Zofia H.

Zofia H. Życie jest poezją,
poezja-życiem.

Temat: Inspiracje, nawiązania i parafrazy poetyckie

inspirowane życiem i prozą J.Conrada

Gwido Zlatkes

Świt Józefa Conrada


Ocenie zgodności z Prawem poddaję litery
a w miekką falę grzechu upada moje ciało
i zaraz sie podnosi Ale gwiazdy o świcie patrzą na to
i milczą i sumienie
głuche i chłód i nazbyt późne przebudzenie
żeby zasnąć znowu I znowu budzić Nie widzę sposobu
by to przerwać Zawsze w oddali
linia prosta

w tomiku "Piosenka o zdradzie i inne wiersze", Niezależna Oficyna Wydawnicza 1987r.

Więcej informacji o autorze:

http://www.goldenline.pl/forum/ludzie-wiersze-pisza/77...Zofia M. edytował(a) ten post dnia 16.03.09 o godzinie 12:46
Zofia H.

Zofia H. Życie jest poezją,
poezja-życiem.

Temat: Inspiracje, nawiązania i parafrazy poetyckie

Czesław Miłosz

Który skrzywdziłeś


Który skrzywdziłeś człowieka prostego
Śmiechem nad krzywdą jego wybuchając,
Gromadę błaznów koło siebie mając
Na pomieszanie dobrego i złego,

Choćby przed tobą wszyscy się skłonili
Cnotę i mądrość tobie przypisując,
Złote medale na twoją cześć kując,
Radzi że jeszcze jeden dzień przeżyli,

Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta
Możesz go zabić - narodzi się nowy.
Spisane będą czyny i rozmowy.

Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy
I sznur i gałąź pod ciężarem zgięta.

Washington D.C., 1950

z tomiku "Światło dzienne", 1953r.

Ernest Bryll

Ten który


Ten, który skrzywdził człowieka prostego
Wynajdzie rymopisów, co wszystko wymażą
I historyka w dowodach zręcznego
Który wyrzeźbi dzieje z tak dostojną twarzą
Jak nigdy w dziejach jeszcze nie bywało.
Ten, który zbrodnię czynił - byle wyszedł cało
Znajdzie w ciemności wieków swoją sprawiedliwość
Chociaż siał burze, słodkie zbierze żniwo.

Takie jest doświadczenie. A my byśmy chcieli
Aby się słowa poety lękano
By imperatorowie w pomiętej pościeli
Pocili się, myśleli co o nich pisano

Jakie jest doświadczenie, które zawsze znano
I zawsze przeciw głupi poeci lecieli.

z tomiku "Zwierzątko", 1975rZofia M. edytował(a) ten post dnia 22.03.09 o godzinie 22:51
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Inspiracje, nawiązania i parafrazy poetyckie

Wisława Szymborska

Vermeer


Dopóki ta kobieta z Rijksmuseum
w namalowanej ciszy i skupieniu
mleko z dzbanka do miski
dzień po dniu przelewa,
nie zasługuje Świat
na koniec świata.

tomik "Tutaj", 2009

Michał Maczubski

Śpiew wieczorny


Dopóki ten mędrzec z Tarsu
w dźwięcznym Hymnie o miłości
słowa nadziei i wiary
na ukojenie w bólu przynosi,
nie zasługuje ludzkość
na wieczne zatracenie.
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Inspiracje, nawiązania i parafrazy poetyckie

Dopóki dane nam jest czytać takie słowa, nie zasługuje człowiek na zagładę. Dziękuję, Michał. Pozdrawiam.Jolanta Chrostowska-Sufa edytował(a) ten post dnia 07.04.09 o godzinie 08:54
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Inspiracje, nawiązania i parafrazy poetyckie

Irena Naumowicz

Lekcja anatomii (Grochowiaka)




operacja

słowa

przecinam delikatną

powłokę

śmiertelną ulotną

maskę

wypowiedzenia trzeba zbadać

mechanizm i zgłębić

sens

kolejna warstwa – ukazuje się serce

tętniące

życiem

kładę na nim

rękę by poczuć

bicie

moja pięść się zaciska

gdy uderzam

w struny głosowe
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Inspiracje, nawiązania i parafrazy poetyckie

Wiersz Dehnela nawiązuje do utworu Czesława Miłosza Biedny chrześcijanin patrzy na getto, który znajduje się w temacie Żydzi, judaizm i kultura żydowska w poezji.

