Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Ogród przedziwny

Cmentarz dusz

Mieszkańcy miasteczka chowani
byli przez wiele lat w dwóch miejscach
ich martwe ciała
na komunalnym cmentarzu tam
pozwolono im rozkładać się
w biblijny proch z którego pierwej
powstali
ale ich wciąż żywe dusze
pozostawały w miejscu ukochanym
gdzie ich gospodarz spędzał
najmilsze chwile
w ogródkach działkowych
pełnych zieleni kwitnących kwiatów
dojrzałych owoców śpiewu ptaków
i subtelnego akompaniamentu pszczół
niezależnie od pory roku
to tam właśnie przeżywali w pełni
swoje życie smakowali je wszystkimi
zmysłami i umysłem podziwiali i gardzili
kochali i nienawidzili
przeżywali wszystkie wzloty i upadki
dojrzewali do mądrości
w obliczu potężnej niewiadomej
wszechświata
niektórych Bóg powołał nawet do siebie
wprost z tamtego miejsca
z ogrodów

Na tydzień przed świętem zmarłych
wielkie porządki
nie tylko na cmentarzu ciał
stary ogród działkowy w centrum miasteczka
król miejscowych sadów i ogrodów
i wielkie cmentarzysko dusz tych których
ciała rozpadły się już w proch
pośpiesznie jest karczowany a życiodajna
ziemia równana i ubijana aby nic co mogłoby
żyć nigdy już tam nie wyrosło
watahy dzieci i podrostków urządzają sobie
tam co wieczór beztroską zabawę
podpalają co się jeszcze da powalone drzewka
ścięte krzewy porąbane fragmenty altanek
wzniecają wysoko pod niebo złowrogie ogniska
tańczą przy nich i śpiewają
ponure pieśni zwycięstwa śmierci nad życiem
przepędzają spłoszone duchy w nieznane

Śpieszą się robotnicy i młodzież
przed świętem
aby zdążyć zlikwidować na zawsze
ogrodowy cmentarz dusz

wiersz jest też w temacie CmentarzeRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 24.10.10 o godzinie 10:33
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Ogród przedziwny

Hans Magnus Elzensberger

Ogród wiśniowy w śniegu


I

co kiedyś było drzewem, pniem, krzakiem, płotem:
te drobne ślady tuszu nikną
w pustym śnieżnym powietrzu
jak słowo w białym bezmiarze kartki:
biało kreślą się te bagatelnie ładne gałązki
w bieli nieba, czułkopodobne,
prawie bez pamięci, prawie sam tylko szron,
już niemal poza kolebką czasu, już ani
na górze, ani na dole, niewidoczna
linia między przestworzem a przedgórzem,
bardzo niewiele bieli w bieli:
prawie nic –

II

a jednak jest,
nim strona, miejsce, minuta
całkiem zbieleje,
jeszcze ten zgiełk drobniutkich barw
z ledwie wyraźną wyrazistością:
hufiec zaciekłych kropek:
cynkowo-, ołowiano-, kredowobiałych,
gips, mleko, siwizna i pleśń:
a każda taka odrębna:
tak wielogłosowy, tak dokładny
w jasnych nakrapianych gromadach
śmiertelny spazm śladów.

III

między prawie niczym i niczym
broni się i zakwita bielą wiśnia.

z tomu „Blindenschrift”, 1964

tłum. Andrzej Kopacki

wersja oryginalna pt. „kirschgarten im schnee”
w temacie A może w języku Goethego?
Ela Gruszfeld

Ela Gruszfeld Szukam pracy -
handel / marketing /
usługi

Temat: Ogród przedziwny

ogród tajemnic

w moim ogrodzie, gdzie wysoki parkan
zazdrośnie strzeże bluszczów i powoi,
gdzie pnąca róża wygłodniałe nozdrza
dusznym zapachem o poranku poi

jest mały skrawek, który bosą stopą
mogę przemierzać nie patrząc pod nogi.
tam nie ma żądła pszczoła ani osa,
stokrotka szepce, cień drzew myśli chłodzi.

