Błażej W.

Błażej W. Aby do przodu

Temat: Moto - Niemcy

Witam wszystkich znajomych i nieznajomych.
Wracam do zabawy i znalazłem wymarzonego sprząta. W Niemczech. Moja prośba jest następująca:
Chciałbym sam załatwić wszystko. A więc dojechałem do dealera w Niemczech i mam przy sobie tylko forsę. Co dalej? (pomijam kwestie językowe)
Jakich dokumentów mam od niego zażądać?
Ile kluczyków?
Wiem że moto nie ma obecnie żadnych blach i w związku z powyższym jak mam dojechać do Warszawki?
Dealer wystawi fakturę, więc co z różnicą VAT-u (19% u nich vs 22% u nas)?
Jeśli uważacie że to zbyt skomplikowana operacja, to czy znacie kogoś kto na lawecie mi go przywiezie?
z góry dziękuję za pomoc
BłażejBłażej W. edytował(a) ten post dnia 28.06.10 o godzinie 20:39
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Moto - Niemcy

Błażej W.:
Powinieneś dostać dowód rejestracyjny i kartę pojazdu.
Kluczyków "im więcej" (czyli dwa oryginalne ;) - tym lepiej - będzie potrzebne do ubezpieczenia jeśli będziesz chciał AC
Jeżeli od dealera - to dostaniesz rachunek albo fakturę - one są jak u nas "faktura VAT-marża" - czyli cena bez wyszczególnienia VAT. Jeśli moto ma chyba 6 m-cy (albo rok - do wygooglania) i 6tys km przebiegu - to jest traktowany jak "używka" i w Polsce składasz wniosek o zwolnienie z VAT.
Z tego co wiem - można na miejscu kupić tablice czasowe (i pewnie jakieś ubezpieczenie) - nie wiem ile to kosztuje.
Alternatywnie można przywieźć - np. w busie - człowiek który mi ściągał 2 motocykle brał 2 i 3 lata temu ok 1000 zł za całą usługę - z wyszukaniem, obejrzeniem, przywiezieniem. Nadal się tym zajmuje, namiar na PRIV
Marek M.

Marek M.
http://www.pomozlenc
e.pl

Temat: Moto - Niemcy

Potwierdzam co pisze Darek.
Nie ma żadnego vat'u i cła. Jedynie co, to w Polsce składasz wniosek o zwolnienie z VAT. a moto kosztuje cię tyle co dajesz gościowi plus ewentualny przejazd do Wawki i to co się z nim wiąże.
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Moto - Niemcy

Marek Modzelewski:
a moto kosztuje cię tyle co dajesz gościowi plus ewentualny przejazd do Wawki i to co się z nim wiąże.
Czyli przegląd dopuszczający u nas, tłumaczenie przysięgłe wszystkich "briefów" czyli dowodu i karty pojazdu (na 99% oryginały zostają w naszym Wydziale Ruchu Drogowego), ew. świadectwa homologacji jeśli dealer da.
Marek M.

Marek M.
http://www.pomozlenc
e.pl

Temat: Moto - Niemcy

Dariusz M.:
Marek Modzelewski:
a moto kosztuje cię tyle co dajesz gościowi plus ewentualny przejazd do Wawki i to co się z nim wiąże.
Czyli przegląd dopuszczający u nas, tłumaczenie przysięgłe wszystkich "briefów" czyli dowodu i karty pojazdu (na 99% oryginały zostają w naszym Wydziale Ruchu Drogowego), ew. świadectwa homologacji jeśli dealer da.

dokładnie.
Nic dodać nic ująć.
Adam Dereń

Adam Dereń Kierownik regionalny

Temat: Moto - Niemcy

Marek Modzelewski:
Dariusz M.:
Marek Modzelewski:
a moto kosztuje cię tyle co dajesz gościowi plus ewentualny przejazd do Wawki i to co się z nim wiąże.
Czyli przegląd dopuszczający u nas, tłumaczenie przysięgłe wszystkich "briefów" czyli dowodu i karty pojazdu (na 99% oryginały zostają w naszym Wydziale Ruchu Drogowego), ew. świadectwa homologacji jeśli dealer da.

dokładnie.
Nic dodać nic ująć.
Tylko pamiętaj żeby przebieg wpisywany w US był większy niż 6 tys.km, bo inaczej naliczą Ci VAT od ceny rynkowej nowego motocykla w salonie.Adam Dereń edytował(a) ten post dnia 28.06.10 o godzinie 23:20
Marek M.

