Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Bohema, cyganeria artystyczna

Edward Stachura

Ballada dla Zapowietrzonego


Cudownie jest:
Powietrze jest!
Dwie ręce mam,
Dwie nogi mam!

W chlebaku chleb,
Do chleba ser,
Do picia deszcz.

Nadchodzi noc
I zimno z nią.
Mam ręce dwie,
Obejmę się.

Ukryję się,
Utulę się
We własną sierść.

Daleko świt,
Nie widać nic.
Dwie nogi mam,
Dojdziemy tam.

Szczekają psy!
Fruwają mgły!
Niech pani śpi!

Powietrze jest:
Cudownie jest!

Ballada dla Zapowietrzonego -
- słowa, muzyka i wykonanie: Edward Stachura
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 26.02.09 o godzinie 21:23
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Bohema, cyganeria artystyczna

Wiesław Dymny

Co mnie to obchodzi


Ludzie śpiewają
Albo bimbają
A ja się patrzę
Nawet nie płaczę

Co mnie to obchodzi
Że słońce wschodzi tam gdzie wschodzi
I że zachodzi na zachodzie
Że ktoś umiera ktoś się rodzi
Że Jonasz trzystu synów spłodził
Co mnie to obchodzi
Ja na rozbitej płynę łodzi

Co mnie to obchodzi
Że bród jest po to abym brodził
A brednie po to abym bredził
Że śledź jest po to abym śledził
A swąd jest po to abym swędził
Co mnie to obchodzi
Ja na rozbitej płynę łodzi

Co mnie to obchodzi
Że głąb jest po to abym zgłębiał
A dąb jest po to abym zdębiał
A jęk jest po to abym jęczał
A klęk jest po to abym klęczał
Co mnie to obchodzi
Ja na rozbitej płynę łodzi

Co mnie to obchodzi
Że dźwięk jest po to abym dźwięczał
A stęk jest po to abym stęczał
A głód jest po to żebym głodził
A smród jest po to żebym smrodził
Co mnie to obchodzi
Ja na rozbitej płynę łodzi

Ja płynę płynę płynę
W nieznaną mi krainę
W krainę tych nadziei
Że mi się łódka sama sklei
Więc płynę płynę płynę
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Bohema, cyganeria artystyczna

Wiesław Dymny

Mam w nosie


W golu jest golizna
W ojcu jest ojczyzna
W pludrach jest pluderia
W koku kokieteria
W macie tkwi matactwo
W mańce jest maniactwo
W palu jest palenie
W wale tkwi walenie
W murze są murzyny
W skórze skurwysyny
W dziwie jest dziwactwo
W masie masoneria
W pasie pasmanteria
W kroku jest kroczenie
W worze jest wożenie
W polu polecenie
W pycie jest pytanie
W żłobie jest żłobienie
W nosie mam noszenie
Zofia H.

Zofia H. Życie jest poezją,
poezja-życiem.

Temat: Bohema, cyganeria artystyczna

Maciej Maleńczuk

SIOSTRY

Z jej oczu biła bezgraniczna pogarda
Byłem pod wrażeniem orientalnej urody
Pod pachą trzymała tomik Kierkkegarda
To mnie pociągało kiedy byłem młody

Miała siostrę bliźniaczkę od Dostojewskiego
Choć podobna to inna też całkiem niczego
Jednak nie z tą się wdałem wolałem artystkę
Młodą skośnooką zdolną masażystkę

Grałem na ulicy jeździłem po kraju
Wódka z meliny gandzia i balanga
A z siostrami się miło wesoło mieszkało
Od wieczora do rana artystek falanga

Był to czas inflacji rosła z dnia na dzień
Kasę trzeba przepić zanim straci złoty
Choć nie jadłem wiele wyglądałem jak cień
Nie straszne mi w podziemiu deszcze były - słoty

Blues na tapecie delta Missisipi
Jak się Robert Jonson z Lucyferem brata
W kłębek zwinięta Japoneczka śpi
Wódka z pieprzem do rana cejlon pępek świata

Wszystkie bezdomne psy były nasze
W zrujnowanej kuchni rano była czytelnia
Codzienną z ulicy przepijali kasę
Wieczorem dyskusja lecz nigdy bezczelna