wciągam zachłannie hausty świeżych woni
i nikt nie widzi, jaka mi pazerność
z oczu spogląda na skarby jabłoni.
bluszcz jak wąż się wije przysięgając wierność.

każdy ma ogród; parkan bądź żywopłot
grodzi mu pole na własność dodane.
i bez znaczenia, że każdego inny.
w moim niech skromny przycupnie rumianek.

ja nie zamarzę o dalekich lądach,
o egzotycznych barwach rajskich kwiatów.
ja tutaj - na bosaka, bez schylania głowy
zaglądam sobie w oczy bez zdumienia świata.

czasem otwieram furtkę, kiedy ktoś u progu
nieśmiało chce ukłonić się nie niszcząc ciszy.
wtedy milczą na temat pochowane słowa
w zacienionej altance, w zadumania niszy.
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Ogród przedziwny

Blaise Cendrars*

Ogród na dachu


Całymi tygodniami windy dźwigają skrzynie i skrzynie ziemi uprawnej
Wreszcie
Dzięki pieniądzom i cierpliwości
Wyrosły tu gaje
Trawniki o delikatnej zieleni
Żywe źródło migocze wśród rododendronów i kamelii
Na szczycie budynku budynku z cegły i stali
Wieczorem
Kelnerzy poważni jak dyplomaci ubrani na biało pochylają się nad przepaścią miasta
Zarośla rozbłyskują milionem kolorowych lampek
Myślę madame szeptał młody mężczyzna głosem wibrującym od hamowanej namiętności
Myślę że będzie nam tu cudownie
I szerokim gestem wskazywał na pełne morze
Na przebłyski
Świateł z olbrzymich statków
Ogromna Statua Wolności
I rozległa panorama miasta poprzecinana pionowymi cieniami i jaskrawymi światłami
Stary uczony i dwóch miliarderów są sami na tarasie
Wspaniały ogród
Gąszcz kwiatów
Rozgwieżdżone niebo
Trzech starców siedzi milcząco nasłuchując wesołych odgłosów śmiechu docierającego
z rozległych okien
I szeptu piosenki morza której wtóruje gramofon.

tłum. Julia Hartwig

*notka o autorze, inne jego wiersze w oryginale i linki do polskich przekładów
w temacie W języku Baudelaire'a

Wiersz jest też w temacie Świat dachów
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 06.05.11 o godzinie 13:23
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Ogród przedziwny

Michael Longley

Biały ogród


Tak białe są te białe kwiaty w białym ogrodzie, że
W jednej chwili znikam wśród koronek i woali.
Dla kogo gryzmolę tych kilka słów, które przychodzą do mnie
Z tamtej strony łuku białych róż jak gdyby znikąd, to moje
Memorandum dla potomności? Posłuchaj: „Piła
Jest w ogrodzie pod ławką a furtka niedomknięta”.

z tomu „The Ghost Orchid”, 1995

tłum. Piotr Sommer

wersja oryginalna pt. „The White Garden” w temacie
Poezja anglojęzyczna
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 07.06.11 o godzinie 12:05
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Ogród przedziwny

Craig Raine

Stary ogród botaniczny


dla Chrisa i Lucindy

To czułe, drobne drzewko
wciąż nosi protezy,
nigdy nie wyzdrowieje,
nie wyjdzie z pęcherzycy,

odeszli bowiem uzdrowiciele,
ich ręce potrafiły wyleczyć
kurek z bronchitu
i upiększyć pogodę.

Eglon, król Moabitów,
leży martwy w cieplarni,
to dziurawy wór z torfem,
którego fez spadł na podłogę:

miasto palmowe,
które zdobył, utracił,
jego letnia komnata zimna
niczym pęknięta góra lodowa...

Ogród botaniczny jest pusty,
pozbawiony wszystkiego,
prócz skarg, przypomina
niebo ateisty.