Marek M.
http://www.pomozlenc
e.pl

Temat: Moto - Niemcy

Tylko pamiętaj żeby przebieg wpisywany w US był większy niż 6 tys.km, bo inaczej naliczą Ci VAT od ceny rynkowej nowego motocykla w salonie.Adam Dereń edytował(a) ten post dnia 28.06.10 o godzinie 23:20


czy aby na pewno??????????
Przecież żyjemy w UE i na motocykle jest wolny obrót? Nie ma cła i Vat.
W razie czego zawsze można zadzwonić do dowolnej Izby Celnej i wytłumaczą.
Adam Dereń

Adam Dereń Kierownik regionalny

Temat: Moto - Niemcy

Marek Modzelewski:
Tylko pamiętaj żeby przebieg wpisywany w US był większy niż 6 tys.km, bo inaczej naliczą Ci VAT od ceny rynkowej nowego motocykla w salonie.


czy aby na pewno??????????
Przecież żyjemy w UE i na motocykle jest wolny obrót? Nie ma cła i Vat.
W razie czego zawsze można zadzwonić do dowolnej Izby Celnej i wytłumaczą.

Marku wiem z autopsji, że jeżeli motocykl ma mniej niż 6 miesięcy lub przebieg poniżej 6 tys. km to jest uważany za nowy i naliczają vat 22% a żeby było śmiesznie to vat policzą od nowej sztuki analogicznego modelu w polskim salonie.
Oczywiście taka jest procedura jeśli kupujesz moto od osoby fizycznej, jeżeli będziesz miał fakturę od dealera to dowiedz się jak jest w US.Adam Dereń edytował(a) ten post dnia 29.06.10 o godzinie 09:25
Adam Dereń

Adam Dereń Kierownik regionalny

Temat: Moto - Niemcy

A tu jeszcze cała procedura rejestracji opisana przez moja ładniejszą Połówkę.

Instrukcja rejestracji:

Najsampierw trzeba sprawić, aby motocykl był używany - tzn. miał co najmniej 6 miesięcy i (nie: lub) nalatane co najmniej 6 tys.km. Nawet jeśli ma 10 lat, a przebieg 3 tys., jest traktowany jak nowy i wówczas trzeba zapłacić podatek VAT. To samo, jeśli ma 7 tys. przebiegu, a pierwszej rejestracji dokonano 4 miesiące wcześniej.

Dokonujemy tzw. zerowego (czy jak kto woli pierwszego) przeglądu technicznego w dowolnej stacji diagnostycznej.

Udajemy się właściwego Urzędu Skarbowego do kasy celem uiszczenia opłaty 160 zeta za zaświadczenie, że nie musimy płacić VAT-u.
Ze strony internetowej bądź bezpośrednio w urzędzie skarbowym pobieramy druk VAT-24 i wypełniamy skrupulatnie.

Umowę + tłumaczenie, dokumenty pojazdu + tłumaczenia, przegląd zerowy kserujemy (aby zaoszczędzić cenny czas pani w US) i kopie składamy w US wraz z drukiem VAT-24 i kwitkiem za 160 zeta (oryginały oczywiście przedstawiamy do wglądu!!)

UWAGA 1: US ma 7 dni na wystawienie zaświadczenia VAT-25, że nie musimy płacić podatku. Ja otrzymałam swoje oczywiście dnia siódmego, ale ponoć są US, w których można coś ugrać (ha ha ha).

Dopiero po otrzymaniu VAT-25 możemy udać się wraz z pozostałymi dokumentami do wydziału komunikacji "naszego" urzędu właściwego. Radzę skopiować oryginały dokumentów ponieważ wydział komunikacji je zabiera.Tam oczywiście wypełniamy stosowny wniosek o rejestrację i wpłacamy do kasy 188 PLN.

UWAGA 2: jeśli sprowadziliśmy motocykl bez blach (np. z Niemiec), to musimy napisać stosowne oświadczenie - druczek dostaniemy od pani/pana w okienku).

UWAGA 3: motocykle nie podlegają ustawie o recyklingu i w związku z tym nie płaci się od nich dodatkowych 500 zeta opłaty recyklingowej.

Dostajemy tymczasowy dowód rejestracyjny, a po 30 dniach stały.

