Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Latarnie - symbolika i poetyckie konteksty

Latarnie od wieków są ważnym elementem środowiska człowieka. Pomagają w nawigacji na morzu, lądzie i w powietrzu. Na trwałe wpisane są w pejzaż miejskich ulic. Dają ludziom to, co niezbędne do życia – światło. Nic więc dziwnego, że są też ważnym motywem w sztuce i literaturze. Zawierają bogatą symbolikę i metaforykę przemijającego czasu, sensu życia, samotności (vide: „Latarnik” Henryka Sienkiewicza), a także ukrywania wstydliwych stron rzeczywistości, czy wręcz zjawisk nagannych, co przejawia się w znanych powiedzeniach, że najciemniej jest pod latarnią, nazywaniu kobiet trudniących się prostytucją „kobietami spod latarni” czy mówieniu, że pijak potrzebuje latarni nie do oświetlenia, ale do podparcia, aby nie upaść na ziemię. Latarnie, zwłaszcza morskie, są też odrębnym i ważnym elementem architektonicznym, w wielu przypadkach mającym wartość zabytkową. I w takim właśnie szerokim znaczeniu, dosłownym i metaforycznym, proponuję rozumieć je w tym temacie.

Rafael Alberti*

Zbłąkany sternik


Latarniku, zabłądziłem,
a nie świeci twa latarnia!
Ty śpisz! Wiatr z nordwestu wieje
i noc taka czarna.

Że też latarnik śpi mocno,
a ludzie z poręby nocą
budzić go nie próbowali!
Biegnij co sił, morski wietrze,
powiedz marynarzom, spiesz się,
że latarnia się nie pali!

tłum. Irena Kuran-Bogucka

*notka o autorze, inne jego wiersze i linki
w temacie Poezja iberyjska i iberoamerykańska



Obrazek
Salvador Dali "Latarnia morska w Aleksandrii", 1954Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 25.11.11 o godzinie 09:55
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Latarnie - symbolika i poetyckie konteksty

Anna Maria Goławska

Latarnie


latarnie to smukłobiodre panny uliczne
z ciężkim wodogłowiem blasku
który im wygina cienkie szyje

przyprawiają o szaleństwo skrzydlate owady
i zawracają do nieba mżawki
szczebiotliwe nasionka

wychodzą wieczorami w zbyt obcisłych sukienkach
z plamami od rdzy i lepkiej gumy
wyżutej przez podrostków

by przez całą noc po cichu i bez cienia skargi
trzymać złe mrukliwe miasto
na łańcuchach światła

z tomiku "sumienna rzeźniczka", 2003Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 05.03.10 o godzinie 17:36

konto usunięte

Temat: Latarnie - symbolika i poetyckie konteksty

Konstanty Ildefons Gałczyński

Pożegnanie z latarniami


Marianowi - Marianowi Eilemu

Wy, które w miastach w noc świecicie
zawsze cierpliwie i jednako,
od których blask w zaułki idzie,
iluminacja dla biedaków;
na które pijak w noc zimową,
pijak, co, dokąd idzie, nie wie,
spojrzy z zadartą w górę głową
i mruknie: - Może jestem w niebie?
ŻEGNAJCIE, KOCHANE LATARNIE

Wy, jakakolwiek okolica,
wasze przychylne światła gości,
czy w tym Paryża, gdzie w księżycu
kochałem się bez wzajemności;
czy w tym Londynie nad Tamizą,
gdzie mgła jest snem, a wiatr histerią,
kędy "latarnie światłem gryzą",
o czym już pisał T. S. Eliot -
ŻEGNAJCIE, KOCHANE LATARNIE

Wy, co śpiewacie noce całe
dopóki Wenus nie poblednie,
wy, pod którymi przeczytałem
trzykroć Danta Boską komedię;
wy, które nic nie niepokoi,
wieczne i kształtne jak sonety,
co przebaczacie światłem swoim
ludziom i miastu, jak kobiety -
ŻEGNAJCIE, KOCHANE LATARNIE

