konto usunięte

Temat: Porada w sumie prawna

Witam,

No to w końcu i mnie trafiło. Wykonawca uciekł z placu budowy. Doprawdy nie wiem, czy jestem na plusie, czy na minusie. Wiem, zrobiłem błąd, trzeba było być zawsze 20% w tył z płatnościami. Problem polega na tym, że jest kilka rzeczy do poprawienia, z czego połowa jest w umowie, a połowa nie. Nie mogę czekać i zatrudniam następną ekipę, bo są kolejni Wykonawcy w celu kontynuowania budowy, więc te poprawki muszą być wykonane w trybie pilnym.

Jakie mam szanse, by obciążyć poprzednią ekipę kosztami poprawek?

Pozdrawiam.
Adam Motyka

Adam Motyka majster budowy,
Budner S.A.

Temat: Porada w sumie prawna

Musiałbyś całą umowę przytoczyć, jakie prace wykonywał, co to za usterki. Ale jeżeli wypłaciłeś wszystko to raczej marne szanse. Wcześniej powinieneś ich wezwać do usunięcia usterek jakimś poleconym. Ale skoro piszesz że "zeszli" to pewnie i tak dzwoniłeś a oni Cię olali to i to oleją.
Dla pocieszenia powiem że nie ma budowy bez usterek więc nie ma co za dużo martwić.Ten post został edytowany przez Autora dnia 19.09.14 o godzinie 06:50

konto usunięte

Temat: Porada w sumie prawna

Dziękuję. Chodzi o etap: fundamenty, ściany, strop i podłoga na gruncie. Wady: źle wykonana izolacja ścian, zapadła się podłoga na gruncie, kanalizacja pod znakiem zapytania. Jeśli chodzi o płatności to goniliśmy króliczka. Dzieli nas 400 km, tak więc przysyłano nam faktury za materiały i robociznę. Przez 1,5 roku jakoś działało. Wszystko padło w II kwartale tego roku. Uwierzyliśmy na słowo, zapłaciliśmy z tzw.grubego palca, umówiliśmy się na odbiór techniczny i rozliczenie. Pan budowlaniec nie pojawił się na audycie, nie odbiera telefonów. Pismo poszło poleconym z potwierdzeniem odbioru - czekamy. Kolejna firma naprawia po pierwszej i chcę tymi kosztami obciążyć poprzednią - taki mam pomysł.

p.s. wiem, że dałem #^^%&^*& i nie ma róży bez ognia, ale...
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Porada w sumie prawna

Co na to Twój kierbud? MIał obowiązek odebrać prace zanikające (kanaliza, zagęszczenie w fundamentach). Może warto go uruchomić ?
Ekipę wzywasz do napraw i wyznaczasz termin. Po terminie informujesz po raz drugi, że jeśli wady nie zostaną usunięte (termin) weźmiesz firmę, ktora to naprawi na koszt poprzedniego wykonawcy. A potem kopiesz się z koniem o odzyskanie kasy, wysyłasz fakturę.
Obawiam się, że bez sądu niczego nie wyrwiesz, ale może będziesz miał szczęście...Ten post został edytowany przez Autora dnia 17.09.14 o godzinie 11:26

konto usunięte

Temat: Porada w sumie prawna

Kiero był polecony od nich, w sumie nawet jakaś rodzina od strony Wykonawcy, ale Panowie się rozeszli po mojej zapadniętej podłodze :-( Też mi się wydaje, że bez sądu ani rusz, ale nie wiem, czy będzie mi się chciało. Muszę się podliczyć i potem zdecyduję. Dziękuję za wsparcie.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Porada w sumie prawna

Robert D.:
Kiero był polecony od nich, w sumie nawet jakaś rodzina od strony Wykonawcy, ale Panowie się rozeszli po mojej zapadniętej podłodze :-( Też mi się wydaje, że bez sądu ani rusz, ale nie wiem, czy będzie mi się chciało. Muszę się podliczyć i potem zdecyduję. Dziękuję za wsparcie.
Panowie może i sie rozeszli, ale kierbud po to jest, żeby odbierać roboty zanikające. I po to ma ubezpieczenie, żeby mieć kasę na pokrycie swoich błedów. Może i się rozeszli, ale jak rozumiem kierbud nie podziękował Ci za współpracę i nadal jest wpisany w dziennik budowy.