Powodzenia!
AGAdam Dereń edytował(a) ten post dnia 29.06.10 o godzinie 10:17
Tomasz Poradowski

Tomasz Poradowski Specjalista od
wytwarzania
oprogramowania

Temat: Moto - Niemcy

Adam Dereń:
A tu jeszcze cała procedura rejestracji opisana przez moja ładniejszą Połówkę.

Instrukcja rejestracji:

To ja tylko dodam z autopsji:
- bodajże od września/października zeszłego roku akceptowane przy rejestracji są ważne badania techniczne z innych krajów UE; moje moto miało je z jakiegoś powodu ważne 2 lata (kupiłem nowy motocykl) do czerwca tego roku i przy rejestracji w Polsce przedłużyli mi "z automatu" ważność badań o rok :)
- w niemieckich papierach, ani też w świadectwie homologacji nie miałem dwóch informacji, bez których nie chciano mi zarejestrować motocykla w Polsce - 1) rok produkcji (nie było w numerze VIN), 2) dopuszczalny nacisk na oś... W wydziale komunikacji skierowali mnie do stacji diagnostycznej, ale tam telefonicznie już usłyszałem "ale jak my to panu sprawdzimy?", więc zwróciłem się do Suzuki Motor Polska, a oni do fabryki w Japonii i w końcu otrzymałem pisemko z tymi dwoma informacjami i mogłem zarejestrować swój własny motocykl przywieziony z Niemiec ;)
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Moto - Niemcy

Adam Dereń:
UWAGA 1: US ma 7 dni na wystawienie zaświadczenia VAT-25, że nie musimy płacić podatku. Ja otrzymałam swoje oczywiście dnia siódmego, ale ponoć są US, w których można coś ugrać (ha ha ha).
Już o tym pisałem kiedyś - ale dodam "z autopsji" że na "ładne oczy" :P złożyłem wniosek we wtorek 15 a kwita dostałem w środę rano 16 i o 12:00 już wyszedłem z Wydziału Komunikacji z dowodem, z którym pojechałem opłacić OC i w środę mógłbym startować gdyby nie beznadziejny stan opon, które pojechałem wymienić dopiero w sobotę :)
(PS: w rzeczony wtorek miałem urodziny :P i pani z US na Kujawskiej (pozdrawiam!) dała się przekonać jakie to ważne i pilne :D
Adam Dereń

Adam Dereń Kierownik regionalny

Temat: Moto - Niemcy

Dariusz M.:
Adam Dereń:
UWAGA 1: US ma 7 dni na wystawienie zaświadczenia VAT-25, że nie musimy płacić podatku. Ja otrzymałam swoje oczywiście dnia siódmego, ale ponoć są US, w których można coś ugrać (ha ha ha).
Już o tym pisałem kiedyś - ale dodam "z autopsji" że na "ładne oczy" :P złożyłem wniosek we wtorek 15 a kwita dostałem w środę rano 16 i o 12:00 już wyszedłem z Wydziału Komunikacji z dowodem, z którym pojechałem opłacić OC i w środę mógłbym startować gdyby nie beznadziejny stan opon, które pojechałem wymienić dopiero w sobotę :)
(PS: w rzeczony wtorek miałem urodziny :P i pani z US na Kujawskiej (pozdrawiam!) dała się przekonać jakie to ważne i pilne :D

Racja racja Darku, wszystko zależy jak Pani w US się chce, ponieważ cały patent to uzyskać podpis naczelnika i z reguły noszą dok. raz w tygodniu ale jak się uśmiechnie...

Temat: Moto - Niemcy

Adam Dereń:
Racja racja Darku, wszystko zależy jak Pani w US się chce, ponieważ cały patent to uzyskać podpis naczelnika i z reguły noszą dok. raz w tygodniu ale jak się uśmiechnie...

We Wrocku sama urzędniczka powiedziała, żeby zadzwonić wcześniej i zapytac czy dokument już jest. Mój był już 3 dni później - może był wcześniej ale nie dzwoniłem :-)

jj
Marek M.

Marek M.
http://www.pomozlenc
e.pl

Temat: Moto - Niemcy

Adam Dereń:
Marek Modzelewski:
Tylko pamiętaj żeby przebieg wpisywany w US był większy niż 6 tys.km, bo inaczej naliczą Ci VAT od ceny rynkowej nowego motocykla w salonie.


czy aby na pewno??????????
Przecież żyjemy w UE i na motocykle jest wolny obrót? Nie ma cła i Vat.
W razie czego zawsze można zadzwonić do dowolnej Izby Celnej i wytłumaczą.

