Maciej
Ż.
Meble biurowe jako
skuteczne narzędzie
pracy:
www.optymal...
Temat: Czy komputery przenośne to największa zaraza naszego...
Wraz ze spadkiem cen komputerów przenośnych (notebooki, laptopy, netbooki itp.) wszyscy w owczym pędzie rzucili się na nie, kupując je do pracy, do domu, dzieciom na komunię... nawet rząd RP miał chory pomysł podarowania notebooka każdemu gimnazjaliście.Tymczasem z punktu widzenia naszego zdrowia (ergonomii) praca czy rozrywka na "gołym" notebooku, to szybka i pewna droga do poważnych i bolesnych schorzeń kręgosłupa (zwłaszcza odcinka szyjnego) oraz rąk (głównie zespół cieśni nadgarstka).
Jak poważny to jest problem niech świadczą dane z Wielkiej Brytanii: straty spowodowane absencjami chorobowymi pracowników, wynikające z pracy na komputerze w nieergonomicznych warunkach idą corocznie w MILIARDY funtów. Również obserwacje mojego brata - zawodowego fizjoterapeuty-rehabilitanta specjalizującego się w "chorobach biurowych" - jednocześnie wskazują, że problemy dotyczące bolesnych schorzeń kręgosłupa (zwłaszcza odcinka szyjnego) to co raz częstszy problem co raz młodszych pacjentów. Do rehabilitantów co raz częściej trafiają już dwudziestoparolatkowie z kręgosłupami emerytów - właśnie przez "gołe" notebooki.
Żeby notebook spełniał choćby podstawowe warunki użytkowania ergonomicznego powinien:
- być wyposażony w zewnętrzny monitor lub być umieszczony na specjalnej podstawce, która podniesie ekran notebooka do wysokości naszego wzroku,
- być wyposażony w zewnętrzną pełnowymiarową klawiaturę,
- być wyposażonym w zewnętrzną, dużą mysz (a nie taki "drobiazg" często sprzedawany w komplecie z torbami do notebooków)
- najlepiej żeby przed myszką i klawiaturą znajdowały się specjalne podkładki żelowe, dające wsparcie naszym nadgarstkom.
Osoby bardziej zainteresowane tematyką zdrowej pracy z komputerem, a zwłaszcza komputerem przenośnym, zachęcam do odwiedzenia strony poświęconej ergonomii oraz optymalizacji stanowisk pracy