1947Krystyna Bielarczyk edytował(a) ten post dnia 05.03.10 o godzinie 13:49

konto usunięte

Temat: Latarnie - symbolika i poetyckie konteksty

Iwan Bunin*

Światło na maszcie


Tak błogo i tak smutnie ujrzeć noce
Na statku w morzu ciemnym hen daleko
W noc uchodzące światełko na maszcie.
Gdy wszyscy śpią na letnisku i w mroku
Jedynie gwiazdy błyskają - ja często
Siadam na starej kamiennej ławeczce
Ponad skałami urwiska. Noc - ciepła,
I tak jest ciemno i cicho, jak gdyby
Nie było ziemi i nieba - mrok tylko
Miękki, głęboki. A w mroku daleko
Światełko płynie jak świeczka. Ni dźwięku
Nie słychać na wybrzeżu - tylko świerszcze
Ledwie słyszalnym dźwiękiem dzwonią w górze,
Budząc w mej duszy tkliwość i zadumę.
A ono w noc uchodzi i samotnie
Wisi na widnokręgu, w ciemnej bezdni
Pomiędzy niebem i ziemią. Śpiewajcie,
opiewajcie, świerszcze, moi towarzysze
Nocni, mój nocny smutek ukołyszcie!

1905

przełożył Leopold Lewin

*notka o poecie, inne jego wiersze i linki
w temacie Стихи – czyli w języku Puszkina
Marta K. edytował(a) ten post dnia 05.03.10 o godzinie 16:02

konto usunięte

Temat: Latarnie - symbolika i poetyckie konteksty

Igor Urbański

Latarnia


Stoję samotny, wokół jedynie ciemne budynki niczym domki z kart do których nie ma wstępu moja stopa, pełne ludzi pogrążonych w niewinnym śnie.
Myślę sobie że świat jest okrutny ale to nie prawda, szukam odpowiedzi na pytania które mnie nie obchodzą bo – próbuje zapomnieć o tobie.
Miałaś być mym światłem – okazałaś się mrokiem. Miałaś być mą miłością i zbawieniem – jesteś zgubą!
Latarnia zgasła.
Nie potrafię jej zapalić, nikt nie potrafi.
Nie chce tego.
Kiedy tu wkraczałem byłem pewny siebie , teraz tracę wszystko niczym w pokera którego stawka przewyższa wszystkie bogactwa świata.
Jednak dalej tu stoję, TU na tym polu minowym ludzkich uczuć gdzie zostaną pogrzebane to co mam najcenniejsze dla drugiego człowieka – miłość.
Dobranoc Ewa
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Latarnie - symbolika i poetyckie konteksty

Thomas Stearns Eliot

Rapsodia wietrznej nocy


Dwunasta.
Tam, dokąd sięga ulica
Ujęta w księżycową syntezę,
Szeptane zaklęcia księżyca
Rozpuszczają podłoża pamięci,
Wszystkie jej jasne skojarzenia,
Sformułowania i rozróżnienia,
Każda latarnia, którą mijam,
Bije jak bęben przeznaczenia
I przez obszary mroków
Północ potrząsa pamięcią,
Jak szaleniec potrząsa uschniętym geranium.

Pół do drugiej,
Latarnia parska,
Latarnia mamrota,
Latarnia mówi: "Patrz na tę kobietę,
Co waha się ku tobie w świetle bramy
Rozwartej nad nią jak szyderstwo.
Widzisz obrąbek jej sukni,
Postrzępiony, zachlapany błotem.
I widzisz jej skośne spojrzenie,
Pokrętne jak haczyk".

Pamięć sucho wyrzuca
Mnóstwo splątanych rzeczy;
Na brzegu gałąź splątana,.
Objedzona do gładka, błyszcząca,
Jak gdyby świat osłaniał
Tajemnicę swojego szkieletu,
Sztywną i białą.
Rozkwitająca wiosna na podwórcach fabryk,
Rdza uczepiona kształtów z sił opadłych,
Jędrna, skulona, gotowa do klapnięcia kłami.

