co do Sita - działa to trochę szybciej od klasycznej metody i dużo przyjemniej/łatwiej. Oczywiście teksty marketingowe że samo się to między bajki - przyjemnej pracy trochę trzeba włożyć.

To coś innego, niż Mateusz oferuje.

youtubeMariusz Grodzicki edytował(a) ten post dnia 28.10.08 o godzinie 12:37
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: ANGIELSKI W TYDZIEŃ Z NLP - MATEUSZ GRZESIAK?? CO SĄDZICIE??

>Marczewska:
>nawet 5 lat , istotnie ciekawe...Niech jeszcze obieca naukę
chińskiego w tydzień a przyznam mu nagrodę Darwina.

Jeśli mnie pamięć nie myli, to chiński (mandaryński, oczywiście mówiony, a nie pisany, poziom komunikatywny) w tydzień czy podobny okres mam na dysku w wydaniu starej dobrej metody Michaela Thomasa, która ma na karku ponad 20 lat
Steve Jones:
Cały trick polega na to, że twierdzi że możesz uczyc się języka w ciągu tygodniu ale nie mówi do jakiego poziomu.

Mam niejasne wrażenie, że mówi - komunikatywnego, czyli ten podstawowy 1000 słów z możliwością łatwego rozwinięcia do 2000-cy.

>Każda
osoba na świecie może uczyc się języka w ciągu tygodniu do podstawowego stopnia żeby jechać tam i zamówić do jedzenie.

Każda może - nie każda uwierzy w to, że może, bo tu w nauce problemem często nie są możliwości, a przekonania.

Krew i popioły, metody tego rodzaju są dostępne od lat, choćby owa metoda Michaela Thomasa o której pisałem. Jestem naprawdę ciekawy, czy gdyby nie fakt, że chodzi tutaj o to że uczyć ma tego akurat Grzesiak a nie Zegrzysław Kociłebski z Szczebrzeszyna, ktokolwiek zwróciłby na to uwagę. Może dość przewrażliwienia na jednego człowieka a zamiast tego warto skupić się na rozwoju własnego biznesu? ;)
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: ANGIELSKI W TYDZIEŃ Z NLP - MATEUSZ GRZESIAK?? CO SĄDZICIE??

[author]安娜 (Ān nà) 玛丽亚 (Mǎ lì yǎ) Uważam, że nawet na poziom podstawowy to się trzeba nieźle nastukać, sama pamięciówka...a on wyjeżdża z advancem?

Na poziom podstawowy trzeba się nieźle nastukać? Dzizaz, jakiej metody nauczania używasz, że masz takie podejście?

Zapamiętanie tysiąca słów, zwłaszcza przy użyciu mnemotechnik, w tydzień, to naprawdę nie jest jakieś wielkie wyzwanie. Zapytaj dowolnego studenta medycyny o to, czy to jest problem :D

konto usunięte

Temat: ANGIELSKI W TYDZIEŃ Z NLP - MATEUSZ GRZESIAK?? CO SĄDZICIE??

Krew i popioły, metody tego rodzaju są dostępne od lat, choćby owa metoda Michaela Thomasa o której pisałem. Jestem naprawdę ciekawy, czy gdyby nie fakt, że chodzi tutaj o to że uczyć ma tego akurat Grzesiak a nie Zegrzysław Kociłebski z Szczebrzeszyna, ktokolwiek zwróciłby na to uwagę. Może dość przewrażliwienia na jednego człowieka a zamiast tego warto skupić się na rozwoju własnego biznesu? ;)
Ojej powiedz po prostu, że jest twoim wujkiem...
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: ANGIELSKI W TYDZIEŃ Z NLP - MATEUSZ GRZESIAK?? CO SĄDZICIE??

Tak Anno, a nawet więcej - jest stryjecznym wujkiem ciotecznej siostry człowieka który kiedyś stanął na skrzyżowaniu w tym samym miejscu w którym trzy lata później stanął na 5 sekund mój ojciec :D

A może jednak nie? Może po prostu śmieszy mnie takie spersonalizowane podejście do tematu, który już dawno przestał być kontrowersyjny - bo metody tego typu naprawdę funkcjonują już od wielu, wielu lat. Wystarczy odrobinę poszukać na necie i łatwo je znaleźć. Śmieszy mnie również to, że niemal od początku przestało to być merytoryczną dyskusją p.t. 'czy jest to możliwe' i przyjęto założenie 'to niemożliwe, trzeba dojebać'.

Teraz, jeśli o mnie chodzi - nie mam różowego pojęcia czy akurat metoda Mateusza działa. Natomiast wiem, że są metody tego typu, choćby właśnie metoda Thomasa, które działają, więc dyskusja typu 'to na pewno naciaganie' w momencie gdy, z tego co rozumiem, NIKT z obecnych na tym szkoleniu nie był są po prostu absurdalne. Bo nikt nie wie, ale wiele osób lubuje się jak widać w dokopywaniu... Zamiast zużyć ten czas w zdrowszy i bardziej kreatywny sposób.

I tak, sądzę, że jest tak właśnie dlatego, że chodzi o Grzesiaka uczącego tego tematu, a nie o sam temat i możliwości opanowania języka w takim tempie. Sądzę tak również w oparciu o ruch w drugim temacie n.t. Grzesiaka na tym forum, który skrajnie przebił popularnością wszystkie inne wątki. I w końcu sądzę, że jest to skrajna głupotą ze strony dokopujących, bo tego typu wątki raczej zwiększają popularność i zauważalność Grzesiaka niż na odwrót, więc osiągają zupełnie inny efekt.

A już personalne zwracanie się do człowieka, który w dyskusji nie uczestniczy ("Litości...żałosny jesteś Panie kolego...G...") jest po prostu przekomiczne.

Następna dyskusja:

Mateusz Grzesiak




Wyślij zaproszenie do