Szymon T.

Szymon T. Architekt

Temat: Sonet

"sonet" niepoważny

Nadszedł czas na twórczość radosną
Odzwierciedlenie duszy, smutku cierpień
Obraz konfliktów i nieporozumień
Myśl czystą, wdzięczną oraz czasem sprosną.

Pomysł na życie będzie to króciutki,
Sensu nie pozbawiony nawet wcale,
Choć zrymowany może nie wspaniale -
To treściwy jednak i ciekawiutki.

Gdy masz kłopoty mój zacny gawiedziu,
Gdy w tarapaty spadasz i zwady,
A ciału swemu nie dajesz już rady –

Oto zechciej pojąć złotą maksymę:
W ten czas, gdy nie możesz dopiąć celu
To ... chodź z rozpiętym – mój przyjacielu.
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Sonet

Federico García Lorca*

* * *


Ach, głosie ciemnej miłości tajemny!
Ach, igło z lodu! Krwi, płynąca z rany!
Ach, kwiecie białej kamelii złamany!
Miasto bez murów! Bez mórz nurcie ciemny!

Nocy ogromna z profilem niezmiennym!
Psie w sercu! Głosie — ach! — prześladowany!
Dojrzała lilio! Ach, ciszo bez granic!
Niebiańska góro trwogi bezimiennej!

Gorący głosie lodu! Odejdź prędzej.
Nie gub mnie w gąszczu, gdzie łka z bezsilności
niebo i ciało w swej bezpłodnej męce.

Zostaw mą głowę ze słoniowej kości.
Zmiłuj się, połóż kres mojej udręce!
Jam jest naturą! Wcieleniem miłości!

tłum. Irena Kuran-Bogucka

*notka o poecie, inne jego wiersze i linki
w temacie Poezja iberyjska i iberoamerykańska
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 16.01.10 o godzinie 08:26
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Sonet

Jehuda Amichaj

Sonet czasownikowy


Pić, pisać, umierać – to w sumie niewiele.
Bo zaraz jesteś kochany, pisany,
Aż wreszcie zrobią cię biernym na tyle,
Że będziesz stworzony, skończony, złamany.

Tak intensywne są twoje gesty:
Zagraj, złam, powiedz – lecz kończysz fatalnie,
Bo teraz już jesteś pasywny do reszty:
Rozbity, zebrany – to nieodwracalne.

Potem coś z tobą robią ludzie
I chociaż zachęcasz, to jakimś cudem
Sam jesteś zachęcany, sprawdzasz i jesteś sprawdzany,

Aż wreszcie się złoży tak w stronie zwrotnej,
Że się do siebie wróci, dopowie coś sobie,
Okażesz się i będzie po tobie.

tłum. Barbara Gryczan
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Sonet

Antonio Machado

Od mórz do mórz


Od mórz do mórz wojna bardziej głęboka
niż ocean. Z ogrodu zwracam oczy
ku głębiom zamykającym widnokrąg.
Ty, Guiomar, patrząca ku północy,

widzisz inne morze, hiszpańskie fale
przez Camoensa śpiewane i ciemne.
Nieobecnością trwam przy tobie dalej,
ból i pamięć odtwarzają cię we mnie.

W naszą miłość wojna się wdała:
ta trwoga śmierci, co zjawia się cała
w cieniach ogni jałowych i marzeń,

z miłości spóźnionej słodyczą miodną
i z niemożliwym kwiatem na konarze,
co czuł siekiery błyskawicą chłodną!

tłum. Artur Międzyrzecki

w wersji oryginalnej pt. "Soneto II"
w temacie Poezja iberyjska i iberoamerykańska

wiersz jest też w temacie Tęsknota


O pani, zgliszcza słońca o wieczorze...

O pani, zgliszcza słońca o wieczorze,
wtargnąwszy poprzez chmur burzowych zwały,
malują właśnie na szarości skały
w górach dalekich — płomienistą zorzę.

Zorzę zakrzepłą w lodowatej ścianie,
która podróżnych okrutniej przeraża
niż ryk niedźwiedzia, leśnego mocarza,
albo z królewskim zwierzęciem spotkanie.

Pośród pożaru miłości, wiedziony
przez sen rodzący nadzieję i trwogę,
idę ku morzu, w zapomnienia strony.

I nie jak owa skała w nocną drogę,
kiedy przekręci się glob zaciemniony.
— Nie oczekujcie mnie: wrócić nie mogę.

tłum. Janusz StrasburgerRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 06.11.09 o godzinie 12:37
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Sonet

Raymond Queneau*

Ćwiczenia stylistyczne
(fragm.)

Sonet**

Kapelusz nieforemny, taśmą opleciony
Wdziawszy, zdechlak o szyi ciut melancholicznej
I chudej, cierpiąc od kolki gastrycznej,
Śpieszy złapać autobus, zwykle przepełniony.

Jeden uciekł, lecz w dali drugie „S” się znaczy;
Platforma, owych pojazdów wdzięczna kariatyda,
Dźwiga na krzepkiej piersi, co męską się wyda,
Tłumek ćmiących cygara, występnych bogaczy.

