Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Zaplątani w wirtualnej sieci

Zaplątani w sieci

Znów otwieram okno aby pozdrowić
kogoś bliskiego moim nastrojom
czytam
w twojej skrzynce nie ma żadnych
nowych wiadomości
jednak licznik wciąż wędruje do przodu
pokazuje coraz większe liczby
to ci którzy tu byli i
nie zostawili żadnych innych śladów
swojej obecności
milczący dyskretni czytelnicy
z pewnością wielu z nich podobnie
szuka drogich sobie słów
ciepłych znaków
zrozumienia i dotyku dłoni
kiedy pogrążają się w pustce
nie mogą zebrać myśli
nic nie piszą
zaczynają wertować cudze księgi
zaglądać innym w oczy
w nadziei że
zobaczą w nich odbicie
własnej twarzy.

O czym myśli każdy z nich
o czym marzy
kiedy czyta cudze słowa
tak znajome i bliskie
jakby były tworem ich własnej
wyobraźni
w twojej skrzynce nie ma żadnych
nowych wiadomości
poza tą
że wciąż odwiedzają cię bliskie ci
osoby których nie widzisz
nie słyszysz tylko
czujesz ich ciepły oddech dookoła.

08. 09. 2007Ten post został edytowany przez Autora dnia 11.07.13 o godzinie 02:54
Beata Aleksandra Gutocka

Beata Aleksandra Gutocka Życie jest piękne

Temat: Zaplątani w wirtualnej sieci

Po drugim czytaniu to jest jeszcze piękniejszy wiersz Ryszardzie,
o samotności i smutkach, które próbujemy zmniejszyć szukając bliskości drugiego człowieka w wirtualnym świecie, a tak się nie da...
piękny i mądry wiersz, pozdrawiam - Beata, Twoja wierna czytelniczka
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Zaplątani w wirtualnej sieci

Pozdrawiam niespokojną Sowę z pięknych Gór Sowich.
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Zaplątani w wirtualnej sieci

Ryszard Mierzejewski:
Zaplątani w sieci

Zaplątani samotnicy, szukający szczęścia w słowach bliskich, choć nie potrafią znaleźć świata, szyba odgradza ich od barw, od szumu uczuć, tkwią z daleka zapatrzeni i wciąż zaklęci - bez uśmiechu.
Ryszardzie, nocą ten wiersz wydaje się ostry niczym brzytwa.
Pozdrawiam nocnych markowiczów.
Elżbieta Magia

Elżbieta Magia psycholog/ doradca
zawodowy/trener/
nauczyciel

Temat: Zaplątani w wirtualnej sieci

:-) :-(((No waśnie.Wlasnie tak.Podoba mi się.Pozdrawiam Ryszardzie:-)

Ciekawy temat:-)

A jak to jest z motywem wirtualności w poezji? Czy ktoś Was potrafi podać/wkleić pierwszy wiersz o tematyce wirtualnej jaki pojawil się w języku polskim? Bardzo jestem ciekawa a sama nie wiem.Ciekaw czy te wiersze są cześciej smutne i samotne czy bardziej wesole i oparte na motywie komunikacji albo ...?
Moje wątki wirtualne też raczej ze smutną refleksją.

STAŁE ŁĄCZE

Cudowna multimedialność spotkań
Zawrotna szybkość przekazów
Rozwiązła ilość kontaktów
Wygodna jakość odpowiedzi
Schizoidalna wielość odbiorów
Pewna liczba nieporozumień
Adekwatna wielkość rachunków

Kraków, 2 czerwca 2004
Beata Aleksandra Gutocka

Beata Aleksandra Gutocka Życie jest piękne

Temat: Zaplątani w wirtualnej sieci

Ryszard Mierzejewski:
Pozdrawiam niespokojną Sowę z pięknych Gór Sowich.

My znad morza tak mamy, coś nas wiecznie gna i nie pozwala spać po nocach....
pewnie tęsknota za dalekimi lądami
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Zaplątani w wirtualnej sieci

WYZNANIA PODMIOTU LIRYCZNEGO

Wyznanie pierwsze


Na
prawdę piszę tylko
kiedy kocham
albo gdy mnie coś poważnie
wkurwia
w innych sytuacjach można
jedynie stękać
napinać mięśnie układać stosy
metafor dalekich
od prawdy
i zastanawiać się co powiedzą
o tym inni.

Wyznanie drugie

Otwieram okno
wychylam się wypatruję
znajomego imienia
widzę znów pieszczę
twoje dłonie
włosy piersi i usta
czekam niecierpliwie na odpowiedź
drżącą jak twe ciało.