Pól do trzeciej,
Latarnia mówi:
"Spójrz na kota, co przylgnął do ścieku,
Wysuwa język
I pożera kawałek zjełczałego masła".
Tak ręka dziecka machinalnie
Chwyta zabawkę toczącą się bulwarem.
Nic nie mogłem zobaczyć za oczyma dziecka.
Widziałem oczy na ulicy
Usiłujące zajrzeć w szpary okiennicy
I pewnego popołudnia kraba widziałem w stawie,
Starego kraba z pancerzem na grzbiecie,
Co chwytał koniec kija, który mu podałem.

Pół do czwartej,
Lampa parska,
Lampa mamrota w ciemności,
Lampa mruczy:
"Spójrz na księżyc,
La lune ne garde aucune rancurie,
Mruga wątłym okiem,
Uśmiecha się do zakamarków,
Gładzi włosy traw.
Księżyc utracił pamięć,
Ospa mu twarz przeorała,
Jego ręka skręca papierową różę
Pachnącą kurzem i wodą. kolońską,
Jest sam
Ze starą nocną wonią,
Która mu się wciąż wraża I wraża do mózgu".
Wraca wspomnienie
Suchych badyli bezsłonecznego geranium
I kurzu w szczelinach bruku,
Zapachu ulicznych kasztanów,
I zapachu kobiety w pokoju za storą,
I papierosów w korytarzach
I alkoholu w barach.

Lampa mówi:
"Czwarta, Tutaj jest numer na bramie.
Pamięci!
Ty masz klucz,
Lampa roztacza krąg światła na schodach.
W górę.
Łóżko posłane: szczotka do zębów wisi na ścianie,
Połóż buciki pod drzwiami, śpij, przygotuj się do życia".

Ostatni skręt noża.

1917

tłum. Władysław Dulęba

w wersji oryginalnej pt. „Rhapsody on a Windy Night”
w temacie Poezja anglojęzyczna
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 05.03.10 o godzinie 17:01

konto usunięte

Temat: Latarnie - symbolika i poetyckie konteksty

Paweł Sarna*

Tak się kołyszą latarnie


Oli Z.

bo przecież o tym śpiewały osty: Po fali, fali
traw, po spirali.
Jednak zostaje porządek,
porządek i przestrzeń, i jasna przestrzeń,
tak jak po każdym, kto ode mnie odchodzi.
Tak właśnie

się kołyszą latarnie. Tu radar, tu radar
do radiostacji.
Tu radar do skały, do morskiej
latarni. Fala, obręcz, spirala.
Już widać i to ciemne miejsce,

tak jakbyś płynął w stronę cieśniny,
pachwiny. Mechata torebka,
do której nie włożysz (choć tego nie wiesz) nic,

czego by nie było tam wcześniej. To grzech.
To właśnie jest, i ten
najgorszy ze wszystkich grzech
zaniechania (choć o nim akurat wiem niewiele).
Tak się kołyszą latarnie. I morze,

które wyrzuca,
i wdziera się, wdziera się

wrzesień. A ta, która przychodzi,
przychodzi ze światłem, które powraca
od wszystkich,
którzy ode mnie odchodzą.

Ona ma ręce wiotkie,
i ponoć żołądek mały z obręczą z metalu.

*notka o autorze i inne jego wiersze w temacie
Wspólczesna poezja polska - najmłodsze pokolenie
Krzysztof Adamczyk edytował(a) ten post dnia 06.03.10 o godzinie 10:10

konto usunięte

Temat: Latarnie - symbolika i poetyckie konteksty

Kazimierz Wierzyński

O latarni morskiej


Nie bój się tej latarni, której smuga drżąca,
Jak wahadło, rozcina noc na dwie połowy
I ciemność nagłym cięciem raz po raz roztrąca,
Aż słychać przelot światła, świst błyskawicowy.

Nie bój się brzóz pod oknem, gdy światło je łuska,
Szpera w liściach i szumi i las niepokoi,
Na włosy spadnie księżyc, liliowa piuska,
I głowy drzew do ręki położą się twojej.

Nie bój się, gdy z firanki posypie się kruchej,
Złoty szron po podłodze, po szybach, po ścianie,
I gołoledzią szkliste prześlizną się duchy,
Nie bój się, miła moja, zmienimy mieszkanie.