Tak się uczyłem i tak się bawiłem
Dziś boję się kaca lecz pamięć powraca
To właśnie wtedy się uzależniłem
Dziś dawna miłość w mroku się zatraca

utwór znajduje się na płycie Homo Twist "Matematyk" 2008

Maciej Maleńczuk

DOBRZE,ŻE JEST JUTRO

Muzyka moja jest wesoła
A słowa smutne
Nie śpiąc nie pijąc i milcząc
Noc wytrzymać trudno jak trudno

Dobrze że jest jutro
Choć nie ma jeszcze bez już
Jest jeszcze jutro
Choć nie ma jeszcze bez już
Jak róż bez kolców

Za wszystko co było wypijmy
Choć jest tylko teraz
I chwila się życiem staje całym
Prezentem wspaniałym koncertem
Świętem

Lare ime leri mesa
Vatari wateri
Le szante
Nelibreso

Wierzę w ciebie i w siebie
Wierzę w pojutrze
W słońce w kobietę w wodę
W rewolucję

Zwycięstwo! Wierzę w prawdę
Choć znam ją tak słabo
Faszyści niech spierdalają
To tak mało

Dobrze że jest jutro
Choć nie ma jeszcze bez już
Jak róż bez kolców
Jest jeszcze jutro
Choć nie ma jeszcze bez już
Cóż chwila jest piękna
A ta noc koszmarem
Wierzę w wiarę
Wierzę w wiarę

utwór znajduje się na płycie Homo Twist "Cały ten seks" 1993Zofia M. edytował(a) ten post dnia 27.02.09 o godzinie 23:23
Zofia H.

Zofia H. Życie jest poezją,
poezja-życiem.

Temat: Bohema, cyganeria artystyczna

Ryszard Milczewski-Bruno

Gdzieś w nas

Gdzieś w nas błyszczą gwiazdy poezji;
Gdzieś w nas niosą krzyże polonii,
Gdzieś w nas kwilą buty północy,
Gdzieś w nas idą ludzie niezłomni...

Gdzieś w nas mącą kaci w strumieniach,
Gdzieś w nas piszą donos na życie,
Gdzieś w nas pieją prawdy na rusztach,
Gdzieś w nas płaczą baby niesyte...

Gdzieś w nas stroją namiot cyrkowcy,
Gdzieś w nas płoszą dzieci jaskółki,
Gdzieś w nas grają w karty płomienie,
Gdzieś w nas...

Gdzieś w nas tańczą strachu stróżowie,
Gdzieś w nas jadą wolni bogowie,
Gdzieś w nas piją klęski wodzowie,
Gdzieś w nas, gdzieś w nas...

w celu porównania pierwowzoru utworu odsyłam do poniższego wątku, gdzie zamieszczono jego wersję.
http://www.goldenline.pl/forum/ludzie-wiersze-pisza/46...

utwór w wykonaniu Marka Grechuty
http://www.youtube.com/watch?v=eXzn0vjRJM4

Ponieważ nie zauważyłam dotąd jego wierszy na forum (z wyjątkiem zamieszczonego powyżej wiersza w wątku "Poezja śpiewana") to załączam drobną notkę o autorze:
Ryszard Milczewski-Bruno (1940-1979)
Był przyjacielem Edwarda Stachury, należał do grupy zbuntowanych poetów tzw. kaskaderów literatury, do których krytycy literaccy zaliczyli także: Andrzeja Bursę, Marka Hłaskę, Halinę Poświatowską, Edwarda Stachurę i Rafała Wojaczka. Studiował na ASP w Toruniu i filologię polską na Uniwersytecie Wrocławskim.
Dorobek: Brzegiem słońca (1967), Poboki (1971), Dopokąt (1972), Podwójna należność (1974), Jesteś dla mnie taka umarła (1974) i Nie ma zegarów (1978). Po śmierci poety wydano: Poezje wybrane (1981), Gwizdy w obecność (1982), Jak już, to już (1983), Poezja, proza, listy (1989) oraz Mamo przyszedłem straszyć (2002). Za pierwszy tom poezji otrzymał dwie nagrody: im. Peipera, przyznawaną przez "Ugrupowanie literackie 66" we Wrocławiu oraz miesięcznika "Poezja" za najlepszy zbiór wierszy roku 1971. Za tomik Podwójna należność otrzymał po raz drugi nagrodę im. Peipera, a także nagrodę im. Piętaka.
Zmarł śmiercią tragiczną 17 maja 1979 roku w Nowej Wsi Szlacheckiej.Zofia M. edytował(a) ten post dnia 03.03.09 o godzinie 08:50
Zofia H.