Wyznanie trzecie

Kurewski pecet znów się
zawiesza
skrzynka niedostępna
jak twoje wilgotne wargi sromowe
chcę je ssać wściekle
do atmosferycznego wyładowania
ale
mam w dupie takie pisanie
mam
w dupie takie pisanie
mam w dupie takie
pisanie.

08. 12. 2007Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 18.05.10 o godzinie 07:24
Beata Aleksandra Gutocka

Beata Aleksandra Gutocka Życie jest piękne

Temat: Zaplątani w wirtualnej sieci

No niech ja w domu nie nocuję!!!
Zatkało mnie Ryszardzie, jak ochłonę, to skomentuję
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Zaplątani w wirtualnej sieci

Ryszard Mierzejewski:
[b]WYZNANIA PODMIOTU LIRYCZNEGO


Ryszardzie, wyznania nocą jak złote czcionki esemesów...
Beata Aleksandra Gutocka

Beata Aleksandra Gutocka Życie jest piękne

Temat: Zaplątani w wirtualnej sieci

Ryszard Mierzejewski:
WYZNANIA PODMIOTU LIRYCZNEGO

Wyznanie pierwsze


Na
prawdę piszę tylko
kiedy kocham
albo gdy mnie coś poważnie
wkurwia
w innych sytuacjach można
jedynie stękać
napinać mięśnie układać stosy
metafor dalekich
od uczuć
i zastanawiać się co powiedzą
o tym inni.

Wyznanie drugie

Otwieram okno
wychylam się wypatruję
znajomego imienia
widzę znów pieszczę
twoje dłonie
włosy piersi i usta
czekam niecierpliwie na odpowiedź
drżącą jak twe ciało.

Wyznanie trzecie

Kurewski pecet znów się
zawiesza
skrzynka niedostępna
jak twoje wilgotne wargi sromowe
chcę je ssać wściekle
do atmosferycznego wyładowania
ale
mam w dupie takie pisanie
mam
w dupie takie pisanie
mam w dupie takie
pisanie.


Cóż mogę powiedzieć poza tym, że żadna klawiatura nie zastąpi kobiety(miejmy taką nadzieję)Beata Aleksandra Gutocka edytował(a) ten post dnia 20.09.08 o godzinie 02:49
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Zaplątani w wirtualnej sieci

Moje „Wyznania podmiotu literackiego”, napisane w grudniu 2007 roku, są oczywiście literacką prowokacją, a zarazem pastiszem na pewien rodzaj poetyki rozpleniony
i lansowany współcześnie, m. in. na portalach internetowych, które mają ambicje wytyczania głównych kierunków rozwoju w polskiej literaturze. Podobny charakter i cel mają dwa inne moje pastisze, opublikowane wcześniej na naszym forum w temacie
Na wesoło
, gdzie nawet z dedykacji można się dowiedzieć, o jakiego konkretnie adresata mi chodzi. Grupa młodych i gniewnych autorów, ukrywających się najczęściej pod swoimi literackimi nickami, zarzuca dosłownie ten skądinąd zasłużony dla promocji polskiej poezji współczesnej portal utworami, i nadużywając niejednokrotnie szanowanej tam zasady wolności wypowiedzi, prezentuje utwory, których największym, a często i jedynym „atutem” jest stosowanie nieuzasadnionego stylistycznie i treściowo wulgarnego słownictwa. Niektórzy chętnie określają tę stylistykę swoich utworów mianem „postmodernistycznych”. Mnie największą satysfakcję z opublikowania swoich parodii sprawiło to, że niektórzy szanowani tam autorzy nie poznali się na moich prawdziwych zamiarach i zaczęli mi nawet gratulować obrania właściwego kierunku rozwoju w mojej twórczości. Kiedy zrozumieli, że na własne życzenie ośmieszyli się, Ich pogarda i nienawiść do mnie jeszcze bardziej wzrosła. Na co odpowiedzią z mojej strony było m. in.

Wyznanie podmiotu lirycznego – czwarte

Do nieszuflady piszę
i nie piszę
mojego lirycznego adresata
nie widzą krytycy
zbyt są zajęci obławą
z jednym tylko
zamiarem
wymierzenia kopniaka – wizytówki
ich merytorycznych kompetencji
i dobrego wychowania.

Ten z kolei utwór został określony przez moich adwersarzy mianem „frustracyjki”. Taka klasyfikacja najlepiej pomaga Im w kontynuowaniu obranej przez Nich, a krytykowanej przeze mnie, „drogi twórczego rozwoju”.
Dla podkreślenia prowokacyjno-paszkwilanckiego charakteru moich „Wyznań”, odwołałem się też do klasyka tego gatunku Andrzeja Bursy, parafrazując w „Wyznaniu trzecim” zakończenie znanego wiersza pt. Sobota.