O, biedne żyrafiątko (vide pierwsza strofa!),
Co pchasz się poprzez pomost grubiańsko, jak palant,
Czyżby miała ci grozić straszna katastrofa,

O ile nie zdobędziesz królestwa foteli
I nie siądziesz? Czas płynie. Wkrótce pewien galant
Rad ci się w kwestii guzika udzielać ośmieli.

tłum. Jan Gondowicz

*notka o autorze, inne jego wiersze i linki w temacie W języku Baudelaire’a
**Inna część utworu w temacie Palindromy, anagramy i inne zabawy słowem w poezji
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 10.06.10 o godzinie 04:28
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Sonet

Anatol Stern

Sonet magiczny


Lubię nieba niepokój. Lubię, kiedy chmury
apokalipsą czarną kłębią się tam w górze,
bo wiem, że kiedy przetrwam ich wściekłość i burzę,
wbiję chciwy wzrok w niebo — i ujrzę lazury.

Lubię bladość twą nagłą i twój wzrok ponury,
gdy się na mnie rozgniewasz i toniesz w swej chmurze,
bo choć szepcesz do siebie: „Tak nie można dłużej...”
już wiem, że w twoich oczach wnet ujrzę — lazury.

Dlatego, gdyśmy z sobą — w noc najbardziej ciemną
szept stłumiony mój słyszysz: „O, lazury moje...”
i płomieniem swych ramion owijasz mnie, miła.

Dlatego wśród najwyższych z kimś obcym upojeń
szepniesz nagle «Lazury»! — i znów będziesz ze mną,
już zawsze, zawsze ze mną — choćbyś z innym była

z tomu „Wiersze i poematy”, 1956Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 05.02.10 o godzinie 11:00
Ela Gruszfeld

Ela Gruszfeld Szukam pracy -
handel / marketing /
usługi

Temat: Sonet

SONET SZACHOWY
(z moich zabaw słownikiem)

Pionki poobstawiały pola, pilnują pozycji
- pomnikowe pozy posążków pogańskich,
półmrokiem pompatyczne popiersia poddańcze
polegną, poruszone przebiegiem potyczki.

Pokłosiem przeznaczenia, pokotem ponurym,
powalane pyłem pokory pariasów,
pozbawione pozycji przekleństwem praczasów,
płasko poukładały pokorne postury.

Płaczem pęcznieją policzki
płaczek- piety pokłonem przygięte,
pochmurnego patrzenia piętnem.

Pokornie podążą pewne,
pełne prawa posłuchu, przejęte
pogodzenia potrzebą. Pomilkły.
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Sonet

Adam Mickiewicz

Widzenie się w gaju


"Tyżeś to? i tak późno?" - "Błędną miałem drogę,
Śród lasów, przy niepewnym księżyca promyku!
Tęskniłaś? myślisz o mnie?" - "Luby niewdzięczniku,
Pytaj się, czy ja myśleć o czym innym mogę!"

"Pozwól uścisnąć dłonie, ucałować nogę.
Ty drżysz! czego?" - "Ja nie wiem; błądząc po gaiku
Lękam się szmeru liścia, nocnych ptaków krzyku;
Ach! musimy być winni, kiedy czujem trwogę".

"Spójrzyj mi w oczy, w czoło; nigdy z takim czołem
Nie idzie zbrodnia, trwoga nie patrzy tak śmiele.
Przebóg! jesteśmyż winni, że siedzimy społem?

"Wszak siedzę tak daleko, mówię tak niewiele,
I zabawiam się z tobą, mój ziemski aniele!
Jak gdybyś już niebieskim stała się aniołem".
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Sonet

Jacques Burko*

Sonet


Nie pozbawiaj mnie
Moja nonszalancjo
o znanym zapachu łatwego schronienia
Wiem
Życie
jest puste i miłości się łamią
Ale ta mądrość nie daje wyzwolenia

Znam cenę, którą trzeba płacić, by wytrzymać groźbę
I trudną znam sztukę jak przeżyć romans
Wiem
płomień włóczniom się nie oprze
Pewnego dnia szczęśliwie wojna się dokona

Wiem
Każdy fałszywy krok się sumuje, pozbawia
możliwości powrotu,
O który nasze usta wciąż proszą
Słyszycie, jak zdanie staje się ciężkie, jak sprawia

że wyrok jest losem

(1956)

z tomu „Certidoutes. Choix de poèmes”, 2009

tłum. Tomasz Różycki

*notka o autorze, inne jego wiersze w oryginale i linki
do polskich przekładów w temacie W języku Baudelaire'a
Wladyslawa Gozdera

Wladyslawa Gozdera piszę - wiersze,
prozę - maluję

Temat: Sonet

Ryszard dziekuję za informacje dotyczące sonetu i poprzednio za uwagi dot.interpunkcji
pozdrawiam wszystkich piszących

WALKA DNIA Z NOCĄ

Modra wodo Atlantyku co w kolory grasz
Oszalałe moje serce u bram twoich łka
Otwórz wrota swe na oścież - przedrze twoją toń -
I wypłynie na powierzchnię jako Morski Koń