Zofia H. Życie jest poezją,
poezja-życiem.

Temat: Bohema, cyganeria artystyczna

Oto przykład modernistycznego życia po smierci..:-)

Ryszard Milczewski - Bruno

Mamo,przyszedłem straszyć

Mamo przyszedłem straszyć
W ciemno jakoś trudno sie zawłóczyć
A w nowych butach stopy cierpną
W winogrady mieliście ustroić dom
A wy ubranie mi nowe krawat w paski
Oraz tę trumnę dziwną bo z judaszem
W wieku i kwiatem za głową —
A trzeba było wykończyć podłogę w kuchni:
Deski od kilku lat przepija ojciec w szynku — —
Bo u mnie morowo i dostojnie
Nie ma zegarów nikt się nie spieszy
Tylko pan Leśmian jest to go znów nie ma
Jakby na złość poszedł dusiołki płoszyć — —
Że trudno się jakoś zawłóczyć w ciemno
Więc przyszedłem mamo straszyć
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Bohema, cyganeria artystyczna

Marian Ośniałowski

Piosenka włóczęgi


Mam na sprzedaż tylko serce,
tylko ręce dwie.
Dobrze mi jest w słońcu lata,
nocą mi samotnie źle,
boję się wszechświata.

W ciemnych lasach olsztyńskich
kwitną w maju srebrne konwalie.
Z ustami, co dziś mnie musnęły, nie spotkam się już.

Zanim piosenki sprzedam komu,
w wietrze się roztrwonią,
od niepokoju umarłbym w domu.
Wiosenne lasy ziębami dzwonią.

Muszę w wietrze iść swobodnym
w dalekie wołanie.
Ale często bywam głodny.
Co to mi powiedział blask,
Gdy przez liście się przesiewał,
Zanim na mchu mokrym zgasł.

Gdy zaklnę w strofy lato,
jak wiatr pachniał trawą, rzeką
wieczorem w trzcinach nacichł,
kto mi zapłaci za to.

mam na sprzedaż serce kolorowe,
ręce dwie i więcej nic.
Uciekają ranione latem rącze dni.

Jak owady brzęczy w wietrze moje granie.
Kupujcie za pieniądze szeleszczące
Moje wiersze, panowie i panie.

z tomiku "Kontrasty", 1958Ten post został edytowany przez Autora dnia 25.04.14 o godzinie 10:31
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Bohema, cyganeria artystyczna

Andrzej Sikorowski

Żal za Piotrem S.


Spotkałem wczoraj Piotra we śnie w Rynku po kabarecie
miał obok siebie gwiazdy dwie: Ankę Szałapak i Becię*
Gdy zapytałem dokąd w noc idzie kompania cała
odpowiedzieli jeden krok na Bracką do Turnaua
Ledwie minęło parę chwil i już stukamy w bramę
Grzesiek szykuje wódkę i siada za fortepianem
Piotr opowiadać zaczął tak że migotały słowa
Po brodzie mu płynęła łza czterdziestoprocentowa
Zegar zadzwonił jak to w snach zachłysnął się kurantem
i wtem Wójcicki stanął w drzwiach z fasonem i belcantem
Wręczył Piotrowi bukiet róż zaśpiewał: czas się zbierać
taksówki podstawione już do Maszyc do Preisnera
A u Zbyszka jak zawsze u Zbyszka jego żona cichutka jak myszka psów
czereda i pełno w kieliszkach i nijaki nie grozi nam głód
tu muzyka się snuje po kątach i Terenia po gościach posprząta
i za oknem zieleni się łąka i nie jeden wydarzy się cud
Piotr z powagą obejrzał obrazy chyba przy tym się trochę rozmarzył
Bo miał uśmiech anielski na twarzy bez obrazów wszak trudno jest żyć
Potem jakby się na nas pogniewał nagle stwierdził że żegnać się trzeba
Że ma drogi kawałek do nieba a przed świtem powinien tam być
Spotkałem wczoraj Piotra we śnie w Rynku po kabarecie
Bo najważniejsze prawdy dwie zaśnijcie a znajdziecie.

* Becia - Beata Rybotycka - przyp. autora

http://www.youtube.com/watch?v=sbhnXnqHQIg"Żal za Piotrem S." - słowa i muzyka Andrzej Sikorowski, śpiewają Andrzej Sikorowski
i Grzegorz Turnau z zespołem Pod Budą, z albumu "Pasjans na Dwóch", 2007
Ten post został edytowany przez Autora dnia 25.04.14 o godzinie 10:43
Zofia H.

