Temat: Rafał Wojaczek

Istnieje film dokumentalny o Wojaczku (i nie chodzi mi tutaj o film Lecha Majewskiego "Wojaczek" z '99 roku)
Dokument był puszczany w telewizji publicznej.
Były tam wspaniale zaśpiewane wiersze Wojaczka.
Pamiętam doskonale "Chodzę i pytam" oraz "Ojczyzna"
Może wiecie coś o tym filmie, a szczególnie kto to śpiewał
i czy można to gdzieś dostać??

przytoczę powyzsze wiersze:


CHODZĘ I PYTAM

Chodzę i pytam: gdzie jest moja szubienica?
W czyim ogrodzie, w jakim lesie rośnie?
Na jakiej miedzy pasie cień kobiecy?
Na którym rynku świąteczną choinkę?

W jakim pokoju zwiesza się nad stołem
Uprzejma pętla, bym ją szyją przetkał?
Na jakich schodach nareszcie ją spotkam?
Na którym piętrze sznur sobą wyprężę?

W której to stronie głowę ku niej skłonię?
W jakiej piwnicy, hałasie czy ciszy?
Na jakim strychu, ciemnym albo widnym?
W jakim klimacie, gorącym czy zimnym?


1969


==============================
OJCZYZNA

Matka mądra jak wieża Kościoła
Matka większa niż sam Rzymski Kościół
Matka długa jak transsyberyjska
Kolej i jak Sahara szeroka

I pobożna jak partyjny dziennik
Matka piękna niczym straż pożarna
I cierpilwa jak oficer śledczy
I bolesna jak gdyby w połogu

I prawdziwa jak gumowa pałka
Matka dobra jak piwo żywieckie
Piersi matki dwie pobożne setki

I troskliwa jakby bufetowa
Matka boska jak Królowa Polski
Matka cudza jak Królowa Polski


1968


ps
zespół 'Pidżama Porno' na płycie 'Futurista' wykonal utwór "Ballada o prawdziwej krwi" pod nazwą "ballada o krwi prawdziwej" :)
całkiem fajnie im to wyszło z tym że moim zdaniem pierwsze wydanie tego albumu było dużo lepsze niż drugie.

Temat: Rafał Wojaczek

Prośba

Zrób coś, abym rozebrać się mogła jeszcze bardziej
Ostatni listek wstydu już dawno odrzuciłam
I najcieńsze wspomnienie sukienki także zmyłam
I choć kogoś nagiego bardziej ode mnie nagiej
Na pewno mieć nie mogłeś, zrób coś, bym uwierzyła

Zrób coś, abym otworzyć się mogła jeszcze bardziej
Już w ostatni por skóry tak dawno mi wniknąłeś
Ze nie wierzę, iż kiedyś jeszcze nie być tam mogłeś
I choć nie wierzę by mógł być ktoś bardziej otwarty
Dla ciebie niż ja jestem, zrób coś, otwórz mnie, rozbierz.

- Rafał Wojaczek -

konto usunięte

Temat: Rafał Wojaczek

Ballada o lęku
Wojaczek Rafal

Zbliża się do nas

lęk: ma twarz

ze śniegu zielonego jak fosfor lub kość

spróchniałego drzewa.

Wkłada nam do ust

dłoń i już

jemy ją wysysając jakby z sopla sok

idący do serca.

Daje nam swej pić

krwi i szpik

mózgu wyjeść musimy mu z czaszki aż dno

o zęby zazgrzyta.

Wiemy, że to jest

krew, co nie

przyjmie się w naszych żyłach, żeby mogły nią

do woli oddychać.

Wiemy, że to jest

szpik jak krew

trujący: po nim nasze trzewia będą w głos

zawodziły: zdrada!

Ale lęk jak ból

nie być już

nie może: nas bez niego nie ma i on

bez nas nie przeraża.

konto usunięte

Temat: Rafał Wojaczek

Błyskawica

Wierszem rosnę do Ciebie, która o mnie nie wiesz.

