Emilia N.

Emilia N. Lubię wyzwania i
uczciwą grę

Temat: Największa zagadka. Co jest nie tak z moim komputerem...?

cześć, może ma ktoś pomysł na rozwiązanie zagadki. Mój komputer (4letni) wyłącza się w różnych momentach pracy, ostatnio zaraz po włączeniu lub nawet nie zaczyna się włączać. Mam takie wrażenie jakby prąd przestawał dochodzić. ZANOSZONY DO SERWISÓW DZIAŁA IDEALNIE. Dodam, że ma niedawno wymienioną płytę główną, kartę graficzną i dźwiękową. Jest odkurzony. Przynoszę komputer z serwisu - monitor podłączam do komputera i do gniazdka, podłączam głośniki, internet, mysz klawiaturę i jest TEN SAM problem... Informatycy mówią że wszystkie części ma sprawne i nie wierzą że mogą być z nim jakiekolwiek problemy...

Z GÓRY DZIĘKUJĘ ZA WASZE UWAGI
E.
Marta T.

Marta T. Wszystko się kiedyś
skończy:
cierpliwość, nerwy,
amunicja...

Temat: Największa zagadka. Co jest nie tak z moim komputerem...?

spadki napięcia w gniazdku?
Emilia N.

Emilia N. Lubię wyzwania i
uczciwą grę

Temat: Największa zagadka. Co jest nie tak z moim komputerem...?

myślałam o tym, tylko włączałam go wiele razy. To chyba niemożliwe żeby napięcie w gniazdku tak mocno i ciągle spadało, nigdy wcześniej tak nie było. Mam już załatwiany sprzęt do regulowania tego i w poniedziałek wypróbuje. Myślę jednak że to nie to..

konto usunięte

Temat: Największa zagadka. Co jest nie tak z moim komputerem...?

Emilia N.:
cześć, może ma ktoś pomysł na rozwiązanie zagadki. Mój komputer (4letni) wyłącza się w różnych momentach pracy, ostatnio zaraz po włączeniu lub nawet nie zaczyna się włączać. Mam takie wrażenie jakby prąd przestawał dochodzić. ZANOSZONY DO SERWISÓW DZIAŁA IDEALNIE. Dodam, że ma niedawno wymienioną płytę główną, kartę graficzną i dźwiękową. Jest odkurzony. Przynoszę komputer z serwisu - monitor podłączam do komputera i do gniazdka, podłączam głośniki, internet, mysz klawiaturę i jest TEN SAM problem... Informatycy mówią że wszystkie części ma sprawne i nie wierzą że mogą być z nim jakiekolwiek problemy...

Z GÓRY DZIĘKUJĘ ZA WASZE UWAGI
E.

Oj, ile to ja się z takimi "profesjonalnymi" serwisami nabujałem...

W pierwszej kolejności - wymień zasilacz. Nie wiem jaką masz konfigurację (i nie sadzę, żeby był zbyt słaby), może chodzić o to, że nieświadomym użytkownikom często wpycha się jakiś ryż razem z obudową, zamiast normalnego, firmowego zasilacza.

Jeśli wymiana zasilacza nic nie da, musisz każdy podzespół sprawdzać osobno. W typowym serwisie panowie najczęściej:

a)uruchamiają komputer i trzymają go w stanie spoczynku
b) to samo, plus zapuszczony jakiś 3dmark, ew. inny benczmark, który nie stresuje żadnego z podzespołów tak, jak powinien.

Po wymianie zasilacza, zakładając, że płyta główna jest sprawna (choć nowa nie zawsze znaczy sprawna), interesują Cię: procesor, pamięci oraz karta graficzna (ta ostatnia, najmniej).

Zakładam, że architektura Twojego komputera jest dość stara, testuj więc tym:

Procesor: superPI lub jakikolwiek inny program do tzw stress testów komputera. SuperPI uruchamiasz w trybie 4mb i patrzysz czy występuje jakaś niestabilność. Jeśli wystąpi, istnieje wielka szansa, że to CPU jest padnięte.

RAM: tu już trochę wyższa szkoła jazdy. Musisz znaleźć program, który będzie testował pamięci spod DOSa (windowsowe programy do testów pamięci, bez wchodzenia w szczegóły, są kiepskie). Może to być np. to: http://www.memtest.org/

Karta graficzna: polecam FurMark.

Jedno Ci powiem już teraz - nie licz na jednoznaczną odpowiedź "co padło" na forum. Tego się nie da zdiagnozować przez Internet.

Pozdrawiam i powodzenia życzę :).
Leszek N.

Leszek N. IT, There Are Only
10 Types of People
in the World:
Those...

Temat: Największa zagadka. Co jest nie tak z moim komputerem...?

Emilia N.:
myślałam o tym, tylko włączałam go wiele razy. To chyba niemożliwe żeby napięcie w gniazdku tak mocno i ciągle spadało, nigdy wcześniej tak nie było. Mam już załatwiany sprzęt do regulowania tego i w poniedziałek wypróbuje. Myślę jednak że to nie to..


A próbowałaś może wpiąć kompa w inne gniazdko?
Emilia N.

Emilia N. Lubię wyzwania i
uczciwą grę

Temat: Największa zagadka. Co jest nie tak z moim komputerem...?

tak. i do innego gniazdka i innymi kablami i inną listwą i bez listwy:)
Marcin Leszczyński

Marcin Leszczyński Informatyka /
Administracja

Temat: Największa zagadka. Co jest nie tak z moim komputerem...?