Mogiła na gołej mogile
i zastępcy tabliczek
domagają się powrotu
wypędzonych kwiatów,

obcokrajowców o łacińskich imionach,
które leżą nieśmiało na języku.
wywołują w nas jąkanie
niczym grudka w przełyku.

choć nie ma już ogrodów,
a cały nasz jałowy żal
to bicz martwego bluszczu
na zimnej ścianie z kamienia.

z „tomu „A Martian Sends a Postard Home”, 1979

tłum. Jerzy Jarniewicz

wersja oryginalna pt. „The Old Botanical Gardens”
w temacie Poezja anglojęzyczna
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Ogród przedziwny

Jabłka-wiersze

W zapomnianym ogrodzie
z dala od zgiełku
na drzewach rosną wiersze
wysłużone sękate
ramiona trzymają je dumnie
przytulają do piersi
pucułowate rozkrzyczane
czerwono-złote buzie

Zwolnij wędrowcze
popatrz tu wyczytaj ile w nas
soczystej mądrości
o tobie i o nas
i o strumyku górskim nucącym
swoje melodie i o tych
owcach obok
prowadzonych na wypas
i o lesie wystrojonym jesiennie
i o tym maleńkim piórku
zgubionym przez ptaka w locie
leżącym samotnie
wśród
opadłych liści na twojej drodze


Obrazek
fot. Ryszard Mierzejewski

Wiersz jest też w temacie Czym jest wiersz?
Ten post został edytowany przez Autora dnia 06.08.13 o godzinie 05:16
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Ogród przedziwny

Kristin Berget*

* * *


orchidee     orchidee     pamiętam
japoński ogród     że
weszłam do dziury która miała być
macicą     i tak przez cały
ogród ku śmierci przez most     ciebie
tam wtedy nie było     to było po tobie
lubię kwieciste firanki bo
są jak twoja sukienka     teraz jest
noc     muzyka pompowana z
pokoi obok     jak
długo będę pamiętać na przykład
meszek na twojej twarzy     jeśli
zapomnę     będę nadal
mogła nosić to samo imię

z tomu „Der ganze Weg”, 2009

tłum. z norweskiego Justyna Czechowska

*notka o autorce, inne jej wiersze w wersji oryginalnej i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja skandynawska
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Ogród przedziwny

Lothar Herbst*

Tu można zaczekać


w ogrodzie
bez czasu
bez miejsca
rozrzucaj owoce
nie czas na zbieranie

tu można zaczekać

nawet pełnych koszy
z zapachem kolorów
w ciszy
nie odbieraj rękami

tu można zaczekać

tutaj nie ma powodu
szukać możliwości dojrzewania
tu nie ma pory odejścia
w świat zbiorów

tutaj jest sad
ciężki w owocowaniu
nabrzmiały krzykiem
nie ręce
tu trudnią się zbieraniem

tu można zaczekać

IX 65

z tomu „Pejzaże”, 1970

*notka o autorze, inne jego wiersze i linki
w temacie Być poetą...
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 15.12.11 o godzinie 10:20
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Ogród przedziwny

Ilse Tielsch
        
        
W moim ogrodzie z pomarańczami


- należał do mnie
przez trzy noce
trzy napełnione solą morską,
noce szumiących liści,
trzy noce lampionów
i kropli wosku,
trzy noce
pełne woni rozmarynu,
cichych kroków
i zawsze tej samej
muzyki
z lokalu
z zielonymi
światłami -

W moim ogrodzie z pomarańczami,
tym ogrodzie
pełnym przemilczanych pragnień
był dla mnie,
jakby otwierały się wszystkie
zamknięte drzwi,
dla każdego drzewa
jedne drzwi,
i wiatr
nadchodził od morza
i przynosił uderzenie fal
z wybrzeża,
ten szum,
szum,

i zawiewał
do mego serca.

z tomu „In meinem Orangengarten” , 1964
za: „Dorn im Fleisch. Ausgewählte Gedichte/
Cierń w ciele. Wiersze wybrane”, 2010

tłum. Wioleta Molendzka

wersja oryginalna pt. „In meinem Orangengarten”
w temacie A może w języku Goethego?
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 27.02.12 o godzinie 10:42
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Ogród przedziwny

Diane Wakoski
              
      
Plamienie

Plamienie jest terminem używanym do określania małych
naftowych ognisk zapalanych w gaju pomarańczowym w nocy,
kiedy temperatury są zbyt niskie, aby utrzymać w cieple liście
i owoce, i w ten sposób nie stracić plonów.