Ale ja wiem o Tobie, to znaczy, żeś jest.

Tak bardzo pojednana ze swoim istnieniem,

Że nieśmiertelna: tylko z wahań żyje śmierć

Wierszem rosnę do Ciebie, która jesteś w niebie

Wyższym niż to pastwisko, gdzie się pasie ptak

Mojego wzroku; dokąd nie dosięga akt

Strzelisty samogwałtu i jasnowidzenie.

Wierszem rosnę do Ciebie, której nie zna nikt

Z żyjących i umarłych. Ja też jeszcze nie znam.

Lecz wiersz rośnie na oślep coraz wyżej, mit

Rozjaśnia nieskończona błyskawica serca.
Katarzyna Linert

Katarzyna Linert Specjalista ds.
programów; Powiatowy
Urząd Pracy w
Biłgoraju

Temat: Rafał Wojaczek

NIGDY NIE OTWIERAĆ OKNA
Pamiętaj
nigdy
nie otwieraj okna
w czterech ścianach
wiatr nie wieje
dbaj o głowę
i o różę
i zaczerpuj wciąż na nowo
wprost ze źródła mieszczańskiego
nie myśl o tym
że ci się odnawia stygmat
ty…

Nie pisz listów do siebie
kto to widział
pisać listy do zmarłych
Justyna Suchecka

Justyna Suchecka tańczę, piszę,
ciągle biegam.

Temat: Rafał Wojaczek

Jaka bym ci chciała się napisać
RAFAŁ WOJACZEK

Naga jak goła stal, czysta jak naga woda
Niczym żywa krew jawna, prosta jak jasna prawda
Sama jak jeden Bóg, jak sama Wenus jedna

Naga jak słowo "kocham" wyrzeczone w ciżbę
Pospólnych słów, niczym rzymska składnia jasna
Wierna niczym Twój strach, Twoja jak wierna matka

Prawdziwa jak we strachu boskie przykazanie
Jedna niczym łacińska oda Mickiewicza
Czysta jak wódka nawet z niedomytej szklanki

Naga jak Wenus, matczyna jak wilczyca
Straszna jak Bóg, kiedy Ci go zabrakło
Twoja niczym szaleństwo, co mieszka na dnie Odry

______________________________________________

***dla ciebie piszę miłość

ja bez nazwiska

zwierzę bezsenne

piszę przerażony

sam wobec Ciebie

której na imię Być

ja mięso modlitwy

której Ty jesteś ptakiem

z warg spływa

kropla alkoholu

w niej wszystkie słońca i gwiazdy

jedyne słońce tej pory

z warg spływa

kropla krwi gdzie Twój język

który by koił ból

wynikły z przegryzionego

słowa kocham
Zygmunt B.

Zygmunt B. Specjalista, PGNiG
SA Dolnośląski
Oddział Obrotu Gazem

Temat: Rafał Wojaczek

Uprzejmie zawiadamiam szanowne koleżeństwo, że ukazała się ostatnio nakładem wydawnictwa WAB, arcyciekawa biografia napisana przez przyjaciela Poety Bogusława Kierca pod tytułem "Rafał Wojaczek. Prawdziwe życie bohatera".

Tak się składa, że Bogusław Kierc wrocławski aktor, literat, reżyser i jeden Bóg wie, kto jeszcze?, regularnie gościł na Pieńskich Jesieniach Poezji, które w latach siedemdziesiątych odbywały się co dwa lata w moim rodzinnym, podzgorzeleckim miasteczku. Miałem okazję go poznać, a nawet prowadził jeden z moich "wieczorów autorskich" w lasowskiej remizie (Lasów to wioska pod Pieńskiem).
Częstym gościem Jesieni był brat Rafała - Andrzej Wojaczek znany wrocławski aktor.
Tyle dygresji. Czas zabrać się do lektury. Znalazłem link do strony z omówieniem ksiązki Kierca:

http://www.independent.pl/literatura/produkty/recenzje...