Jacek Dehnel

Biedny chrześcijanin
patrzy na gabinet Peggy Sage


Z drugiej strony ulicy widać tylko kolor:
gęste, pomarańczowo-koralowe światło
w witrynach sięgających granitowych arkad
z zupełnie innych czasów. Druga. Świętokrzyska:

pusta, matowa rzeka skrzepłego bazaltu.

Z dwóch kroków czarny napis robi się liliowy:
MANICURE FRYZJER TAROT Zza liter w cielistej
poświacie małych lampek jarzy się bezwstydnie
wnętrze w nocnym porządku: suszarki w kaburach,
tuby, spraye, lakiery, w których lśnią ekstrakty
z alg, jojoby, wanilii, zielonej herbaty,
soli, glinki i błota w przejrzystych strukturach
źródlanej wody – wszystko podwojone w lustrach
bez skazy. Piękni ludzie na pięknych fotosach
(słońce, wiatr i ocean) są tak naturalni,
że prawie ich nie widać.
Bank, kościół i kino
są blisko: naprzeciwko, i dalej, po prawej
i lewej, nieco w głębi. Ale tylko tutaj
ciepłe, różowe światło mówi nam tak czule:
Przyjdźcie, którzy cierpicie, będzie wam odjęte
zmęczenie, ból, brzydota, samotność i starość.
A wyżej, w drżącej glorii migających kropek
lśni zagadkowy neon poświęcony jakimś
smukłym, powabnym bóstwom: DAMSKI FRYZJER MĘSKI.

Warszawa, 10-12.I.2005Jolanta Chrostowska-Sufa edytował(a) ten post dnia 29.04.09 o godzinie 00:17
Zofia H.

Zofia H. Życie jest poezją,
poezja-życiem.

Temat: Inspiracje, nawiązania i parafrazy poetyckie

Kolejne przykłady inspiracji Z.Herbertem i "Panem Cogito":

Iztok Osojnik*
z tomiku "Pan Dzisiaj" (Gospod Danes)

Pan Dzisiaj rozmyśla

Koniec końców w wierszu zawsze występuje podmiot.
Pan Dzisiaj przegląda jeszcze kilka stron:
ostatnia wieczerza to coś szczególnego.
Sztaluga staje w trójkątnym rozkroku
i Pana Dzisiaj przeszywa antropologiczna gorączka.
Myśli o trójnożnej Wenerze z Sycylii,
która rodzi się ze swojego krocza.
Językiem wierci w dziurze w dziąśle
i przypomina sobie rakowaty twór w ustach Zygmunta Freuda.
Panie Dzisiaj, Panie Dzisiaj, woła z jadalni
Mila Kačičeva (umarła jakiś miesiąc później).
Niech realność świata będzie takim simulacrum,
tak ekstatyczna (i zaciska jej nieprzezwyciężony
wentyl), żądanie dopełnienia jest nieuniknione po kres wszechświata.
Ejże, Pan Dzisiaj wyciąga z kieszeni pęk metafor.
Następuje studiowanie.
Wiele jest jeszcze do przemyślenia -
a czemuż by nie zrobić tego teraz?
Potrafisz mi podać choć jeden powód przeciw?
Dziś wydali moją książkę, powiedział Pan Dzisiaj.
Ptakiem mej mądrości jest kruk.
Prześlizguje się przez grafitową szarość nicości.


Prawda

Pan Dzisiaj rozmyślał:
nie jest ważna prawda, ważne jest to, co myślą ludzie.
Przykład: ojciec, umierający naprzeciwko pokoju, w którym chrypie człowiek,
który w dużej mierze zgotował rzeź na Bałkanach
(Stane Dolanc, zjawisko ograniczone do charczenia i śpiączki).
Przesiedziałem przy ojcu długie godziny, kiedy leżał nieprzytomny
w klinice neurologicznej (niegodnej tej nazwy).
Byłem przy nim, kiedy wybudził się z miesięcznej śpiączki i popatrzył na mnie z pustym zdziwieniem w oczach.
Dokładnie tak, jak wtedy, gdy go na siłę odwieźli ze szpitala do domu w Mengeszu.
I wtedy, gdy po długich wysiłkach udało nam się wcisnąć go
do domu starców na Koleziji, gdzie dziś już dwukrotnie czmychnął
ku nieosiągalnym cieniom pod cyprysami.
Lecz kiedy się wybudzał, kilka razy mnie nie było.
I teraz ojciec na zawsze odchodzi na ciemną stronę nieba,
z myślą, że jego najstarszy syn o nim zapomniał.
Myśl bezpowrotna i nie do naprawienia, skończoność jako taka,
której żadna historia nie może poprawić.