Marku wiem z autopsji, że jeżeli motocykl ma mniej niż 6 miesięcy lub przebieg poniżej 6 tys. km to jest uważany za nowy i naliczają vat 22% a żeby było śmiesznie to vat policzą od nowej sztuki analogicznego modelu w polskim salonie.
Oczywiście taka jest procedura jeśli kupujesz moto od osoby fizycznej, jeżeli będziesz miał fakturę od dealera to dowiedz się jak jest w US.Adam Dereń edytował(a) ten post dnia 29.06.10 o godzinie 09:25


Masz rację dziś podzwoniłem po urzędach i jest jak piszesz. Jak chodzi o IC nie ma problemu nic się nie płaci, natomiast jak US to masakra.
Dowiedziałem się jeszcze że przepis mówi jednoznacznie: 6 miesięcy LUB 6 tyś km. Niestety wszystko zależy od interpretacji urzędnika jaką przyjąć opcję. :(
Piotr Andrzej Krzysztof S.

Piotr Andrzej Krzysztof S. Inżynier
Aplikacji/Programist
a

Temat: Moto - Niemcy

Marek Modzelewski:
Dowiedziałem się jeszcze że przepis mówi jednoznacznie: 6 miesięcy LUB 6 tyś km. Niestety wszystko zależy od interpretacji urzędnika jaką przyjąć opcję. :(

Słowo LUB jest jednoznaczne (w matematyce, logice itp). Jeśli masz napisane: "żeby nie płacić VAT moto musi mieć 6 mies lub 6 tys" to wystarczy spełnić jeden z warunków a jeśli "VAT płaci się jeśli moto nie ma 6 mies lub 6 tys." to żeby nie płacić trzeba spełnić oba warunki.
No ale z urzędnikiem na logikę możesz nie wygrać - zaprze się i już :(

konto usunięte

Temat: Moto - Niemcy

Piotr Andrzej Krzysztof S.:
Słowo LUB jest jednoznaczne (w matematyce, logice itp).

Już widzę minę urzędniczki, która słucha wywodu na temat różnicy pomiędzy "lub" a "albo" :P hiehiehie :))))
Błażej W.

Błażej W. Aby do przodu

Temat: Moto - Niemcy

Bardzo wszystkim serdecznie dziękuję za informacje. Będą mi na pewno pomocne przy załatwianiu formalności.
Niestety pojawiła się inna możliwość i znowu muszę poprosić Was o pomoc.
A mianowicie w Polsce znalazłem taki sam model w takim samym malowaniu i roczniku. Cena jest 5K mniejsza. Wynika ona z faktu:
- większego przebiegu (13,5 tys vs 7,5 tys),
- moto jest bez jednego lusterka.
- nie ma książki serwisowej
Tak przynajmniej twierdzi handlarz.
Oczywiście umówiłem się i on wyraził zgodę na oględziny moto w autoryzowanym serwisie pod kątem zmęczenia życiem i ewentualnych dzwonów. Na zdjęciach dziwnych śladów nie widać.
I teraz tak:
- jest to typowy handlarz,
- w przypadku gdy moto przejdzie pozytywna weryfikację w serwisie, podpisując umowę sprzedaży jedną ze stron jestem ja, a drugą Włoch który jest właścicielem pojazdu. Stroną umowy nie jest handlarz. Czy tak można? Jakich formalności muszę w tym przypadku dopełnić?
- facet podał mi VIN i czy wystarczy jak sprawdzę na Policji?
- powiedział że nie płacę żadnego podatku. To trochę dziwne, ponieważ jest to zwykła umowa cywilno-prawna i związku z tym powinienem zapłacić 2% podatku(?)
- jest tylko JEDEN kluczyk (podobno drugi został zagubiony.
- Dokumentacja to tylko włoski dowód rejestracyjny. Facet powiedział że we Włoszech nie wydają czegoś takiego jak karta pojazdu. Czy jest to prawda?
no to chyba wszystko :)
Magdalena J.

Magdalena J. Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna

Temat: Moto - Niemcy

Błażej W.:
I teraz tak:
- jest to typowy handlarz,
- w przypadku gdy moto przejdzie pozytywna weryfikację w serwisie, podpisując umowę sprzedaży jedną ze stron jestem ja, a drugą Włoch który jest właścicielem pojazdu. Stroną umowy nie jest handlarz. Czy tak można? Jakich formalności muszę w tym przypadku dopełnić?