Autor recenzji przejechał się po Kiercu niemiłosiernie. Mnie to nie zniechęci do przeczytania książki pana Bogusława i... powrotu, po latach, do lektury wierszy wrocławskiego poety mojej szumnej, studenckiej młodości.Zygmunt B. edytował(a) ten post dnia 17.11.07 o godzinie 17:48

konto usunięte

Temat: Rafał Wojaczek

Rafał Wojaczek

Mówię do ciebie cicho


Mówię do ciebie cicho tak cicho jakbym świecił
I kwitną gwiazdy na łące mojej krwi
Mówię tak cicho aż mój cień jest biały

Jestem chłodną wyspą dla twojego ciała
które upada w noc gorącą kroplą
Mówię do ciebie tak cicho jak przez sen
płonie twój pot na mojej skórze

Mówię do ciebie tak cicho jak ptak
o świcie słońce upuszcza w twoje oczy
Mówię do ciebie tak cicho
jak łza rzeźbi zmarszczkę

Mówię do ciebie tak cicho
jak ty do mnie

Umiem być ciszą

"Miłość to człowiek niedokończony"

Eluard


Kończę się w twoich oczach
Umiem być ciszą
Kończę się w twoim śnie
Ostatnie echo jest ciszą
to miejsce
gdzie kończy się twoje spojrzenie
Sen mnie oślepia, rozjarzona
iskra serca
Kończę się w twoim sercu

Przez sen, przez ciebie
donoszę siebie
do twojej śmierci

Rozstanie

Dziewczyna, która nie będzie już Tobą,
Twoją ma postać i Twój czyni gest.
Twoje spojrzenie jeszcze u niej w oku
lecz zbroi każdą rzecz już przeciw niej.

Perełki Twojej już u niej ozdoby
- przechodzi szyję przenikliwy śrut.
Wyhodowany Twój głód zjada już
dziewczynę, która nie będzie już Tobą.

Już zaraz zacznie jeść nawet odchody;
już rozpacz siedzi we włoskach Twoich brwi.
Dziewczyna, która nie będzie już Tobą
Twym jeszcze gestem zamknie za mną drzwi.Marek Filipowicz edytował(a) ten post dnia 03.12.08 o godzinie 13:06
Anna S.

Anna S. 'gdy stanąłem w
lesie na rozstaju
dróg, podążyłem tą
mnie...

Temat: Rafał Wojaczek

PRÓBA OSTATNIEGO WIERSZA

Już w zgodzie ze snem nie napisze ciebie,
Wierszu, moja męko, nędzo i wielkości,
Nudo, rozpaczy, głodzie i szaleństwie.
Nie policzę cię na palcach żadnej zorzy.

I nie wysłowię cię do wtóry gwieździe:
Tak wysoko we krwi śpiewa, że aż boli.
I słabej głowy szkło nareszcie pęknie,
A ty mi się, wierszu, jeszcze nie położysz.

Łagodną dłonią na głowie bolesnej.
Ani nigdy w niemej zgodzie z duchem mowy,
Podług nadziei partytury jednej,
Nie wygram.

konto usunięte

Temat: Rafał Wojaczek

Rafał Wojaczek

Matka mądra jak wieża Kościoła


Matka większa niż sam Rzymski Kościół
Matka długa jak transsyberyjska
Kolej i jak Sahara szeroka

I pobożna jak partyjny dziennik
Matka piękna niczym straż pożarna
I cierpliwa jak oficer śledczy
I bolesna jak gdyby w połogu

I prawdziwa jak gumowa pałka
Matka dobra jak piwo żywieckie
Piersi matki dwie pobożne setki

I troskliwa jakby bufetowa
Matka boska jak Królowa Polski
Matka cudza jak Królowa Polski

Głos, którego nie słyszysz: gruba woskowina

ogłuchłej ciszy w uszach i najwyższy pęd
rozkrzewionego głosu przez nią nie przebija.