A odwrotnie? Co jeśli ważna jest prawda,
a nie to co myślą ludzie?
I dokąd sięga? Poprzez ludzki świat, tam,
skąd miałyby pochodzić
podstawowe impulsy dla nurtu świata?

Pan Dzisiaj rozmyślał, lecz odpowiedzi nie znalazł.
Być może odpowiedź przyjdzie sama.


Konferencja prasowa

Pan Dzisiaj trafił na konferencję prasową.
Przedstawiono wybrane wiersze dwóch wielkich
i jednego nie tak wielkiego światowego poety
(przedstawił go ktoś,
kto jeszcze nie tak dawno mówił o nim lekceważąco,
a teraz chwalił go ze wszystkich sił
Łamaną greką - nazwijmy to greką).
Więc tak się kończy, pomyślał.
To jest sensem poezji. Być przedstawionym
w księgarni prowincjonalnej mieściny.
W szary, jesienny dzień,
czekając na kawę,
którą zaserwują
po skończonym przemówieniu.


Noc to coś innego


Panie Dzisiaj, nie próżnował pan?
Trawa skoszona, drzwi naprawione, naczynia pozmywane.
Pan Dzisiaj wychodzi nocą przed dom i spogląda w niebo.
Przez czarną głębię, upstrzoną gwiazdami, ciągnie się bledziutka rzeka.
Pan Dzisiaj patrzy i pyta:
Patrzę w stronę centrum galaktyki, czy przeciwnie, w nieznaną głębię kosmosu?
Wszystko jest kolosalne i niezrozumiałe.
Nocne dźwięki we wsi: szum centralnego ogrzewania,
szczek psa, przytłumione mruczenie telewizora na drugim końcu wsi.
Drzewa milczą w czarnozielonym półmroku.
Noc jak proszek do prania złuszcza ciężar z kości.
Duch jest czarnym płomieniem pustki,
Zapłoń! mówi sobie pan Dzisiaj.
Dom jest pełen ożywionych książek.


Wszystkie wiersze w przekładzie Marcina Mielczara

*Urodzony w Lublanie w 1951 r., poeta, pisarz, eseista, tłumacz, malarz, przewodnik turystyczny, alpinista. Ukończył studia z literatury porównawczej na Uniwersytecie w Lublanie (1977). Studia podyplomowe w Osace w Japonii (1980-1982). Do października 2004 był dyrektorem Międzynarodowego festiwalu literackiego Vilenica. Opublikował 19 tomików poezji i 3 powieści. W roku 2004 ukazał się zbiór esejów Nasmeh Mone Lize (Uśmiech Mony Lisy). W ostatnich latach opublikował cztery głośne tomiki poezji: Temni julij (Ciemny lipiec), Nekoč je bila Ameryka (Była kiedyś Ameryka), Iz Novega sveta (Z Nowego Świata) oraz Gospod Danes (Pan Dzisiaj). Za swoje utwory zdobył wiele nagród (Jenkina nagrada, Veronikina nagrada, Župančičeva nagrada, włoska nagroda Julijske krajine za poezję 2001 oraz nagrodę Lučićev laureat 2004). W 2003 roku był po raz drugi nominowany do nagrody Veroniki a w 2005 do Nagrody Prešerna. Mieszka i tworzy w Lublanie.Zofia M. edytował(a) ten post dnia 06.05.09 o godzinie 09:07
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Inspiracje, nawiązania i parafrazy poetyckie

Kenneth Koch

Wariacje na temat Williama Carlosa Williamsa*


1

Zrąbałem siekierą domek, który budowałaś za swoje oszczędności,
żeby w nim zamieszkać od przyszłego lata.
Przykro mi, ale było rano, nie miałem się czym zająć,
a te drewniane belki wyglądały tak zachęcająco.

2

Śmieliśmy się razem z grządki malw,
a potem spryskałem je ługiem.
Wybacz. Nie wiedziałem po prostu co robię.