Wszystkich Czytelników zniesmaczonych być może stylistyką prezentowanych tu utworów, których zamiar teraz ujawniam, serdecznie przepraszam za wprowadzenie w błąd. Osobiście nie zmieniłem swojej poetyki, za co też byłem i nadal jestem niekiedy ostro krytykowany, ale trudno, wolę pozostać sobą, aniżeli gonić za przelotną – mam nadzieję – modą, a raczej manierą literacką, zaś mój stosunek do owych „postmodernistycznych” trendów w polskiej poezji współczesnej najlepiej wyraża pointa „Wyznania trzeciego”: mam w dupie takie pisanie.

Z należnym poważaniem i pozdrowieniami dla Wszystkich – Ryszard.Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 02.04.09 o godzinie 10:40
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Zaplątani w wirtualnej sieci

Ryszardzie!
Doskonale można tu odczytać parodię i ironię, która płynie w kierunku młodych gniewnych i niespełnionych swoją twórczą nutką. Ci zaś nie dają światu nic poza odrzucaniem, negacją tego, co zastali, poruszają się jedynie na krawędzi niedocenienia, a główne motto działania: przeszłość nie istnieje, wszystko, co było do tej pory nie warte czytania, (idźmy dalej - na tej kanwie palono biblioteki i wyrzucano z rynku pisarzy o innym pochodzeniu, niż (jedynie słuszna) aryjska).
Tylko poprzez pastisz można wykazać brak perspektyw rozwoju literatury, opartej na negacji wszystkiego i nie dającej nic od siebie poza stylistyką wulgaryzmów, będących nie jak to rozumiemy drastycznym dopełnieniem pewnych sytuacji, lecz stających się samymi dla siebie podmiotami wewnętrznymi; zaplątanie postaci nie przynosi czytelnikowi nic poza epatowaniem go pomyjami z rynsztoka średniowiecznego bruku.
Dawniej gdy przechodził przez miasto ktoś ważny, wołano "idzie się!", by ludzie w tym momencie nie wyrzucali swoich ekskrementów wprost na bruk.
Dziś odwrócono pojęcia - szlam stał się środkiem artystycznej wypowiedzi, a podmiot liryczny został zrzucony na bruk, jego rola to przyjmować hasła: im więcej wulgaryzmów, tym szybciej autor stanie się kimś ważnym.
Do niczego to nie prowadzi, to ślepa uliczka.
Czas na zmiany! Poeci! obudźcie się!

Pozdrawiam mile, Michał.
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Zaplątani w wirtualnej sieci

Rozmowa w sieci

Cóż ci mogę dać
oprócz tych słów kilku
spóźnionych
a może dojrzałych wreszcie
aby je głośno powiedzieć.

Choć mijają miesiące i lata
nie jestem
jeszcze gotów do tej spowiedzi
której słuchają teraz setki
internautów.

Wciąż czuję się winny
i ciąży na mnie
ta niedokończona rozmowa
sen przerwany
przed świtem i wciąż pragnę tylko
klęknąć przed tobą.Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 21.09.08 o godzinie 09:18
Jadwiga Z.

Jadwiga Z. Bardzo długoletni
dyrektor
przedszkola,
nauczyciel dyplom...

Temat: Zaplątani w wirtualnej sieci

Wierszyki pomieszczone poniżej - to teksty anonimowe (przynajmniej dla mnie), znajdowane i "pozbierane" w necie. Mam ich gdzieś jeszcze kilka, ale na teraz nie potrafię "zlokalizować". Jeśli odnajdę, zamieszczę również.

* * *

a ona
dzień i noc na necie
słów ciepłych
głodna i spragniona
samotna
w takim wielkim świecie
jak nie wyłączysz prądu
skona


Manifest

Nie chcę podwyżki, po co trzynastki,
to wszystko tylko szczęścia namiastki.
A szczęście dla mnie to praca szczera:
szesnaście godzin przy komputerach.

Nie wzbraniaj ojcze! Precz z oczu matko!
Nie dla mnie żona i dzieci stadko!
Jeść, spać, dorastać - ja pragnę w biurze!
I umrzeć! - Z DŁOŃMI NA KLAWIATURZEJadwiga Z. edytował(a) ten post dnia 22.09.08 o godzinie 18:49
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Zaplątani w wirtualnej sieci

Patrząc na fotkę niemodelowej modelki

A ja wiem skąd przyszłaś taka
piękna inteligentna dowcipna delikatna
i wiem kto cię wystrugał
z tego baśniowego drzewa i wiem również
że nieprzypadkowo się pojawiłaś
mając u swych stóp tysiące
śliniących się codziennie i onanizujących
na samą myśl o tobie
fanów w różnym wieku którzy skamlą
i czekają na jedno bodaj
twoje spojrzenie jeden gest czy słowo.