Zofia H. Życie jest poezją,
poezja-życiem.

Temat: Bohema, cyganeria artystyczna

Ekstra dodatek do wiersza Stachury "Ruszaj się Bruno" zamieszczonego wyżej przez Marka w wykonaniu Jacka Różańskiego, muzyka Jerzy Satanowski

http://wrzutube.pl/mp3/aP4EjjJNJA/jacek-r--380aski-rus...
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Bohema, cyganeria artystyczna

Julian Tuwim

Ranyjulek


Powinienem z wiatrami po ulicach się włóczyć,
W tłoku miast, podchmielony, najradośniej się chwiać,
Od andrusów, dryndziarzy powinienem się uczyć
Gwizdać, kląć, pohukiwać na psiakrew i psiamać!

Od rynsztoka do ściany zygzakami się toczyć,
Ranyjulek! swobodny, bezpański, jak pies!
Sińce łapać na słupach, w zbiegowiskach się tłoczyć,
Na parkany wdrapywać się wiosną po bez!

I kapelusz dziurawy liliowymi kwiatami
Na swą chwałę ustroić i na chwałę swą chlać,
I znów w kwiatach się włóczyć po ulicach z wiatrami,
Podnieść łeb, gwiazdy łykać i na nogach się chwiać!
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Bohema, cyganeria artystyczna

Barry Dempster*

Hipisi


Nie trzymająca się kupy wariacja
furgonów Volswagena utknęła w polu
naprzeciw naszego domu. Muzykalni
chudeusze rozleźli się po trawie
ze swymi gitarami i szerokookimi kobietami.
Jedna z dziewczyn miała gwiazdy przypięte do uszu.
Druga nosiła kwiaty zamiast biustonosza.

Zacząłem nosić brudne drelichy
i dwa sznury koralików matki.
Zajmowałem bezpieczną pozycję z naszej strony płotu
popalając herbatę, z nadzieją, że pomyślą,
że ze mnie spoko facet, lecz mnie zignorowali.

Nocą wznosili żółte kurhany
ognia, śpiewając piosenki Dylana
dobiegające do mego okna,
aż nie mogłem usiedzieć na tyłku.
Matka zaczęła zamykać mnie na noc
Jak jedno ze swych precjozów.

Policja zjawiła się trzeciej nocy
ucinając refren „Jak toczący się kamień”.
Zniknęli jak duchy, o brzasku,
drogą przecinającą
różowy horyzont.

A później, gdzieś na nowym miejscu
rozbili obóz brykając jak elfy,
kusząc kolejnego marzycielskiego chłopca.

Na opuszczonym miejscu zostały po nich
ciemne kręgi tam, gdzie kiedyś był blask
i wyryta przez nich na samotnym drzewie
postać anioła wplatającego
stokrotki we włosy Boga.

tłum. z angielskiego Jacek Podsiadło

*notka o autorze, inne jego wiersze i linki
w temacie Poezja anglojęzyczna
Ten post został edytowany przez Autora dnia 22.02.14 o godzinie 11:15
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Bohema, cyganeria artystyczna

Gwendolyn Brooks

My na pełnym luzie


Bilardziści:
siedmiu "Pod Złotą Szuflą"


My na pełnym luzie. My
W barze, nie w budzie. My

A akcji nad ranem. My
Wiemy, co grane. My

Czujemy bluesa. My
Czad czerwca w płuca. My

Doskok i chodu. My
Wcześnie do grobu.

tłum. z angielskiego Stanisław BarańczakTen post został edytowany przez Autora dnia 22.02.14 o godzinie 11:41
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Bohema, cyganeria artystyczna

Marek Cieśla*

Jeszcze jeden mazur dzisiaj


                                        Krzyśkowi

Jeszcze jeden mazur dzisiaj
do kelnera krzyczę
a na serwetce papierosem
wypalam
niedokończony rym
Hej! gdzie bohema a gdzie panna Krysia
jest czy też jej nie ma dzisiaj
Ciechanów Bydgoszcz Nysa?
daleko czy troszeczkę dalej?
oto pytanie panowie panie... (nalej!)