Jest jeszcze wielka przestrzeń, jest wolna swoboda:
Morze, gdzie będzie puściej, niż tutaj, i czarniej!
Słyszysz, jak huczy w dole, jak woła nas woda,
Odpłyniemy okrętem bez żadnej latarni.

z tomu „Gorzki urodzaj”, 1933
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Latarnie - symbolika i poetyckie konteksty

Josif Brodski*

Bez latarni


Gdy w nocy wyjrzysz przez okno - od razu
wiesz, jak daleko może być do wiosny;
zwykłym sylwetkom narzutowych głazów
nie będzie bliżej do rosnącej sosny.
Z niedostrzegalnym uśmiechem spryciarza
przeciągasz nitkę przez zęby w skupieniu,
ażeby palce (albo mięśnie twarzy)
łatwiej przekonać o swoim istnieniu.

A serce w piersi skacze i szaleje
z obawy przed tym ponurym milczeniem
przestrzeni, która przed tobą czernieje
tak jak ciągnące się za tobą cienie.

tłum. Katarzyna Krzyżewska

*notka o autorze, inne jego wiersze w wersji oryginalnej i linki
do polskich przekładów w temacie Стихи – czyli w języku Puszkina
Ten post został edytowany przez Autora dnia 13.07.13 o godzinie 05:15

konto usunięte

Temat: Latarnie - symbolika i poetyckie konteksty

Franciszek Nastulczyk

latarnie


latarnie uliczne jak ślepe oczy
osaczają mnie ze wszystkich stron

ktoś idzie szurając stopami
w zeszłorocznych liściach

twoje oczy są zimne

krok lekki
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Latarnie - symbolika i poetyckie konteksty

Artur Lundkvist

Skały


Skały toną w przypływie morza,
Czerwony domek latarnika odsuwa się wraz
z rybackimi sieciami,
latarnia zapala się w ostatniej chwili
i jej promień zanurza się w głębinie,
mola roztapiają się w wodzie jak wapno,
echo ucieka z tonących grot,
sosny wyciągają płonące ramiona ku niebu,
ale miękka zieleń wycofuje się pod górę
jak gdy brodząca kobieta unosi spódnicę.

ze szwedzkiego tłum. Zygmunt Łanowski


Obrazek
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 25.11.11 o godzinie 09:59
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Latarnie - symbolika i poetyckie konteksty

Federico García Lorca*

Zaułek


Latarnia
wschodni wiatr nocny,
i sztylet
w serce godzący.
Ulicą
wstrząsa dreszcz
drżenia
struny napiętej,
dreszcz
wielkiego szerszenia.
Gdziekolwiek oczy,
ja
widzę sztylet
w serce godzący.

z tomu "Poemat głębokiej pieśni", 1931

tłum. Irena Kuran Bogucka

*notka o poecie, inne jego wiersze i linki w temacie
Poezja iberyjska i iberoamerykańska
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 05.04.10 o godzinie 18:24
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Latarnie - symbolika i poetyckie konteksty

François Mauriac

Latarnia


Uwieczniam moją miłość - niosę ci ją w darze,
Wiem: gdybym kiedyś ciebie zmarłą ziemi darł,
Ziemia zadygotałaby od młodych ciał -
Jasna twa krew by trupom rozjarzyła twarze.

Gdybym wydarł swe oczy - to nieznane oczy
Zapłonęłyby z czerni - zaraz - teraz - dziś -
I z furią oślepiona by zażegła myśl
Skrzydła lotnych latarni, co wciąż krążą w nocy!

tłum. Krzysztof SieniawskiRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 06.04.10 o godzinie 19:46
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Latarnie - symbolika i poetyckie konteksty

Max Jacob*

Korea


Bertrand widział latarnie, rdzawo błyskające nocą.
Dopóki Malezja łańcuchem złotym opasana
będzie mieć latarnie, o Nieba! – w zielonych koralach,
dopóki monopol współczesnych okrętów
będzie łudził perwersyjne skały monstra gigantycznego
- Bertrandzie, będziesz widział
błyskające światła koloru rudego.
Dwukolorowe lampy, popielate krokodyle
szydząc, żując powoli białe kartki papieru
- co do mnie: mam swój flet, aby na nim poskamleć,
i barkę moją, gdzie mogę się wypłakać.