Głos, którego nie słyszysz: ślepa błyskawica
poruszonego wstydu odmienia Ci płeć.
Róża, nim wzejdzie w łonie, na policzkach płonie.

Głos, którego nie słyszysz: długo aniołowie,
coraz to bliższe echo niosło poprzez ganki,
aż ostatni przystanął na progu Twej płci.

Głos, którego nie słyszysz: jednak wysłuchany
przez inne Twoje uch, skoro w dłoniach drżysz,
pierwsza wreszcie kobieta między niewiastami.Marek Filipowicz edytował(a) ten post dnia 16.02.09 o godzinie 12:45
Marta F.

Marta F. w poszukiwaniu
wyzwań...

Temat: Rafał Wojaczek

W podwójnej osobie

Nie śpię
lecz On też nie śpi
Słucham
lecz On też słucha
Czekam
lecz On też czeka

Ja cierpliwy
lecz i On cierpliwy
Oddycham
lecz on też oddycha
Widzę Go
ale i On mnie widzi

Nie boję się
lecz On też nie jest strachliwy
Zapalam papierosa
On także skręta ćmi
Jem jabłko
On też coś sobie gryzie

Milczę
On także milczy
Piszę
i On też na kolanie
Onanizuję się
On czyni to równie sprawnie
Gdy robię miny
jakże się wykrzywia
Ruszam uchem
ach jak on umie ruszać
Klnę szeptem
lecz On nawet jakby umiejętniej

Więc śmieję się
lecz On bardziej drwiąco
Otwieram okno
On otwiera drugie
Boli mnie brzuch
On zanieczyszcza powietrze
Nudzę się
On ziewa
Czytam
zagląda mi w stronice
Myślę
On telepatycznie

Wyciągam bełta zza łóżka
wypija mi
Śpiewam
w duecie z nim
Rzygam
On wcześniej ode mnie w Rydze

Wkładam koszulę
On zapina spinki
Wciągam spodnie
On przeciąga pasek
Zakładam buty
On wiąże sznurowadła

Gdy wychodzę
On też wychodzi
Gdy przychodzę
już na mnie czeka
Przepraszam: czy pan też
umiera.

Nie skończona krucjata 1972 Rafał Wojaczek

konto usunięte

Temat: Rafał Wojaczek

Była potrzeba

Była potrzeba życia, była śmierci potrzeba.
Była potrzeba wiersza, potrzeba miłości.
Była potrzeba Ciebie i Królową Polski
Nazywałem Cię wtedy na użytek wiersza.
Była potrzeba wódki i potrzeba śliny,
I piłem i zarówno smakowałem mydliny.
I gdy oszukiwałem na użytek potrzeby
Życia, z oszustwem zaraz rósł rachunek śmierci.

Która zmęczona śpi

która zmęczona śpi
a ciało jej jest noc
dzień uśpiony w jej ciele

co to jest
że się nie odróżniam
od jej ciała

świt stop szlachetny
księżyca i słońca
dojrzewa do nocy
w jej śnie gorącym

co to jest
że z jej snu
nie mogę wyjąć mojego snu

mój sen w jej zaciśniętych dłoniach
zarazem jej oddech
a także iskra
co spina
śpiące ciało z ptakiem

która zmęczona śpi
mój sen zakwita w jej śnie
ofiarowana niegdyś
młoda róża

22 IV 1966, w południe

konto usunięte

Temat: Rafał Wojaczek

Rafał Wojaczek

Źrenica


Czas
Jest biały, wydłużony
W stronę serca.
Ptaki rosną przez serce.

Gdzie czas się kończy, po drugiej stronie serca
Mieszkasz niewidzialna.
Powietrze
Szepce
Do mnie Twoje ciało.

Miłość jest krwią rozległą.

Następna dyskusja:

Poezja w audio - m.in. Woja...




Wyślij zaproszenie do