Można. Musisz na wlasny koszt zrobić tłumaczenie umowy.
Powinieneś mieć jeszcze:
- kartę pojazdu wraz z tłumaczeniem
- dowód rejestracyjny wraz z tłumaczeniem
- vat25 ( powyżej 8000 km - nie płacisz VAT)
- tablice rejestracyjne
- facet podał mi VIN i czy wystarczy jak sprawdzę na Policji?
Powinno
- powiedział że nie płacę żadnego podatku. To trochę dziwne, ponieważ jest to zwykła umowa cywilno-prawna i związku z tym powinienem zapłacić 2% podatku(?)
niekoniecznie
- jest tylko JEDEN kluczyk (podobno drugi został zagubiony.
To już jest dziwne. A daje ci matkę klucz, żebyś mógł sobie dorobić kluczyki?
- Dokumentacja to tylko włoski dowód rejestracyjny. Facet powiedział że we Włoszech nie wydają czegoś takiego jak karta pojazdu. Czy jest to prawda?
W tym wypadku nie mam wiedzy, ale ten punkt spradziłabym dosc mocno, żeby nie mieć problemu z zarejestrowaniem. Ode mnie wymagano karty pojazdu i to wraz z tłumaczeniem
no to chyba wszystko :)

Na ile umiałam, starałam się pomóc.

Powodzenia

konto usunięte

Temat: Moto - Niemcy

Błażej W.:
Bardzo wszystkim serdecznie dziękuję za informacje. Będą mi na pewno pomocne przy załatwianiu formalności.
Niestety pojawiła się inna możliwość i znowu muszę poprosić Was o pomoc.
A mianowicie w Polsce znalazłem taki sam model w takim samym malowaniu i roczniku. Cena jest 5K mniejsza. Wynika ona z faktu:
- większego przebiegu (13,5 tys vs 7,5 tys),
- moto jest bez jednego lusterka.
- nie ma książki serwisowej
Tak przynajmniej twierdzi handlarz.
Oczywiście umówiłem się i on wyraził zgodę na oględziny moto w autoryzowanym serwisie pod kątem zmęczenia życiem i ewentualnych dzwonów. Na zdjęciach dziwnych śladów nie widać.
I teraz tak:
- jest to typowy handlarz,

to przesrane :o)
- w przypadku gdy moto przejdzie pozytywna weryfikację w serwisie, podpisując umowę sprzedaży jedną ze stron jestem ja, a drugą Włoch który jest właścicielem pojazdu. Stroną umowy nie jest handlarz. Czy tak można? Jakich formalności muszę w tym przypadku dopełnić?

można tylko to niesie za sobą ogromne ryzyko - skąd wiesz , że Włoch sprzedał a nie np. ukradziono mu , umowa powinna być z handlarzem lub np komisem wtedy masz na nich jaikolwiek regres gdyby moto okazało się trefne
- facet podał mi VIN i czy wystarczy jak sprawdzę na Policji?

nic ci to nie da bo Policja nie ma danych z Włoch
- powiedział że nie płacę żadnego podatku. To trochę dziwne, ponieważ jest to zwykła umowa cywilno-prawna i związku z tym powinienem zapłacić 2% podatku(?)

tutaj nie pomogę bo z włoch nic nigdy nie sprowadzałem
- jest tylko JEDEN kluczyk (podobno drugi został zagubiony.
- Dokumentacja to tylko włoski dowód rejestracyjny. Facet powiedział że we Włoszech nie wydają czegoś takiego jak karta pojazdu. Czy jest to prawda?

pewnie tak więc prawdopodobnie dodatkowe koszty wystawienia karty w Polsce
no to chyba wszystko :)

przy umowie z obcokrajowcem to jest rodzaj fałszerstwa a nie legalny deal , powiedz gościowi , ze dopłacisz koszty ale chcesz moto zarejestrowane w PL zobaczymy co na to powie .
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Moto - Niemcy

O kupowaniu motocykli z Włoch słyszałem dużo... złego.
Ze względu na mocno uproszczone procedury - podobno potrafią nawet zgłosić kradzież moto, który rzeczywiście sprzedali.
Plus klimat i warunki = moto na ogół w znacznie gorszym stanie technicznym (długo sezon, liczne tory)
Osobiście wziąłbym z DE.

Następna dyskusja:

Gdzie ubezpieczyć moto?




Wyślij zaproszenie do