z tomu „Le Laboratoire central”, 1921

tłum. Marian Miszalski

*notka o autorze, inne jego wiersze w wersji oryginalnej i linki
do polskich przekładów w temacie W języku Baudelaire'a
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 02.02.12 o godzinie 07:09
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Latarnie - symbolika i poetyckie konteksty

Derek Mahon*

Latarnia morska w Maine


Mogłaby wszędzie być –
Ta wieża z kości słoniowej
Do której prowadzi piaszczysta droga.

Spłowiały kamień naprzeciw
Spłowiałego nieba: frontem
W każdą stronę, tworzy wrażenie

Jakiejś przysadzistej wszechwiedzy –
Wyszlifowany do połysku Budda,
Twardy i jaskrawy, poza zasięgiem

Osaczającej roślinności.
Północne światło
Co pada na drewniane

Zabudowania nie jest
Światłem niebios, ale
Tego świata;

I nie jej sprawą jest
Rozjaśniać punktualnie
Ciemność

Transatlantykom oszalałym
Od rocka i uspokojonym
Od żeglugi.

Choć postawiono ją, żeby siała
Światło, woli
Przytrzymywać je, jak

Teraz, w popołudniowej porze
Pojedynczego ptaka, gdy mleczny
Blask topi telegraficzne słupy.

Działa na obie strony,
Bo rzecz jasna światło
Jest jak miłość lub katar,

Czymś, co można
Dać i zachować
Jednocześnie.

Nocą i dniem tkwi
Nad oceanem jak
Dobrotliwe oko, zachowując

I rozdając tęczę
Swoich wielu barw,
Z których każda biała.

Mogłaby wszędzie być –
Na Hokkaido, w Normandii, Maine;
Ale jest w Maine.

Skręcasz w prawo
Gdzieś za Rockland,
Potem w lewo, w prawo,

Wyjeżdżasz zza zakrętu
A ona stoi tam, jaśniejąc
W skromnej glorii jak

Dusza Adonisa.
Wysiadasz i
Resztę drogi idziesz na piechotę.

tłum. Piotr Sommer

Obrazek
Latarnia morska w Maine

*notka o autorze, inne jego wiersze i linki w temacie Poezja anglojęzyczna
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 22.06.10 o godzinie 18:53

konto usunięte

Temat: Latarnie - symbolika i poetyckie konteksty

Adam Zagajewski

Blask latarń


Pamięci Konstantego Jeleńskiego

Trochę śmierci było w tobie jak w każdym z nas,
lecz nie wiedziałem, że ona wkrótce
podbije całe terytorium.
Przecież śmiałeś się tak odważnie
jakbyś połykał wieczność, ogień.
Byłeś żołnierzem, w młodości pokonałeś
Trzecią Rzeszę; w czołgu czytałeś książki,
za to bulwarem Saint-Germain, gdy zachodziło
słońce tak ogromne, że nie mogło się zmieścić
między ścianami kamienic, szedłeś sprężystym
krokiem, wyprostowany jak Montgomery.
Nic o sobie nawzajem nie wiedzieliśmy,
gdyż byliśmy przyjaciółmi.
Niektóre ulice są teraz głębokimi rzekami,
nie do przejścia.
Lato na południu było upalne, płonęły lasy.
Kiedyś schodziliśmy razem do stacji metra
na przedmieściu, dwaj cudzoziemcy
znikający pod powierzchnią ziemi,
padał zimny deszcz i neonowy blask latarń
rozpuszczał się w wilgoci jak gwasz.
Kiedy indziej siedzieliśmy w kuchni
twojego mieszkania na rue de la Vrillière,
w towarzystwie białego kota,
który pił wodę wprost z kranu.
Kiedy indziej – już się nie zdarzy.
Teraz mieszkasz w cieniu;
niech ćmy nauczą się biec ku ciemności
skoro tak łatwo odnajdują drogę do światła.

