Temat: Nie wiem, co robić... mam już dosyć

Od 3 lat mam myśli samobójcze. Ostatnio pogorszyło mi się jeszcze bardziej, nie mam sił do życia. Zaczęłam nową szkołę, nie mam żadnych przyjaciół, a wymagania jakie stawia ta szkoła, są chyba za wysokie jak dla mnie. Wiem, że sobie nie poradzę, nie ma innej opcji. Codziennie odczuwam lęk, który wykańcza mnie, nie daję sobie z nim rady.
Zauważyłam, że w ogóle nie chcę rozmawiać z ludźmi, unikam ich. Mogłabym siedzieć cały dzień w pokoju i gapić się na jedną rzecz, coraz mniej rzeczy interesuje mnie.

Temat: Nie wiem, co robić... mam już dosyć

Nie wiem czy forum w jakikolwiek sposób zdoła rozwiązać twój problem, ale czemu nie wpadniesz w środe 3-go pazdziernika po 21 wszej do pubu Duo przy metro kabaty i nie pogadasz np ze mną o tym przy piwku czy tam frugo i dźwiękach bardzo dobrego karaoke ?

Temat: Nie wiem, co robić... mam już dosyć

Michalina Kowalska:
Od 3 lat mam myśli samobójcze. Ostatnio pogorszyło mi się jeszcze bardziej

A co się takiego ostatnio działo w Twoim życiu, że się pogorszyło?

Temat: Nie wiem, co robić... mam już dosyć

Zduś paskudę w zarodku... Pogadaj z jakimś specjalistą psychologiem... Przydałby się mentor który pokaże Ci że nawet w kiepskiej sytuacji można jakoś sobie sprawy ułożyć i jeśli gdzieś nie wychodzi to może w jakiejś innej dziedzinie uda Ci się osiągnąć satysfakcję...

Mówią że uczucie dyskomfortu jakie odczuwamy w życiu jest błogosławieństwem i trzeba go uważnie słuchać - to sygnał że coś nie idzie tak jak chcielibyśmy i odpowiednio je wykorzystując można osiągnąć wielkie zmiany na lepsze.

Jak to zrobić to już zadanie dla specjalisty, zależy od tego na co reagujesz, zależy od tego jakim systemem nagród można Cię zmotywować do działania... A sama w stanie przygnębienia możesz do tego nie dojść... Szukając na oślep możesz sobie zaszkodzić ale są i tacy którzy sami wpadają na tą właściwą dla siebie drogę.

Powodzenia. Dobrze że szukasz pomocy.