3

Dałem komuś pieniądze, które uskładałaś i za które miałaś żyć
przez następne dziesięć lat.
Człowiek, który o nie prosił, miał na sobie wyświechtane ubranie,
a mocny marcowy wiatr na progu domu był tak soczysty i zimny.

4

Wczoraj wieczorem poszliśmy na potańcówkę i złamałem ci nogę.
Wybacz. Byłem niezdarny
i chciałem cię mieć przy sobie tu na oddziale, gdzie jestem ordynatorem

tłum. Stanisław Barańczak

*zob. William Carlos Williams “Chcę ci tylko powiedzieć, że” w temacie Potrawy i napoje...
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 08.05.09 o godzinie 14:43
Zofia H.

Zofia H. Życie jest poezją,
poezja-życiem.

Temat: Inspiracje, nawiązania i parafrazy poetyckie

ciąg dalszy inspiracji "Panem Cogito" Zbigniewa Herberta...

Krzysztof Boczkowski

Godzina strzeżona


I

Czasami Samożycie patrzy
na miesiąc "Listopad" w kalendarzu -
Jasnozielone łąki, złote drzewa,
nad groblą siwy młyn.
Właściwie Samożycie mogłoby w niedzielę
pojechać za miasto autobusem linii S:
przejść się po już-ciemnozielonych łąkach,
przeskoczyć rów melioracyjny i dojść do
lasu który rysuje się czarnym tuszem
na horyzoncie kalendarza.

Szczęście tak blisko, że tylko
wyciągnąć w niedzielę rękę po bilet linii S.
Nawet teraz w zadymionym i niechlujnym pokoju
zatłoczonym szafami i biurkami kolegów
przyjemnie pomyśleć - że istnieje,
- "a jednak istnieje".

II

Samożycie nie jest dystyngowanym
Panem Cogito. Klnie wścieka się
chodzi zgarbione po ulicach
rozmawia z sobą
śmieje się z siebie i do siebie.

Samożycie ma momenty filozoficznej zadumy
- Nie powstają wtedy traktaty
kategorie bytu
ani krytyki Kanta:
- pragnie tylko określić
rzekę, która porywa je gwałtownie,
jak strumień górski gałązkę jedliny,
lub jak wodospad -
i nagle wyrzuca
na brzeg nieznany
- Robinsona, Guliwera,
lub kłodę drewna
z rozbitego statku.

Czasem wspomina okupację, czarne story w oknie
godzinę policyjną i szept matki -
"trzeba to wszystko przeżyć" - i wtedy rodzina,
jest jak krąg lampy ponad stołem w kuchni.

z tomiku : "Ostrygi i onuce", 1988r.
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Inspiracje, nawiązania i parafrazy poetyckie

Parafraza znanego wiersza Cypriana Kamila Norwida „Moja piosnka [II]”.

Stefan Jurkowski*

Powroty


Do kraju tego kędy struny śniegu
łączą muzyką biel ziemi i nieba

las ludzi podobny zbiorowisku sosen –
trwale splecionych bezpieczną zielenią

Do kraju tego gdzie organy ognia
gorący akord w ludzkie domy tłoczą

zwierzę jest ufne ptak strażnikiem słońca
danym mu tylko przez uszanowanie...

Do kraju tego odwiecznej pogody
wolnej od wstydu podniesionej pięści

a śmierć łagodnym jest księżyca nowiem
którego tarcza tak jasna jak trwanie

Do kraju tego gdzie w złamanym chlebie
czytamy twarze wszystkich naszych bliskich

- w Dzieciństwo - -

z tomu „Koło niedomknięte”, 2004

*notka o autorze i linki do innych jego wierszy
w temacie Autoportret w lustrze wiersza
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 04.07.11 o godzinie 09:49
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Inspiracje, nawiązania i parafrazy poetyckie

Mieczysław Romanowski

Orły, Sokoły!


Orły, sokoły!
Dajcie mi skrzydła!
Gruz i popioły -
Ziemia mi zbrzydła.

Ja bym chciał w górze
Pohulać z wami -
I tam na chmurze
Żyć piorunami.

Tu mi jak w trumnie,
Świat niewesoły,
Spuśćcie się ku mnie,
Orły, sokoły!

Choć duszę weźcie
Na wasze loty
I ją zanieście -
W marzeń kraj złoty.