z tomu „Płótno”, 1990

wiersz jest też w temacie Wspomnienia
Marta K. edytował(a) ten post dnia 24.06.10 o godzinie 05:39

konto usunięte

Temat: Latarnie - symbolika i poetyckie konteksty

Vachel Lindsay*

Chata leśnika


Chata leśnika przez cała noc się świeci
Niczym latarnia na brzegu strasznych mórz.
Jeśli zbłądziłeś na wysokich przełęczach,
Dobrnij do światła i dalej nie idź już.

przełożył Robert Stiller

*notka o autorze, inne wiersze oraz linki
w temacie Poezja anglojęzyczna
Marek F. edytował(a) ten post dnia 03.10.10 o godzinie 12:55

konto usunięte

Temat: Latarnie - symbolika i poetyckie konteksty

Artur Oppman (Or-Ot)

Zapalają latarnie


Zapalają latarnie...
Mrze dzień,
Blednie zachód czerwony i złoty,
Niewidzialnie pełznie w miasto cień
Z przedwieczornej nokturnem tęsknoty.

Cichnie gwarna ulica, czar snów
Tęczę marzeń wyskrzydla motylą...
Czegoś brak ci... czy uczuć, czy słów...
Zapalają latarnie...
Stój chwilo!

W takiej chwili, gdybyś tylko mógł,
To byś piersi na oścież otworzył,
Zebrał ciernie z wszystkich ludzkich dróg
I na sercu je własnym położył.

I przebaczył ludziom wszystko zło,
Którym – może wbrew sobie – żyć muszą,
I nie klątwą świat żegnał, lecz łzą...
Zapalają latarnie...
Śnij, duszo!

z tomu „Wiersze wybrane”, 1958
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Latarnie - symbolika i poetyckie konteksty

Hans Magnus Enzensberger*

Światło latarni morskiej


I
To światło nie świadczy o niczym,
świeci tylko i znaczy:
tam jest światło.
Charakterystyka: co trzydzieści sekund
trzy białe błyski. Radiolatarnia:
automatyczna, charakterystyka SR.
Nautofon, sterowany elektronicznie:
co dziewięćdziesiąt sekund dźwięk.

II
Pięćdziesiąt metrów nad powierzchnią morza
owadzie oko,
wielkości człowieka:
soczewki Fresnela, pryzmaty,
cztery miliny świec Hefnera,
widzialność dwadzieścia mil,
nawet w przypadku mgły.

III
Ta wieża z żelaza jest jest czerwona
i biała, i czerwona.
Ta szkiera jest pusta.
Dla latarnika i pilotów tylko
trzy domki, trzy drewniane szopy,
białe i czerwone, i białe. Poczta
raz na miesiąc, po nawietrznej
spękany jałowiec,
karłowate krzaki agrestu.

IV
To nie świadczy o niczym więcej.
Nic więcej już nie zwiastuje.
Ani spełnienia, ani zbawienia.
To światło tam świeci,
to tylko światło,
co znaczy: tam jest światło,
tam jest miejsce, gdzie jest światło,
tam, gdzie jest światło, jest miejsce.

tłum. Grzegorz Prokop

*notka o autorze, inne jego wiersze w wersji oryginalnej i linki
do polskich przekładów w temacie A może w języku Goethego?
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 14.11.10 o godzinie 12:39

konto usunięte

Temat: Latarnie - symbolika i poetyckie konteksty

Aleksander Błok*

* * *


Biegał po mieście czarny człowiek,
Gasił latarki włażąc po drabinie.

Powolny, biały świt czekał pod progiem,
Tuż za człowiekiem właził po drabinie.

Tam, gdzie leżały ciche, miękkie cienie,
Żółte pasemka wieczornych latarni –

Poranna szarość legła na kamienie,
Wpełzała za firanki, w drzwi i szpary.

Ach, jakie blade miasto i zorze!
Czarny człowieczek płacze na dworze.

kwiecień 1903

przełożyła Anna Kamieńska

*notka o poecie i linki do jego wierszy w temacie
Стихи – czyli w języku Puszkina
Marta K. edytował(a) ten post dnia 16.11.10 o godzinie 03:19



Wyślij zaproszenie do