a na święta i tak ryba
tylko nas już
nie ma
i tamtej fantazji
ułańskiej
więc
jeszcze jeden mazur dzisiaj

z tomiku „Nim...”, 2006

*notka o autorze i linki do innych jego wierszy
w temacie Autoportret w lustrze wiersza
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 27.03.12 o godzinie 06:22
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Bohema, cyganeria artystyczna

David Trinidad
       
      
Napisane ołówkiem znalezionym
na podwórku Lorine Niedecker


Oczarowani
    chłopcy wyszli
         licznie

Podnieceni i nie-
    trzeźwi

I księżyc w pełni
odbija tam
i z powrotem tę
         ciemność

ponad barami

*

Ostatniej nocy
    zapalony
          papieros

pet
    przez stary
         koc

dziura-wiony
   szary papier
         nieba

Dzisiaj w nocy
    zupełnie
         ślepy

Jeden reflektor
    lub po-kierować sci(ence)-fi(ction)
         okiem

*

Byłem sam
wystarczająco długo

Nawet księżyc
nosi pierścień

i jest pełny

z tomu „The Late Show”, 2007

tłum. z angielskiego Ryszard Mierzejewski

wersja oryginalna pt. „Written with a Pencil Found in Lorine
Niedecker’s Front Yard” w temacie Poezja anglojęzyczna
Ten post został edytowany przez Autora dnia 19.09.13 o godzinie 03:30
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Bohema, cyganeria artystyczna

Dorothy Parker
       
      
Bohema


Autorzy i aktorzy, i artyści, i podobni im koledzy
Nigdy nic nie wiedzą, nie mają zbyt dużo wiedzy.
Rzeźbiarze i piosenkarze, i profesji im pochodnej
Opowiedz o ich aferach od Seatle do Sydney.
Dramaturdzy i poeci, i podobne końskie grzbiety,
Skądkolwiek zaczynają, kończą na seksie, niestety.
Pamiętnikarze, krytycy i podobne im łanie
Nigdy nic nie mówią i nie mówią nie.
Ludzie, którzy coś robią ponad moje opanowanie
Boże, daj im możliwość o litość błaganie!

z tomu „Enough Rope”, 1926

tłum. z angielskiego Ryszard Mierzejewski

wersja oryginalna pt. „Bohemia” w temacie
Poezja anglojęzyczna
Ten post został edytowany przez Autora dnia 19.09.13 o godzinie 03:33
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Bohema, cyganeria artystyczna

Louis-Honoré Fréchette


Miłość


Przeżywaj w swoim skromnym domu,
Śpiewaj, poeto rymów złotych!
Śpiewaj! Bóg nie da cię skrzywdzić nikomu,
A także kwiaty oraz słońca dotyk...

Śpiewaj dla tej, którą tak miłujesz...
Posłuchaj! Klaszczą ci tam na dole.
Śpiewaj biedę, przez którą wędrujesz!
Śpiewaj! Nie chodź po tym łez padole!

z tomu "Mes loisirs", 1863

tłum. z francuskiego Ryszard Mierzejewski

Wersja oryginalna pt. „L’amour”
w temacie W języku Baudelaire'a
Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.12.14 o godzinie 05:19
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Bohema, cyganeria artystyczna

Arthur Rimbaud

Moja bohema


Z rękoma w podartych kieszeniach chodziłem;
Moje palto też nie wyglądało idealnie;
Pod niebem chodziłem, Muzo! Z tobą lojalnie;
O la, la! O jakich cudnych miłościach marzyłem!

Dużą dziurą jedyne moje spodnie świeciły.
Petit-Poucet* marzyciel, w biegu wyłuskiwałem
Wiersze. Na Wielkiej Niedźwiedzicy oberże miałem.
- Moje gwiazdy na niebie słodko szeleściły,

A ja słuchałem je, na poboczu drogi siedząc
W te miłe wrześniowe wieczory, czując
Krople rosy ma mym czole, jak mocnego wina;

Gdzie rymują się w cienie fantastyczne,
Jak liry, wyciągam moje elastyczne
Zdarte buty, z nogą blisko mego serca!

z tomu „Cahier de Douai”, 1870

tłum. z francuskiego Ryszard Mierzejewski


Wersja oryginalna pt. „Ma Bohème” w temacie W języku Baudelaire'aTen post został edytowany przez Autora dnia 25.04.14 o godzinie 13:17

Następna dyskusja:

Koncert w Cieszynie - grup...




Wyślij zaproszenie do