Na niebios progu,
Między gwiazdami,
Ja bym tam Bogu
Modlił się z wami.

A tu żałobą
Pokryte doły:
Weźcie mnie z sobą,
Orły, sokoły!

Adam Pajgert

Zaskarżenie


Bracia poeci,
Chciałbym ja z wami
Lecieć, jak leci
Orzeł z orłami!

W błysku i grzmotu
Wzbić się dziedziny -
Nie starczy lotu!
A nie z mej winy!

W struny zabrzęknąć
Chcę po dawnemu,
Nie chcą oddźwięknąć,
Czemuż to, czemu?

I stulam smutnie
Skrzydła podcięte;
U mojej lutnie
Struny pęknięte!

Dajcież tu radę!
Wam ja się skarżę
Na taką zdradę,
Bracia pieśniarze!

Jej to są dzieła!
Mnie białolica
Skrzydła podcięła
Czarnoksiężnica!

Och, białolica,
Piękna, nieczuła!
Mnie ta psotnica
Lutnię popsuła!
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Inspiracje, nawiązania i parafrazy poetyckie

Derek Mahon*

Wiersz zaczynający się linijką z Kawafisa**


Jest noc, i barbarzyńcy nie nadeszli.
Nie zawsze było tak ciężko;
Kiedy ogromny dwór migotał
Rycerstwem i plątaniną języków
Można było być kołodziejem i umrzeć szczęśliwie.

Pamiętamy owsianą mąkę i mięso jagniąt,
Dźwięki harfy, płachty paproci
Do wytarcia rąk,
Świeczki trzcin i masło,
Niesmak reumatycznego kronikarza,

Barbarzyński język i stada bydła, jak cień chmury
Wałęsające się po wilgotnych wzgórzach
Gdy wzgórza były młode,
Zarośniętych halabardników i ich groźne psy
Zachowanych w drzeworytach i na okładkach katalogów.

Teraz jest noc i barbarzyńcy nie nadeszli.
Lub jeśli nadeszli, zaczynamy dopiero dostrzegać,
Dotkliwe jak zbombardowana łazienka,
Oszalałe antropologizmy
I trędowate ironie w ich mowie

O dobieraniu dywanów, centralnym ogrzewaniu
I automatycznej zmianie biegów –
Jak zbielałe kości zająca
Albo garść wystrzelonych
Nabojów na opustoszałej strzelnicy.

tłum. Piotr Sommer

*notka o autorze, inne jego wiersze i linki
w temacie Poezja anglojęzyczna

**wiersz odwołuje się do utworu Konstandinosa Kawafisa „Czekając na barbarzyńców”, który można przeczytać w temacie Wiersze „zaangażowane” – przyp. R. M.

wiersz jest też w temacie Świecie nasz
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 05.12.09 o godzinie 21:58
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Inspiracje, nawiązania i parafrazy poetyckie

Jarosław Iwaszkiewicz

* * *

Zbigniewowi Herbertowi*
Świat się rządzi czterema
temperamentami

ziemia ogień woda
i powietrze

z ognia jest wojna

z powietrza powietrze

z wody łodzie domy nowoczesne
drzewa
tatarak żółte grążele
ryby obłoki
niebo samo
i deszcze
i człowiek
i sprawy człowiecze

a z ziemi jest żniwo

*Wiersz nawiązuje do znanego wiersza Zbigniewa Herberta "Testament". Znaleźć go można na forum w temacie Cztery żywioły.
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Inspiracje, nawiązania i parafrazy poetyckie

Donald Justice*

Według frazy porzuconej przez Wallace’a Stevensa

Szczyt na końcu ulicy

z notesu Stevensa

Szczyt na końcu ulicy
Pojawia się w snach miasteczka
Nad obywatelem i właścicielem sklepu
Zwisa masywny
Ojciec śnieżnogłowy
Na którego kolana dzieci
Już się wspinają;
Lub czasem pod wieczór
Gdy dzień w sklepie minął, odbija się
W chłodnych, idealnie gładkich jeziorach
Ich myśli – bezkształtny, jakby tylko cień
Jak wiatr zatrzymany w locie.

Niby wielmoża
A do jednego się sprowadza –
Do ulicy sklepów
Z białymi żaluzjami
Podniesionymi na czas handlowania...

tłum. Grzegorz Musiał

*notka o autorze, inne jego wiersze w oryginale i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja anglojęzyczna
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 05.12.10 o godzinie 09:41
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Inspiracje, nawiązania i parafrazy poetyckie

Bernard Noël

WYRYWKI Z CIAŁA
(fragm.)