Wyjeżdżam z kalifornijskiego gaju pomarańczowego
drogą jaką meteor mógłby
wyszarpać w pustyni Arizony. Lodowe źródła
genów
mogłyby z łatwością
same zapłonąć
                   A w mojej głowie
te rozgrzane do czerwoności skały
strząsają z półek do pokładów
węgla kiście pomarańczy,
bursztynowe pręty na dachu moich ust,
miodowe odblaski w szklanych słojach, plastry pełne muzyki,
- wszystko z tyłu mojej głowy/złoto
małych pętli w moich uszach
jest dźwiękiem króla kobry pełzającego przez skały,
tygrysy chodzą w poprzek moich warg/w mojej głowie
jest złoto. To miodokarmienie wyspy.
To złoto w twoim domu.

z tomu „Smudging”, 1972

tłum. Ryszard Mierzejewski

wersja oryginalna pt. „Smudging” w temacie Poezja anglojęzyczna



Obrazek
   Gaj pomarańczowy w KaliforniRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 28.06.12 o godzinie 06:57
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Ogród przedziwny

Emily Dickinson*
       
      
484


Mój ogród - jak plaża -
Oznacza tam być - morską wodą
To lato -
Tak jak te - perły
Przemawia do wyobraźni - jak moją osobą.

z tomu “Collected Poems Complete and Unabridged”, 1991

tłum. z angielskiego Ryszard Mierzejewski

Wersja oryginalna pt. ”484 [My Garden -- like the Beach...]”
w temacie Poezja anglojęzyczna


Wiersz jest też w temacie Plaża, dzika plaża...Ten post został edytowany przez Autora dnia 24.12.16 o godzinie 00:34
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Ogród przedziwny

Ivo Harák
         
        
Liberec, jeden ogród


tam gdzie się zwęża
i waży -
można zakończyć
płotem, który wyrasta?
ale ta kłokoczka nawet w tym roku
za to powojnik
kiedy jesień będzie piła
kawę i muzykę skrzypiącej bramy
już nie ma przeciw komu
ani przed kim spać

tłum. z czeskiego Franciszek Nastulczyk

*notka o autorze, inne jego wiersze w wersji oryginalnej i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja czeska i słowacka
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 17.09.12 o godzinie 09:43
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Ogród przedziwny

Viola Fischerová

* * *


Ogród biały zieleniejący
czule nagrobek sypie na nagrobku
kwiatów i liści

nagły szmaragd światło i śnieg
między płotami urwana
smuga widmo
przed laty w kwietniu
wyciętych jabłoni

z tomu „Matečná samota”, 2002

tłum. z czeskiego Franciszek Nastulczyk

wersja oryginalna pt. „***[Zahrada bílá zelenící...]”
w temacie Poezja czeska i słowacka
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 25.10.12 o godzinie 09:22
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Ogród przedziwny

Guillaume Apollinaire

* * *


Wieczór zapada a w ogrodzie
One historie opowiadają
Nocom które im w pogardzie
Czarne warkocze rozplatają

Dzieci maleńkie dzieci maleńkie
Wasze skrzydła odleciały już
Ale ty różo bronisz się z lękiem
Tracąc swój niedościgniony zapach róż

Bo oto godzina kradzionego zysku
Z piórami kwiatów i warkoczami
Łapcie rwące strugi z wodotrysku
Którego róże są metresami

z arkusza poetyckiego „Vitam impendere amori”, 1917

tłum. z francuskiego Ryszard Mierzejewski

Wersja oryginalna pt. „***[Le soir tombe et dans le jardin...]”
w temacie W języku Baudelaire'a
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Ogród przedziwny