Romantyczny pejzaż roskołysze duszę mą
Srebrne ptaki w twoim lustrze jak błyskotki lśnią
Brzeg piaszczysty je pochłania plaża w słońcu skrzy
Rozrzucone muszle marzeń każda fala drży

Dukat przez chmur bałwany przeziera - szaleje -
Horyzont ogniem płonie złotem przetykany
To najdroższy Gobelin na chwilę nam dany

Jak zachodzące słońce resztkami -goreje -
Tak niebo ogarnięte niepojętą mocą
Ocean świadkiem walki toczonej dnia z nocą

Temat: Sonet

Oto sonet odwroconyTristana Corbiere - zbudowany nie wg zasady powszechnie stosowanej 2 tetrastychy i 2 tercyny , ale odwrotnie dwie tercyny rozpoczynaja wiersz.

Tristan Corbière - Ropucha (z tomiku: "Miłośc udawana”)

Jakiś śpiew w nocy, tak duszno ...
- Księżyc męczy metalicznie jasno
Dziury w ciemnych zielonościach.

... Jakiś śpiew; niczym echo, żywe
Pochowany, tutaj, pod masywem ...
- Należy zmilczeć: Chodź, to jest tu, w podcieniach ...

- Ropucha! - Skąd ten strach?
Stań obok mnie, we mnie masz rycerza wiernego!
Poeta bezskrzydły, sztywny - spójrz na niego.
Słowik błotnisty... - Makabra! Ach! -

... Ona śpiewa. - Makabra!! – dlaczego makabra?
Nie widzisz jego oka świetlistego...
Nie, ona chowa się, zimna, do stosu kamiennego.
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Dobranoc - ta ropucha to właśnie ja.

Dzisiejszym wieczorem, 20 lipca.

***
tłumaczenie: marta pycior

Tytulowa "Ropucha" w jezyku francuskim jest rodzaju meskiego i pomimo posiadania licznych znaczen tutaj ma wyrazne znaczenie pejoratywne. We Francji takim slowem nazywa sie brzydkich, malych mezczyzn - odpowiednikiem bylby "konus", jednak ze wzgledu na sytuacje, w ktorej znajduje sie ropucha zdecydowalam sie nie szukac zamiennika, bowiem tytulowa ropucha "spiewa"schowana pod kamieniem - i zadne zwierze nie oddaje klimatu sytuacyjnego.(przyp.tł.)Marta M P. edytował(a) ten post dnia 01.04.13 o godzinie 23:46
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Sonet

Charles Cros

Sonet


                                                Dla Pani N.

Chciałbym, przywołując różne wspomnienia,
Naśladować koncert Pani mistycznego piękna.
Widzę, jak podczas złotego wieczoru, owady tańczą walca,
A niebieska ważka skrzydełkiem o zielone trzciny trąca.

Widzę, marzącą o wierszu, zaprzyjaźnioną brunetkę,
Tę, która tworzyła słodkie pieśni o pieśniach,
Widzę te oczy, które na woskowych obrazach,
Są, od czasów Kleopatry, wciąż szeroko otwarte.

Ale obfity zarys ramienia o barwie słoniowej kości,
Dwa zaokrąglone bliźniacze skarby w piersi,
Kontrastują z wyglądem eterycznym, kruchym,

A uchwycone piękno dawnej świetności,
Wypływa z wciąż żywej młodości
Tej, wobec której kantyk czy obraz są niczym.

z tomu „Le coffret de santal”, 1879

tłum. z francuskiego Ryszard Mierzejewski

Wersja oryginalna pt. „Sonnet [Je voudrais, en groupant
des souvenirs divers...]” w temacie W języku Baudelaire'a

Wiersz jest też w temacie Wspomnienia
Ten post został edytowany przez Autora dnia 03.06.15 o godzinie 11:05
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Sonet

Elinor Wylie

Sonet X. Od jednej osoby


Kiedy przypatruję się twoich włosów czerni
Posrebrzanej i tym twoim głębokim jaskiniom
Oczodołów, podwójnie malowanym gwiazdom
I tej subtelnej, zdobionej ostrożnie w dół, materii,

Nie mogę pojąć, że próżność kobieca pozwala
Szczebiotać o bliskich lub dalekich sprawach
Do kogoś okaleczonego w szatańskich wojnach
Przeciw jakiemuś księciowi Syriusza czy Altara.

Jak to jest możliwe, że ta martwa ręka,
Chociaż biała jak porcelana, zdolna jest dotykać
Tak delikatnie, by zbyt dużego bólu nie zadawać?

Jaki głos miałaby wywołać moja inwencja,
Że będziesz mówił miękko, precyzyjnie i wyraźnie,
A twoja ręka żadnego miecza nigdy już nie dotknie?

z tomu „Angels and Earthly Creatures”, 1929

tłum. z angielskiego Ryszard Mierzejewski

Wersja oryginalna pt. „ Sonnet X. From One Person”
w temacie Poezja anglojęzyczna

Następna dyskusja:

Sonet/Sdh




Wyślij zaproszenie do