Jakieś gesty

Jakieś gesty, raczej ledwie zarysy gestów. Pełno ich w ciele. Strupy wokół kości zżeranych próchnicą. Wszędzie szpony podstępne, jakby ciało zdradziecko knuło spisek przeciw sobie. Samo wnętrze. Bez śladu początku. Ani końca. Nie przyszło
z daleka ani z bliska. To jest cień cienia, wyostrzona odwrotność tego, co rzuca cień.
I właśnie to drąży we mnie studnię. Z jej głębi wyrasta penis. Topią się w niej oczy. Studnia we mnie, zrobiona ze mnie, przeciwko mnie.

Zrodzony z dziury

Zrodzony z dziury. Zbudowany wokół dziury. Jestem konstrukcją pustki. Toteż moje tak jest zawsze pustką po moim nie. Mogę wywrócić się na drugą stronę jak rękawiczka. Musi być w tym jakaś odwieczna równowartość, w której prawa strona nie oznacza lewej. Rana symetrii. Dam ci serce w zamian za wątrobe.

Jestem w pionie

Jestem w pionie. I nic nie przyćmi mojej pionowości. Łaknienie moje wypiło samo siebie do ostatniej kropli. Oko jest tylko kulką obijającą się o ścianki swego pomieszczenia. Ząb, pusty w środku, wygryzł mi język. Między żebrami ktoś wstawił mi szyby. Wszystko jest jasne. Myślę o jutrze: muszę zamówić penisa z kości.

Między moją powłoką a kośćmi

Między moja powłoką a kośćmi rozciąga się niekiedy bezmiar pustyni.

A wtedy, odarty ze skóry patrzy na mój szkielet i pyta: kto to taki?

tłum. Krystyna Rodowska

Karolina Sałdecka*

Bernard Noël opisuje


ciało którego doświadcza
jakby nie było jego własnym
wyimki z ciała stają się
jak niespodziewany paraliż w pełnym słońcu
na balkonie
gdzie sucha skóra wyciska
ostatnie słowa
z cichym jękiem
palce drętwieją na kolanach
usta zaglądają
do domu pełnego osób
i zwracają się do nich mową
którą próbują zapamiętać
nikt nie wie ile kosztuje
spowolnienie przemiany z człowieka

w puste zakurzone miasto

*notka o autorce, inne jej wiersze i linki w temacie
Współczesna poezja polska – najmłodsze pokolenie

oba utwory są też w temacie Ciało mojego ciała
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 15.05.10 o godzinie 11:45
Paweł Podlipniak Vel Komnen Kastamonu

Paweł Podlipniak Vel
Komnen Kastamonu
dziennikarz,
redaktor, piszący
wiersze

Temat: Inspiracje, nawiązania i parafrazy poetyckie

Po burzy

do Jacek Dehnel "Burza"

Był tu przecież przed chwilą
(stół jest ciepły jeszcze)
i nadal pachnie cedrem rozgrzane powietrze.
Tu siedział samotnie
i czasem nad ranem
snuł dla mnie opowieści o swym Mediolanie.
To skrawki pergaminu
z ksiąg, z których zazwyczaj
uczył mnie jak mam wierzyć, marzyć albo czytać
czasem pokazał fauna
(rzadziej hipogryfa)
kiedy leniwe słońce
gasło w okien glifach.

Ręka była i pióro na cedrowym stole
teraz nie ma Prospera i Mirandy nie ma
nie ma książąt i czarów co pętały wolę
w komedii wystawionej tu dla rozbawienia
Jego Przewspaniałości Króla Zimowego
Palatyna Fryderyka z Landu Nadreńskiego

I tylko kiedy w Globie wygaszą lampiony
tułam się niby upiór po bezludnej scenie
ja – Kaliban na zawsze w „Burzy” uwięzionykomnen kastamonu edytował(a) ten post dnia 26.05.10 o godzinie 09:17
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Inspiracje, nawiązania i parafrazy poetyckie

Andrzej Gnarowski

Z cummingsa

„Głęboko i całkowicie świadomy deszczu”