Nie przyszłaś do mnie we śnie jesteś
prawdziwa wiem
że szybko odejdziesz zapomnisz
a ja wciąż będę cię czytał
patrzył
na twe piękne ciało i światło
naszych myśli.

31. 07. 2007


Obrazek
Ten post został edytowany przez Autora dnia 28.06.13 o godzinie 11:58
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Zaplątani w wirtualnej sieci

Bliscy

Bliscy
na wyciągnięcie ręki
rozmowę ważną i nieznaczącą
łzę startą z policzka
w podziękowaniu za wspólną
empatię radość smutek
i obojętność codzienności
uśmiechnięci na starych fotografiach.

Tylko tam.

Bliscy na ekranie monitora czytają
piszą komentują nową rzeczywistość
budują nastroje każdego dnia
dyskretni i delikatni dla balansującego
na linie obserwują i wstrzymują oddech
abym nie spadł kolejny raz w tym moim
popierdolonym życiu.

03. 12. 2007Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 04.12.10 o godzinie 09:03
Agnieszka H.

Agnieszka H. Kierownik Wydziału
Planowania i Analiz
Finansowych

Temat: Zaplątani w wirtualnej sieci

satyra internetowa FLIRCIK online

Dwa szklane obrazy

gdzieś na końcu świata

ONA "klik, klik"

i już uśmiech twarz jej oplata



On czyta uważnie

nie dowierza śmiałości

ONA "klik, klik"

i już na jego twarzy uśmiech gości



ONA opowiada smutki i żale

ON poi ja słowami,

których na co dzień nie słyszy



I tak klikają wieczorem i z rana

aż nadchodzi dzień

gdzie tragedia na tacy podana.



napisany 08.05.2008r.

Agnieszka Hajec
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Zaplątani w wirtualnej sieci

Już wkrótce

Już wkrótce
jak co dzień włączysz rano
komputer
otworzysz znajomą stronę
znajoma data
będzie wciąż tkwiła na tym
samym miejscu
znajome słowa powtórzą
znane ci na pamięć
myśli
reanimują ostatnie przeżycia
w pamięci
tylko w pamięci
zobaczysz znajomy uśmiech
usłyszysz głos
z daleka

A ja daleko wysoko
gdzieś
upuszczę łzę
dowód na
naszą nieśmiertelność
jak będziesz mi
wciąż bliska
z daleka

To nic najdroższa to nic
śpij dobrze
a rano jak co dzień
otwórz
znajomą ci stronęRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 04.12.10 o godzinie 03:41
Jadwiga Z.

Jadwiga Z. Bardzo długoletni
dyrektor
przedszkola,
nauczyciel dyplom...

Temat: Zaplątani w wirtualnej sieci

/Autor nieznany/

Internetowy Świat...

Komputerowy nastał Świat
Cybernetyczne przyszło życie
Internetowy leci kwiat
Wieczorem tu a tam o świcie.
Lecą całusy satelitą
Mkną przez kontynent niczym sygnał
Tylko tak myślę, żeby mi kto
Czułości z duszy mej nie wygnał.
Palce jak serce, oczy duszą
Klawiaturowe słowa przyślą.
Tylko czy "maile" nas nie zmuszą
Do oddzielania czucia z myślą?!
Cybernetyczny dotyk może
Próbować wczuć się w ludzkie ciało,
Tylko doprawdy, nie daj Boże!
By serce z ciała uleciało...
Myśli jak strzały biegną w sieci
Wracają niby błyskawica
Tylko co znaczą myśli, gdy Ci
Nie przyjdzie nigdy mnie dotykać?!
Internetowe nasze ciała,
Klawiaturowe nasze myśli.
Internetowa jesteś cała
I możesz tylko mi się przyśnić...
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Zaplątani w wirtualnej sieci

Joanna Kosterska

Forum dyskusyjne


Mój login: Da Vinci
Opis:
Szeroko otwieram zamknięte ciasno oczy
Głęboko chowam wyciągnięte płytkie stwierdzenia
Wyrzucam znalezione cnotliwe przekleństwa
Uwalniam się od wolności zakutej w kajdany nałogu
Jestem buntownikiem buntu
Szukam zagubionego w złu dobra
Uśmiechu na skrzywionej twarzy
Jestem nitką włóczki wciśniętą między Ctrl i Shift
Antykiem w sklepie komputerowym
Różą w plastikowej butelce
...
ZALOGUJ SIĘ?!

Następna dyskusja:

Poezja pajęczych sieci




Wyślij zaproszenie do