konto usunięte

Temat: Porada w sumie prawna

No niestety po wpadce z zakupem i wmurowaniem złych pustaków poprzedni KB został przez nas wyrzucony. Nowy jak na razie nie popełnia błędów i jak to się mówi - do wczoraj miał starą ekipę. Teraz fundujemy Mu nową. Rozumiem, że do odpowiedzialności możemy pociągnąć starego KB, ale w jakim zakresie? W sumie zawinił Wykonawca, a KB "tylko" go nie przypilnował,
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Porada w sumie prawna

To co mu możecie zrobić zależy od tego co wpisał do dziennika i potwierdził podpisem.
Od pilnowania jest inwestor. KB jest od odbiorów poszczególnych prac i etapów. Lub "nie odbiorów".Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.09.14 o godzinie 01:33

konto usunięte

Temat: Porada w sumie prawna

Zgodnie z poprzednimi wypowiedziami podstawę dochodzenia swoich praw przez Ciebie stanowi umowa, ale też kodeks cywilny, a zwłaszcza zapisy odnoszące się do rękojmi, jak też polskie normy budowlane.
Chociaż dwa pisma wzywające do naprawy są normą, to jedno przed sądem może też wystarczyć.

Skutecznym rozwiązaniem są kolejne pisma kierowane za pośrednictwem kancelarii prawnej,
które informują nierzetelnego podwykonawcę, że traktujesz sprawę poważnie i jesteś zorientowany w swoich prawach i możliwościach ich dochodzenia. Świadomość prawna w Polsce jest niska i niestety fakt ten jest często wykorzystywany.

Wprowadzając firmę zastępczą również powinieneś uciekiniera poinformować między innymi w kwestiach finansowych. Powinieneś też być w stanie udowodnić, że naprawa jest wykonywana po cenach rynkowych, czyli w praktyce mieć przynajmniej ze 3 konkurencyjne oferty, aby uniknąć różnych domniemań.

Skoro wyrzuciłeś kierownika z budowy możesz też napisać na niego skargę do jego Izby Inżynierów.
Twoje zarzuty powinny być jednak podparte mocnymi dowodami, a takich może dostarczyć Ci nowy
kierownik oraz zapisy w dzienniku. Tym sposobem możesz wywrzeć pośrednio presję na podwykonawcy,
jeżeli faktycznie są rodziną lub bliskimi znajomymi.

Niejasną usterką jest tutaj dla mnie kwestia zapadniętej podłogi? Prawdopodobnie zabrakło badań gruntu przed rozpoczęciem prac i na miękkim i niestabilnym podłożu budynek będzie się nierównomiernie zapadał, co będzie generowało kolejne usterki... Badania takie powinien zlecić kierownik budowy przed rozpoczęciem prac i ewentualnie zwrócić się do projektanta o odpowiednie zmiany w projekcie. Jeżeli nie miał żadnych wątpliwości,
to może również stanowić o jego błędzie.

Powinieneś zebrać dokumenty i wybrać się do kancelarii prawnej w celu zasięgnięcia opinii.
Jeżeli będą chcieli Cię reprezentować, to możesz spodziewać się wygranej przed Sądem.
Innej drogi dochodzenia przez Ciebie swoich tutaj nie widzę.

Koszt wezwania z kancelarii nie jest duży, a często bardzo skuteczny.

konto usunięte

Temat: Porada w sumie prawna

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Nawiedziliśmy Wykonawcę w domu, oczywiście miał tysiąc wymówek. W poniedziałek czekaliśmy na niego z nowym KB przez 1,5 godziny, ale w końcu przyjechał z Hydraulikiem i kierowcą, bo niestety "waniał". Jak to się mówi: dostał ostatnią szansę, przyjął do wiadomości zakres poprawek. Czekamy na pogodę :-(

Jesteśmy przygotowani na kontakt z Prawnikiem, ale jak słyszeliśmy, nawet wyrok Sądu z Krosna + Windykator nie są w stanie odzyskać 30.000 PLN dla Znajomego, który poprawiał dach inną Ekipą. A miał umowę z takim zapisem, nie tak jak my. Po prostu nie ma z czego odzyskać, bo firma nie ma majątku - podwykonawcy się kłaniają. Rozumiem, że trzeba wytoczyć wtedy proces cywilny.