Kiedy rzeka jak napięta cięciwa przenosiła
Drgania fal. Widoki toczyły się a woda przepływała
Jak wiatr słońce podnosił miała kolor żółty
Chmury jak barki płynęły leniwie. Tam
Gdzie – nic nawet krople na kłosach pszenicy
„nawet deszcz, nie ma takich drobnych rąk”

Za ogród wypływała w szczęśliwą dolinę
Stałem – i chwytałem ostatnie promienie słońca
„głęboko i całkowicie świadomy deszczu”
Wtedy wielka gwiazda błysnęła na wzgórzu
„W kosmicznej bitwie błyskają miecze aniołów”
(niebo czasem potrafi być świętsze od nieba)

W ogrodzie była pasieka – obłe plastry miodu
Przysięgali że kiedyś smakował Cezarom
Na ścianach w saloniku dymiące bagniska
Pogonie za lisem i zgięte kolana amazonek
Jeździec z poranionym czołem oparty o strzelbę
I źródło które miało wytrysnąć z kamienia
„i to widzenie uzupełnia lekką jasność chwili”
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Inspiracje, nawiązania i parafrazy poetyckie

Michael Longley*

Zmierzch
Wiersz rozpoczynający się linijką z Iana Hamiltona Finlaya
W szopie jest zmierzch
i w stajni zmierzch
nie ma już Gniadej
jej lśniących kolan
nie ma woni jabłek
i nie ma marzanki
nie ma jej płomienia.

z tomu „Snow Water”, 2004

tłum. Piotr Sommer

*notka o autorze, inne jego wiersze w oryginale i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja anglojęzyczna
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 07.06.11 o godzinie 19:17
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Inspiracje, nawiązania i parafrazy poetyckie

Armin Senser

Don Kichote w wersji poprawionej


Zabawa jest w pełnym toku. Piękno przemawia otwarcie.
Przestrzenie się zamykają. Zaufanie zachowuje powściągliwość.
Zmniejsza się dystans między słowami. Oczekiwanie się rumieni,
bo wydaje mu się, że pod stołem pomacała je serweta.

Po powrocie z toalety, gdzie na pytanie: co dalej,
następny krok musi ustąpić miejsca westchnieniu,
potwierdzenie oznak i nieśmiałe przysuwanie krzeseł.
Tam gdzie brak spełnienia, historia bywa często kontrowersyjna.

Im dłuższy wieczór, tym ona bardziej krótkowzroczna.
Muzyka wtrąca się w gołosłowne zapewnienia. Wciąż
zwleka z przyjęciem tego, co się do niej zbliża, a tymczasem
brak opanowania wzbudza wielką sensację.

Wentylator wysusza niezdecydowane sylaby, mnożą się
więc przejęzyczenia i milczenie co rusz zmienia partnera.
Tego rodzaju sąsiedztwo jednostronnie traci urok,
który najwidoczniej wyklucza alternatywę.

Wymuszone sytuacją nadzieje dostają nową pożywkę
w postaci jednego uśmiechu. Podaż i popyt zostawiają za sobą
serce, które z szaloną prędkością zbliża się
do celi i uważa nagłą inflację emocji za zasadę

rotacyjności – co bardzo wiele mówi. Do tego stopnia
samotność we dwoje rzuca się w oczy w nowym otoczeniu.
A gdyby nie przypadek, chimera mieszkająca w każdym,
kto nie dostrzega wiatraków, musiałby wyruszyć w świat.

z tomu „Jahrhundert der Ruhe. Gedichte”, 2003

tłum. Ryszard Wojnakowski

wersja oryginalna pt. „Don Quijote revidiert” w temacie
A może w języku Goethego?
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 18.06.11 o godzinie 05:16
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Inspiracje, nawiązania i parafrazy poetyckie

Wojciech Gawłowski*

Z Williama Blake'a


Z nieba wiosny
Wenus na tle Plejad

Jasne świecidło-monidło
W kłębie srebra

Między istotą a rzeczą
Cienie, światło odbite

Drzwi percepcji skrzypią
Wiszą na jednym skrzydle

6 kwietnia 2004 roku

z tomu "Lunapark nieśmiertelności", 2011

*notka o autorze i linki do innych jego wierszy
w temacie Wiersze na różne pory dnia
Michał Maczubski edytował(a) ten post dnia 28.09.11 o godzinie 10:38

Następna dyskusja:

Miniatury poetyckie




Wyślij zaproszenie do