Ja stawiam w 90% na zasilacz. Objawy na to wskazują najbardziej. Proponowałbym od razu sprawdzić na innym zasilaczu, jeśli nie ustąpi to tak jak pisał Robert - superPI albo Orthos do procesora, Memtest do pamięci i Furmark do karty graficznej.

Ewentualnie sprawdzić stan kondensatorów na płycie głównej ale raczej od tego komputer by sypał błędami i się restartował a nie wyłączał do końca.

Pozdrawiam
Łukasz Rybiński

Łukasz Rybiński Specjalista ds.IT
Biuro Informacji
Gospodarczej
InfoMo...

Temat: Największa zagadka. Co jest nie tak z moim komputerem...?

Tak jest wymień zasilacz, oczywiście może być jeszcze kondensator na płycie głównej sprawdź czy nie jest wypukły.
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Największa zagadka. Co jest nie tak z moim komputerem...?

Pierwsze na co pada podejrzenie, jak dla mnie, zasilacz. W ogóle to piszesz, że w serwisie działa, u Ciebie nie. Hm, a np. u sąsiada gdzieś, chodzi mi o inne mieszkanie. Sprawdź u kogoś ;) Jak będzie nie tak, to wtedy trzeba szukać problemu w komputerze, jak zadziała, to można pomyśleć o czymś innym.

konto usunięte

Temat: Największa zagadka. Co jest nie tak z moim komputerem...?

Ja tak po cichu sugeruję sprawdzić temperaturę... Może jest za mu za gorąco? (Tumany kurzu w zasilaczu/wentylatorze, na płycie głównej)?

konto usunięte

Temat: Największa zagadka. Co jest nie tak z moim komputerem...?

Było napisane, że komputer miał wymieniane podzespoły i był odkurzany :-)

konto usunięte

Temat: Największa zagadka. Co jest nie tak z moim komputerem...?

Kamil W.:
Pierwsze na co pada podejrzenie, jak dla mnie, zasilacz. W ogóle to piszesz, że w serwisie działa, u Ciebie nie. Hm, a np. u sąsiada gdzieś, chodzi mi o inne mieszkanie. Sprawdź u kogoś ;)

Proszę Cię... ;)

Tak to można testować konkretny podzespół, a nie całą budę.

Tez mi magicy sugerowali spadki napięcia. Do stopnia, że kupiłem UPSa. Padnięta była płyta główna (z objawami zasilacza właśnie).

To było lata temu, jeszcze gdy istniały zworki do oc ;). Dzisiejsze zasilacze są o wiele bardziej efektywne i z prądem radzą sobie o wiele sympatyczniej niż wtedy. Dlatego to na 95% nie jest prąd, a sam zasilacz, ew. inny komponent.
Emilia N.

Emilia N. Lubię wyzwania i
uczciwą grę

Temat: Największa zagadka. Co jest nie tak z moim komputerem...?

Bardzo Wam dziękuję. Rzeczywiście to był zasilacz. Myślałam o tym już wcześniej ale wszyscy mi mówili, że jest dobry i że tu może być mnóstwo innych przyczyn. No i dziwiło mnie, że psuł się tylko u mnie. Teraz już działa. Dzięki za wszystkie sugestie:))

Temat: Największa zagadka. Co jest nie tak z moim komputerem...?

Ogólnie przed pierwszym włączeniem komputera polecam zrobić to, co opisali tutaj - https://www.komputronik.pl/informacje/pierwsze-uruchomi... Może i większość wydaje się banałami, ale nie dla każdego. Zdarzyło mi się już jechać do klienta z pomocą, a okazało się, że komputer nie działał, bo... była nie do końca włożona wtyczka do gniazdka. Serio ;-)
Serwis Komputerowy Kaleron Sp Z O O

Serwis Komputerowy Kaleron Sp Z O O Naprawa komputerów,
odzyskiwanie danych.
w firmie Kaleron...

Temat: Największa zagadka. Co jest nie tak z moim komputerem...?

Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma lasami na giełdzie elektronicznej we Wrocławiu sprzedałem typowi komputer. Wróciłem na bazę, dzwoni telefon. Facet drze ryja, że go oszukałem i że komputer nie działa. To była giełda - zawsze pokazywaliśmy obcym klientom, że sprzęt działa, bo u różnych sprzedających różnie bywało i możliwość przetestowania sprzętu pozwalała go lepiej sprzedać. Ale nie działa, to niech przyniesie za tydzień na giełdę, bo na pewno nikt nie pojedzie do drącego ryja wulgarnego chama.
Facet przyszedł, otworzyłem obudowę, zapytałem, co za troll pchał do środka krzywe łapy, wpiąłem wtyczkę od Vcore i komputer zaczął działać.

Co wstrząsające - typ miał bardzo sympatyczną żonę, która próbowała go uspokajać. Nie wiem, czy dobrze zrobiłem i czy czasem jej nie zaszkodziłem, ale na odchodne zapytałem, dlaczego jest z takim gnojkiem?

Tak, wiele problemów wynika z jakichś bzdur. Dlatego lata temu zrezygnowałem z jeżdżenia po klientach. Najpierw nabałaganią, nie radzą sobie, wzywają serwisanta, a potem jest problem, że "panie, tyle pieniędzy za wpięcie kabla". I widzą, że się u nich jest 5 minut, a nie widzą, że jedzie się do nich 20 minut w jedną stronę.

Zresztą w serwisie stacjonarnym też są problemy. We wtorek facet odebrał laptopa, a dziś go przywiózł na reklamację. Ktoś go umył, są ślady zalania, których trzy dni temu nie było, gwarancji nie ma:).



Wyślij zaproszenie do