Kierownik kierownikowi oka nie wykole, zwłaszcza na tym samym terenie. Na razie Wykonawca bierze na siebie koszty poprawek - liczymy na pozytywną finalizację, a z poprzednim KB chyba właśnie poszedł do sądu.

Badanie gruntu było, fundament jest solidniejszy niż pod supermarket - nikt takiego jeszcze nie widział w Regionie, a sporo osób już było. Po prostu Panowie dla wygody wybrali ziemię pod cały dom, zamiast pod ławy i sumie im się nie dziwię. Niestety zagęszczanie się kłania, bo grunt rodzimy po wyjęciu "nabrał" powietrza.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Porada w sumie prawna

Jak wrzucili bez zagęszczenia to nie ma dziwne... Lepiej teraz niż jakbyś miał listwy przypodłogowe w powietrzu za rok..
Rafał Pisarczyk

Rafał Pisarczyk kosztorysant
budowlany, inżynier
budowy

Temat: Porada w sumie prawna

Robert D.:
Po prostu Panowie dla wygody wybrali ziemię pod cały dom, zamiast pod ławy i sumie im się nie dziwię. Niestety zagęszczanie się kłania, bo grunt rodzimy po wyjęciu "nabrał" powietrza.

to nie jest błędem, błędne było zagęszczenie lub jego brak

konto usunięte

Temat: Porada w sumie prawna

Z tego co pamiętam użyli za słabego skoczka i nie przeplatali ziemi z pospółką. Że też każdy Polak musi być budowniczym, lekarzem, piłkarzem etc.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Porada w sumie prawna

Ciesz się, że nie jesteś budującą kobietą :) Dopiero byś przeszedł egzamin na inwestora:)

konto usunięte

Temat: Porada w sumie prawna

No dobrze, przyznam się: Inwestorem jest moja Żona, ja zajmuje się sprawą tylko dorywczo - praca mi nie pozwala na większe zaangażowanie. Poza tym Żona twierdzi, że wyrzuciłbym z budowy prawie każdą ekipę ;-)
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Porada w sumie prawna

Sam widzisz :) :)

konto usunięte

Temat: Porada w sumie prawna

Winien Wam jestem finał sprawy. Nie jest to mój finał, ale chyba zamiast do sądu, pójdę w stronę PR.

Oczywiście nikt się nie zjawił, jak zawsze unikając kontaktu podczas naszych krótkich pobytów na budowie. Chociaż tym razem byliśmy dwa tygodnie. Pod koniec "urlopu" jeszcze raz pojechaliśmy do domu budowlańca z pismem o ostateczne naprawienie fuszerki, posprzątanie i rozliczenie budowy z nieprzekraczalnym terminem do 15 października. Pokwitowała synowa mówiąc, że teść jest na budowie, a jakże - zapewne bardziej priorytetowej niż nasza. 16 października dzwoniliśmy, że będziemy 18 października i żądamy rozliczenia budowy. Pan powiedział, że będzie i się oczywiście nie pojawił.

Dzisiaj wykorzystując fakt, że inna Ekipa naprawia jego błędy, wjechał na teren w 12 chłopa, zabrał swój barak i pilarkę i śmieszny zastaw nam przepadł. Oczywiście przekazał Teściowi, że wróci po górę śmieci i przywiezie rozliczenie. Ja mu nie wierzę, a Wy? ;-)

Jeszcze jedna sprawa dowodząca mojej naiwności życiowej: jakoś na początku naszej współpracy pan budowlaniec dwa razy dał do zrozumienia, że jest wierzący. Raz jak przesunął termin budowy z powodu wyjazdu do Fatimy, dwa - podkreślając pracę na rzecz Kościoła. Zapomniałem, że liczą się tylko kompetencje...
Sebastian Andruszkiewicz

Sebastian Andruszkiewicz radca prawny,
in-house lawyer,
menager, prawnik

Temat: Porada w sumie prawna

Proponuję zebrać dowody i skierować pozew do Sądu ewentualnie pomyśleć o próbie ugodowej.

konto usunięte

Temat: Porada w sumie prawna

Dziękuję, dziś poczyniliśmy pierwsze kroki w tym kierunku.



Wyślij zaproszenie do