Emily Dickinson
        
        
2


Tam jest inne niebo,
Zawsze bezchmurne i spokojne,
I tam jest inne słoneczne światło,
Mimo, że ciemność tam panuje;
Nieważne są więdnące lasy, Austin,
Nieważne milczące pola -
Gdzie zawsze jest zielono;
Tutaj jest jaśniejszy ogród,
Gdzie mrozu nigdy nie było,
W jego niewiędnących liściach
Słyszę słodki szmer, jak w ulu:
Proszę cię, mój bracie,
Przyjdź do mego ogrodu!
        
        
z tomu “Collected Poems Complete and Unabridged”, 1991

tłum. z angielskiego Ryszard Mierzejewski

Wersja oryginalna pt.”2. [There is another sky...]”
w temacie Poezja anglojęzyczna
Ten post został edytowany przez Autora dnia 02.03.15 o godzinie 15:26
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Ogród przedziwny

Amy Lowell

W ogrodzie


Wybija z ust kamiennych postaci,
Aby z łatwością rozpryskiwać się pod niebo
W granitowych wargach basenu,
Gdzie irys moczy swoje nogi
I szepcze do przelatującego wiatru,
Woda gwałtownie wypełnia ogród,
Pośrodku cichej posiadłości – przystrzyżonych trawników.
Zgniły zapach paproci w kamiennych tunelach,
Gdzie kapią i pluskają fontanny,
Marmurowe fontanny, malowane na żółto z dużą ilością wody.

Opryskiwanie mchu zmatowiałego od deptania,
To spada woda;
A powietrze przy tym pulsuje.
Z jej bulgotaniem i biegiem.
Z jej podskokami i głębokim, zimnym pomrukiem.

Pragnęłam nocy, i ciebie.
Chciałam widzieć cię białą i lśniącą w nakrapianej srebrem wodzie,
Podczas gdy księżyc krążył nad ogrodem,
Wysoko w łuku nocy,
A ciężki zapach bzu trwał w bezruchu.

Noc i woda, i ty w twojej bieli, kąpiąca się!

z tomu “Sword Blades and Poppy Seed”, 1914

tłum. z angielskiego Ryszard Mierzejewski

Wersja oryginalna pt. “In a Garden” w temacie
Poezja anglojęzyczna
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Ogród przedziwny

Èmile Nelligan

Ogród sentymentalny


Zasiedzieliśmy się tam w ciemnościach nocy,
Jednak kiedy wokół podniósł się lot chrząszczy,
Oślepił nas bladych skrzydełek blask złoty.

Duże konie wędrowały w purpurze krwistych kolorów,
Stałem drżąc, a one biegły po błękitnych torach wyścigów,
Twe palce w mych dłoniach jak w gnieździe białych ptaków.

I tak oboje uśmiechaliśmy się do gwiazdy wieczoru,
Czuliśmy światło nadziei, wschodzące od wschodu,
Uwięzione w naszych duszach jak w ciemnym lochu.

Stare schody w przerażonym bluszczu się rozpadały,
Rozmawialiśmy o wichrach, co w kamieniach śpiewały
I w naszym starym, rodzinnym domu mieszkały.

Wtedy Anioł Pański, pochylony nad bliskimi kaplicami,
Zadzwonił najwyższym tonem, skrępowany łańcuchami,
A my poszliśmy w nocy, modlić się pod dębami.

Depcząc kępy trawy, utracone przez świerszcze,
Niewidzialni, daleko, na dużym zielonym okręcie,
Marzyliśmy jak osiągnąć do gwiazd Wenus przejście.

z tomu „Émile Nelligan et son œuvre”, 1903

tłum. z francuskiego Ryszard Mierzejewski

Wersja oryginalna pt. „Jardin sentimental”
w temacie W języku Baudelaire'a



Wyślij zaproszenie do